Teraz jest 24 listopada 2024, o 01:49

Woski i świeczki, czyli czym nam w domu pachnie

Dom i okolice: nasi domownicy, kulinarne opowieści, dekorowanie, ciuchy, szycie i dzierganie, domowe ogrody
Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 14 października 2017, o 19:26

Zakochałam się Obrazek

Właśnie palę : Busy Bee Candles -Christmas Fruitcake i trudno mi opisać zachwyt nad nim.
Pachnie tak samo po zapaleniu jak na zimno. Czuć słodką żurawinę i skórkę pomarańczy :bigeyes: Po pewnym czasie dochodzi coś słodkiego (chyba cynamon) i jest po prostu niebiańsko. Piszę, że należy wrzucić dwie fasolki, ale zaczęłam od jednej i mi w zupełności wystarczy ( zależy od metrażu pokoju).
Wiecie, że uwielbiam świąteczne woski YC, ale ten je wszystkie przebija. Zapach po prostu magiczny Obrazek i jak się wchodzi do pokoju, to czuć święta.
Zostawię go sobie na Wigilię ... wyjątkowy zapach na wyjątkową okazję.

http://www.ekobieca.pl/product-pol-2858 ... -5szt.html - tu kupiłam najtaniej i muszę się rozejrzeć za kolejnym. :yes:
Ostatnio edytowano 13 września 2018, o 19:36 przez Lucy, łącznie edytowano 1 raz
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 14 października 2017, o 19:56

Lucy kusisz...
A czy są inne woski-fasolki czy tylko ten jeden zapach?
Bo widzę że są takie klasyczne woski, w kawałku z tej firmy ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 14 października 2017, o 20:30

jest pełno zapachów :evillaugh:
http://www.ekobieca.pl/pol_m_DOM_Woski-1730.html
oprócz świątecznych ,kusi mnie ten : Afternoon Tea

Zapach kojarzony z idealnym letnim popołudniem! Nuty relaksującej, delikatnej, słodkiej herbaty ze skórką cytryny, kilkoma kroplami miodowego nektaru oraz dodającego wigoru kardamonu.
Urzekający, złożony zapach, przy którym można się idealnie zrelaksować.
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 15 października 2017, o 13:21

Topiłam wczoraj perełki waniliowe i byłoby wszystko fajnie, tylko że nie mam odpowiednich tealightów.
Te, których mam dużo, paskudnie cuchną zjełczałym woskiem. A normalnych, bezzapachowych mam tylko jakieś ponadpoczynane resztki.
Więc z topienia perełek na razie nici.
Przy paleniu nieśmierdzącej resztki tealighta, zapach wanilii był bardzo ładny. Wrzuciłam tylko 10 granulek, co wystarczyło w zupełności by pięknie pachniał cały pokój.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 16 października 2017, o 10:15

Przez weekend paliłam dwa jesienne woski
Warm Cashmere - mam mieszane uczucia. Niby zapach jest ładny i delikatny, ale zajeżdża kadzidłem.

Autumn Glow - ten mi się bardziej podoba, jest ciepły, intensywny, troszkę perfumowany. Czuć tam chyba suszoną śliwkę.

Zamówiłam też sobie kilka świątecznych wosków.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 16 października 2017, o 10:40

Lucy :ohlala:
i ceny są atrakcyjne... A taka jedna fasolka wystarczy na jedno palenie?

Joakar, a Warm Kashmiere to dla mnie hit ;)
w weekend paliłam malinowy z YC i maliny w nim nie czułam za bardzo. Taki był nijaki.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 16 października 2017, o 10:42

Mnie tam drażni to kadzidło. Nie znoszę takich zapachów, tutaj jest go mało, ale i tak mi przeszkadza. :zalamka: Na sucho bardziej mi się podobał.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 16 października 2017, o 10:50

ja tam w ogóle kadzidła nie czuję ;)
ale dziś odpalę, specjalnie żeby się wwąchać ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 16 października 2017, o 10:53

A ten malinowy to taki ze słoiczkiem na zdjęciu? Też go sobie kiedyś kupiłam i wydawał mi się sztuczny i za bardzo perfumowany.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 16 października 2017, o 11:00

tak, ten: http://www.goodies.pl/woski-zapachowe/9 ... berry.html
perfumowany ale nie maliną. Jakoś tak dziwnie pachniał. Miałam obawy że będzie dawał syropem jak to na ogół z malinowym zapachem w kosmetykach jest ale nawet to nie.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 16 października 2017, o 11:08

joakar4 napisał(a):Mnie tam drażni to kadzidło. Nie znoszę takich zapachów, tutaj jest go mało, ale i tak mi przeszkadza. :zalamka: Na sucho bardziej mi się podobał.

Mnie on zajeżdża jakimś czymś korzennym, co mnie gryzie w nos. Podczas pierwszego palenia jakoś mi to jeszcze nie wadziło, ale im dalej tym gorzej. Dam sobie spokój z nim.

Te fasolki mnie zainteresowały :-D

Sol, w sumie to tylko Autumn Rain bym chciała :) Choć Enchanted Spell mnie trochę zaciekawił. Czym on pachnie?

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 16 października 2017, o 11:18

Enchanted Spell jest dość ciężki, ale ładny. Trochę kwiatowo, ale nie lekko wiosennie ale ciężej. Jakimiś przyprawami też pachnie.
Dam Ci go kawałek ;) tylko jego się daje naprawdę trochę i już dość mocno pachnie.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 16 października 2017, o 12:19

•Sol• napisał(a):Lucy :ohlala:
i ceny są atrakcyjne... A taka jedna fasolka wystarczy na jedno palenie?


Dla mnie jedna starczyła :P
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 16 października 2017, o 12:22

czyli w sumie 5 paleń, coś jak tarta z YC ;)
a taniej. Przemyślę to, mam kilka już kandydatów :P tylko najpierw chcę wypalić trochę swoich ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 18 października 2017, o 20:06

Kupiłam sobie 3 nowe woski świąteczne z Yankee i wszystkie pachną bardzo podobnie. Albo któryś tak dominuje, że przesiąkły nim wszystkie.
Merry Berry Linzer - ten pachnie trochę jak kruche ciastka z jakąś przyprawą z dżemem. Średni zapach.
Christmas Magic - dziwnie pachnie. Mieszanka męskiej wody po goleniu CK z przyprawami (cynamonem i czymś jeszcze), i kadzidłem. Wydaje mi się, że na dłuższą metę będzie drażnił.
Spiced White Cocoa - czuć te same przyprawy co w tym poprzednim i jeszcze wyczuwam tam coś sztucznego, jakby mydlanego. O ile to możliwe. Nie podoba mi się.
Ogólnie zakupy uważam za nieudane. :smutny:

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 18 października 2017, o 21:13

Teraz mnie zdołowałaś :wryyy: a tak liczyłam na Christmas Magic
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 18 października 2017, o 21:18

Widziałam dziś dużą świecę w słoiku Kringle o zapachu gorącej czekolady. Na zimno pachniała dokładnie jak kakao z IKEA. Bardzo smakowicie.
Lucy napisał(a):Teraz mnie zdołowałaś :wryyy: a tak liczyłam na Christmas Magic

Christmas Magic wg mnie pachnie choinką. (Albo odświeżaczem powietrza o zapachu choinki.)
joakar4 napisał(a):Kupiłam sobie 3 nowe woski świąteczne z Yankee i wszystkie pachną bardzo podobnie. Albo któryś tak dominuje, że przesiąkły nim wszystkie.
Ogólnie zakupy uważam za nieudane. :smutny:

Te zapachy są nieszczególnie udane. Za to ich etykietki są bardzo ładne.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 25 października 2017, o 01:25

Właśnie zamówiłam kolejny wosk/fasolki z firmy Busy Bee Candles .
Nie rzucam się na nie z wywalonym jęzorem,tylko spokojnie będę testować. :hyhy:

Na razie kupiłam Christmas Fireside,czyli : rewelacyjny świąteczny zapach. Wyobraź sobie taką sytuację: trzaskający w kominku ogień i świeżo ścięta, bożonarodzeniowa choinka. Dodaj do tego szczyptę przypraw i voilà! Jeśli chcesz stworzyć świąteczny nastrój, ten zapach z pewnością Cię nie zawiedzie.

Brakuje mi zapachu typowo świątecznego drzewka.
Mam z YC Christmas Garland,ale ostatnio paliłam i strasznie kojarzy mi się z kostką do wc :bezradny:

Z Busy Bee mam jeszcze w planie nabyć Carrot Cake :

Kompozycja przypraw, ciepłego ciasta maślanego, odrobiny brzoskwini, kokosa i marchwi, otoczonych bogatą w smaku wanilią. Czy trzeba pisać coś więcej? Oszałamiający zapach przywodzący na myśl piekarnię, sprawiający, że twój dom staje się przytulny i wypełniony aromatem.

Tam strasznie dużo jest fajnych zapachów( z opisu),że chyba poproszę dzieciątko,żeby mi przyniosło na Święta kilka :evillaugh:

Jeżeli jesteście ciekawi, to można nabyć woski za (6.99) i fasolki (15 szt. - 9.99 i 5 szt.-5.99)
Wydaje mi się,że najlepiej zacząć od tych pięciu fasolek i wyrobić sobie zdanie.
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 25 października 2017, o 07:32

Byłam wczoraj w kwiaciarni i obwąchałam nowe świeczki.
Trafiłam przy tym na trzy śmierdziele
http://www.goodies.pl/duze-sloje-classi ... sloik.html - zapach mocno korzenny, ciężki, aż gryzie w nos po otwarciu słoika
http://www.goodies.pl/woski-zapachowe/3 ... -wosk.html - zapach palonego drzewa
http://www.goodies.pl/duze-sloje-classi ... sloik.html - to jest hit, po otwarciu słoika tak wali wódką, że aż odrzuca. :zalamka:

Ten mnie zawsze kusił i żałowałam, że nie ma wosku. A zapach jest taki mdły i nieokreślony. :ermm:
http://www.goodies.pl/duze-sloje-classi ... sloik.html

Pachnie dokładnie jak cukierki na obrazku.
http://www.goodies.pl/duze-sloje-classi ... sloik.html

I moje nowe woski
Ebony & Oak
Honey Clementine
Home Sweet Home
Lake Sunset
Sunset Breeze

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 26 października 2017, o 07:52

Czym pachnie Ebony & Oak?

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 26 października 2017, o 08:32

Ciężko to określić, może deszczem, troszkę drzewami. To taki dziwny zapach, ale przyjemny. Gdzieś się natknęłam na opis, w którym stwierdzono, że tak pachnie jesienny las po deszczu. I w sumie się z tym zgodzę.

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 26 października 2017, o 08:37

Ja się go zawsze bałam, bo tam chyba na naklejce żołędzie są. W sumie nie wiedziałam jak to ma pachnieć :evillaugh:

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 26 października 2017, o 08:43

Też zawsze zakładałam, że to będzie śmierdziel. Boleśnie się przekonałam, że woski w tym kolorze nie są dla mnie. A tu taka niespodzianka, chociaż jeszcze go nie paliłam. I może być różnie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 26 października 2017, o 08:55

Ja to już sama nie wiem, które są dla mnie. Wychodzi na to, że bardzo niewiele :(
Ostatnio też mam tak, że coś zapalę, trafię chyba na dobry moment i jest nawet okej, po czym biorę to kolejny raz i mnie męczy.
Najgorzej mam w sumie z tymi białymi kosmetycznymi i swetrowymi. Wydają się potencjalnie niegroźne, ale mój nos ich nie trawi :|

A czym Ci pachnie Sunset Breeze?

Zaciekawiła mnie Lucy tymi fasolkami. Może tam coś znajdę, co nie wywołuje bólu głowy ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 26 października 2017, o 08:59

jakimiś tropikalnymi owocami

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Pani Domu to Ja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości