Sarah J. Maas

przez **Papaveryna** » 10 grudnia 2017, o 00:33

I chcesz znowu czytać o jej migdaleniu się z Tamlinem? Fuja

przez **•Sol•** » 10 grudnia 2017, o 00:40

nie, powtórzyłabym tak rozsądnie. Od momentu

Spoiler:

przez **Papaveryna** » 10 grudnia 2017, o 00:44

A no to już końcówka prawie

Swoją szosą - te momenty to esencja beznadziejności Tamlina :roll:

przez **Ancymonek** » 10 grudnia 2017, o 00:46

Uff. Ulżyło mi że rodzinka się zmieni

Feyra jest dla mnie na razie zagadką a Tamlin, cóż, ja tam chcę żeby już sobie poszedł i żeby był już Rhys :evillaugh:

Mój mąż mówi, że ta miłość Tamlina i Feyry jest przesłodzona :hyhy:

Ale jakoś muszę przebrnąć przez ten love ich Dziewczyny

przez **•Sol•** » 10 grudnia 2017, o 00:48

ale najlepsze

bo generalnie to niedawno czytałam pierwszy Dwór, a dla Rhysa bym mogła te kawałki jeszcze raz :bigeyes:

co prawda to prawda.
Przylepion do tronu zadem swym ciężkim niczym z ołowiu...

Ancymonku, ta miłość to jakieś dziwne zauroczenie i syndrom Sztokholmski :mrgreen:

przebrniesz bo to szybko idzie

przez **Papaveryna** » 10 grudnia 2017, o 00:49

Ich miłość jest nudziarska przede wszystkim :-D

przez **Ancymonek** » 10 grudnia 2017, o 01:03

To jakoś przetrwam, będę silna! :hyhy:

W połowie książki zjawia się Rhys przecież! :yes:

przez **•Sol•** » 10 grudnia 2017, o 01:06

Very, chora, nudna i w ogóle nie taka

Ancymonku, obyś tylko poleciała na Rhysa :hyhy:

przez **Papaveryna** » 10 grudnia 2017, o 01:09

Nom

Spoiler:

przez **Ancymonek** » 10 grudnia 2017, o 01:29

Chop mi mówi, że polubie Rhysa, a za spoiler Very, chyba go nawet juz pokochałam :bigeyes:

przez **•Sol•** » 10 grudnia 2017, o 01:36

taaak to co Rhys robi to są rzeczy czasem mocno zwyrolskie ale on to robi w dobrej wierze

przez **Ancymonek** » 10 grudnia 2017, o 01:39

Rhys to śfinia, pozorna. Jak mam go nie kochać? :evillaugh:

I jaki romantyczny.

Spoiler:

przez **Papaveryna** » 10 grudnia 2017, o 01:49

Spoiler:

przez **•Sol•** » 10 grudnia 2017, o 02:15

Rhysa się raczej nie da nie kochać

Spoiler:

przez **Ancymonek** » 10 grudnia 2017, o 09:23

Oj, oj robi się coraz bardziej ciekawie :rotfl:

Ale to wszystko w pierwszej części?

przez **Papaveryna** » 10 grudnia 2017, o 13:48

Taak, te subtelne prezenciki były w jedynce :lol:

przez **•Sol•** » 10 grudnia 2017, o 13:50

i to tak do połowy książki i w krótkim odstępie czasu

przez **Ancymonek** » 10 grudnia 2017, o 15:12

Zaraz będę czytać dalej i nie mogę się tych prezencików doczekać :evillaugh:

przez **•Sol•** » 10 grudnia 2017, o 15:25

Krwiożercza :hihi:

a ja czekam na dalsze wrażenia

przede wszystkim na te z pierwszego spotkania z Rhysem :hyhy:

przez **Ancymonek** » 10 grudnia 2017, o 15:44

Chciałam podpatrzeć kiedy się Rhys dokładnie pojawia, bo mężowskie :gdzieś w połowie - mało mi powiedziało, i zaczęłam na dalsze kartki zaglądać i (o zgrozo!) na koniec książki i chop do mnie: co ty wyrabiasz? :rotfl:

Tak, jakby się jeszcze nie zdążył przyzwyczaić :hyhy:

przez **•Sol•** » 10 grudnia 2017, o 16:28

jaki wtrącajło

zaraz Ci napiszę na której stronie tylko sama muszę najpierw to znaleźć

dobra to sporo zdradzający spoiler.

Spoiler:

przez **Ancymonek** » 10 grudnia 2017, o 16:44

Dzięki

To jeszcze

Spoiler:

i będę skakać z radości. O tak: :wesoły:

Mąż skończył trzeci tom. Mówi, że fajne to było i ostatnio do mnie powiedział per "Towarzyszko" i że jak będę czytać Dwory, to zrozumiem. Tylko go kąpnąć w zadek :evillaugh:

przez **•Sol•** » 10 grudnia 2017, o 17:02

no to chwila moment

ale on tylko miga niestety

w pełni pojawia sie później

ej to ładnie powiedział :bigeyes:

nie kop, to określenie romantyczne :mrgreen:

nawet bałdzo

przez **Ancymonek** » 10 grudnia 2017, o 17:09

Wiem, wiem. Przebrnę przez jedynkę i będzie dobrze

Domyślam się, że ładnie powiedział Wredot jeden, ale ja już chce wiedzieć co to oznacza :hyhy:

Swoją drogą jakie to cegły, ta dwójka i trójka :shock:

przez **•Sol•** » 10 grudnia 2017, o 17:13

jedynka też jest dobra

domyślam się że Ty chcesz już

ale lepiej jak przeczytasz a nie usłyszysz, tam jest to pięknie wytłumaczone

i nie da się tego jednym zdaniem

no cegły, ale przy dwójce i tak mi było mało, za krótka była

trójka miała wlekące momenty niestety.

Sarah J. Maas

Kto przegląda forum