Teraz jest 23 listopada 2024, o 22:15

Joanna Szarańska

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 4 października 2017, o 20:58

Na razie jestem dobrej myśli. Pani Szarańska juz udowodniłą, że umie dobrze wyważyć składniki, by książka dała się dobrze i przyjemnie czytać.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 11 października 2017, o 10:09

nadal czytam drugi tom i jak pierwszy mnie porwał od pierwszej chwili tak ten musiał się rozpędzić ;)

Czy Jolka oberwie mocniej niż psią kupą? Nosz tak mnie irytuje że obłęd :P
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 11 października 2017, o 12:45

•Sol• napisał(a):nadal czytam drugi tom i jak pierwszy mnie porwał od pierwszej chwili tak ten musiał się rozpędzić ;)

Tak, drugi tom jest najsłabszy i nie tylko ja tak uważam. Dalej będzie lepiej. Druga połowa książki powinna już pójść z górki.
•Sol• napisał(a):Czy Jolka oberwie mocniej niż psią kupą? Nosz tak mnie irytuje że obłęd :P

Nic się nie przejmuj. Jest wszystko w porządku. Jolka ma irytować. Taki jest jej cel w tej książce.
Natomiast, czy oberwie bardziej, to
Spoiler:
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 11 października 2017, o 12:51

a mówiłaś że są równe :P
chyba że ta druga połowa jest taka super że wyrównuje niedostatki pierwszej ;)
ciekawa jestem też co wyniknie z romansowania, czy jak to tam nazwać, Szparki i pana policjanta :hyhy:

mam wrażenie że pana Malinę to
Spoiler:
na mur beton kobieta bo
Spoiler:
tylko nie wiem jeszcze kiedy dokonano tego czynu i w czym podano.
Spoiler:


domyślam się, ona jakby miała zostać ukarana to by została w pierwszej i się nie pojawiała. Zresztą takim żmijom to się na ogół wszystko upiecze zawsze...

A będzie się jeszcze przewijała? ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 11 października 2017, o 12:58

Sol, niczego więcej Ci nie powiem. Zapomnij.
W ogóle mnie nie podpuszczaj, bo ja jestem papla i zaraz się złamię, i coś chlasnę długim ozorem.
Czytaj! Nie pytaj!
•Sol• napisał(a):a mówiłaś że są równe :P

Ale nie aż tak równe.
Mówiłam, że tom drugi jest z nich najsłabszy i że nie potrafię podjąć decyzji, czy najlepszy jest tom pierwszy, czy trzeci. A potem stanęło, że dla mnie jednak trzeci.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 11 października 2017, o 13:16

ale ja tylko głośno myślę :P
nawet na razie nie mam ciśnienia żeby wiedzieć :P relacjonuje moje odczucia, spokojnie bo hiperwentylujesz :P

rozumiem ;)
nie no tom drugi po morderstwie zaczyna się rozkręcać ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 11 października 2017, o 13:21

Taa, Ty tylko głośno myślisz... - Bo to by ktoś uwierzył! Oczywiście, że mnie próbujesz podpuszczać.
Ale nic z tego. Będę niezłomna.
Albo dobra, niech ci będzie, jednak Ci powiem, kto był mordercą. Sama chciałaś:
Spoiler:
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 11 października 2017, o 13:26

wiedziałam że nie powiesz :P
ale ja naprawdę tym razem nie mam ciśnienia ;)

w tych książkach jakoś totalnie nie chodzi mi o rozwiązanie zagadki, odkrycie winnego. Tak samo w poprzedniej - wiedziałam że Marek nie będzie winny i wiedziałam że
Spoiler:
ma coś za uszami ;)
lekkim zaskoczeniem
Spoiler:

tu też pewnie nie będę mocno zdziwiona, poczekam cierpliwie.

Fajnym dodatkiem swoją drogą jest pies ;)
brakowało mi zwierzaka takiego domowego w poprzedniej części ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 11 października 2017, o 13:34

Miałam tak samo. Kto jest mordercą i jego motywy, to były dla mnie sprawy drugorzędne. Losy bohaterki są tam ważniejsze.
A pies rzeczywiście się udał.

Przy okazji książka spełnia cel społeczny, bo uczy czytelników, co jest złem a co dobrem w odniesieniu do opieki nad zwierzętami i uczula na tę problematykę.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 11 października 2017, o 13:40

zdecydowanie.
Marek tak olewczo póki co podchodzi do swojego pojawiania się w książce. Ale mam też jakieś takie wrażenie że jego klient, obserwacja itd ma jakiś związek z rodziną Malin.

tak też na to zwróciłam uwagę ;)
nie jest to takie prostackie narzucanie zdania autorki, jak to gdzieś było w naszej rodzimej, ale właśnie uczulenie i pokazanie że tak się nie robi.
Na dodatek mówią to bohaterowie których już zdążyło się wcześniej polubić.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 11 października 2017, o 15:30

Postępowanie Marka też mnie nieco dziwiło, ale na końcu ładnie się z wszystkiego wytłumaczył i mu uwierzyłam.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 11 października 2017, o 15:38

skoro tak...
Ale on się pojawia dopiero na końcu?

W ogóle Kalina to jest naprawdę utalentowana. Żeby tak się wpakować... Najpierw odnalezienie zwłok potem odnalezienie słoika... coś czuję że to i tak nie koniec :P
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 11 października 2017, o 15:40

Ups... chyba coś mi się za wcześnie wyrwało o Marku.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 11 października 2017, o 15:48

już nie bądź taka tajemnicza! :P
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 11 października 2017, o 16:02

Powiem, że Marek jest bardzo fajny i Kalina miała szczęście, że na niego trafiła, a on oczywiście miał jeszcze większe szczęście, że trafił na nią.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 11 października 2017, o 16:03

to że on miał szczęście to wiem - Kalina jest wybitna.
I jak bohaterki w polskich książkach potrafią mnie wkurzać tak z nią mogłabym się zaprzyjaźnić. A Marek wydaje mi się że to typ śmieszka-zgrywusa, ale opiekuńczego i kochającego.
Fajny facet.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 11 października 2017, o 16:07

Ona ma niektóre moje cechy, dlatego ją lubię.
Z tym że akurat mam na myśli wady a nie zalety. Np. też jestem naiwna i daję się wykorzystywać byle komu. Też bym wybaczyła Jolce i dała jej się robić w konia.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 11 października 2017, o 16:13

ja pewnie też. Bo by mi było szkoda Jolki, no skrzywdzona przez tego samego faceta, biedna i w ogóle...
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 11 października 2017, o 16:18

Ja ogólnie nie mam skłonności do przerzucania winy zdradzającego faceta na "tę trzecią", bo dla mnie winni są tylko ten facet zdrajca i kobieta, którą zdradził, z tym że ona mniej. Kochanka w moich oczach nie ma żadnej winy.
Natomiast Jolka jest świnią nie dlatego, że została jego kochanką, tylko dlatego, że była jej przyjaciółką. Jej się nigdy nie powinno wybaczyć.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 11 października 2017, o 16:22

ciekawa teoria.
znaczy nie twierdzę że zdradzana nigdy nie jest winna. Tu bywa różnie. Zawsze winny jest zdradzający facet, to pewnie i co do tego się zgadzamy.
Za to ta trzecia - jak nie wie że jest tą trzecią, wiadomo niewinność. Jak wie - winna, bo mogła nie iść do łóżka.

przekładając jednak na sytuację Kaliny - Kaliny nie obwiniam, Patryk zgarnia większość udziałów w winie ale Jolka też jest winna. W końcu to facet przyjaciółki!
co prawda ona do tej przyjaźni miała dość materialistyczno-wyzyskujące podejście...
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 11 października 2017, o 16:47

Kaliny w tym przypadku też nie obwiniam. On jej zarzucił, że za mało się nim interesowała i nie miała dla niego czasu. To nie jest problem, z którym należy walczyć przy pomocy zdrady. Tu wystarczyłaby rozmowa. To on jej nie zaczął.
•Sol• napisał(a):Za to ta trzecia - jak nie wie że jest tą trzecią, wiadomo niewinność. Jak wie - winna, bo mogła nie iść do łóżka.

Dla mnie nawet jak trzecia wie, że facet jest żonaty, to niczego to nie zmienia. On jest jedyną osobą, która powinna zadbać o to, by do zdrady nie doszło.
Trzecia niczego jego żonie nie obiecywała. Jej wina byłaby tylko wtedy, gdyby zagoniła go do łóżka siłą, szantażem lub innym przestępstwem.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 11 października 2017, o 16:56

ona nie że nie miała dla niego czasu bo go olewała tylko organizowała ich ślub do czego on się nie przykładał. Więc dla mnie to świnia podwójna.

ciężki temat :P i chyba nie da się wcale zgeneralizować bo trafi się taka Jolka i o.
Jolka to też świnia.

Byłam mega zdziwiona że Kalina
Spoiler:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 11 października 2017, o 16:59

Też mnie to zdziwiło. Choć sama na jej miejscu też bym się pewnie dała nabrać na słodkie słówka i bym się zgodziła.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 5914
Dołączył(a): 18 listopada 2015, o 18:19
Ulubiona autorka/autor: Nie mam, czytam to co mi się spodoba;)

Post przez giovanna » 11 października 2017, o 19:42

Może nie umiała odmówić, kiedyś się mówiło, że dziecku się nie odmawia ( odnośnie trzymania do chrztu), sama w taki sposób zostałam matką chrzestną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 11 października 2017, o 19:52

Rzeczywiście. Był taki zwyczaj i pewnie dalej jest.
Obrazek

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do S

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości