Teraz jest 22 listopada 2024, o 16:35

Romans współczesny

Gatunki – rodzaje – typy - crossovery
Fantastyka / Paranormal — Historyczny — Współczesny — Kryminał / sensacja / thriller / mafia — Religijny — LGBTQ+
YA / NA — Dla dzieci i młodzieży — Harlekiny — Chick-lt — Komiks — Fanfiki
Poza romansem... — Polska strefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 19 października 2017, o 13:35

A ja chyba zajrzę :evillaugh:

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 19 października 2017, o 13:37

Mnie raziły tam jeszcze dwie rzeczy:
1. Niepotrzebnie autorka robiła z bohaterki idiotkę - tekst o silniku samochodowym i coś tam jeszcze pod koniec.
2. I traktowanie przez głównego bohatera i jego brata kobiet, z którymi chodzili do łóżka, jak prostytutek (tak to określę, ale nasuwa mi się inne słowo).

No i to wszytko było takie słodko-pierdzące. Pierwsze spotkanie, zaraz wielka miłość i życie na obłoczku z waty cukrowej. Oczywiście oprócz wątku kryminalnego, ale odnoszę wrażenie, że był tam tylko po to
Spoiler:

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 19 października 2017, o 13:42

nie lubię jak autorka nie lubi swoich bohaterów.
A to robienie idiotki na to mi własnie wygląda.

Za to widzę że gdyby bohater był inny to ta ksiązka miałaby szansę być dobrym kawałkiem romansu.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 19 października 2017, o 13:55

Ja w ogóle byłam przerażona myślą, że autorka tak wyobraża sobie idealnego mężczyznę.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 19 października 2017, o 14:00

a bo to ona pierwsza i ostatnia...? :facepalm:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 19 października 2017, o 16:59

joakar4 napisał(a):2. I traktowanie przez głównego bohatera i jego brata kobiet, z którymi chodzili do łóżka, jak prostytutek (tak to określę, ale nasuwa mi się inne słowo).


One zachowywały się jak prostytutki,więc jak niby miały być traktowane? .Miałam wrażenie,że tam nie ma żadnych porządnych babek (oprócz tej ze sklepu). Kleili się do wszystkich braci i wystarczyło jedne słowo i rozkładali nogi .Sam główny bohater przyznał,że większość tam lasek zaliczyła przynajmniej dwóch braci. :]

joakar4 napisał(a):No i to wszytko było takie słodko-pierdzące. Pierwsze spotkanie, zaraz wielka miłość i życie na obłoczku z waty cukrowej. Oczywiście oprócz wątku kryminalnego, ale odnoszę wrażenie, że był tam tylko po to
Spoiler:


Autorka myśląc o odbiorcach książki,chyba miała na uwadze nastolatki,które bujają w obłokach i wierzą w miłość od pierwszego wejrzenia.
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 19 października 2017, o 18:47

Ale Ci bracia też z nimi spali i chyba takie wymiany im nie przeszkadzały. Ale to te Dziewczyny były winne, ich uważano za bohaterów, którym żadna się nie oprze.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 19 października 2017, o 18:57

Ja miałam wrażenie,że te dziewczyny traktowały braci jak jakąś ''lokalną sławę'' i każda chciała być przez nich zaliczona.
Tam żadna się nie szanowała :roll: jedna nawet wyleciała z klubu ze striptizem,ponieważ chciała dorabiać na boku i dawać d*** .
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 19 października 2017, o 19:17

Lucy napisał(a):Ona 25 ,a on 27 zdaje się

No OK, to taki wiek, że jeszcze można uwierzyć w ich niedojrzałość i szczeniackie zachowanie.
Ciekawe, ile lat ma autorka, czy pisała ich na swój wzór i podobieństwo. Bo może to ona jeszcze sobie nie umie wyobrazić, że dorosły człowiek może inaczej myśleć.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 20 listopada 2017, o 21:34

„Zły Romeo” Leisa Rayven – według mnie to interesująca pozycja, poza tym ciekawie zostało ukazana namiętność. Coś w tym było.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 22 listopada 2017, o 13:29

Very widziałam na insta, że Randkę z Homo Sapiens czytałaś. I jak? ;)
warto? Nie warto? ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 22 listopada 2017, o 20:46

Dałam tej ksiąźce 6 na 10 na Lubimy Czytać ;) Było okej, czytało się bez większych zgrzytów. I podobała mi się bohaterka. W sensie bardzo pocieszna była. Ciągle się zawieszała i myślała, a czasem i opowiadała o jakichś dziwacznych rzeczach z różnych dziedzin - głównie o biologii i ciekawostkach ze świata :P
Za to bohater mi specjalnie nie podszedł. Niby takie ciacho, och i ach, a ja go odebrałam jako zupełnie bezbarwny dodatek do bohaterki.

I jeśli teraz walnę głupotę, to z góry przepraszam - myślę, że tej książce bliżej do tych chick-litowych, które lubi Janka, a ja już tak niekoniecznie ;)

Dostałam egzemplarz od wydawnictwa, ale nie będę Wam tu peanów wyśpiewywać na część tej książki. Myślę też, że się troszkę za bardzo podjarałam i wyobrażałam sobie nie wiadomo jakie cudo :-D

Cieszę się tylko, że nie musiałam na na nią kląć, bo to raczej by mi przysporzyło jeszcze mniej wielbicieli.
No i przynajmniej bohater nie miał mega rozkmin, że chce, ale nie może, ale chce i tak dalej i tak dalej. Wtedy bym chyba zaczęła strzelać!
Darcia kotów mi trochę zabrakowało. Lubię jak jest, same wiecie :)
A! Jak dla mnie trochę była za długa i momentami zaczynała się ciągnąć.
Ale czytajcie, bo to całkiem przyjemna w odbiorze książka. Jestem ciekawa, co Wy powiecie :D

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 22 listopada 2017, o 20:50

ach to je to co tak pod skrzynką na to czatowałaś i czaiłaś :hyhy:

dobrze wiedzieć.
W sumie fajnych bohaterek nigdy za wiele i zawsze niedosyt.
Też lubię darcie kotów w ilości najlepiej dużej, więc szkoda że nie ma. Ale z tego co piszesz bohater mógł nie za bardzo ogarniać kiedy i jak trzeba drzeć :P
dobra, mam na liście, nie wywalam tylko sie wezmę za niebawem. Ale nie rzucam się do kupowania ;)

i 6/10 na LC to wcale nie tak źle ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 22 listopada 2017, o 20:52

Nie, nie jest źle :) Tak oceniam książki, które fajnie się czyta, ale nie pozostawiają po sobie większego 'wow' :)
Bohater niby jest taki chmurny, tajemniczy, bogaty i ważny, ale jakoś mi coś w nim nie grało do końca :bezradny:

Dokładnie na to czatowałam :P

Avatar użytkownika
 
Posty: 3456
Dołączył(a): 24 kwietnia 2017, o 10:53
Lokalizacja: Pyrlandia
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer, Judith McNaught, Lisa Kleypas, SEP

Post przez Ancymonek » 27 listopada 2017, o 16:31

Very zgadzam się z Tobą, że trochę przydługawa była ta książka. Nie było wybitnie, ani jakieś wielkie "wow", ale całkiem przyjemnie się czytało, dokładnie ;)

Bohaterka też mnie urzekła tymi zawiechami i gadaniem o wszystkim. I tym, że tak totalnie nie ogarniała oczywistych oczywistości :evillaugh: trochę czasem miałam już jej dość, ale nie można odmówić jej uroku :D

Co do bohatera to przypadł mi do gustu, ale brakowało mi trochę jego myśli. Czegoś więcej o nim. Bohaterka zdecydowanie zdominowała historię ;)

A jesteś ciekawa Very historii reszty dziergających przyjaciółek Janie? :D bo ja tak :mrgreen:
"(...)Jeżeli książki, to te, które można unieść w pamięci(...)"

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 28 listopada 2017, o 00:28

„O wiele więcej” Kim Holden – irytowało mnie, jak to zostało napisane. Nie lubię, gdy bohaterzy się usprawiedliwiają z własnych uczuć itp. Wydaje mi się to zbyt sztuczne i takie wyrachowane, przynajmniej w tym przypadku. Jednak to nie jest zła historia.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 28 listopada 2017, o 08:16

Czytam tego Homo sapiensa i jakoś nie mogę się wciągnąć. Doczytałam na razie do 100 str i niby jest fajnie, niby źle się tego nie czyta, ale czegoś brakuje. :bezradny:

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 28 listopada 2017, o 08:26

Miałam podobne wrażenia. Nie czytało mi się źle, nie żałuję, że przeczytałam. Ale też jakoś tak :bezradny: Cieszę się, że trafiła mi się możliwość zapoznania z tą książką. Jakbym sama kupiła, to nie wiem, czy wydana kasa, by mnie troszkę nie bolała.
Ancymmonnekk napisał(a):Very zgadzam się z Tobą, że trochę przydługawa była ta książka. Nie było wybitnie, ani jakieś wielkie "wow", ale całkiem przyjemnie się czytało, dokładnie ;)

Bohaterka też mnie urzekła tymi zawiechami i gadaniem o wszystkim. I tym, że tak totalnie nie ogarniała oczywistych oczywistości :evillaugh: trochę czasem miałam już jej dość, ale nie można odmówić jej uroku :D

Co do bohatera to przypadł mi do gustu, ale brakowało mi trochę jego myśli. Czegoś więcej o nim. Bohaterka zdecydowanie zdominowała historię ;)

A jesteś ciekawa Very historii reszty dziergających przyjaciółek Janie? :D bo ja tak :mrgreen:

Niby jestem, ale chciałabym, żeby to bardziej w kierunku romansu szło. Nie umiem się wyjęzyczyć, ale wolałabym, aby były krótsze i więcej się działo. Nie to, że na drugiej stronie już by miały majtki fruwać, tylko więcej akcji po prostu.
No i żeby faceci byli bardziej wyraziści, bo ten to jednak nie urywał :bezradny:

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 28 listopada 2017, o 08:30

Mnie właśnie trochę boli, niby była na promocji, ale mogłam za to kupić kolejne ebooki Lackberg. :ermm:

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 28 listopada 2017, o 08:33

Tak to jest :przytul:
Szczerze mówiąc, na początku byłam bardziej z niej zadowolona . Ja chyba nie powinnam pisać opinii 'na żywo', tylko trochę się wstrzymać zawsze.

Avatar użytkownika
 
Posty: 3456
Dołączył(a): 24 kwietnia 2017, o 10:53
Lokalizacja: Pyrlandia
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer, Judith McNaught, Lisa Kleypas, SEP

Post przez Ancymonek » 28 listopada 2017, o 09:22

Dziewczyny rozumiem co macie na myśli. Dla mnie to było lekkie, niewymagające i zabawne, ale "ochów i achów" nie było i przede wszystkim - mogłaby być krótsza.

Co do Quinna to mnie wydał się nawet interesujący, ale za mało go było.

Taka trochę ta książka o wszystkim i o niczym jest :P

Co do przyjaciółek to jestem ich ciekawa :evillaugh:

Rozwaliło mnie osobiście jak one
Spoiler:
"(...)Jeżeli książki, to te, które można unieść w pamięci(...)"

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 28 listopada 2017, o 09:26

To było fajne :-D
Trochę w stylu akcji ze Stephanie Plum :-D

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 28 listopada 2017, o 12:03

porównanie do Plumki zawsze spoko i zawsze zachęca :P
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 3456
Dołączył(a): 24 kwietnia 2017, o 10:53
Lokalizacja: Pyrlandia
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer, Judith McNaught, Lisa Kleypas, SEP

Post przez Ancymonek » 28 listopada 2017, o 13:54

A ja nie wiem o co chodzi, ale chętnie się dowiem :P

Nie znam Plumki, a powinnam? :D
"(...)Jeżeli książki, to te, które można unieść w pamięci(...)"

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 28 listopada 2017, o 13:57

Ancymonku.
TAK. Powinnaś poznać :P Janet Evanovich seria o Stephanie Plum :P
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Romans + ...

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości