Teraz jest 24 listopada 2024, o 11:05

Jak mieszkamy?

Dom i okolice: nasi domownicy, kulinarne opowieści, dekorowanie, ciuchy, szycie i dzierganie, domowe ogrody
Avatar użytkownika
 
Posty: 6862
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:21

Post przez Alias » 9 października 2017, o 12:52

joakar4 napisał(a):Alias, pocieszę Cię, że te z Pepco były ładne tylko na zdjęciach. Moja koleżanka się na nie napaliła, ale zrezygnowała jak je zobaczyła. Były nierówno pomalowane i jakieś takie tandetne.

O, patrz.
To mam nadzieję, że ten z Jyska będzie ok :)

Fajne te czapy z pomponami (w tej gazetce).

a co do ciuchów z Pepco, to tylko raz kupiłam jedną bluzkę 3 lata temu, dlatego, że miała fajne delikatne motylowe rękawy, które uwielbiam. Niestety trafiłam fatalnie. Po pierwszym praniu nadawała się do wyrzucenia. Całą ją powykręcało, szwy zmieniły położenie :lol: , rękawy długość... ogólnie wyglądała jak psu z gardła wyjęta :roll:
Nie wzbudziło to mojego zaufania do jakości... ale może to był jednorazowy przypadek ;)
“I always knew I would fall in love with you, but you were never supposed to love me back"

Avatar użytkownika
 
Posty: 13118
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 9 października 2017, o 13:36

Ubrań nigdy w Pepco nie kupowałam, no może poza kilkoma parami skarpetek dla mojego Heńka [skaleczył sobie łapę w wakacje i musiał chodzić w skarpetkach :mrgreen: ], ale skarpetki były w porządku. Za to z kuchennych "przydasiów" jestem bardzo zadowolona i z takich różnych dekoracyjnych pierdółek też.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 9 października 2017, o 13:46

Ja kupiłam dresy, ale jeszcze nie nosiłam.

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 9 października 2017, o 14:08

A ja jakoś pod koniec sierpnia kupiłam sobie legginsy w Pepco i trochę mi się już pomechaciły, ale (póki co) jako jedyne z ostatnimi czasy nabytych, nie popruły mi się w kroku :hahaha:

Avatar użytkownika
 
Posty: 13118
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 9 października 2017, o 14:46

Znalazłam jeszcze taka stronę Pepco - https://pepco.pl/
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 9 października 2017, o 14:48

Zrobił się tu trochę wątek ciuchowy.

U mnie w domu dobiegł końca remont największego pokoju. Jeszcze tylko listwy przypodłogowe dookoła ścian i gotowe.
No i teraz nadeszła pora na przemyślenie dekoracji. Zastanawiam się czy nie zmienić swojego stylu z przytulnego (czyli dużo przedmiotów raczej małych rozmiarów) na elegancki jak z czaospisma o wnętrzach: mało przedmiotów, ale za to wysmakowane.
Okazja do tego teraz jest, więc bym mogła spróbować. A później i tak mi się nazbiera więcej śmieci (czyli przedmiotów ozdobnych i bibelotów), bo nie dam rady nad tym panować.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 13118
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 9 października 2017, o 15:24

Jeśli masz na to ochotę, Janko, to rób, czemu nie.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 9 października 2017, o 15:54

Boję się trochę, że wyjdzie mi efekt muzealny, czyli niezamieszkały.
Takie dekoracje jak z magazynu były obśmiane w książce "Diabli nadali".
Ta książka mnie zresztą zainspirowała do ewentualnego wystroju wnętrza w stylu eleganckim/surowym.
Sama już nie wiem.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 29641
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:17
Lokalizacja: Pozostanę tam, gdzie jestem.
Ulubiona autorka/autor: Margit Sandemo

Post przez LiaMort » 10 października 2017, o 11:27

U mnie malowanie pokoju... Ten no i sama nie wierzę że to mówię... Na kolor fioletowy. :P chociaż tatuś twierdzi że lawendowy to nie fioletowy. :hyhy:
RM 

"But at the same time we still know the shit happens everytime, so I think c'est la vie, that's life. "

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 10 października 2017, o 12:03

Pochwal się efektem przed i po :mrgreen:

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 3299
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:19
Lokalizacja: Kraków
Ulubiona autorka/autor: Adrienne Basso, Mary Balogh Lisa Kleypas

Post przez Kiara » 10 października 2017, o 13:01

Lia mój ulubiony kolor :bigeyes: Pokaż koniecznie!
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 10 października 2017, o 13:25

LiaMort napisał(a):U mnie malowanie pokoju... Ten no i sama nie wierzę że to mówię... Na kolor fioletowy. :P chociaż tatuś twierdzi że lawendowy to nie fioletowy. :hyhy:

Chciałam nasz największy pokój pomalować na bladolawendowo w połączeniu z kremowym, ale przy kupowaniu farb w sklepie wyszło mi coś innego.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 10 października 2017, o 13:36

Długo miałam na ścianach w sypialni farbę o nazwie Pole Lawendy i na dłuższą metę jest to męczący kolor. Mało dodatków do niego pasuje.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 10 października 2017, o 13:48

Pocieszyłaś mnie Joakar, bo cały czas zastanawiałam się, czy nie popełniłam błędu rezygnując z fioletów.
Natomiast Lia chyba się tym nie ucieszy.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 3299
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:19
Lokalizacja: Kraków
Ulubiona autorka/autor: Adrienne Basso, Mary Balogh Lisa Kleypas

Post przez Kiara » 10 października 2017, o 14:19

Ja miałam lawendowy pokój przez 8 lat i nie miałam problemu z dodatkami :) Białe meble, troszkę mocniejszy lawendowy tiul z delikatnymi kwiatuszkami na kotary generalnie dużo by opisywać ale mnie sie podobało :smile:
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 10 października 2017, o 14:24

No właśnie białe pasują, ale już inne średnio wyglądają. Ja na początku też byłam zachwycona, ale potem mi się znudził.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 10 października 2017, o 14:31

Wczoraj oglądałam filmik Youtuberki, która pokazała pokój dla dziecka po remoncie. Ściany są teraz fioletowe, a na jednej ze ścian zawisły żółte ozdoby. To by nie było źle, tylko że to pokój małej dziewczynki i reszta elementów w pokoju, zabawki, meble, pościel i wszystkie ozdoby przeważnie były w kolorze jasnoróżowym. Ten żółty dlatego zupełnie tam przestał pasować.
Ostatnio edytowano 10 października 2017, o 14:32 przez Janka, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 10 października 2017, o 14:32

u Kretki? :smile:

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 10 października 2017, o 14:33

Tak u Kretki, "żeśmy zrobili".
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 10 października 2017, o 14:35

Żeśmy też to widzieli. :hyhy:

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 10 października 2017, o 14:37

Żeśmy z żółtym przesadzili.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 10 października 2017, o 14:41

I żeśmy się zastanawiali gdzie jest biurko :P

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 10 października 2017, o 14:42

żeśmy dobrze dopasowali żółty do fioletu, ale żeśmy przesadzili z resztą wystroju :D

też widziałam ten pokój. Łóżko żeśmy wybrali zajebiste :hyhy:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 10 października 2017, o 14:44

Miejsca pod łóżkiem żeśmy zazdrościli.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 10 października 2017, o 14:47

A sypialnię żeście widzieli?

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Pani Domu to Ja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość