Teraz jest 26 listopada 2024, o 14:07

Youtube, Youtuberzy

Artyści, celebryci, postacie warte uwagi, głośne wydarzenia, komentarze, plotki i skandale
Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 9 października 2017, o 17:12

Kretka jest dla mnie zagadką. Jest miła, ładna i podoba mi się, że się bardzo stara mówić po polsku bez wsadzania ciągłych domieszek z angielskiego. To na plus. A na minus, że jej sposób rozumowania jest bardzo prosty. Brakuje mi jakiejś finezji w jej wypowiedziach. Sama nie wiem czego. Coś mi nie gra u niej na poziomie intelektualnym. Nie mówię, że ona jest głupia ani nic w tym stylu. Ani że mądra, bo tego też nie wiem. Chodzi mi tylko o to, że w jakiś sposób z nią nie współgram.
Oglądałam filmik, w którym testowała kosmetyki i mi się nie podobało jej podejście do zadania. Dlatego nie będę więcej jej oglądać.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 9 października 2017, o 17:19

Kretka jest uśmiechnięta, fajna, własnie nie anglizuje się na siłę, Marek ma wiedzę na różne tematy, ale niestety mają taką wadę że niekiedy strasznie pitolą.
Zanim przejdą do konkretów to pitolą. Niby na temat ale nie. Ich filmiki niekiedy mogłyby być nawet o połowę krótsze.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 9 października 2017, o 17:34

W tym filmiku, w którym testowała kosmetyki, nie podobalo mi się to, że ona w zasadzie niczego nie przetestowała. Rozpakowała, pokazała, użyła, ale żadnych wniosków nie dało się z tego wyciągnąć. Prawdopodobnie na tym polegają "testy na żywo" także u innych vlogerek, ale według mnie to tylko strata czasu.

To że Kretka cały czas coś pitoli mi się bardziej podoba, niż jak Szusz nie może zebrać myśli do kupy, ma przestoje w wypowiedziach, mlaska, cmoka, potarza kilka razy "i tak to wygląda" albo mówi coś pańciowego do zwierząt - a kamera cały czas chodzi i Szusz potem tego nie wytnie.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 9 października 2017, o 17:40

no nie Kretka nie podsumowuje. "Tak to się prezentuje" koniec. Rzadko mówi o odczuciach, bardziej można jedynie popatrzeć na aplikację. W sumie - testuje na żywo, a żeby o produkcie się w pełni wypowiedzieć niekiedy trzeba dłużej potestować. Nie zawsze ale niekiedy tak.

nie no też wolę Kretkę pod tym względem. Chociaż stara się gadać z sensem i szanuje swojego widza.
Nie pierdoczy do psa, no może czasem, ale to takie normalne. Zresztą Oreo jest prześliczna i mogę ją oglądać ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 9 października 2017, o 17:56

No właśnie, szacunek do widza, tego chyba najbardziej brakuje Szusz.
Tak się zastanawiam, skąd ta wielka niechęć do niej. Się ją ogląda i trudno polubić.
Możliwe, że jej brak szacunku przebija z tych filmików i widzów nastraja do niej negatywnie, że potem łatwiej dostrzec to, co u niej niefajne niż to, co fajne.
Niby jest uśmiechnięta, niby nie mówi nic wywyższając się, a jednak jest jakaś pogarda dla widzów w tym, co ona robi.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 10 października 2017, o 06:37

Miałam kiedyś problem z Kretką, ponieważ jej uroda kojarzyła mi się z Mandaryną :P
Natomiast jakiś czas temu obejrzałam jej filmiki 'huraganowe' ze sporym zainteresowaniem. I jak na mój gust wygląda teraz dużo ładniej :)
Muszę kiedy zerknąć na jej testy. Kiedyś dawno coś tam oglądałam - lakier do paznokci w sprayu, olaplex, maskę na wągry domowej roboty i jeszcze inne, ale już nie pamiętam, jak je wtedy odebrałam :P

