Gatunki – rodzaje – typy - crossovery Fantastyka / Paranormal — Historyczny — Współczesny — Kryminał / sensacja / thriller / mafia — Religijny — LGBTQ+ YA / NA — Dla dzieci i młodzieży — Harlekiny — Chick-lt — Komiks — Fanfiki Poza romansem... — Polska strefa
Ancymmonnekk napisał(a):Stal już wyszła, 20go września jakoś bodajże. Kupowałam ebooka z jakiś tydzień temu. Co do części drugiej, czyli historii przyjaciół Trenta i Harper to ja nic nie wiem, ale mam nadzieję, że w najbliższej przyszłości
o proszę, tyły mam straszne ze wszystkim dobra to też muszę na listę wciągnąć
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.
Pierwszy raz po angielsku zastanawiałam się czy czegoś nie można było inaczej sformułować. Muszę przyznać, że książka z początku mnie nie porwała, potem zainteresowała, a następnie dobiła
Ale zaczynając od początku. Główną bohaterką jest Cassie, studiuje fotografię, ma okropnego ojca, który nie dotrzymuje obietnic i kłamie. Główny bohater to Jack, który jest sportowcem, bejsbol to jego wielka miłość. Ma młodszego brata, do tego pije i bzyka co mu się nawinie Prześpi się z dziewczyną raz i drugi raz już tego nie robi. Odpychające co nie? I troszkę przy pierwszym spotkaniu bohatera miałam wątpliwości czy zapałam do niego sympatią. Nie jest zbytnio w superlatywach opisywany Ok, oprócz jego wielkich sukcesów i zdolności w sferze bejsbola
Dalej jednak jak to często bywa i nikt nie będzie zaskoczony nasz playboy i bad boy przechodzi metamorfozę. To ona jest tą jego wybraną i on za nią lata i próbuje do siebie przekonać. Troszkę sztywno jak dla mnie te ich droczenia wypadały, ale było nawet ciekawie. I to mnie zachęciło do dalszego czytania tej książki. Jednak im dalej brniemy tym widać, że autorka nie za bardzo poradziła sobie z samym planem na fabułę. Pojawiają się wyznania obojga bohaterów, pierwsze kryzysy ze strony bohaterki i jej odzywających się obaw związanych z ojcem i przeszłością. I to nawet przełknęłam.
Nie podobało mi się jednak, że potraktowano pewne rzeczy po łebkach. Jest przejście jak oni są razem nagle o kilka tygodni czy miesięcy później. Opisują pokrótce co się wydarzyło wcześniej. Chyba wolałabym, żeby pojawiały się stopniowo wspomniane sytuacje i było bardziej widać jak ich związek się rozwija.
Przychodzi moment kiedy ona dostaje propozycję pracy na miejscu, a on kiedy padnie propozycja wzięcia go do jakiejś drużyny będzie musiał wyjechać. I tu zaczynają się schody. Na początku radzą sobie z rozstaniem bardzo dobrze. Ona już nie jest tak pełna obaw, że poderwie go jakaś dziewczyna, że ją zdradzie, etc. I wszystko wydawałoby się, że wiedzie ku dobremu... ale nie...
Spoiler:
On po jakimś meczu idzie do baru z kolegami z drużyny, tam pije z dziewczyną-fanką, której odmawia wielokrotnie, ale ona jak tak za nim łazi to w końcu godzi się na wypicie drinka. Na jednym drinku się nie kończy. A kończy się rano kiedy on się budzi i jest z nią w łóżku. Tak mnie to zniesmaczyło. Ta zdrada kompletnie mi do niego i tego jak go autorka zmieniła nie pasowała. Durny zabieg by zrobić dramę. On nie przyznaje się na początku bohaterce, ale po jakimś czasie fanka przychodzi do niego i mówi, że jest w ciąży Ten dzwoni do bohaterki mówi, że spieprzył sprawę i że przespała się po pijaku z fanką, która teraz jest w ciąży. Głupek nie słucha nikogo i szybko się żeni z fanką, bo przecież na pewno nosi jego dziecko, tiaaa.... Summą summarum żeni się, potem ona 'udaje' że traci dziecko i prosi go oby zrobili kolejne. On podsłuchuje jej rozmowę telefoniczną, w której ona spowiada się przyjaciółce, że udała utratę ciąży, że teraz udaje taką zrozpaczoną i że na pewno zajdzie z nią w ciążę tylko tym razem naprawdę. I nie pamiętam dokładnie już, a nie za bardzo mi się chce wracać i szukać tego fragmentu, ale chyba oni nawet ze sobą nie spali, więc tekst o zrobieniu tego naprawdę dotyczył chyba też seksu
I dalej....
Spoiler:
Jak prawda wychodzi na jaw, on leci wyjaśniać Cassie wszystko i prosić ją o wybaczenie. Jednak ta nie jest do tego przekonana i już planuje na dniach wyjazd do pracy do Nowego Jorku. Mija chyba 6 miesięcy, on uzyskuje transfer do Metsów, a ona dalej pracuje w Nowym Jorku. On przysyła jej prezenty, a potem sam się tam zjawia, godzą się i mamy HEA.
Powiem wam, że przy tej akcji wymiękłam Różne głupoty czytam/czytałam, ale chyba jakieś granice są Wydaje mi się, że też coś jest nie tak ze stylem autorki, nie wiem, coś mnie drażniło w niektórych momentach. Czekałam na jakiegoś fajnego sportowca, a dla mnie to niestety jakiś niewypał. W sumie nie dziwię się teraz czemu nie trafiłam na tę książkę wcześniej. A z listami książek polecanych o sportowcach na GR jestem nieźle zaprzyjaźniona I znaczną większość już niestety wyczytałam
Podsumowując nie polecam. Jeśli macie mocniejsze nerwy to czytajcie, ale dla mnie to strata czasu Może tłumacz i korekta naprawią pewne błędy czy też braki, ale jakoś wielkich nadziei bym sobie nie robiła. Dla mnie to 2 na 5 na GR.
PS. Drugi tom jest też o parze z jedynki, są opisane/wspominane momenty ich rozłąki. Co się działo z nim, nimi. Poczytałam, po kartkowałam i nie czuję się zainteresowana czytaniem dalej. Szkoda mi czasu.
“How do you always know where to find me?'' His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise
“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.” “I don’t know what you mean.” “Once he found it, everything else in the universe made sense.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise
“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise
Mnie zastanawia czemu akurat ta autorka i ten cykl. Jest wiele lepszych, a pada na taką mieliznę
“How do you always know where to find me?'' His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise
“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.” “I don’t know what you mean.” “Once he found it, everything else in the universe made sense.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise
“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise
niektórych decyzji naszych wydawców nie jestem w stanie zrozumieć Duz dzięki za ostrzeżenie nie korciło mnie to ale nawet jakby zaczęło to szybko sobie mogę z głowy wybić dzięki Tobie
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.
Ancymonku, i kontynuują wydawanie. Sex God albo już wyszedł albo ma wyjść na dniach
Dziewczynki polecam się na przyszłość
“How do you always know where to find me?'' His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise
“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.” “I don’t know what you mean.” “Once he found it, everything else in the universe made sense.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise
“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise
widać niektóre czytelniczki zdecydowanie zbyt poważnie biorą sobie do serca zaspakajanie swoich guilty pleasure tylko nadal dziwi mnie wybór tych przyjemności... czy to jest to wydawnictwo Kobiece? Bo ono właśnie takie smaczki chyba wydaje
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.
Force chyba Amber wydaje, ale może się mylę. A Sterling będzie u nas wydawać SQN, oni chyba i Jadowską wydają.
“How do you always know where to find me?'' His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise
“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.” “I don’t know what you mean.” “Once he found it, everything else in the universe made sense.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise
“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise
Force tak, ale zamiast wydać to czym Lilia się zachwyca to wydają erotyk oczywiście...
Jadowską wydaje Fabryka (Dorę wcześniej, teraz Witkaca) a Dziewczynę z Dzielnicy Cudów czyli Nikitę faktycznie SQN Tylko Nikity ja nie jestem w stanie czytać może wydawnictwo lubi byleco
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.
I o Dziewczynie właśnie myślałam, bo tak mi się kojarzyło, że to od nich. Niekoniecznie. SQN wydaje Małeckiego i jego np. Dygot to naprawdę świetna, poruszająca książka
“How do you always know where to find me?'' His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise
“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.” “I don’t know what you mean.” “Once he found it, everything else in the universe made sense.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise
“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise
Po opiniach na GR tak wnioskowałam, że coś z tą książką chyba jest nie tak Ja sobie na pewno odpuszczę lekturę. Widzę, że występują tam wątki, które mnie tylko rozdrażnią. Dzięki, Duz
A ja się całkiem poważnie zastanawiam, czy tego nie przeczytać, bo znam taką historię z prawdziwego życia i mogłabym porównać opowieść prawdziwą z wymyśloną.
Dopowiem, że jednak w drugim tomie jest dalej opisywany okres związku pomiędzy pogodzeniem się a epilogiem, który jest jakoś rok później w pierwszej części. Chyba nie wspomniałam, ale w drugim tomie jest też napisane jak
Spoiler:
ta druga jeszcze bohaterowi 'utrudniała' życie
Trzeci tom jest też o nich... nie będę jednak już wnikać w szczegóły A czwarty tom jest dopiero o przyjaciółce głównej bohaterki i bracie głównego bohatera
“How do you always know where to find me?'' His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise
“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.” “I don’t know what you mean.” “Once he found it, everything else in the universe made sense.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise
“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise
duzzza22 napisał(a):Mnie zastanawia czemu akurat ta autorka i ten cykl. Jest wiele lepszych, a pada na taką mieliznę
Nie Ty jedna się nad tym zastanawiasz i nie znajdujesz odpowiedzi…
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu. Denis Diderot
"If you want it enough, you can always get a second chance." MM * “I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM * Zamienię sen na czytanie.
„Breaking Him” i „Breaking Her” R.K. Lilley – współczesne fragmenty są o tym, jak zieją nienawiścią do siebie, szczególnie ona; z kolei fragmenty z przeszłości odpowiadają od przyjaźni do miłości. Znakomicie stopniowanie napięcia, gdy powoli wszystko wychodzi na jaw.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu. Denis Diderot
"If you want it enough, you can always get a second chance." MM * “I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM * Zamienię sen na czytanie.
Zabrałam się za to wczoraj wieczorem i siedziałam do trzeciej nad ranem. Polazłam nawet do barku i zrobiłam mocnego drinka na wzmocnienie
Muszę powiedzieć,że jestem zła ,ponieważ historia mogła być świetna,ale postać głównego bohatera wszystko zaprzepaściła.
Główna bohaterka była maltretowana psychicznie i fizycznie przez matkę,a mimo tego wyrosła na osobą sympatyczną i ciekawą świata.Wmówiono jej,że ojciec jej nie chciał,a to nie była prawda.W końcu dochodzi do spotkania i kiedy November zostaje napadnięta w Nowego Jorku ,przeprowadza się do ojca,który jest właścicielem klubu ze striptizem Zaczyna tam pracę księgowej i poznaje Ashera. On myśli ,że to kochanka właściciela i zachowuje się jak palant
Cała historia nie skupia się na miłości ,tylko jest jeszcze wątek prześladowania.Ktoś włamuje się do mieszkania November ,przysyła jej kwiaty i jakieś wierszyki ...
Tam wszystko mogło grać. Nowa rodzina November, pies który ją uratował i którego przygarnęła.Jej ojciec, sympatyczni bracia Ashera ... Niestety w tym wszystkim on po prostu przeszkadzał. Jego dziwne jaskiniowe odzywki po jednym spotkaniu wiecie jesteś moja i inne tego typu To wszystko było tak niewiarygodne,że chyba tylko nastolatka nabrałaby się na to. Autorka źle to wszystko rozpisała ... do tego przekleństwa ,które nie pasowały do sytuacji Wszystko było za szybko i za intensywnie. Gdyby nie to,to można by było powieść zaliczyć do udanych. Niestety ja jestem rozczarowana.
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.