przez giovanna » 22 listopada 2017, o 21:05
Palcem w łebek, tak jak mama łapką, albo za kark i do ziemi troszkę przycisnąć, jak się krzyknie też reagują, przynajmniej moje. Stefan jakiś nerwowy po kastracji się zrobił, ogołocił sobie strasznie ogon i pewnie będzie rok odrastał, bo tu najdłużej sierść odrasta.
Wczoraj przycinaliśmy Bajce kapciuszki, bo miała strasznie długie z przodu, że jak wyszła z kuwety to wszędzie żwirek był, pod spodem już sobie nie dała, bo Stefek zaglądał, ale zdążyłam jeszcze jej pazury obciąć