Teraz jest 25 listopada 2024, o 10:10

Dramy

Romantyczne – ale nie tylko – opowieści filmowe, serialowe i teatralne
Od filmów kostiumowych po azjatyckie dramy
Na co czekamy, co polecamy, co odradzamy...


Halloween przed ekranem: nasza klasyka
Avatar użytkownika
 
Posty: 28669
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 24 września 2017, o 15:37

Ja Siwona wszędzie indziej nie znoszę - ten jego łabędzi śpiew w SWP przed służbą to był pierwszy raz, gdy byłam w stanie nie ziewać, oglądając.
I w ogóle ekhm zarost mu służy ^_^

Nie napotkałam jeszcze wciągającej mnie współczesnej c-dramy, chociaż walczę z Love is Not Blind w wersji dramowej -i widzę szansę na zwycięstwo - bo film był sensowny (oglądałam parę lat temu a potem parę lat szukałam tytułu :lol:

Z ciekawości zerknę wobec tego.
Wierzę, że background może być bardziej sensowny i/lub realistyczny w chińskiej produkcji niż koreańskiej.
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 24 września 2017, o 18:35

Obie dramy jeszcze oglądam, więc może coś się zmieni, ale raczej wątpię :P

Szkoda, że z tymi c-dramami tak ciężko z angielskimi napisami. Koreańskie jednak z dnia na dzień są :-D

Skończyłam oglądać Reunited worlds i troszkę gdzieś mnie ta drama zawiodła. Sama nie wiem co mogłoby być lepiej zrobione :mysli:

Strongest deliveryman też się skończyło i troszkę żałuję :P Dobrze mi się to oglądało :lol:

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 2067
Dołączył(a): 12 stycznia 2013, o 18:17
Ulubiona autorka/autor: McNaught/Howard/Brown/Andrews/Robb

Post przez faris » 24 września 2017, o 18:55

Tak mi się też obiło o uszy, że chińska wersja jest lepsza od koreańskiej. Ale próbowałam kilka c-dram i tak... nie wiem, coś mi tam zgrzyta. Chyba chiński nie jest moim ulubionym językiem niezależnie od tego ile bym go nie słuchała. Koreański lepiej mi wchodzi, może temu.

Może któregoś dnia obejrzę ten remake. Zobaczymy.

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 25 września 2017, o 16:36

Chińska wydaje się hmm jakby bogatsza, chodź nie wiem czy to jest dobre podsumowanie.
Nie wiem też czy gdzieś w trakcie nie będzie jakiś niepotrzebnych 'dłużyzn' :P Zobaczymy. Koreańską może dziś skończę i na spokojnie będę już lukać na chińską :P

Obejrzałam wczoraj też dostępne odcinki Temperature of Love, na razie zapowiada się bardzo obiecująco :D

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 28 września 2017, o 14:07

Oglądam dalej Hospital ship (jestem po 17 odcinku) i qrcze doszły trzecie osoby i teraz nie wiem czy nie za dużo tego mieszania :P Pewnie będę musiała czekać do 30 odcinka jak nie lepiej na satysfakcjonujący mnie romans.. ehh :P I pojawia się znowu sporo nowości :hihi:

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 11 października 2017, o 16:33

I znowu pojawia się kilka ciekawych dram.
Zerknę na pewno na Witch's Court :D

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 28669
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 12 października 2017, o 23:41

Szaleństwo :D wreszcie wróciłam na łono internetu bez deprechy ^_^

Trochę byłam przerażona, że mam jesiennego doła dramowego i nie tylko, jednakowoż - jak się okazuje - to jakaś globalna epidemia sezonowa (18 signs you are in a drama slump) więc w sumie wszystko w porządku i po 2 tygodniach zawieszenia (udało mi się tylko nadrobić Save Me raczej z poczucia obowiązku niż "bo czekałam na finał z niecierpliwością") znów wpadam w rytm.
***
A jest co oglądać...

Witch's Court - Tak! To takie Suspicious Partner dla mnie ^_^
Na razie bardzo dobrze, ujęło mnie za serce, że sprytnie rozegrali
[uwaga, to naprawdę duży spoiler pierwszych 2 odcinków ;)

Spoiler:

Ekipa aktorsko bardzo przyzwoita i dużo kobiet +30 wreszcie w dramie nie slice-of-life! Jung Ryeo Won jest fajna ^_^

***
While You Were Sleeping :zawstydzony:
#sf #romans #sliceoflife
oglądam tak, jak oglądałam W - nie wiem do końca, czemu, ale jest jakoś tak zimowo i cieplutko i milutko :D I jest corgi. I mniej więcej nie wiem, o czym to do końca jest, ale... #whocares

Pierwszy raz oglądam Suzy w dramie - jest w porządku.
***
No mój numer jeden w tym rozdaniu sezonowym na razie :bigeyes:
Because This is My First Life #romcom #kot #aranżowana... eee... relacja...
no bo kaman...
kitty.png

i nawet się wszyscy starają, aby miało osobowość [jaknaekhmrasowca...]

PS no ok, nie powiem, że jak większość w dramalandzie mam słabość do mistrza manlinera czyli Lee Min Ki (legendarne Shut Up Flower Boy Band) chociaż z pewną ostrożnością podchodzę (ech, te skandale z gwałtem w tle :/ po przerwie...
I stąd trafiłam na ten tytuł.

Ale facet (rocznik 1980 i aktora i bohatera, to fajne) w pierwszych 2 odcinkach bardzo ładnie wygrywa z rolą dojrzałego introwertyka, takiego właśnie z pogranicza creepy cute (stary kawaler, śnieżna koszula, odprasowane spodnie, unika kontaktu wzrokowego profesjonalnymi metodami ale w sumie jest w porządku i jeszcze właściciel kota). Pasuje tu Lee Min Ki maksymalnie (eee... co trochę przeraża - zmiana emploi zgrabnie pomyślana). I ładna relacja z Kocięciem ^_^

Nieprzypadkowo się ludziom kojarzy z (moim ulubionym!) Nigeru wa Haji da ga Yaku ni Tatsu (ja dopiero załapałam po komentarzach, bo totalnie nie śledziłam, o czym faktycznie ma być opowieść :D
Sądzę, że może podejść tym, którzy nie przebrnęli przez jdramę ^_^

Odtwórczyni głównej roli fajna, scenariusz z meta wtrętami całkiem na razie fajnymi, a slice-of-life przyzwoite (drugoplanowcy spoko)
Spoiler:
.

***
Z jdram - totalnie odjechaną Ashi Girl :D to trzeba obejrzeć, aby zrozumieć :rotfl:
Dziewczę w wieku szkolnym trafia do feudalnej Japonii... Młodzieżówka milutka, ja po 2 odcinkach się dobrze bawię.
***
Ponadto wypróbuję Mad Doga, bo tam z kolei rewelacyjne duo z Save Me (przy czym ulubiony Big Bad z trwałą morfuje tutaj w Sympatycznego Starszego Kolegę - to trzeba zobaczyć :lol:

I z ciekawości zerknę na Andante, bo chłopcy z EXO zawsze lądują w dziwnych acz niegłupich dramach.
* Przyznaję, że trafiłam, bo w newsach się przewinęła dyskusja, jak to chłopaka (Kai) koledzy z grupy nazywają ciemnoskórym i trochę się zadumałam (ogólnie reakcja była WTF) jako przedstawicielka "białej rasy".
(No bo serio, jeśli chodzi o kolor skóry to ja mam w swojej mocno północno-środkowo-wschodnio-europejskiej rodzinie bardziej opalonych ludzi).

***
Z rzeczy zaległych planuję Girls' Generation 1979, Marriage Contract i The Greatest Love
Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 13 października 2017, o 13:16

Witch's Court troszkę przypomina SP i mam nadzieję, że będzie równie dobrze. :) Obejrzałam dwa pierwsze odcinki i zapowiada się obiecująco.

Myślałam o While You Were Sleeping, ale jakoś boję się, że to będzie to samo co z The Bride of the Water God :bezradny:

Because This is My First Life też oglądam. Przypomina mi troszkę j-dramę z tym aranżowanym małżeństwem, którą chyba kiedyś polecałaś.

Save Me, zarzuciłam jakoś po kilku początkowych odcinkach, może jeszcze wrócę.

Temperature of Love, Man in the Kitchen na razie zarzuciłam, czekam aż te dramy się skończą.

Hospital Ship, dalej oglądam i dalej jestem zaciekawiona.

