Sandra Brown

przez **Papaveryna** » 26 października 2017, o 20:25

Ha! Widzisz - potrafię zadziwić człowieka ^_^

Spoiler:

Janka napisał(a):To co w tej książce jest najlepsze, to jej układ, bo część scen nie występuje chronologicznie, przez co nowe informacje są dozowane, a autorka niesamowicie dobrze utrafiła z tym co, kiedy i dlaczego dodać. Napięcie jest przez to świetnie stopniowane. Według mnie książka jest doskonała warsztatowo.

Momentami mnie to drażniło, bo się bałam, że coś zgubiłam :evillaugh:

Miałam egzemplarz biblioteczny i było kilka luźnych stron w nim. Ale strasznie mi się podobało, że przebieg ich ostatniego spotkania (które zakończyło się inaczej niż miało) opisany był dopiero pod koniec.
I mimo, że początkowo robili to na jeżozwierza (słowa bohatera, rozwalał mnie momentami :rotfl:

), to i tak miały te momenty coś w sobie. I niby miałam niedosyt, ale potem jakoś już nie narzekałam, bo lepsza jakość niż rąbanka co drugą stronę. Rzadko trafiają się książki, gdzie jest fajne napięcie i chemia.
No i podobał mi się bohater. Rozśmieszał mnie :-D

przez **Janka** » 26 października 2017, o 20:31

Ach, Very, lejesz miodek na me serce.

przez **Papaveryna** » 26 października 2017, o 20:52

Chociaż raz mi się udało

Spoiler:

przez **Janka** » 26 października 2017, o 20:55

No, ta książka tak działa.
Ale to nie zlo wyłazi z czytelnika, tylko poczucie sprawiedliwości.

przez **Papaveryna** » 26 października 2017, o 21:01

No, ale on taki bidny, pokrzywdzony kaleka, a ja chciałam, żeby go kilim :rotfl:

Chyba to o mnie dobrze nie świadczy :rotfl:

Dobra, to teraz czekam na kolejne tytuły :happy1:

przez **Lilia ❀** » 26 października 2017, o 21:22

Very, ale ja miałam takie same uczucia do jej męża :beat_brick:

przez **Papaveryna** » 26 października 2017, o 21:29

A no to spoko. Lepiej mi teraz :lol:

przez **Janka** » 26 października 2017, o 21:33

Papaveryna napisał(a):No, ale on taki bidny, pokrzywdzony kaleka, a ja chciałam, żeby go kilim Chyba to o mnie dobrze nie świadczy

A ja myślę, że właśnie dobrze o Tobie świadczy, bo oceniasz go po człowieczeństwie i po charakterze, a nie po sprawności ciała, zdrowiu lub przebytych wypadkach.
A co do "kilim", to tak jest nawet lepiej, bo jak gnojek jest sparaliżowany, to nie będzie mógł za dobrze uciekać i łatwiej pójdzie mordercy.

Lilia napisał(a):Very, ale ja miałam takie same uczucia do jej męża

Trudno byłoby nie mieć.

przez **Papaveryna** » 26 października 2017, o 21:44

Celne spostrzeżenie :evillaugh:

W sumie sama jego śmierć była taka od czapy. Ale to i dobrze - kto pod kim dołki kopie i tak dalej

A jak Griff z Manuelo się tam szarpali między sobą, to mi się jedna scena z "Kilerów dwóch" skojarzyła :rotfl:

W ogóle nie pamiętam w którym momencie to było, ale rozwaliło mnie, kiedy Griff stwierdził, że możliwe iż Manuelo jest aktorem porno, bo ma taki bezmyślny wyraz twarzy. Jezu :evillaugh:

„Nieczystą grę” miałam w planach, a nigdy do niej nie dotarłam.

przez **Lucy** » 27 października 2017, o 02:11

Papaveryna napisał(a):Ja oprócz tego czytałam jeszcze jej harlequina "Powrót Sunny", ale to bez elementów morderczych akurat było

Wiesz jak ją uwielbiałam czytać w latach 90-tych? :love:

Szarada
Najskrytsze tajemnice,
Na wyłączność,
Niebo i piekło
Świadek

przez **Papaveryna** » 27 października 2017, o 02:54

Ooo, dzięki za tytuły :lovju:

Posprawdzam co to :-D

przez **Lucy** » 27 października 2017, o 03:11

całkiem inne niż to co teraz :bigeyes:

przez **Janka** » 27 października 2017, o 03:23

Tę "Szaradę" też już wreszcie powinnam przeczytać.

Very, pamiętałam, że jakąś książkę bardzo chwaliłam kilka stron temu i znalazłam, że to był "Rykoszet". Więc jeśli masz jeszcze wolne miejsce na swojej liście, to może rzucisz też na nią okiem.

przez **Papaveryna** » 27 października 2017, o 03:34

Okej, dzięki bardzo :padam:

Idę sobie podozaznaczać, bo potem gdzieś mi to poginie. Ciekawe czy coś z tego będzie miała biblioteka

przez **Lucy** » 2 listopada 2017, o 15:38

Janka napisał(a):Basiku, narobiłaś mi wielkiej ochoty. Muszę sprawdzić tytuły, bo chyba mam ją po niemiecku.

Też mi się bardzo podobała

przez **Janka** » 2 listopada 2017, o 22:33

To znaczy, że powinnam "Tornado" podrzucić na samą górę w kolejce.

przez **giovanna** » 2 listopada 2017, o 22:46

Francuski jedwab jest fajny, Lustrzane odbicie, Miłość uwięziona w ciszy, Niebo i piekło, Piętno skandalu, Zazdrość jest inna, ale też fajna

przez **Lucy** » 3 listopada 2017, o 00:03

Ja bardzo lubię ''Najskrytsze tajemnice'' ,''Na wyłączność'', ''Szarada'', ''Żar''.

przez **giovanna** » 3 listopada 2017, o 01:12

Żar jest fajny, zapomniałam o nim, pewnie jeszcze by się coś znalazło

przez **gonia** » 3 listopada 2017, o 11:50

A ja bardzo lubię W ogniu intryg. Nikt tej książki nigdzie nie wspomina. To była moja pierwsza Brown i zakochałam się w pisarce na zabój.

przez **giovanna** » 3 listopada 2017, o 12:22

Tej chyba nie czytałam

przez **Lucy** » 3 listopada 2017, o 14:06

ona później została wznowiona pod innym tytułem http://lubimyczytac.pl/ksiazka/21590/pozory-myla
mam ją w domu,ale jeszcze nie czytałam.

przez **Lilia ❀** » 3 listopada 2017, o 14:24

Bardzo lubię "Pozory mylą". Mam na półce, czytałam kilka razy.

Skończyłam "Okruchy zła" i podobało mi się. Czytałam wypowiedzi Janki i basik w sprawie końcówki, ale nie obniżyła mi oceny. Cieszę się (choć chyba nie powinnam :niepewny:

), że te złe osoby tak skończyły.

Spoiler:

Czytam "Tornado".

przez **Janka** » 3 listopada 2017, o 14:34

Lilio, a nie było Ci żal, że po tak fantastycznej prawie całej książce, nastąpiła dużo marniejsza końcówka?

Sandra Brown

Kto przegląda forum