Teraz jest 27 listopada 2024, o 03:06

Plotki i skandale

Artyści, celebryci, postacie warte uwagi, głośne wydarzenia, komentarze, plotki i skandale
Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 16 listopada 2017, o 02:10

Pudel zrobi wszystko, żeby skłonić swoich czytelników do hejtu.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 22 listopada 2017, o 21:38

Weszłam sobie na Pudelka, spodziewając się durnych artykulików o tym kto się jak ubrał, a tam: kilkanaście różnych informacji w związku z aresztowaniem Dody. Doda aresztowana - szokujące.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 22 listopada 2017, o 23:19

Te ''doświadczenie'' przyda jej się w kręconym filmie.
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 23 listopada 2017, o 00:11

Jeśli jest winna i naprawdę trafi do kicia, to jestem ciekawa, jak jej się ułożą stosunki z koleżankami więziennymi. Czy się polubią, czy przeciwnie.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 25 listopada 2017, o 13:54

https://www.pudelek.pl/artykul/120814/i ... ess_sonda/ - czy tylko ja uważam ,że te wszystkie ''afery'' szlafiarek są strasznie denne? :zalamka:
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 21067
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 26 listopada 2017, o 15:23

Nigdy nie rozumiałam i chyba już nie zrozumiem fenomenu blogerek modowych. :bezradny:
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 26 listopada 2017, o 15:39

ja również.
Znaczy jak jeszcze rozumiem powód pokazywania stroju dnia- komuś się może styl danej osoby podobać i chce wiedzieć gdzie sobie dane spodnie czy sukienkę kupić. Spoko.
Ale cała ta otoczka.... Meh.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 26 listopada 2017, o 22:08

Lucy napisał(a):https://www.pudelek.pl/artykul/120814/instawars_maff_czy_jess_sonda/ - czy tylko ja uważam ,że te wszystkie ''afery'' szlafiarek są strasznie denne? :zalamka:

Skoro nic innego nie budzi w nich emocji, to niech się w to dalej bawią. Są na świecie dużo gorsze "hobby" niż takie spory.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28670
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 10 grudnia 2017, o 00:47

Po tygodniu ograniczeniu śledzenia sieci (zdrowym w sumie) zerkam do sieci, a tam: polscy tzw liberalni i lewicujący ludzie kultury właśnie podsumowali akcję #metoo listem otwartym (któż się tam nie podpisał), który spokojnie można interpretować tak:
jeśli nie masz dowodów i świadków, nie odzywaj się, że publicznie cię zgwałcono (i molestowano też).
http://list-standardy.pl/

Jest to naj-(nie wiem, czy -smutniejszy czy -weselszy) efekt tego, że w naszym kraju gwałt ściga się z urzędu...

I tak totalne zaprzeczenie całej akcji, że aż w głowie się nie mieści, że taki list (który wygląda, jakby co najmniej w połowie był pisany przez prawników) brzmi jak groźba i próba zastraszenia, udający obronę ofiar - "no bo dopóki sąd (sic!) nie wyda wyroku, wstrzymajmy się od komentarzy".
To też to samo środowisko, które broni wolności słowa.

Tak wiele teorii, co myślą i jak działają na co dzień osoby, które to podpisały, że włos się jeży na głowie.

Nie rozumiem.
(Tutaj "inny list ludzi kultury" - http://codziennikfeministyczny.pl/list- ... ne-kobiet/
ech...)

***

To ciąg dalszy historii oskarżenia przez parę kobiet na łamach Codziennika Feministycznego panów Dymka i Wybieralskiego o molestowanie + gwałt & molestowanie & przemoc.

Ja jeszcze rozumiem, acz nie wspieram, że Jakub Dymek chodzi po mediach i broni się bardzo nie-lewicowymi z ducha metodami przez zarzutem gwałtu - no co najmniej "z prokuraturą się spotka, aby wyjasnić".
Ale krucjata publiczna autorstwa "liberałów" pt. "nie odbierajcie mu pracy, a lewicowe instytucje są be, że go zawiesiły" w obronie mężczyzny, który szczyci się lewicową wrażliwością a zarazem bynajmniej nie wypiera się, że molestował, jest co najmniej słabe.

Abstrahując od oskarżenia o gwałt - szczerze: i wczoraj i dziś i jutro statystycznie osoba oskarżająca o gwałt, z dowodami lub nie, ma gorzej niż oskarżona o gwałt, z dowodami lub nie. Co najmniej ostracyzm społeczny spotyka więcej osób oskarżających (bez znaczenia, jaki efekt oskarżenia) niż oskarżonych (jw. - bez znaczenia, jaki efekt oskarżenia).