20th Century Boy and Girl jeszcze zaczęłam oglądać, ale zobaczymy jak to będzie dalej się układać :P

Nie oparłam się też Mad Dog :lol:

I muszę przyznać, że ostatnio i u mnie jakieś zawieszenie dramowe było. Mam mnóstwo pozaczynanych dram i czuję się źle, że one tak wiszą i nie są pokończone. Może dzięki nowym dramom wrócę do światka drmalandu bardziej na stałe :P

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 28669
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 13 października 2017, o 15:24

Autentycznie jesienna dramowa odmiana grypoidalnego zniechęcenia :D ale mija ^_^

While You Were Sleeping - zdecydowanie W a nie Bride of... na szczęście (więcej się dzieję i ogólnie gęściej pod każdym względem).

Temperature of Love - zarzuciłam, totalnie jakoś mnie nie wciągnęło po 2 odcinkach...

Ale za to na Naverze obejrzałam bez subów Devil's Diary czystym przypadkiem (4x15min w sam raz na podróż :lol:
Bez przewijania, taki minimalizm wypełniony jednak bardzo porządnym aktorstwem (monodram po prostu) z może i banalną fabułą... Takie tam pakty z demonem: bohaterce się jawi koleś z ulizanym fryzem i skrzydłami kruka, proponując 3 życzenia. Ta jednak stwierdza, że to czysta halucynacja, czym demona wkurza, bo chyba ma zapchany kalendarz.No uroczo, serio, jestem w szoku :)
PS Potem dopiero skojarzyłam, że chłopak grał ostatnio w School 2017, na które rzucałam okiem i faktycznie - grana przez niego postać nauczyciela najbardziej przykuła uwagę.
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 2067
Dołączył(a): 12 stycznia 2013, o 18:17
Ulubiona autorka/autor: McNaught/Howard/Brown/Andrews/Robb

Post przez faris » 13 października 2017, o 15:36

Właśnie widziałam, że sporo nowych dram się pojawia. Cudnie. Żeby jeszcze cudne były.


Man Who Sets the Table - nadal oglądam, nadal mi się podoba. Chociaż denerwuje mnie ojciec i brat głównej bohaterki. Pozostałe akcje dość ciekawie mogą się jeszcze potoczyć.

My Golden Life - też mi się podoba, nadal oglądam.

Temperature of Love - zarzuciłam, może powrócę.

Witch's Court - wygląda ciekawie, ale jeszcze nie widziałam.

While you were sleeping - też się boję, że to będzie kolejne Bride of... ale z drugiej strony ten aktor... no ok, ok, ale bez fajerwerków.

I jeszcze mam ochotę na Mad Dog. Zapowiada się ciekawie.


Ale dzisiaj robię sobie wieczór z filmami koreańskimi :evillaugh: Zobaczymy co mi wyjdzie. :evillaugh:

Avatar użytkownika
 
Posty: 28669
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 17 października 2017, o 19:34

Staram się swój dramaland ogarniać na bieżąco, ech...

Mad Dog - no razie dla mnie strasznie rzewnie... nie jestem fanką, ale daję wciąż szansę.
***
Za to do listy "daję szansę" dopisuję weekendowe
Black - #sf #reinkarnacja #kryminał #podobnoromans dla osób o mocnych żołądkach. Ja oglądałam przez palce wiele scen z 2 odcinka (to w końcu OCN, ci od Voice i Save Me ;)
Chyba dołączam do grona widzów reagujących na razie "WTF", ale liczę, że kolejne odcinki rozwieją wiele wątpliwości. Mam jednak podejrzenie, że powinno się poczekać i z biegu jednorazowo obejrzeć, aby się nie zgubić...

Na razie jestem fanką szefa ekipy policyjnej za jego metodę rozbrajania bójki w barze ("na odznakę i z kopa"). To chyba aktualny "charakterystyczny aktor drugoplanowy 40+ w tym sezonie" (znany ostatnio ze Strong Woman... a i w While You Were Sleeping się aktualnie pojawia).
***
Dam szansę też Siwonowi w Revolutionary Love (typowe #romcom), choć na razie na tle innych tytułów tak sobie (ale sama w sobie zła nie jest z minimalnie inną niż zwykle "pracującą dziewczyną").
Romcomowy format dla mnie trochę za bardzo w stylu t-dram / ch-dram, ale ok...
***
Because This is My First Life wciąż :bigeyes:
Świetnie na razie rozgrywany problem
Spoiler:

Oraz jak sobie ludzi wokół reagują. (Hm, we wspomnianym powyżej RL jedna z bohaterek mówi wprost: jaka rozsądna osoba publikowała by nagranie swojego molestowania tylko po to, aby pociągnąć sprawcę do moralnej odpowiedzialności?)

Pytanie w tym tygodniu to "kogo bardziej się powinnaś obawiać: sympatycznego kolegi z pracy, którego znasz od 3 lat, czy świeżo poznanego przez znajomych współlokatora, z którym masz wypunktowane, jak wygląda wasza relacja?"
Uwaga, spoiler: Statystyki pokazują, że
Spoiler:
.

Jestem ciekawa, jak się to tutaj rozegra... Wspomniany wyżej japoński Nigeru... też o współmieszkaniu i małżeństwie dobrze sobie poradził z kwestią potencjalnego zagrożenia (i jego poczucia).

Hm, w ogóle problem patriarchalnej rodziny, przemocy domowej i seksualnej pojawia się i BTiMFL, i w Witch's Court, i w Girl's Generation, i w Andante w bardzo sensownym formacie. I chyba faktycznie mamy do czynienia z pokoleniem scenarzystek z traumą "Rodzice zdecydowanie preferowali synów a tępili córki". Ładnie się z nią rozliczają.
***
Witch's Court sobie zostawiam na weekend ^_^
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 18 października 2017, o 15:57

Jestem zachwycona Because This is My First Life i Witch's Court :bigeyes:

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 28669
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 18 października 2017, o 21:30

Statystyk... :bigeyes:
"Kto obstawiał, że jestem homo? Hetero? Aseksualny?"
Czekam ^_^
ps nawet psia narracja mnie nie drażni, chociaż jakby ktoś mnie spytał wcześniej, to bym powiedziała, że nie pasuje do konwencji.

Czarownica na deser weekendowy :P
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 19 października 2017, o 07:20

A ja czekam z niecierpliwością na Hospital Ship ależ tam się ostatnio dzieje :ohlala:

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 28669
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 19 października 2017, o 12:57

Ze szpitalnych to ja chyba tylko Beautiful Mind byłam w stanie całe przeżyć, no i ostatnio Live Up to Your Name.
Są granice odwieszenia zdrowego rozsądku w czasie projekcji...

Ale moment, to romans jest swoją drogą? Pierwsza wylistowana jest Ha Ji Won, a mładzi ekhm rezydenci to tam mają po 20 lat... O co chodzi?
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 19 października 2017, o 13:24

Romans :D A raczej do niego ciągnie, ciągnie i nie może dociągnąć :hihi:
Dla mnie jest to świetne, chodź czasami może i za 'cudownie' jest jeśli chodzi o medyczne przypadki, ale i tak świetnie mi się to ogląda.
W ostatnich odcinkach pojawił się wątek gangsterski i przejęcia statku :wink: Oj działo się działo :mrgreen:

PS. Obie wspomniane dramy uwielbiam :-D

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 2067
Dołączył(a): 12 stycznia 2013, o 18:17
Ulubiona autorka/autor: McNaught/Howard/Brown/Andrews/Robb

Post przez faris » 19 października 2017, o 22:59

Mnie się z kolei Mad Dog podoba. Yoo Ji Tae z Healera, Ryu Hwa Young z Father is strange, no i ten chłoptaś Woo Do Hwan, dla mnie zapowiada się obiecująco. Mam za sobą 2 odcinki i wyglądało to interesująco.

Witch's Court - 3 odcinki za mną. I cóż. Będzie fajnie :)

Black obejrzałam pierwszy odcinek i niby spoko, ale jeszcze coś mi nie gra, może po następnych się przekonam.

Andante przede mną.

Hospital ship też jeszcze nie obejrzałam, ale obejrzę :evillaugh:

Avatar użytkownika
 
Posty: 28669
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 19 października 2017, o 23:14

Hospital Ship... To nawet prawie już nie jest Noonaromance... Hm, co prawda Witch's Romance wciąż przede mną, ale dopisze do listy "zajrzyj". Palmerowski rozjazd :lol:

Mad Dog - obsada ładna, nie przeczę. Ja też kontynuuję.

ps tak mnie uderzyło, że ja chyba przerzuciłam się na azjatyckie produkcje prawie w 100% ostatnio, bo autentycznie zarost mnie irytuje aktualne w europejskich dziełach (eee... z Bliskim Wschodem włącznie). Chyba tylko antypodowo-amerykański typ jestem jeszcze w stanie znieść.

Swoją drogą czekam na jdramę Keiji Yugami. Tadanobu Asano i Ryunosuke Kamiki w jednym dziele - to trzeba zobaczyć. Mam nadzieję, że będzie trochę jak amerykańskie Nice Guys.
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 2067
Dołączył(a): 12 stycznia 2013, o 18:17
Ulubiona autorka/autor: McNaught/Howard/Brown/Andrews/Robb

Post przez faris » 19 października 2017, o 23:48

Ja z kolei muszę coś oglądać azjatyckiego bo jak zbyt długo nie słyszę ich języka to czuję, że mi w życiu czegoś brakuje :evillaugh: no i fajnie sobie popatrzeć na wystylizowanych chłopaczków na ekranie :evillaugh: a trochę ich uzbierali....

Mad Dog właśnie 3 odcinek obejrzałam i przeleciałam RAW 4. No ciekawie, ciekawie.

Witch's Romance widziałam 1-2 odcinki, ale mnie nie wciągnęło, pomimo że główny bohater mi się podobał, ale chyba w innym filmie z tego co pamiętam.

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 20 października 2017, o 12:12

Mad Dog musze nadrobić, widziałam tylko 2 pierwsze odcinki.
Dziś jednak jeśli się pojawi obejrzę "Hospital ship" dalej :wind:

Wczoraj za to luknęłam na tajlandzką dramę :evillaugh: O losie jakie to dziwne z początku było. A potem się wciągnęłam i obejrzałam całą. Dużo tego nie ma, bo to jedna z tych krótki. Ma 6 odcinków po 45 minut, minus reklamy i powtórki poprzednich odcinków, to jakieś 30 minut z odcinka do oglądania ;)
https://mydramalist.com/17019-senior-se ... ke-me-love

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 28669
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 20 października 2017, o 16:13

Już myślałam, że wpadłaś, Duz, w lakorna klasycznego, ale nie, uf, bo taki to tylko z alkoholem ^_^
***
A kto ogląda While You Were Sleeping?
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 20 października 2017, o 16:18

A cóż to takie lakorn? Może jeszcze wpadnę kto wie :evillaugh:

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 28669
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 20 października 2017, o 19:49

Tajska klasyczna drama, przy której co ostrzejsze palmerki, haeśżety i bodicerippery wysiadają.
Zagęszczenie śfiń i melodramy na mm taśmy filmowej chyba najwyższy w regionie. Podejrzewam, że mega wyprzedzają choćby tureckie klasyki.
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 2067
Dołączył(a): 12 stycznia 2013, o 18:17
Ulubiona autorka/autor: McNaught/Howard/Brown/Andrews/Robb

Post przez faris » 20 października 2017, o 22:55

Wpadała mi w oko czasem gdzieniegdzie ta nazwa lakorn i myślałam, że to taki tajski odpowiednik dramy albo że homo, albo nie wiem. Nie wpadłam nigdy na to żeby sprawdzić i nie spodziewałam się niczego w stylu śfiń :zalamka: ale... muszę kiedyś sprawdzić. Palmerkę czasem lubię poczytać, zobaczymy co by było w dramie :evillaugh: ale to kiedyś...

Tak wchodzę sobie na kissasian i dramahood i widzę że dużo tych dram się pojawia ostatnio. Nie wiem co oglądać :wryyy:

Avatar użytkownika
 
Posty: 28669
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 21 października 2017, o 00:24

Może przesadziłam, ale serio - parę lat temu tylko ciężkie melo subowano (np. jeden tytuł ma 3 rimejki, gdzie oryginał to lata późne 80. ;)
Albo inaczej: tajskie popkulturowe podejście do relacji międzyludzkich było... rany, no trudne w przeważającej części. Nie to, że nie ma np. takiego Dok Ruk Rim Tag (bardzo, ekhm, buddyjskie w aspekcie psim - sceny w klasztorze polecam :lol:
Teraz, widzę, lżejsze dramy też wychodzą do międzynarodowego...

PS przyznaję, że nie przebrnęłam przez żadną chińską lub tajską BL :D
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Oglądamy!

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość