Ostrzegamy! Kiepskie książki!

przez **giovanna** » 6 października 2017, o 11:45

A jak myślisz, oczywiście, że Novae Res. Mnie strasznie wkurza jak rodzime autorki, które na oczy Ameryki nie widziały na siłę umieszczają tam akcje książek, nie mają pojęcia o kulturze, zachowaniach, nie znają miast w których rzecz się dzieje, a piszą ...

przez **Janka** » 6 października 2017, o 11:47

Właśnie tak pomyślałam, że Novae Res. W sumie nawet mogłam nie pytać.

przez **•Sol•** » 6 października 2017, o 14:26

jeśli ktoś widzi Novae Res jako wydawcę i jeszcze nie zapala mu się lampka ostrzegawcza to się dziwię.
Od nich naprawdę nie ma co oczekiwać niczego dobrego, a jak się uda to zwyczajny wypadek przy pracy to jest.

przez **Szczypta_Kasi** » 6 października 2017, o 15:12

Novae Res.
Z jakiegoś wywiadu który czytałam wynikało, że to nie self publishing

przez **•Sol•** » 6 października 2017, o 15:14

to ja nie wiem, albo planowali wydawać tanie książki, niszowe żeby się wybić i zarobić ale coś nie wyszło i się ten etap przedłuża, albo nie mam pomysłu.

przez **Janka** » 6 października 2017, o 17:25

Szczypta_Kasi napisał(a):Novae Res.
Z jakiegoś wywiadu który czytałam wynikało, że to nie self publishing

Wydawnictwo nie musi być self publishingiem, żeby wydawać niedopracowane książki. Jedno z drugim się nie wyklucza.
Harlequin też nie jest self publishingiem, a jak ładnie umie puszczać w świat niedoróbki.

przez **giovanna** » 6 października 2017, o 18:33

Szczypta_Kasi napisał(a):Novae Res.
Z jakiegoś wywiadu który czytałam wynikało, że to nie self publishing

O popatrz

, a ja słyszałam, że właśnie jest. Może coś się zmieniło.

przez **cedar** » 9 października 2017, o 09:52

No tak, Novae Res... to wydawnictwo, ekhm, cieszy się pewną "renomą".
Dzięki za ostrzeżenie, unikać będę. Choć w sumie tu nie muszę się jakoś wysilać z omijaniem, bo to wydawnictwo chyba online tylko sprzedaje i jakieś pojedyncze egzemplarze po księgarniach. Ale mnie akurat lampa ostrzegawcza się zapala na jego widok i nie tykam.

przez **Willa** » 9 października 2017, o 20:39

Włączając się do dyskusji, ja się nie zgodzę. Myślę, że nie wolno wszystkich książek z tego wydawnictwa uznawać za gnioty. Jedna z moich ulubionych autorek tam wydaje i to jest naprawdę dobra lektura dla mnie. Mówię o Agnieszce Lingas-Łoniewskiej. Wiem, że na tym forum nie każdy ją lubi, ale ja ją uwielbiam. Wydawnictwo wydało kilka ciekawych tytułów (np. Ostatnia spowiedź Niny Richter) i nie powinno się go skreślać, tylko dlatego, że jakaś książka okazała się kompletnym dnem.

przez **giovanna** » 9 października 2017, o 20:42

Lingas Łoniewska jest tam chyba na innych zasadach, to ich "stała" autorka, tak samo jak Knedler.

Willa napisał(a):i nie powinno się go skreślać, tylko dlatego, że jakaś książka okazała się kompletnym dnem.

Raczej w tym przypadku chodzi o to, że większość z tych wydawanych to co najwyżej gnioty i większości z nas po prostu nie chce się przez to przegrzebywać, aby znaleźć coś wartego uwagi. Ewentualnie dopiero z polecenia…

przez **Janka** » 10 października 2017, o 14:09

Willa napisał(a):Włączając się do dyskusji, ja się nie zgodzę. Myślę, że nie wolno wszystkich książek z tego wydawnictwa uznawać za gnioty.

To raczej nie chodzi o to, by wszystkie książki z klucza odrzucać, lecz by do nich ostrożniej podchodzić. Np. nie kupować ich od razu, tylko np. pożyczyć z biblioteki. Albo zaryzykować kupno, ale być przy tym świadomym, że można źle trafić.

Skoro na książkach wydanych w jednym konkretnym wydawnictwie Dziewczyny się tak wiele razy sparzyły, to mnie to prowokuje do wysunięcia wniosku, że w tym właśnie wydawnictwie niekoniecznie pracują osoby, którym zależy na tym, by ich książki były doskonałe.
Dopóki nie pojawią się sygnały, że te osoby już tam nie pracują albo że zmieniły swoje nastawienie do wykonywanej pracy i teraz panuje tam zasada wydawania książek o najwyższej jakości, to wolę omijać ich z daleka.

Od samochodu ludzie oczekują, że kupiony egzemplarz będzie dopracowany, funkcjonalny, piękny i całkowicie sprawny. I nikogo to nie dziwi. Dlaczego więc mamy się godzić na kupowanie niedopracowanych prototypów udających gotową książkę?

przez **•Sol•** » 10 października 2017, o 14:13

wydaje mi się że Lingas-Łoniewska jest renomą, albo znaną postacią jak kto woli, sama w sobie.
Zana jest i ludzie sięgający po nią wiedzą czego się spodziewać.
A ostrożność przy Novae Res to na zasadzie - nie znam autorki ale znam wydawnictwo, ze złej strony, będę ostrożna i zastanowię się dwa razy.
Przy Łoniewskiej wydawnictwo nie musi zaszkodzić.

przez **Janka** » 10 października 2017, o 14:16

Lingas-Łoniewska może być wyjątkiem potwierdzającym regułę.

przez **•Sol•** » 10 października 2017, o 14:24

też tak może być.
Wiecie czy ją od początku do końca Novae Res wydaje?

Albo zwyczajnie wydawnictwo popełniło błąd i wydało coś dobrego :hyhy:

przez **Janka** » 10 października 2017, o 14:27

To może być tak, że pani Lingas-Łoniewska sama dba o jakość swoich tekstów i nie oddaje ich do druku, dopóki ich nie dopracuje. Może ma kogoś, kto czyta jej książki w trakcie procesu twórczego i jej dobrze doradza, co poprawić, więc potem nie jest im potrzebne dodatkowe opracowanie przez redaktora? Taką gotową książkę może wydać wtedy byle kto, to już jest bez znaczenia.

przez **•Sol•** » 10 października 2017, o 14:30

możliwe że robi to na własną rękę. W Novae Res błędy ortograficzne i stylistyczne to norma.
Oni chyba nawet nie mają korektora/redaktora.

przez **Lucy** » 10 października 2017, o 17:16

Ja tam nie skreślam wydawnictwa.
Jeżeli coś kupuje,to po przeczytaniu opinii na temat danej książki.
Albo wy coś piszecie,albo zerkam na opinię na LC,ale nie recenzentów (ci wszystko chwalą :yeahrite:

)

przez **•Sol•** » 10 października 2017, o 17:18

recenzentom nie można wierzyć.
A na złe opinie o NR natykam się naprawdę w wielu miejscach no i sama też się nacięłam. Najmocniej do dziś boli mnie Wesele Ptasińskiej. Brrr...

przez **Janka** » 10 października 2017, o 17:23

Lucy napisał(a):Ja tam nie skreślam wydawnictwa.
Jeżeli coś kupuje,to po przeczytaniu opinii na temat danej książki.
Albo wy coś piszecie,albo zerkam na opinię na LC,ale nie recenzentów (ci wszystko chwalą )

I bardzo dobrze, że nie skreślasz, bo dzięki Tobie nie przegapimy czegoś udanego z tego wydawnictwa.
"Nie całkiem białe Boże Narodzenie" Magdaleny Knedler wygląda z daleka dobrze. Mam nadzieję, że okaże się fajną książką, bo też bym chętnie ją zaliczyła.

przez **Lucy** » 10 października 2017, o 17:38

Możecie na mnie liczyć :hihi:

Te Boże Narodzenie zamówię sobie w Empiku ,bo cena niska.

•Sol• napisał(a):recenzentom nie można wierzyć.
A na złe opinie o NR natykam się naprawdę w wielu miejscach no i sama też się nacięłam. Najmocniej do dziś boli mnie Wesele Ptasińskiej. Brrr...

Też zaliczyłam kilka wpadek

Spoiler:

trudno mi było się podnieść po książce "Stalowe serce".W dalszym ciągu ją pamiętam i aż mnie telepie na myśl o niej. :evillaugh:

A "Wesele" mi się podobało :hihi:

Tam trzeba robić przesiew :evillaugh:

Łoniewska to jakby ich pokazowa "autorka" i lubię ją czytać.
Zauważyłam też,że biblioteki strasznie mało zamawiają książek z tego wydawnictwa.Jest Łoniewska i kilka innych tytułów.
Jeżeli chcę coś spróbować ,to niestety muszę się zdać na wymianę.Tak nabyłam http://lubimyczytac.pl/ksiazka/171818/posiadlosc
i się zastanawiam co to będzie.

przez **•Sol•** » 10 października 2017, o 17:44

no ja po tym Weselu miałam strasznego kaca, potwornie mi było nie w smak bo latałam za tą ksiażką jak posikana.
Czytałam jeszcze Rysunek w sercu i to takie było w sumie niezłe,ale... Bez fajerwerków i nudnawe

widać biblioteki też zwęszyły pismo nosem :hihi:

a ta Posiadłość ma fajny blurb. Oby cała para nie poszła w gwizdek

przez **Lucy** » 10 października 2017, o 19:12

Też mam taką nadzieję.
Wysiliłam łepetynę i przypomniałam sobie tytuły,które mogę śmiało polecić tego wydawnictwa :

ta autorka bardzo fajnie pisze :hihi:

https://novaeres.pl/autorzy?szczegoly=joanna_kupniewska

i dalej:

https://novaeres.pl/katalog/tytuly?szcz ... ilosc,druk
https://novaeres.pl/katalog/tytuly?szcz ... agoda,druk
https://novaeres.pl/katalog/tytuly?szcz ... ancji,druk

A to mnie zawsze ciekawiło ,tylko nie mam odwagi kupić
http://lubimyczytac.pl/ksiazka/148651/krwawe-nadzienie

przez **giovanna** » 10 października 2017, o 20:00

Lucy nie pomyliłaś się? Bo dwa razy Jagodę dałaś. Kupniewską też lubię, szkoda, że nic nowego nie pisze.

przez **Lucy** » 10 października 2017, o 21:08

Masz racje ,pomyliło mi się :zalamka:

chodziło o "Krwawe nadzienie"(już zmieniłam)

Ostrzegamy! Kiepskie książki!

Kto przegląda forum