Teraz jest 23 listopada 2024, o 09:36

Polska strefa

Gatunki – rodzaje – typy - crossovery
Fantastyka / Paranormal — Historyczny — Współczesny — Kryminał / sensacja / thriller / mafia — Religijny — LGBTQ+
YA / NA — Dla dzieci i młodzieży — Harlekiny — Chick-lt — Komiks — Fanfiki
Poza romansem... — Polska strefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 11 października 2017, o 23:40

podziel się wrażeniami po :hyhy:
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 11 października 2017, o 23:42

Oczywiście, że się podzielę. Książki pani Banach są tak bardzo oryginalne, że nie potrafiłabym o nich od razu zapomnieć bez opisania swoich wrażeń.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 3879
Dołączył(a): 28 grudnia 2015, o 10:41
Lokalizacja: Tarnów
Ulubiona autorka/autor: Gabriel Garcia Marquez

Post przez Szczypta_Kasi » 12 października 2017, o 07:51

Muszę się przyjrzeć tej Banach skoro ma chaotycznych bohaterów. Tylko to chamstwo mnie odstrasza....

Avatar użytkownika
 
Posty: 5914
Dołączył(a): 18 listopada 2015, o 18:19
Ulubiona autorka/autor: Nie mam, czytam to co mi się spodoba;)

Post przez giovanna » 12 października 2017, o 10:35

Czarci krąg mi totalnie nie podpasował.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 12 października 2017, o 12:50

Szczypta_Kasi napisał(a):Muszę się przyjrzeć tej Banach skoro ma chaotycznych bohaterów. Tylko to chamstwo mnie odstrasza....

Mam teraz wyrzuty sumienia, że tak wieszałam psy na książce. Może przesadziłam. Nawet na pewno przesadziłam.

Te "kretynki i debile" nie były w takim hurcie, jak napisałam. Za każdym razem, gdy wystepowały, mnie mroziło i się przeczuliłam na ich punkcie, więc mi się zaczęły strasznie rzucać w oczy, ale gdy teraz oceniam bez tych emocji, to wydaje mi się, że ich było najwyżej kilkanaście.

Po drugie, pani Banach ma niesamowicie bogatą wyobraźnię i cudowną fantazję. To jest rzadko spotykany skarb. Powinnam wziąć to pod uwagę przy czytaniu i korzystać z lektury, zamiast się przesadnie skupiać na drobiazgach.
Wina za złe wrażenia z książki leży po mojej stronie.

Tak sobie teraz myślę, że właśnie reakcja dziewczyn była uzasadniona. One miały prawo do wszelkiego intensywnego reagowania, panikowania, mdlenia, niepanowania nad swoimi nerwami, krzyczenia, wyzywania, biegania, nawet do wpadania w histerię. Bo to, co się działo wokół nich, to całe znajdowanie trupów, te wszystkie tajemnice, ciągłe napotykanie niezrozumiałych sytuacji i tysięcy dziwnych problemów, nie mogło pozostać bez wpływu na ich psychikę i zachowanie.
Moje oczekiwania, że w takich sytuacjach się miło do siebie uśmiechną i powiedzą "kochanie, nic się nie stało", jest zupełnie nie na miejscu. To ja przesadziłam, a nie bohaterki.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 17 października 2017, o 11:24

Lucy napisał(a):
•Sol• napisał(a):
a Martę Obuch jakoś omijam. Samo mi wychodzi, nie mogę się jakoś do niej w ogóle przekonać.


''Metoda na wnuczkę'' by ci się spodobała :smile:

święta racja, podoba mi się. Jestem co prawda w połowie ale mam już pewne zdanie wyrobione ;)
dla mnie to jest zakręcenie i wariacki humor lekko zajeżdżający Banach ale bez obrzydliwości.
Zdarzyło mi się kilka razy solidnie parsknąć. Do tego wcale nie mam parcia na romans Ewa-Adam, powiem nawet że w jego miejsce wolałabym więcej dziadków których wprost uwielbiam, oraz ratowania Pawła z rąk Moniki.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 13118
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 17 października 2017, o 13:19

No, dziadek jak dziadek, ale babka Ewy była boska. :rotfl: :rotfl: :rotfl:
Duet Adam i Ewa był rzeczywiście taki sobie - Ewa była nawet w porządku [podobał mi się jej niewyparzony jęzor], ale Adam to już taka rozlazła mamzela. Eee, nie mój typ.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 17 października 2017, o 13:27

a mnie właśnie bardziej dziadek urzekł :hyhy:
Babcia też udana ale dziadek z tymi parówkami :hihi: a najlepsi są w duecie.

Ewa tak, charakterna i konkretna, a Adam... No podobała mu się dziewczyna, starał się, gimnastykował ale brakowało mu troszkę ikry i jakiegoś takiego temperamentu. Nie wyróżnia się jakoś
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 2461
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:18
Lokalizacja: piernikowe miasto
Ulubiona autorka/autor: Garwood, Nora Roberts

Post przez ewajoanna23 » 19 października 2017, o 20:51

Czy ktoś może czytał Agnieszkę Krakowiak -Kondracką ?

Avatar użytkownika
 
Posty: 5914
Dołączył(a): 18 listopada 2015, o 18:19
Ulubiona autorka/autor: Nie mam, czytam to co mi się spodoba;)

Post przez giovanna » 19 października 2017, o 21:08

Ja i bardzo lubię jej książki, Cudze jabłka troszkę mniej mi się podobały niż Jajko z niespodzianką

Avatar użytkownika
 
Posty: 2461
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:18
Lokalizacja: piernikowe miasto
Ulubiona autorka/autor: Garwood, Nora Roberts

Post przez ewajoanna23 » 19 października 2017, o 21:11

Oooo dzięki, bo jak czajnik, czaję się czy sobie zamówić :P czuję się rozgrzeszona.zamawiam

Avatar użytkownika
 
Posty: 5914
Dołączył(a): 18 listopada 2015, o 18:19
Ulubiona autorka/autor: Nie mam, czytam to co mi się spodoba;)

Post przez giovanna » 19 października 2017, o 22:15

Gorzej jak Ci się nie spodobają, teraz 26 ma być jej trzecia książka Zostań do rana, już się nie mogę doczekać. Jajko z niespodzianką to taka bardziej obyczajówka z wątkiem romansowym gdzie bohaterką jest Ada, która jest mężatką, ale nieodpowiedzialny mężuś dał w długą gdy dowiedział się, że ich córeczka jest chora (miała wadę serca i ma zrośnięte paluszki u chyba prawej ręki), woli podróżować po świecie. Oczywiście pojawia się w pewnym momencie. Ada zapisuje Julkę do ekskluzywnego przedszkola i tam "obraca" się wśród bogatych i uprzywilejowanych, pierwszego dnia rozwala na parkingu samochód pewnemu przystojnemu i bogatemu Adamowi, okazuje się, że Adam jest wdowcem i jego synek też chodzi do tego przedszkola, a potem jakby było mało Adam wykupuje firmę, w której pracuje Ada. Wątek romansowy taki troszkę kulejący, jako to u naszych autorek bywa, ale fajnie się czyta. Cudze jabłka to historia Ewy i Marka, którzy w wyniku oszustwa tracą cały dorobek życia i z bardzo zamożnych ludzi stają się prawie biedakami, takie ich perypetie, fajne jest, że Ada i Adam też się w niej pojawiają.

Avatar użytkownika
 
Posty: 2461
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:18
Lokalizacja: piernikowe miasto
Ulubiona autorka/autor: Garwood, Nora Roberts

Post przez ewajoanna23 » 20 października 2017, o 00:43

Spokojnie. Od dawna czytam w większości tylko polskie autorki. Wiem,ze trochę ryzykuje,bo różnie piszą.O trzeciej książce 5ez wiem Xreszta od 25 października do 8 listopada mamy wysyp polskich książek i tym bardziej martwię się :P

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 23 października 2017, o 14:38

wspominałam że skończyłam Metodę na wnuczkę? ;)
chyba nie.
A zatem melduję. Skończyłam. Było cuuuudnie ;) taki humor jak lubię, taki styl jak lubię, postacie do zakochania ;) romans to miły dodatek i szczerze mówiąc nawet jakby oni się mieli przyjaźnić, znaczy Ewa i Adam, to nie bolałoby mnie to ani troszeczkę. Bardziej interesowały mnie zabiegi Ewy mające na celu wyrwanie Pawcia ze szpon Moniki a wciśnięcie w objęcia swojej przyjaciółki :D
zdecydowanie. Adam był taki... Troszeczkę zbyt blady na tle Ewy, chociaż dodawał atrakcyjności ksiażce. Biedny nie wiedział jak się ze swoich kłamstw wyplątać :hihi:
Komedia omyłek to jest pierwsza klasa - te wszystkie koligacje które wychodzą po drodze - cud.

no i moi faworyci czyli dziadkowie. O nich poczytałabym jeszcze więcej :P o tym jak się poznawali i żyli przez lata też. Coś czuję że to nie było nudne życie :hihi:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 23 października 2017, o 14:46

Iwona Banach "Czarci krąg"

Bardzo mi się podobała. Byłam nią tak samo zachwycona jak innymi książkami tej autorki.
Na cztery przeczytane książki najsłabsza dla mnie była "Klątwa utopców", najlepsza "Lokator do wynajęcia".
No to koniec, więcej książek pani Banach nie posiadam.

W przypadku "Czarciego kręgu" spodziewałam się czegoś bardziej niesamowitego, paranormalnego i strasznego.
Spoiler:

Humor pani Banach pozostał na swoim miejscu.

"Czarci krąg" przeczytałam w formie audiobooka i muszę jeszcze raz wysłuchać całości, aby mieć pewność, że niczego nie przeoczyłam. Albo lepiej zaczekam na zakup wersji papierowej i przeczytam oczkami. W ogóle mam dużo do nadrobienia nabywczo, bo wprawdzie mam komplet audiobooków, niestety nadal posiadam tylko dwie papierowe.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 23 października 2017, o 18:40

Janko,Sol ,coś czułam,że te książki będę dla was :yes:
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 25 października 2017, o 00:17

Obrazek

Książkę chciałam nabyć od samego początku i kiedy w końcu się zdecydowałam na zakup,to czytając jedną recenzje - przeszło mi .Sama się sobie dziwię,że tak to na mnie wpłynęło,ponieważ nie sugeruję się opiniami osób,których nie znam. :disgust:
Teraz sobie pluję w brodę,ponieważ książka jak na debiut autorki,zdecydowanie zasługuje na pochwałę.

Jest to historia Oli,która jest osobą inteligentną,bezczelną ,ale też łatwą do polubienia.Pracuje w fitness klubie razem ze swoim bliskim przyjacielem. Facet w pracy jest wcieleniem kompetentności,ale jeżeli chodzi o sprawy domowe,to niestety wielki dramat.Bohaterka nie jeden raz przychodzi do niego i coś mu gotuje ,albo robi pranie.W końcu postanawia go wyswatać z najlepszą przyjaciółką i tak właśnie zaczyna się książka ,a mianowicie od planowanie przez nią ślubu.Wszystko idzie dobrze do momentu ,kiedy pojawia się niespodziewanie brat pana młodego ... Ojciec nie chce go znać i w tle majaczy jakaś tajemnica ...
Później zaczynają się dziać dziwne rzeczy : ktoś rozwala opony w samochodzie Oli,wybija okno w mieszkaniu,przesyła jej zdjęcia na których jest właśnie z Łukaszem.Na dodatek dziewczyna w końcu zrywa z chłopakiem,który od roku bardziej zwracał uwagę na swoją współpracownicę niż na Olę.
Nie mogę wspomnieć o superackim psie,którego Ola znajduje porzuconego.Przygarnia go Łukasz ,a to stwarza mnóstwo okazji do odwiedzin ,ponieważ Ola oczywiście jest pod urokiem czworonoga. :evillaugh:

Spoiler:


Zakończenie było dość zaskakujące ... chodzi mi tu o osobę,która miała po prostu świra. :P
A końcówka oczywiście z happy endem.
Mnie w każdym razie książka się podobała i czekam co zaserwuje nam dalej autorka.
Ostatnio edytowano 2 grudnia 2017, o 14:40 przez Lucy, łącznie edytowano 1 raz
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 3456
Dołączył(a): 24 kwietnia 2017, o 10:53
Lokalizacja: Pyrlandia
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer, Judith McNaught, Lisa Kleypas, SEP

Post przez Ancymonek » 25 października 2017, o 07:26

Lucy zachęciłaś mnie i mam wrażenie, że może mi się ta książka spodobać :P
"(...)Jeżeli książki, to te, które można unieść w pamięci(...)"

Avatar użytkownika
 
Posty: 5914
Dołączył(a): 18 listopada 2015, o 18:19
Ulubiona autorka/autor: Nie mam, czytam to co mi się spodoba;)

Post przez giovanna » 25 października 2017, o 09:36

Też mi się podobała

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 25 października 2017, o 10:19

Lucy Wnuczka była bardzo dla mnie i chętnie poczytałabym kontynuację czy rozwinięcie tej książki :hyhy:

a to to ten Maraton do szczęścia mocno wesoły jest? ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 25 października 2017, o 12:40

•Sol• napisał(a):a to to ten Maraton do szczęścia mocno wesoły jest? ;)


Nie jest na pewno jak u Obuch, albo Banach :hihi:
Ale jest dużo śmiesznych sytuacji za sprawą narwanej Oli,czy psa :P

Ancymmonnekk napisał(a):Lucy zachęciłaś mnie i mam wrażenie, że może mi się ta książka spodobać :P


Raczej nie ma czego się tam czepiać :P Taka przyjemna w odbiorze lektura .
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 25 października 2017, o 12:57

pies ma na imię Ola? :hyhy:
u Obuch nie śmiałam się tak opętańczo jak miewam przy Chmielewskiej np ;) ale było wesoło :P
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 5914
Dołączył(a): 18 listopada 2015, o 18:19
Ulubiona autorka/autor: Nie mam, czytam to co mi się spodoba;)

Post przez giovanna » 25 października 2017, o 13:22

Pies to chyba Dragon, a Ola to Ola :hyhy:

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 25 października 2017, o 13:53

Lucy napisał(a):narwanej Oli,czy psa

przeczytałam CZYLI psa :zalamka:

oddajcie mnie na części zamienne, nie nadaję się już do niczego :evillaugh:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 5914
Dołączył(a): 18 listopada 2015, o 18:19
Ulubiona autorka/autor: Nie mam, czytam to co mi się spodoba;)

Post przez giovanna » 25 października 2017, o 13:56

Aj tam, aj tam zdarza się ... :hyhy:

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Romans + ...

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości