Najpierw było opowiadanie do tygodnika Party, które autorka napisała po przyjeździe z podróży do Wietnamu zafascynowana egzotyką tego kraju i jego legendami. Później za namową przyjaciół powstała z tego opowiadania powieść. Tylko czy pisanie powieści na zamówienie się udało?
Jak widać po opiniach miłośniczek pani Witkiewicz na LC tak natomiast w Biblionetce opinie raczej słabe.
Niestety mnie ta powieść zawiodła.Czyta się lekko i szybko ale nie zawiera żadnej głębi.Schemat powieści podobny do innych.
Samotna kobieta pod czterdziestkę szuka swojego księcia i prawdziwej miłości. Nawiązuje romans biurowy ze swoim szefem ale to taki seks bez miłości. Znudzona wyjeżdża na wycieczkę do Wietnamu, spędza cudowne chwile z nieznajomym, po nieporozumieniu z kochankiem powraca do kraju, znowu romans z szefem i poszukiwanie nieznajomego z Wietnamu, bo nagle odkryła, że to miłość jej życia.
Taka bajka do tego strasznie przegadana, pełna rozmów o niczym z przyjaciółkami i rozterek bohaterki. Do tego kilka wietnamskich legend i to wszystko. Bohaterka irytująca a obaj jej kochankowie zakochani w niej po uszy.
Nie porwała mnie ta książka, jest strasznie niedopracowana, trochę sztuczna i widać że pisana na szybko. Dla mnie to najsłabsza powieść jaką przeczytałam w tym roku.