I szczerze: ja naprawdę wolałabym wiedzieć, czy mężczyźni, z którymi pracuję, lubią molestować lub gorzej, czy nie - wymiana informacji jest dobra: trudniej się chować drapieżnikom, ale i łatwiej promować porządnych ludzi.
Bo inaczej - ze względu na własne bezpieczeństwo - powinnam wychodzić z założenia, że molestują wszyscy i odpowiednio ich traktować (jak faceci, którzy z lubością głoszą "wszystkie kobiety to k...").
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 6441
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Liberty » 10 grudnia 2017, o 20:18

Bo każda szuja ma jakichś przyjaciół co będą bronić do upadłego. Relatywizm moralny ma się dobrze.
Przy okazji "cudowny zbiór" co głupszych wypowiedzi aktorów broniących Woody'ego Allena: https://www.nylon.com/articles/woody-al ... aign=nylon

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 10 grudnia 2017, o 23:40

Jeśli Allen jest socjopatą, to nie miał trudności, by tak je zmanipulować.

Moja znajoma poznała Romana Polanskiego na polu prywatnym i jest nim tak zauroczona, że uważa, że należy mu wszystko złe wybaczać. Skoro jest tak wielkim człowiekiem, erudytą, pełnym uroku i fantazji, to ma prawo gwałcić małe dziewczynki.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28670
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 11 grudnia 2017, o 01:04

Allen może nie być drapieżnikiem działającym poza rodziną. Zdarzają się tacy i jak najbardziej trudniej ich wykryć w populacji.
(I znów się nie powstrzymam z przypomnieniem, że to jego syn poważnie wsparł rozwinięcie całej akcji przeciw drapiezcom seksualnym).

Polański... no - aż głupio pisać - ma swoje wierne grono obrończyń z konkretnych roczników (jestem ciekawa, czy Twoja znajoma, Janko, się do nich zalicza).

PS ale serio tak cholernie smutne to, że chyba polskie środowisko liberalne (z domieszką lewicującego) to jedyne w krajach, gdzie jednak można mówić o równouprawnieniu (boję się używac słowa "cywilizowany"), które zbiorczo występuje grożąc co najmniej palcem o ile nie pięścią ofiarom...

Ja rozumiem, że się kolegów wspiera - tak, hipokryzja co najmniej oraz nasza naszość, ale ja tu jestem jednak za jej subtelniejszym wykorzystaniem (jak tak żal kolego Dymka, to niech się prywatnie zrzucą, modne w środowisku).
Hm, swoją drogą wiele osób wciąż w środowisku w szoku, przeglądając listę podpisów...
:wryyy:
A tu swoją drogą znowu ktoś traktuje ludzi, dorosłe kobiety w szczególności, jak dzieci, jakby nie rozumiały, jaka odpowiedzialność kryje się za #trzymamzkobietami i że wcale nie wyklucza zasady "uwierz i zweryfikuj" :/
A z drugiej strony, jak czytam tłumaczenia "dlaczego pod listem jest mój podpis", to jak na razie w 100% mam wrażenie, że nie czytaliśmy tego samego listu...
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 11 grudnia 2017, o 01:23

Fringilla napisał(a):Polański... no - aż głupio pisać - ma swoje wierne grono obrończyń z konkretnych roczników (jestem ciekawa, czy Twoja znajoma, Janko, się do nich zalicza).

Nie wiem, ile ma lat, ale nie jest młoda. Od Polańskiego jest na pewno młodsza, ale nie aż tak jak jego krąg zainteresowań seksualnych.
Jeśli dobrze zapamiętałam, to jej mama była przyjaciółką mamy Polańskiego.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 6741
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 11 grudnia 2017, o 09:16

Frin- ja w skrócie. Myślę, że u nas dalej jest silnie zakorzenione tzw. kolesiostwo . Popatrz jak potrafimy skrytykować , ze przyjaciele odwrócili sie od oskarżanych. To nielojalne, zdrada itd.. więc jak ktoś jest naszym przyjacielem to cokolwiek nie zrobi musimy bronić. i top jest IMHO chore. Bo rozumiem matkę broniącą dziecka, to w kwestii znajomości już raczej oczekiwałabym zdrowego podejścia. do tego pewnie dochodzi strach. Że skoro jego oskarżają, to zaraz się za nas wezmą. proste. To akurat dotyczy chyba wszystkich dziedzin życia. Bronimy sąsiada, który wywala śmieci, bo zaraz się za nas wezmą itd..
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Avatar użytkownika
 
Posty: 28670
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 11 grudnia 2017, o 21:03

Ja wiem, ja rozumiem, ale... no kurcze, ze strony pewnych osób jednak się pewnych postaw nie spodziewasz tak otwarcie wyeksponowanych. Rozumiem, że w społeczeństwie, w którym kryje się alimenciarzy do tego stopnia, że [wiadomo, replay 2015/2016], nie powinno dziwić.

Ale jest tak cholernie smutne, że to jest posunięte do ekstremum - przecież istnieją pośrednie formy wsparcia (nie moja rzecz, kto komu prywatnie podaje rękę albo pożycza forsę / zatrudnia prywatnie). A to wygląda bardziej jak wzajemny szantaż środowiskowy "policzmy się, kto z nami" ludzi, którzy chcą uchodzić za tych etycznie bardziej poukładanych.

Nie ma w tym dobrej energii.

Nawet rodzice broniący swych dzieci miewają jednak rozsądne podejście co do granic, do jakich można się posunąć (a w efekcie: tak, aby własnemu dziecku jednak nie zaszkodzić na dłuższą metę - tu ciekawe studium prezentuje zjawisko obrony studentów amerykańskich college'ów oskarżanych o gwałt - poważna kwestia w US).

Plusem jest to, że w trybie faktycznie dynamicznym pojawiają się analizy i całkiem rozsądne przestrzenie dyskusji coraz mniej akademickie, a coraz bardziej przystępne.
(Pociesza mnie fakt, że powyższy list nie wylądował na Pudelku - to coś znaczy :P

Janka napisał(a):
Fringilla napisał(a):Polański... no - aż głupio pisać - ma swoje wierne grono obrończyń z konkretnych roczników (jestem ciekawa, czy Twoja znajoma, Janko, się do nich zalicza).

Nie wiem, ile ma lat, ale nie jest młoda. Od Polańskiego jest na pewno młodsza, ale nie aż tak jak jego krąg zainteresowań seksualnych.
Jeśli dobrze zapamiętałam, to jej mama była przyjaciółką mamy Polańskiego.

To własnie grono "1975-" ;)
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 11 grudnia 2017, o 22:34

Fringilla napisał(a):To własnie grono "1975-" ;)

Tak właśnie myślałam.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 21 grudnia 2017, o 18:01

https://www.pudelek.pl/artykul/122102/zamachowska_przeprasza_corke_zbigniewa_na_instagramie_marysiu_nie_chcialam_cie_skrzywdzic_dobrze_ci_zycze/
Pani Monika Zamachowska przeprowadza szkolenie na temat, jak kogoś obrazić jeszcze bardziej, udając, że się go przeprasza.
Na pewno się przyda wielu osobom z okazji Świąt.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 21 grudnia 2017, o 20:19

Takie rzeczy powinno się między sobą rozwiązywać ,a nie po gazetach latać.
Rozumiem,że tam najbardziej paląca kwestia to alimenty i jestem zdania ,że są one za wysokie ,ale żalić się w tabloidach?
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 21 grudnia 2017, o 20:53

A jeśli nie między sobą, to sądownie. Ale na pewno nie przy pomocy mediów.

Zamachowska w jakiejś swojej wypowiedzi stwierdziła, że byłaby fajną macochą. - Byłaby? To znaczy kiedy by była? Bo już teraz jest macochą i nie jest fajną. Ani trochę. Nawet przeciwnie.
Jej pasierbowie nie chcą się z nią spotykać i proszą, by się o nich nie wypowiadała w mediach, a ona robi im ciągle na złość i nie przestaje ciągnąć tematu gdzie tylko się da. Każda jej wypowiedź ocieka jadem i zaciekłością. Ciekawe, na co ona czeka. Czy myśli, że jeśli będzie więcej narzekać, to prędzej sprawa sama się rozwiąże. Chyba że właśnie (świadomie lub nie) o to jej chodzi, żeby mąż miał już jej dość i od niej odszedł, to ona już nie będzie musiała pracować na jego alimenty.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 21 grudnia 2017, o 21:07

Widocznie ma mocne parcie na szkło i pewnie przed niczym się nie cofnie – niektórzy już tak mają.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 21 grudnia 2017, o 21:15

Oj tak, z punktu widzenia "dziennikarzy" zajmującymi się celebrytami i plotkami, taka rozmówczyni to prawdziwy skarb. Nie trzeba robić newsa z powietrza, bo jak ona coś palnie, to zawsze jest sensacja.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28670
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 21 grudnia 2017, o 23:11

Jeżeli są za wysokie, to wnosi się o ich obniżenie, a nie szczuje publikę.
A co do wysokości: ja bym była ostrożna co do określenia, czy są za wysokie.
Dziecko ma prawo do życia na stopie równej stopie rodzica. To nie jest układ fifty fifty, że jak jedno zarabia 1200 a drugie 12 000 i dziecko ma dostawać po tyle samo od każdego z nich.
To jak z utrzymaniem domu i sprawiedliwością: jesli jedna osoba w związku zarabia 2000 a druga 20000, i decydują, że np wynajmują dom za 5000 (bo np. osoba zarabiająca te 20tys nie wyobraża sobie mieszkać w mieszkaniu za 800 pln), to nie znaczy, że osoba nr 1 ma dokładać się w postaci 100% swoich dochodów.
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 21 grudnia 2017, o 23:35

No właśnie.

Jeśli wierzyć wypowiedziom macochy, to alimenty zostały naliczone w momencie, gdy tata dużo zarabiał, ale zaraz potem zaczął mało. Tata próbował wystąpić do sądu o obniżenie kwoty, ale mu coś nie wyszło i zostało po staremu.
Informowanie nas wszystkich o tym chyba miało na celu, żeby informacja dotarła do dzieci i żeby same zrezygnowały z wysokich alimentów.

Mnie dużo bardziej przeszkadza nie publiczne rozważanie wysokości alimentów, ale wszelkie złośliwości macochy pod adresem dzieci.

Telenoweli ciąg dalszy:
https://www.pudelek.pl/artykul/122156/byla_zona_zbyszka_zali_sie_w_internecie_musze_zbierac_paragony_to_upokarzajace/
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 22 grudnia 2017, o 02:18

Nie jestem po niczyjej stronie, ponieważ i jedni i drudzy mi się nie podobają.

Ale prawdą jest ,że facet nie ma stałego dochodu ,nie występuje w żadnym ''zarabiającym kokosy'' show/serialu.
Z czego ma płacić te 16 tyś.? O ile dobrze policzyłam ,to dzieci mają 15/23/17/20. Dwójka jest już dorosła i może zarabiać na siebie i aż tyle kasy nie musiałaby dostawać.

Fringilla napisał(a):Dziecko ma prawo do życia na stopie równej stopie rodzica.

Tylko w tym wypadku którego?

Według doniesień tabloidów Justa zażądała domu w Komorowie, całego majątku, alimentów oraz wyłącznego prawa do opieki nad dziećmi.

Wyczyściła go do cna i z tego co czytamy ,to Monika płaci alimenty,ponieważ on nie ma takiej forsy.
A już to (jeżeli to prawda) to normalnie masakra.

W końcu aktor ustalił z dziećmi, że te z nich, które już przekroczyły 18. rok życia będą dostawały od ojca po 2,5 tysiąca miesięcznie. Ostatnio trzecie dziecko Zamachowskiego, syn Tadeusz osiągnął pełnoletność, więc jemu także aktor zmniejszył kwotę alimentów z 4,5 tysiąca na 2,5.
Jak ujawnia żona Zbyszka, Monika, wcześniej uzgodnił to z ojcem.
Gdy w sierpniu Tadeusz skończył 18 lat, odbył z ojcem poważną rozmowę. Zgodził się, by zamiast 4,5 tys. zł alimentów tata płacił mu 2,5 tys. tak jak każdemu dorosłemu dziecku - wyjaśnia Zamachowska w rozmowie z Na żywo. Po dwóch miesiącach mąż dostał pismo od komornika działającego w imieniu syna. Byliśmy załamani.
Tym sposobem wyjaśniło się, że Justa nadal oczekuje od Zbyszka 16 tysięcy złotych miesięcznie. Jak donosi znajomy aktora, Tadeusz, który mimowolnie stał się powodem całego zamieszkania, nie miał pojęcia o planach matki.
Tadzio nie miał świadomości. że przyczynił się do rozpoczęcia egzekucji komorniczej - ujawnia informator Faktu. Gdy się dowiedział o tej sytuacji, był w szoku, że sprawy zaszły tak daleko. Rozmawiał ze Zbyszkiem i wszystko sobie wyjaśnili.


Tam jedni i drudzy są siebie warci. Monika lata po gazetach i się ze wszystkiego spowiada :disgust: na dodatek obraża dzieci Zbyszka.
A Justa? Po przeczytanie różnych artykułów,można śmiało wysnuć wniosek,że nastawiała dzieci przeciwko ojcu i Monice.
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 22 grudnia 2017, o 08:22

Nie będę tu bronić Moniki, ale nie zazdroszczę jej zarabiania na cudze dzieci. Ale po co ona w ogóle o tym opowiada i obraża te dzieci. :bezradny:
Dziwię się, że Zamachowski tego nie ukróci, ale on chyba robi co Monika mu karze i tyle.

https://www.pudelek.pl/artykul/122083/z ... osobistej/

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do W mediach

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości