Teraz jest 24 listopada 2024, o 07:26

Jak mieszkamy?

Dom i okolice: nasi domownicy, kulinarne opowieści, dekorowanie, ciuchy, szycie i dzierganie, domowe ogrody
Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 27 października 2017, o 19:21

Śliczne. I ta girlanda też super :bigeyes:

Wunsz czyli wąż po roboczemu :evillaugh:

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 27 października 2017, o 19:38

Dziękuję bardzo. Przekażę nietoperzykom, na pewno się ucieszą.

Girlanda (i pomarańczowa latarka z boku) jest pozostałością po imprezie halloweenowej, którą kiedyś urządziłam, a która była ogromnym sukcesem. Od tamtej pory uważam, że powinnam posiadać firmę urządzającą przyjęcia i imprezy, bo, kurczę, znam się na rzeczy. (Jeśli przebija w moich słowach cień zarozumiałości, to przyznam się, że to nie tylko cień, ale ocean samouwielbienia.)
Wszyscy moi goście byli przebrani, ja też, za czarną wiedźmę, a dostosowany do okazji był każdy element dekoracji, zabawy i przyjęcia.
Nawet zadbałam o to, by na pojemniczkach z sosami nalepić ich nowe nazwy. I tak np. sos pomidorowy nazywał się krew, a inne sosy miały równie obrzydliwe nazwy, np. był śluz.
Chyba mam w domu nadal resztkę serwetek w odpowiedni wzór dyniowy, ale świece z pająkami i pajęczynami już mi się pokończyły.
Zabawa była doskonała i jeszcze do dziś wspominana jest przez osoby, kóre tam wcale nie były, ale słyszały o niej z opowieści. Czyli stała się legendą.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 31 października 2017, o 22:38

nasza dynia :smile:
Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 13118
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 31 października 2017, o 22:48

O, jak ładnie powycinana. Po kociemu. :wink:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 31 października 2017, o 23:25

noooooooooo
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 2 listopada 2017, o 02:28

Kici, kici, kici...
Przesłodka.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 2 listopada 2017, o 11:55

Ale bajerancka :-D

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 2 listopada 2017, o 12:01

nie no dynia bajeczka :bigeyes:

Lucy, sami wycinaliście czy kupna? ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 2 listopada 2017, o 13:24

z siostrą robiliśmy :lol:
Teraz będę ją ''rozbierać''. Zupę zrobię, ketchup i troszkę do placków dam :wink:
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 2 listopada 2017, o 13:41

Lucy, zupę z kota!?!?!?
No jak możesz!?
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 2 listopada 2017, o 13:43

:evillaugh: zastrzeliłaś mnie
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 2 listopada 2017, o 13:46

A jak ją nazwiesz? Może "kotna zupa"?
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 29641
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:17
Lokalizacja: Pozostanę tam, gdzie jestem.
Ulubiona autorka/autor: Margit Sandemo

Post przez LiaMort » 2 listopada 2017, o 17:26

Lucy cudna ta dynia. ;D
RM 

"But at the same time we still know the shit happens everytime, so I think c'est la vie, that's life. "

Avatar użytkownika
 
Posty: 3299
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:19
Lokalizacja: Kraków
Ulubiona autorka/autor: Adrienne Basso, Mary Balogh Lisa Kleypas

Post przez Kiara » 2 listopada 2017, o 18:15

Lucy karuzela i dynia super!

Lia piękny kolor ścian i firany :bigeyes:

Janka bardzo fajne nietoperze :smile:
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 5 listopada 2017, o 02:41

Dziękuję, Kiaro.

We wrześniu popsuł mi się fotel obrotowy i przez długi czas siedziałam przy biurku na fotelu bujanym. To było trochę męczące, więc w końcu przyniosłam sobie fotel obrotowy z sypialni. Przy biurku siedzi mi się teraz wygodnie, ale z kolei odczuwam brak fotela w sypialni, bo zdążyłam się tam do niego przyzwyczaić.
Dość długo trwało szukanie nowego fotela do biurka, bo mój F. się uparł, że mam tym razem wybrać fotel na metalowych nóżkach. A wszędzie były fajne fotele na plastikowych i brzydkie na metalowych. Ale już wreszcie kupiłam. Niestety muszę zaczekać jeszcze kilka tygodni, bo mojego wybranego nie było w magazynie.
Kupiliśmy też nowe lampy do przedpokoju, bo jeszcze w tym roku mają tam być odnawiane ściany i chcemy przy okazji trochę podrasować wystrój wnętrza. No i tak pechowo się złożyło, że wybranych przez nas lamp też nie było w sklepie od razu, tylko także musimy zaczekać parę tygodni na nową dostawę. Ale cieszymy się, że już są zamówione.
Strasznie długo to trwa, ale pomału posuwamy się do przodu z wszelkimi pracami remontowo-urządzeniowymi. Tylko z remontem kuchni już zaczekamy do następnej wiosny, bo na ten rok już nam starczy wszelkich dokonań.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 3299
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:19
Lokalizacja: Kraków
Ulubiona autorka/autor: Adrienne Basso, Mary Balogh Lisa Kleypas

Post przez Kiara » 13 listopada 2017, o 13:22

Janko zazdroszczę naprawdę :smutny: Chciałabym móc sobie już urządzać swoje gniazdko a tu na razie du..
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 13 listopada 2017, o 15:19

Współczuję, Kiaro.
Własny "kąt" i jego urządzanie daje bardzo dużo satysfakcji i radości.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 3299
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:19
Lokalizacja: Kraków
Ulubiona autorka/autor: Adrienne Basso, Mary Balogh Lisa Kleypas

Post przez Kiara » 13 listopada 2017, o 20:16

Wiem ale chyba jeszcze długo minie zanim się dorobie własnego kata :smutny:
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 13 listopada 2017, o 22:11

"Własny" napisałam w innym znaczeniu, nie chodzi mi o posiadanie, a o przynależność do miejsca.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 29641
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:17
Lokalizacja: Pozostanę tam, gdzie jestem.
Ulubiona autorka/autor: Margit Sandemo

Post przez LiaMort » 16 listopada 2017, o 17:53

Kupiłam se kanapę i fotele o:
Obrazek
Obrazek
:P
RM 

"But at the same time we still know the shit happens everytime, so I think c'est la vie, that's life. "

Avatar użytkownika
 
Posty: 3299
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:19
Lokalizacja: Kraków
Ulubiona autorka/autor: Adrienne Basso, Mary Balogh Lisa Kleypas

Post przez Kiara » 16 listopada 2017, o 19:26

Kanapa :bigeyes:
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 16 listopada 2017, o 21:59

Kanapa jest bardzo fajna. Ja lubię kiedy nie jest jednokolorowa, fajnie to tutaj wygląda. Ale jestem pod wrażeniem koloru ścian. Odważny, ale wygląda, że bardzo pasuje :)
Lia, jak dla mnie bardzo ładnie :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 29641
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:17
Lokalizacja: Pozostanę tam, gdzie jestem.
Ulubiona autorka/autor: Margit Sandemo

Post przez LiaMort » 16 listopada 2017, o 22:21

Jestem zadowolona, bo jest dokładnie tak jak chciałam. :)
Co do koloru... Tatuś nie chciał mi na niebiesko pomalować. :P ale ten mi się podoba. ;) jest taki żywy. :D lubię takie. ;)
RM 

"But at the same time we still know the shit happens everytime, so I think c'est la vie, that's life. "

Avatar użytkownika
 
Posty: 5914
Dołączył(a): 18 listopada 2015, o 18:19
Ulubiona autorka/autor: Nie mam, czytam to co mi się spodoba;)

Post przez giovanna » 16 listopada 2017, o 22:24

Bardzo ładna kanapa, też lubię taki kolor, w kuchni mam taki

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 16 listopada 2017, o 22:33

U mnie dzieciaki mają w swoim pokoju pasy i kwadraty zielono fioletowe na szarych ścianach. Tylko w intensywniejszych barwach. Też lubię ten kolor :)

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Pani Domu to Ja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości