Domowy zwierzyniec

przez **•Sol•** » 5 grudnia 2017, o 11:02

sadło na brzuchu że ostatnio lekarka miała problem ze zrobieniem kontrolnego USG pęcherza :zalamka:

kazała odchudzić kotka...

Strona WWW · przez **Duzzz** » 5 grudnia 2017, o 13:13

Joakar, cudni obaj są :bigeyes:

Ale Gilbert to model pierwsza klasa :mrgreen:

Lucy napisał(a):Zdjęcie profeska normalnie pocztówka

Zgadzam się! Cudnie tu wygląda

Karino, ależ sobie znalazł miejscówkę :hihi:

Lia, Reksio, widzę, że pierwszym śniegiem zadowolony :lol:

Janko, no trafiłaś teraz w samą 10. Buba akurat cieczkę dostała :zalamka:

Zaczyna się pilnowanie :zalamka:

Muszę w końcu ją wysterylizować, ale zbieram się do tego jak... I ciągle koty miały pierwszeństwo. Ale chyba jak ta cieczka jej się skończy to zrobię w końcu z tym porządek.

przez **joakar4** » 5 grudnia 2017, o 13:28

Dziękuję

przez **•Sol•** » 5 grudnia 2017, o 13:32

duzzza22 napisał(a):Buba akurat cieczkę dostała Zaczyna się pilnowanie

a jednak...
weź ją ciachnij, skoro i tak pewnie już szczeniaków nie chcecie, to po co ma się ona męczyć a Wy razem z nią

Strona WWW · przez **Duzzz** » 5 grudnia 2017, o 13:38

No będę musiała. :shit:

Wiesz to jest zawsze raz lub jak wypadnie czasami 2 razy do roku(ma cieczkę co 8 miesięcy). Tylko, że to zawsze jest około miesiąca

Plus dopiero co pościel zmieniałam :shit:

przez **joakar4** » 5 grudnia 2017, o 13:39

Zobaczycie jak super się żyje z suczką po sterylizacji. To naprawdę inny komfort życia. No i zmniejsza się ryzyko wszelkich nowotworów narządów rodnych czy cukrzycy. Same plusy.

przez **•Sol•** » 5 grudnia 2017, o 13:41

Duz, no tak ona przecież w łóżku śpi i kolanka i wszystko... I jeszcze tyle czasu :ohlala:

nigdy suni nie miałam więc nie wiem jak to jest, ale domyślać się tylko mogę. Podejrzewam że to zbliżony poziom rozkoszy jak niewykastrowany zakochany kocur, tylko atrakcje odmienne

Strona WWW · przez **Duzzz** » 5 grudnia 2017, o 13:51

Joakar, postaram się po tej cieczce ją wysterylizować. W tym roku mieliśmy za dużo prze boi ze zwierzakami, jak nie jedno to drugie coś i się to odwlekło. :zalamka:

Najgorszy jest drugi tydzień, wtedy ma mocniejszą i bardziej plami. Ale u niej to bite 25-26 dni cieczka trwa. Co prawda między 9-14 dniem jest ten najpłodniejszy czas, ale nigdy nic nie wiadomo :zalamka:

Dobrze, że jak ona dostaje cieczkę to ma konkretne objawy i wiem, że muszę już zacząć na nią zerkać. I tak ostatnie 3 dni już zerkałam i spodziewałam się, że może być. I wczoraj się potwierdziły moje przypuszczenia :zalamka:

przez **giovanna** » 5 grudnia 2017, o 15:10

Wysterylizuj duzz, bo prędzej czy później ropomacicza dostanie. Miałam suczki to wiem jakie to przeboje, teraz są majtasy dla suczek, a kiedyś nie było nic, masakra w domu normalnie :zalamka:

przez **Janka** » 5 grudnia 2017, o 16:55

duzzza22 napisał(a):Janko, no trafiłaś teraz w samą 10. Buba akurat cieczkę dostała

O kurczę, wykrakałam. Ale tego wcale nie miałam na myśli, tylko miłość platoniczną.

A chodziłaby w pieluchach lub czymś podobnym?
(Baranek chodził. I nawet musiał mieć zakładane dwie na raz, bo jako chłopiec miał za dużą odległość między jedynką a dwójką.)

Strona WWW · przez **Duzzz** » 6 grudnia 2017, o 12:55

Czasami jej zakładam w domu, właśnie na te gorsze dni, ale ona jest cwana i potrafi je zdjąć, tak się tarza/kręci, że je sobie ściąga. :zalamka:

Ja pamiętam jak mieliśmy suczkę w domu rodzinnym. Ona była trzymana w kojcu, ale dostała właśnie

Spoiler:

Mój ma zajechać dziś po jakieś tabletki dla niej na razie i zobaczymy. Teraz to już raczej grudzień musimy przeczekać i dopiero po końcu cieczki pojechać na zabieg.

Ale może się dowie czy można wcześniej.

przez **giovanna** » 6 grudnia 2017, o 13:06

Chyba trzeba czekać na zakończenie cieczki.

Strona WWW · przez **Duzzz** » 6 grudnia 2017, o 13:24

Pamiętam, że chyba kiedyś się pytałam i jest jakieś większe niebezpieczeństwo w tym okresie. :mysli:

Ale zobaczymy, upewni się dziś jeszcze mój, to będę wiedzieć co dalej robić.

przez **Kiara** » 6 grudnia 2017, o 13:48

Joakar jak zwykle śliczne kociaki :smile:

Karino czadowy :evillaugh:

Lia ale zadowolony Reksiu :evillaugh:

Moje jak zwykle dokazują :mrgreen:

Jeśli chodzi o pozbawianie zwierząt zdolności do rozmnażania polecam przeczytać artykuł

https://www.dogsfirst.ie/health-issues/dog-neutering/

https://magwet.pl/mw/25299,owariektomia ... y-moze-byc

Ja moich psów nigdy ani nie kastrowałam ani nie sterylizowałam wszystkie dożyły późnej starości bez problemów z pęcherzem czy ropo-maciczem ....

przez **joakar4** » 6 grudnia 2017, o 13:58

Bardzo ładnie się prezentują na śniegu. :bigeyes:

My naszej Dody nie wysterylizowaliśmy do 9 roku życia. Dostała ropomacicza, cukrzycy i ledwo ją odratowaliśmy. Dodatkowo po zabiegu wet na powiedział, że w macicy był guz. Teraz ma prawie dwanaście lat i jest w pełni zdrowa. Jeśli pies/kot nie jest hodowlany to kastracja jest zbawieniem. I dla zwierzaka i dla właściciela.

przez **Kiara** » 6 grudnia 2017, o 14:36

Dziękuję Joakar :przytul:

Oczywiście, jak dostała ropomacicza to należało zoperować ale ja wyznaję zasadę, ze jak biorę psa to w całości moja koleżanka wysterylizowała wyżlice 2 letnia i teraz nie trzyma moczu... Wiadomo zależy ale guz może wystąpić wszędzie a wiadomo,nie wytniemy psu wszystkich organów żeby go uchronić przed nowotworami to że akurat umiejscowił się a macicy to dobrze, przynajmniej można było wyciąć a tak jakby jej nie było to może wtedy mógł sie zrobić w wątrobie ...może to zrządzenie losu.

A cukrzyca to chyba nie przez nie wysterylizowanie, moja koleżanka ma psa z cukrzycą ze schroniska a wysterylizowany...

A poza tym pozostaje kwestia hormonalna po takim zabiegu... tak wiec ja akurat jestem przeciwnikiem :bezradny:

Edit literówki

przez **joakar4** » 6 grudnia 2017, o 14:43

Nietrzymanie moczu może się zdarzyć u dużych ras nawet nie wysterylizowanych.
Cukrzyca akurat u nas była pocieczkowa. Po kastracji minęła. Wet nam podał nazwę, ale już jej nie pamiętam.

przez **Kiara** » 6 grudnia 2017, o 14:49

Wyżeł ma nie trzymanie moczu po sterylizacji cos tam ma uszkodzone nie wiem do 2 lat bylo ok.

Tak jak mówie oczywiscie przyczyn cukrzycy czy innych choŕob jest wiele ale nie da sie wyciac wszystkiego psu zeby uchronic go przed zachorowaniem...

Czemu u dużych ras może sie zdarzyc nie trzymanie moczu?

Przepraszam ale mój tel rozdziela mi nie trzymanie

przez **joakar4** » 6 grudnia 2017, o 14:51

Kiaro, nie powiem Ci tego dokładnie. Nasza to ma i wet nam powiedział, że u dużych ras się to zdarza.
My kupujemy jej na to specjalny syrop i jest ok.

przez **Kiara** » 6 grudnia 2017, o 14:52

No a nie jest to własnie po sterylizacji?
Bo moja kolezanka tez daje syrop ale jej lek wprost powiedzial ze to po zabiegu

przez **joakar4** » 6 grudnia 2017, o 14:53

U nas było już przed zabiegiem.

przez **basik** » 6 grudnia 2017, o 21:54

Kiaro ale te Twoje psy mają uciechę na śniegu....widać to wyraźnie na ostatnim zdjęciu :-D

przez **LiaMort** » 6 grudnia 2017, o 23:43

cudne są Kiaro.

Strona WWW · przez **Duzzz** » 7 grudnia 2017, o 12:10

Kiaro, cudne są :mrgreen:

przez **Kiara** » 7 grudnia 2017, o 17:18

Dziekuje.
Dziś przeżyłam chwile grozy bo Basik wypłoszyl dzika ale na szczęście uciekł :wryyy:

Domowy zwierzyniec

Kto przegląda forum