Co do Szusz - ona nie powinna iść w codzienne vlogi. Gdy zaczęłam ją jesienią 2015 oglądać, to brała udział w akcji/wyzwaniu Vlogtober. Czyli codzienne vlogowanie. I wtedy dla mnie było to ciekawe, ponieważ coś tam nawet pokazywała. Zresztą wcześniej nie oglądałam takich filmików, więc podpatrywanie jak ktoś inny żyje nawet mnie zainteresowało. Oglądałam ją dalej i podobało mi się, ale kiedy przyszedł czas na Vlogmasy, kompletnie już miałam jej dość. Zaczęły się marudy, jojczenie, zmęczenie. Vlogmas, Vlogmas, a nawet nie mieli w domu choinki, bo wyjeżdżali na Święta. Jeden filmik był z jakimiś ozdobami do domu, no i codzienne otwieranie kalendarza, ale poza tym nic, co wnosiłoby świąteczną atmosferę. I zaczęło być coraz bardziej syfiasto, a ona sama zaczęła mi się wydawać niechlujna i odstręczająca. Zauważyłam, że na niektórych filmikach 'gadanych', ma makijaż, jakąś tam spoko bluzkę, włosy umyte, a kiedy się za tym biurkiem poprawiła, widać było gacie od piżamy. Skoro się już od pasa w górę szykowała, to taki wielki wysiłek włożyć też głupie spodnie? Albo chociaż legginsy... :zalamka:
Ona chyba zauważyła, że był w tamtym momencie popyt na vlogi i weszły one w stały repertuar. I na dłuższą metę nie da się jej moim zdaniem oglądać. Nie ma co pokazywać, nic ciekawego nie robi, kosmetyki mogłaby prezentować w filmikach z testami, tak samo robić filmiki z openboxami, czy jak tam się to nazywa. No i od czasu do czasu nagrać vloga, kiedy poczuje taką potrzebę, albo idzie w jakieś fajne miejsce. Tak mi się wydaje. I mam wrażenie, że ją samą to męczy - pokażę Wam moje śniadanie, tak wyglądam, to mój ałtwit, może to moja dzisiejsza kupa jeszcze :zalamka:
Robi już całkiem na odwal, stęka, mamrocze, sapie, prycha. Rozumiem, że ma z tego kasę, ale właśnie nie pojmuję przekonania, że kogokolwiek może to naprawdę interesować i się podobać :bezradny: Zwłaszcza, że spora część ludzkości także przygotowuje codziennie śniadanie, odziewa się, wychodzi z domu, robi zakupy w Biedronce, posiada zwierza, a nawet robi sobie makijaż.
Ja na przykład teraz mam fazę i oglądam ją wyłącznie dla beki :bezradny:

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 10 października 2017, o 07:13

Ona w ogóle chyba już nie ma zapału do Youtuba, vlogi jakie są każdy widzi, ale ona wcale nie odpowiadała ludziom na komentarze. Dopiero od kilku filmików zwróciłam uwagę, ze coś tam odpisuje. Nie prowadzi też instagrama ani facebooka na bieżąco. Mam zaobserwowanych trochę vlogerek i codziennie coś się u nich pojawia, u Szusz od wielkiego dzwonu.
We wczorajszym vlogu mimochodem wspomniała, że montaż filmu zajmuje jej 15 minut. I potem ma takie, a nie inne efekty. :zalamka: Olfaktoria i LGS kiedyś wspomniały, że złożenie filmu trwa kilka dobrych godzin (plus te linki pod spodem).
Ale jedno trzeba jej przyznać, jak coś kupi to nosi non stop i do wszystkiego. Te broszki i jasna torebka Chanel pasują jej do wszystkiego. I do parki i do płaszcza, a nawet do czapki. Super zakup. :zalamka:

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 10 października 2017, o 07:26

No, albo z tą broszką. Zachowanie jakby z lasu wyszła :zalamka:
Ja rozumiem i pochwalam, aby kupować i używać, a nie rzucać rzeczy w kąt. Ale u niej to wręcz takie epatowanie. Może myśli, że posiadając taką broszkę od razu jest kobietą z klasą. Nie powinna w takim razie pokazywać swojego charkania, smarkania i galotów od piżamy, bo to trochę zaburza obraz.
Ciekawe czy jak idzie na basen, to ma broszkę chanel przy kostiumie, a podczas wizyty u ginekologa dopiętą do majtek? :yeahrite:

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 10 października 2017, o 07:39

Mnie ostatnio bardziej uwiera ten jej jasny Boy. Może przemawia przeze mnie wsiowy gust, ale do dresu i leginsów bym go nie ubrała. Za to dla Szusz to uniwersalna torebka, która pięknie się prezentuje w każdej stylizacji. Dodatkowo wydaje mi się, że on jest dla niej za mały. Jak go przewiesi przez ramię to jej dynda gdzieś pod cyckami.
No ale teraz ma ten czerwony płaszcz. :zalamka: Nie wiem, może to jest jakaś współpraca, bo zachwyca się nim w każdym filmie, a on jakoś źle na niej leży. :ermm:

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 10 października 2017, o 07:54

Ja też pewnie jestem wsiowa, ale mam wrażenie, że ona od jakiegoś czasu ubiera się coraz bardziej karykaturalnie :niepewny:
Okej, rozumiem, że ktoś lubi na przykład luźniejsze fasony, spoko. Ja sama zazwyczaj wybieram rzeczy bliżej ciała, by się dodatkowo nie poszerzać. Ale to nieważne. Ona często ma takie dłuższe swetry, ni to tuniki, zachwyca się nimi, a moim zdaniem nadają jej wygląd kosmonauty. Kompletnie zatraca wszystkie swoje proporcje, a według mnie figurę ma bardzo fajną. Może ona o tym wie, tylko po prostu kładzie na to laskę. Wtedy okej, tylko te jej pienia i zachwyty jak to super wygląda i jak pasuje do tego, czy tamtego i można tę rzecz super wystylizować z tym, czy z tamtym, wychodzą mi bokiem :P
Nie mogłam patrzeć też już na te jej bojfrendy, których w pewnym momencie chyba w ogóle nie ściągała z tyłka. Uwielbiam spodnie z dziurami, ale takie przykrótkie, w pasie za szerokie, do tego zawsze jakaś dziwna góra, to nie moja bajka. Wcale nie wyglądała w tym ładnie, tylko jak jakiś kloszard.
A kiedyś jeszcze miała krótką kurtkę niby oversize, ale wydymała się jej z tyłu niczym balon. Mogła sobie pod nią założyć plecak z prowiantem i ałtfitem na zmianę i w ogóle nie byłoby widać różnicy.

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 10 października 2017, o 08:07

Jakoś w zimę kupiła sobie jeszcze taką futrzaną kamizelkę i nosiła ją do grubych swetrów. Wygląda jak ludzik Michelina. :hyhy:
Te jej ciuchy czasami nie byłby złe, ale na niej źle się prezentują. Mimo, że figurę ma bardzo dobrą. Ostatnio kupiła taką parkę z Zary z cekinami na plecach. Ogólnie ta kurtka wygląda okropnie, na Szusz tym bardziej. Ale widziałam w niej dziewczynę na ulicy, która jakoś tak ją wystylizowała, że wyglądała super. Aż się wierzyć nie chciało, że to ta sama kurtka.

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 10 października 2017, o 08:14

joakar4 napisał(a):Jakoś w zimę kupiła sobie jeszcze taką futrzaną kamizelkę i nosiła ją do grubych swetrów. Wygląda jak ludzik Michelina. :hyhy:

Boże, teraz to leżę :evillaugh: :evillaugh: :evillaugh:

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 10 października 2017, o 12:11

+ 1 :evillaugh:

Ale wiecie co, macie w tym wszystkim rację. I od dawna chyba Szusz nie oglądam, bo za dużo gada o tym co nosi. Wolałam jak krócej gadała i pokazywała co ma na sobie, a teraz są 'wielkie' wywody na ten temat. :zalamka:

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 10 października 2017, o 12:23

A o czym innym ona ma gadać? Codziennie opowiada o pogodzie, perfumach, pomadce na ustach, opisuje ałtfit i jaki serial aktualnie ogląda. No i jeszcze omówi zakupy z Lidla.
Postaram się znaleźć fimilk z kamizelką i swetrami. To było jakoś w okolic świąt, bo akurat zaczęłam ją oglądać. :mysli:

edit. ok. 9.37 min


Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 10 października 2017, o 12:50

No tak, bo ona ma takie fascynujące życie i takie busy :evillaugh:
Ale kiedyś jeszcze o czymś gadała, coś podrzucała na tapetę, a teraz już nie ma tego u niej.

LGS pooglądałam sobie ostatnio troszkę. Fajną metamorfozę pokoju zrobiły :) Chodź znowu te ubraniowe filmiki mnie mniej ciekawią, ale inne kosmetyczne już bardziej :D

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 10 października 2017, o 13:08

Jeżu :ohlala: Weszłam w filmik od Joakar. Ona w tej szarej sukience, futrzanym serdaku i legginsach wygląda jak Ukrainki, które się kręcą u nas na rynku i zaczepiają ludzi, proponując sprzedaż papierosów :zalamka:

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 10 października 2017, o 13:13

Szusz widać zagraniczną modę promuje. Tylko trochę chyba nie tą co chciała :hihi:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 10 października 2017, o 13:14

Serio, załamałam się. Dokonała gwałtu na moim poczuciu estetyki.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 10 października 2017, o 13:21

duzzza22 napisał(a):Ale wiecie co, macie w tym wszystkim rację.

Popieram. Też bym się mogła podpisać pod tym, co powiedziały Very i Joakar.
joakar4 napisał(a):Te jej ciuchy czasami nie byłby złe, ale na niej źle się prezentują. Mimo, że figurę ma bardzo dobrą.

Wydaje mi się, że wiem, gdzie ona robi błąd. Ona ma figurę jak litera V, a dobiera ciuchy odpowiednio dla osoby o figurze jak litera A, czyli dla typu gruszki.
Ja mam A i tak, jak każde A, najlepiej wyglądam z obcisłym dołem i szeroką górą. Natomiast Szusz, ubierając obcisłe rurki na za chude do swojego korpusu nóżki i jeszcze bardziej poszerzając wielką górę, robi z siebie grubego potwora.
Papaveryna napisał(a):Miałam kiedyś problem z Kretką, ponieważ jej uroda kojarzyła mi się z Mandaryną :P

Mnie się też tak kojarzy, ale bardzo mi się podoba uroda Mandaryny, więc dla mnie to pozytywne porównanie.

Najgorsze u Kretki jest dla mnie to, że gdy mówi coś w czasie przeszłym, to zawsze w każdym zdaniu używa konstrukcji z "żeśmy". Przeszkadza mi to, gryzie mnie w uszy. Wiem, że to nie jest błąd językowy, lecz niedbała mowa potoczna. W książkach polskich autorek czasem występuje "żeśmy" np. w dialogach, gdy trzeba podkreślić, że mówi osoba niewykształcona i prosta lub gdy autorka sugeruje, że ktoś mówi wiejską gwarą. Do Kretki mi "żeśmy" nie pasuje, bo ona pozuje na osobę światową i światłą.

Kretka popełnia dość dużo błędów językowych, a niektóre ma te same, co mama Dutkowa, np. obie mówią "na dworzu". Ciekawe dlaczego, bo raczej tak nie mówią wszyscy Polacy mieszkający na Florydzie, więc może one pochodzą z tego samego regionu w Polsce.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 10 października 2017, o 13:34

Faktycznie, Kretka używa tego "żeśmy". :yeahrite:
Lubię oglądać jej filmiki o Stanach albo vlogi świąteczne, w których pokazuje dekoracje w sklepach. Nie przepadam za jej testami, czalendżami czy holami, bo najczęściej pokazuje jakieś chińskie wynalazki, które na kilometr śmierdzą tandetą i złym wykonaniem.

Ale jeśli chcecie posłuchać naprawdę dziwnie mówiącej vlogerki to zobaczcie sobie Aggie81irl. Ona wszystko wymywa, wyodkurza itp. :hyhy:

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 10 października 2017, o 13:39

Kretka jest ok, wczoraj np oglądałam jej vloga z dekoracjami na Halloween i to żeśmy pokonuje.
Nie wiem, serio to nie jest błąd? Zawsze myślałam że to niepoprawnie.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 10 października 2017, o 13:45

W mowie potocznej "żeśmy" chyba jest nadal dopuszczalne. Nie wiem, czy coś się zmieniło w tej materii, ale tak niedawno jeszcze było.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 11 października 2017, o 12:14

Widzę, że mam u szusz nieobejrzany vlogasek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 11 października 2017, o 12:18

masochizm :P
macie w ogóle zasubskrybowaną Szusz?
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 11 października 2017, o 12:21

Tak i 'odzwoneczkowaną' :evillaugh:

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do W mediach

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości