klarek napisał(a):Sol, wiesz, że ja też. Nie lubię czytnika w wersji sensacji lub kryminału. Jakoś tak
I miło mi bardzo, że poczułaś się zachęcona. To zasługi Giovanny, która mnie wspiera tytułami w tym temacie
klarek napisał(a):Jak czytałam drugą Chase, tym razem na papierku, to nie powiem, ale zastanawiałam się na ile mój średni odbiór pierwszej spowodowany był czytnikiem
Wiem, że ogólnie pierwsza była gorsza, ale brak papierka też pewnie miał znaczenie
Cóż w moim wieku to pewnie ... wiek ma znaczenie Ale u ciebie Sol
giovanna napisał(a):
To już trzecia część o Maxie Wolfe, moim skromnym zdaniem najsłabsza z trylogii. Ktoś dokonuje egzekucji przez powieszenie osób, które popełniły przestępstwa i albo otrzymały niewielkie kary, albo nie poniosły jej w ogóle. Zamaskowani sprawcy transmitują swoje "egzekucje" w internecie na żywo i w niedługim czasie zostają uznani przez społeczeństwo za bohaterów, a policja, szczególnie Wolfe, bo pokazuje się na konferencjach prasowych za wroga, który ściga tych, którzy chcą sprawiedliwości. Całość książki opiera się w sumie na poszukiwaniu zabójców i moim zdaniem mało jest tła obyczajowego, w każdym bądź razie nie jest ono tak "rozbudowane" jak w poprzednich częściach. Mamy dylematy moralne, Max jest między młotem, a kowadłem, mimo tego, że wie, że zamordowani uniknęli kary musi ścigać sprawców. Co nie przysparza mu sympatii społeczeństwa. Jest parę historycznych ciekawostek o dawnym Londynie: opuszczone stacje metra, Tyburn dawne miejsce straceń w Londynie,czy podziemia nieistniejącego już więzienia Newgate.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość