Teraz jest 26 listopada 2024, o 16:56

Sarah J. Maas

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 25 października 2017, o 16:11

mówiłam że ja się dziś nadaję do utylizacji?
Mówiłam :P

Dorotko, ja czytam 3 tom ;)
2 dla mnie była świetna, były chwilowe dłużyzny i fragmenty stagnacji ale generalnie bardzo wysoko oceniłam. Chyba nawet na maxa na LC ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 2384
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez Vienna » 25 października 2017, o 16:55

Mnie też dwójka najbardziej się podobała. :wink: Oczywiście pomijam koślawy styl autorki, skłonność do patosu i uproszczeń. :wink: Główny wątek ciekawy, gdyby go ubrać w lepszą sukienkę, to byłoby całkiem dobra powieść fantasy. :)
W trzecim tomie jestem po...
Spoiler:


Czy tylko mnie się to kojarzy z GoT ? :wink:

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 25 października 2017, o 16:57

jakoś nie mam wielkich wymagań co do tej serii bo się lekko czyta i nawet patos i niekiedy wzniosłe chwile czy przerysowanie czegoś totalnie mi nie przeszkadza ;)
tylko niepotrzebnie ta 3 część ma prawie 850 stron. Gdyby miała tak te 50 mniej to by tylko zyskała ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 2384
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez Vienna » 25 października 2017, o 17:00

•Sol• napisał(a):[...]
tylko niepotrzebnie ta 3 część ma prawie 850 stron. Gdyby miała tak te 50 mniej to by tylko zyskała ;)

Całkowicie się zgadzam. Chyba autorce płacili od słowa. :wink:

Ciekawi mnie niezmiernie, co siedzi w trzewiach biblioteki ? Meduza, bazyliszek, coś pomiędzy ? :mysli: :wink:

Ubawiło mnie porównanie Amreny do biblijnego anioła śmierci. :lol:
Ostatnio edytowano 26 października 2017, o 20:09 przez Vienna, łącznie edytowano 1 raz

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 25 października 2017, o 17:06

ona lubi tak co część to dłużej :P

dowiesz się co siedzi pod biblioteką, spokojnie ;)
niespodzianka, to na pewno :P

a porównanie Amreny... Nie wiem czy tak do końca niesłuszne :hihi:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 2384
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez Vienna » 25 października 2017, o 17:09

•Sol• napisał(a):ona lubi tak co część to dłużej :P

dowiesz się co siedzi pod biblioteką, spokojnie ;)
niespodzianka, to na pewno :P

a porównanie Amreny... Nie wiem czy tak do końca niesłuszne :hihi:


Dowiem się ? Super, to już zacieram rączki. :yes: :-D Może dzisiaj skończę...

Avatar użytkownika
 
Posty: 3879
Dołączył(a): 28 grudnia 2015, o 10:41
Lokalizacja: Tarnów
Ulubiona autorka/autor: Gabriel Garcia Marquez

Post przez Szczypta_Kasi » 26 października 2017, o 12:25

Ja skończyłam wczoraj wieczorem.
Popłakałam się kilka razy. A najbardziej przy akcji z Surielem.
A u mnie to już na prawdę trzeba duzo żebym ryczała.
Dlaczego ja tego nie mogę czytać dalej?
Styl autorki wcale mi nie przeszkadza. Dla mnie pisze na tyle obrazowo, że czytając nie widzę słów tylko od razu wydarzenia.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 26 października 2017, o 12:35

zgadzam się widać od razu sceny, to co się dzieje a nie czytanie książki.

też się poryczałam przy surielu, potem na końcu przy scenie jak ojciec dziewczyn przypłynął, potem Kasjan i Rhys przy kotle...

mam dwa zarzuty - chwilowe dłużyzny, ale to da się przeżyć ;)
i za mało Rhysa :adore:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 3879
Dołączył(a): 28 grudnia 2015, o 10:41
Lokalizacja: Tarnów
Ulubiona autorka/autor: Gabriel Garcia Marquez

Post przez Szczypta_Kasi » 26 października 2017, o 13:27

Nie przeszkadzały mi dłużyzny. Gdy wreszcie wczoraj przysiadłam, to czytałam od czwartej po południu do dwunastej w nocy, aż skończyłam.
Mnie jakby trochę denerwowała Nesta. Taka niesympatycznie wredna się wydaje. Ale może gdy będzie coś więcej o niej to ją polubię.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 26 października 2017, o 13:29

no ja przez te chwilowe przystanki czytałam trochę dłużej niż myślałam.
Nestę właśnie lubię za twardy charakter, chociaż były momenty że mnie irytowała. W relacji z Kasjanem, on do niej się rwał a ona durna...
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 3879
Dołączył(a): 28 grudnia 2015, o 10:41
Lokalizacja: Tarnów
Ulubiona autorka/autor: Gabriel Garcia Marquez

Post przez Szczypta_Kasi » 26 października 2017, o 13:32

No własnie do Kasjana taka oziębła była. I to bez konkretnego powodu.
A Kasjana to ja uwielbiam chyba nawet bardziej niż Aza.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 26 października 2017, o 13:41

oj ja chyba też.
Chociaż Az ma w sobie coś niesamowitego.
Mam nadzieję że w kolejnych częściach, jeśli będzie się w nich pojawiał, znajdzie swoją miłość ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 2384
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez Vienna » 26 października 2017, o 15:24

Mimo planu nie skończyłam jeszcze 3 tomu, może dzisiaj.
Żadna cena mnie wzruszyła, widać złą kobieta jestem. :wink:

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 26 października 2017, o 15:27

najwięcej wzruszeń jest pod koniec więc jeszcze wszystko przed Tobą ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 2384
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez Vienna » 26 października 2017, o 17:31

Widać jestem twarda jak Nesta. :wink:

A Rhysa też mi brakuje.

Miło zaskoczył mnie Tamlin...
Spoiler:
Ostatnio edytowano 26 października 2017, o 20:08 przez Vienna, łącznie edytowano 1 raz

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 26 października 2017, o 17:48

tak to jedyny moment gdy poruszył mnie Tamlin ;)
bo tak miałam ochotę oddać go Rzeźbiarzowi.
Spoiler:


Rhysa jest zdecydowanie za mało.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 2384
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez Vienna » 27 października 2017, o 13:02

Skończyłam wczoraj 3 tom Dworów... Dwójeczka zdecydowanie bardziej mi się podobała. W tej części za mało romansu, a za dużo scen batalistycznych.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 27 października 2017, o 13:11

muszę się zgodzić. Było super, ale. No właśnie, przy dwójce nie miałam żadnych ale ;)
bitwy są fajne jak są skondensowane, jest dużo zwrotów a nie tylko opis że Feyra z Mor stoją, patrzą i się martwią. To mi przeszkadzało.
No i powtórzę. Gdzie jest Rhys?!
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 3879
Dołączył(a): 28 grudnia 2015, o 10:41
Lokalizacja: Tarnów
Ulubiona autorka/autor: Gabriel Garcia Marquez

Post przez Szczypta_Kasi » 27 października 2017, o 19:17

Sol, poszukaj... może wybrał się w odwiedziny do Ciebie na przykład ;)... albo do mnie :hyhy:
A mi się te sceny batalistyczne nawet podobały... tylko
Spoiler:

Avatar użytkownika
 
Posty: 13121
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 27 października 2017, o 21:06

Skończyłam drugą część i póki co mam dość. Robię sobie przerwę. Chyba za dużo dla mnie tego dobrego.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 2 listopada 2017, o 11:44

Kasiu szukałam i ku mojej wielkiej rozpaczy to nie u mnie odwiedziny zalicza :smarkam:

no tak pięknie się stopniowało
Spoiler:


Dorotko, znaczy co Ci nie pasuje w tej serii? ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 13121
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 2 listopada 2017, o 12:27

Za dużo fantazji, walk i wszelkiego rodzaju dłużyzn, a za mało romansu. Póki co mam dość.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 2 listopada 2017, o 12:32

no niestety w tej serii Maas romansu jest dość mało. W jedynce najwięcej, potem w dwójce cudne fragmenty ale dopiero po połowie a w trójce to prawie wcale nie ma już.
Ale i tak strasznie mi się ta seria podoba ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 3879
Dołączył(a): 28 grudnia 2015, o 10:41
Lokalizacja: Tarnów
Ulubiona autorka/autor: Gabriel Garcia Marquez

Post przez Szczypta_Kasi » 2 listopada 2017, o 13:43

Ja generalnie lubię fantasy więc mnie to wcale nie raziło.
Gdyby między Feyrą i Rhysem było więcej tych romantycznych scen to by się bardzo ckliwie zrobiło.
Mogło być co najwyżej więcej o bohaterach drugoplanowych, ale skoro oni maja mieć dopiero swoje historie to nic dziwnego, że autorka trzymała ich uczucia mocno na wodzy.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 2 listopada 2017, o 13:53

też lubię zwłaszcza w dawce dozowanej ;)
ale teraz mnie bardzo ciągnie do kontynuowania Tronu ;) zwłaszcza że tam tych tomów jest więcej.
Romantycznych by nie musiało, byle żeby były w ogóle jakieś bo naprawdę oszczędnie. W 2 było więcej, no ale w sumie skoro oni już tak mocniej razem to i przepychanek nie mogło tak być do woli.
A szkoda.
oj bardzo na wodzy te uczucia. Widać że będzie coś więcej.
I mam też nadzieję że w tych kolejnych będzie można gdześ czasem spotkać Feyrę i Rhysa ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do M

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości