Teraz jest 22 listopada 2024, o 18:52

Susan Elizabeth Phillips

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 5 października 2017, o 12:34

a ja znów powtórzę. To jest niesprawiedliwe!
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 5 października 2017, o 13:12

A ja uważam, że sprawiedliwe.
Zapuszczałam grzywkę? - Zapuszczałam!
Należy mi się nagroda? - Należy!

Sol, spróbuj pozapuszczać swoją, może też jest magiczna.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 5 października 2017, o 13:16

zapuszczam grzywkę od grudnia i co? NIC

niesprawiedliwe!
i niesprawiedliwe jest to że tyle razy była u Niemca a w Polsce ani razu :krzyczy:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 5 października 2017, o 17:16

Pani SEP jeździ tam, gdzie ją zapraszają. Widocznie nikt w Polsce na to nie wpadł, żeby ją kiedyś zaprosić. Albo wpadł, tylko nie znalazł sponsorów.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2086
Dołączył(a): 28 listopada 2014, o 19:46
Ulubiona autorka/autor: Garwood, SEP, McNaught i wiele innych...

Post przez rewela » 5 października 2017, o 19:27

jak dowiedziałam się o wizycie SEP w Niemcach, to aż podpytałam teścia czy mnie do Koloni zaprosi w listopadzie...bo chciałoby się na spotkanie.. on mówi "przyjeżdżaj" a ja płaczę, bo urlopu brak... ech... i taki life :)
a tak btw, wydaje mi się, że Polska to dziwny kraj, pisarzy się nie zaprasza...kuna, a szkoda...

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 8 października 2017, o 12:59

Też mam tym razem trochę nie po drodze. I to dosłownie.
Bardzo się waham, czy jechać na spotkanie z panią SEP, czy tym razem sobie odpuścić.
Daty mi nie pasują. Jedyna możliwość, jaka mi pozostała, jest daleko od domu.
Byłby to duży wydatek, bo muszę policzyć ok. 100 euro na benzynę i co najmniej 100 na hotel, a jeszcze dojdą bilety na spotkanie, więc w sumie nie zmieszczę się poniżej 250 euro. Więc się zastanawiam, czy spotkanie z panią SEP jest dla mnie tyle warte, czy jednak nie.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 19 października 2017, o 20:51

No nareszcie!!!
Doczekałam się.
Mam wreszcie "Moją Pierwszą Gwiazdę" po niemiecku. Jeden rok, jeden miesiąc i jeden dzień po kupieniu wydania polskiego.
Lepiej późno niż wcale.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2384
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez Vienna » 28 października 2017, o 10:09

Zaczęłam Nie będę damą i mam problem z bohaterką, czy ona znormalnienie, czy przez całą powieść będzie lekko szurnięta ? :mysli:
Zachowanie Emmy w jacuzzi zupełnie mnie zniesmaczyło. :yeahrite: Nie lubię, kiedy bohaterki robią z siebie idiotki. :roll:

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 28 października 2017, o 10:19

tak Emma szaleje przez niemal całą książkę ;)
zerwała się ze smyczy konwenansów i odbija to sobie ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 2384
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez Vienna » 28 października 2017, o 10:22

Dzięki Sol :-D ... Czyli książka nie dla mnie, wracam do poszukiwań. :wink:

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 28 października 2017, o 11:45

O tej książce pani SEP powiedziała, że stworzyła Lady Emmę na swój wzór i podobieństwo.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2384
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez Vienna » 28 października 2017, o 11:54

O matko z ojcem :lol: Czyli nie zostałybyśmy przyjaciółkami. :wink:

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 28 października 2017, o 12:00

SEP nie miała na myśli akcji w jacuzzi, tylko skłonność do rządzenia wszystkimi wokół, ustawiania ich, mówienia wszystkim wokół siebie, co mają robić.
Ona jest bardzo szybka, tak rach ciach, "ty stań tu, ty siądź tu, a ty rób to". Lubi się mieszać w takie drobiazgi.
Na spotkaniach autorskich musi się bardzo hamować, by nie przesadzić.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2384
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez Vienna » 28 października 2017, o 13:07

Czyli osobowość alfy. :wink: Jako Wodnikowi nigdy mi z takimi osobami nie po drodze. :wink:

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 28 października 2017, o 15:58

Tak, SEP jest raczej stanowcza. Bardzo mi się to u niej podobało.
Władczość w jej wykonaniu nie boli, bo ona jednocześnie jest super miła i przeurocza.
Myślę, że lepiej, że jest zdecydowana, niż miała by być rozmemłana. Do niej by to nie pasowało.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 21 listopada 2017, o 16:07

w promocji
Obrazek
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 26 listopada 2017, o 07:24

Powtarzam "Nie będę damą" i właśnie pojawił się Ted. O matko, ja zupełnie zapomniałam, że tu Ted był :red:

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 26 listopada 2017, o 13:02

Ted jest przecież we wszystkich golfistach :mrgreen:
i nieustannie kradnie serca :hyhy:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 26 listopada 2017, o 22:58

Ted w "Nie będę damą" był całkiem słodki.
Jeszcze nie było na każdym kroku podkreślane, jak bardzo jest doskonały i wydawał się bardzo ludzki, jeszcze nie boski.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 27 listopada 2017, o 00:33

I chciał tańczyć ciągle z Lady Emmą :-D
Teraz jestem przy przepychankach Torie i Dexa :love:

Jak mnie coś kopnie to i Teda może powtórzę Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 27 listopada 2017, o 00:43

powtarzaj ;) przecież Ty tę część chyba lubiłaś :mysli:

czy ja dobrze pamiętam że Ted był lekko Emmą zauroczony? ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 27 listopada 2017, o 01:01

Bardzo lubię część Teda. Po prostu każde powtarzanie napełnia mnie niezrozumiałym niepokojem, że powinnam w tym czasie czytać nowe rzeczy :roll: :zalamka: :heh:

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 27 listopada 2017, o 01:43

Nowe nie zawsze równa się dobre. Dlatego powtórki czasem są niezastąpione.
(Tylko jak się powtarza kryminały, to warto najpierw zapomnieć, kto był mordercą.)
Papaveryna napisał(a):I chciał tańczyć ciągle z Lady Emmą :-D

Pani SEP jak zwykle wykorzystała ten sam motyw w kilku wersjach. Ted był dla Lady Emmy tym samym, co Kevin dla Jane i Dean dla Annabelle.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 27 listopada 2017, o 11:17

Very daj spokój.
Czytanie to przyjemność nie obowiązek. Też miewam takie wyrzuty sumienia niekiedy ale potem sobie przypominam że to dla przyjemności a nie hajsów, więc mogę czytać to co chcę ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 28 listopada 2017, o 23:59

Ja to wszystko wiem, ale idąc tokiem myślenia Lucy, co będzie jak nagle zemrę i nie zdążę przeczytać stosika z komody chociażby?! :heh:
Dobra, bez takich. Na razie nigdzie się nie wybieram :P

Dziś przed spaniem skończyłam Lady Emmę powtarzać. Nadal mi się wszystko podobało. A najbardziej to, że wszyscy razem tworzyli taką fajną, zgraną ekipę. Fajne też były te spotkania w barze. Lubię chyba takie małomiasteczkowe książki. W "Nikt mi się nie oprze" także czułam ten klimat ^_^

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do P - Q

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości