Teraz jest 24 listopada 2024, o 00:29

Woski i świeczki, czyli czym nam w domu pachnie

Dom i okolice: nasi domownicy, kulinarne opowieści, dekorowanie, ciuchy, szycie i dzierganie, domowe ogrody
Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 4 października 2017, o 11:46

a ja się domyślam że to ekonomiczne, że się opłaca. Ale. Ja jestem Żyd. Nie wydam na raz za jedną rzecz 70 czy 100 zł. Za woski na raty owszem, nie widzę takiej kwoty i mnie nie boli.
No i jednak lubię zmieniać zapachy.

Ale muszę ten Kaszmir sobie koniecznie jeszcze kupić bo będzie płacz jak go wycofają ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 4 października 2017, o 11:48

W poniedziałek na zakupach wąchałam 4 nowości na zimę z Yankee Candle. Żaden mi się nie podobał.
Zguglowałam je teraz i wydaje mi się, że to były te cztery:
biały - Spiced White Cocoa
jasnoszary - Crackling Wood Fire
ciemnoczerwony - Christmas Magic
ciemnozielony - The Perfect Tree

Gdybym miała któryś kupić, to chyba najprędzej szary, ale najlepiej żaden.
The Perfect Tree pachnie (=śmierdzi) dokładnie tak samo jak ubiegłoroczny zielony, który wtedy kupiłam i zapaliłam w wigilię, czyli Christmas Garland. W domu nie trzymam resztki świeczki, bo nie mogłam znieść tego zapachu nawet po zapakowaniu do trzech woreczków, więc mój F. się poświęcił i wziął go do piwnicy.
Biały byłby fajny, gdyby nie delikatny dodatek jakiejś niefajnej przyprawy, pewnie cynamonu lub goździków.
Bordowy też nie był niczym specjalnym dla mnie. Nie ciągnie mnie do takich zapachów. Może w Święta zaśpiewam inaczej, ale teraz zupełnie nie.

Bardzo podobają mi się ich etykietki. Piękne i nastrojowe.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 4 października 2017, o 11:50

ten biały, czyli White Cocoa brzmi dla mnie fajnie, lubię przyprawowe korzenne zapachy, a jak jeszcze lekko słodyczowo pachnie to w ogóle.
Ale ciekawe czy jest wosk czy tylko świeczka...
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 4 października 2017, o 11:52

U mnie są wszystkie rozmiary świeczek i woski.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 4 października 2017, o 12:28

Papaveryna napisał(a):Wzięłam przykład z Lucy i palę świąteczne woski :rotfl:


Ja sobie musiałam zrobić przerwę :disgust: kiniol mam zatkany i nic nie czuje.
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 4 października 2017, o 12:31

Janka napisał(a):U mnie są wszystkie rozmiary świeczek i woski.
to mam nadzieję że i u mnie będą ;)

też nic nie palę przez katar :ermm:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 4 października 2017, o 12:33

U mnie też węchu brak. :P

Dostałam maila, że wysłali moje woski. To teraz jeszcze trzymam kciuki żeby adres się zgadzał. :hyhy:

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 4 października 2017, o 12:34

Ja wczoraj dokończyłam świeczkę, o którą mnie kiedyś pytała Lucy i teraz zastanawiam się, jaką rozpakować następną.

Lucy, tamto zielone jabłuszko, o którym kiedyś rozmawiałyśmy i wtedy napisałam, że ma zapach bardzo słaby, w trakcie dalszego palenia się całkiem ładnie rozwinęło i rzeczywiście pachniało zielonym jabłuszkiem. Może górna warstwa mojej świeczki była zwietrzała i dlatego pierwszego dnia nie pachniało.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 5 października 2017, o 18:41

Troszkę się dziwiłam Janko,że ci te jabłuszko słabo pachniało. :wink:

Właśnie kupiłam sobie ICICLES YC :smile:
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 5 października 2017, o 18:51

Sama się dziwiłam, ale najpierw myślałam, że to może wina jabłuszkowego zapachu, bo miałam już zielone jabłuszka z kilku firm i żadne z nich nie pachniało odpowiednio przy paleniu.

Byłam wczoraj w "TKMaxx" i widziałam tam największe słoje Yankee Candle za bardzo małe pieniądze. Były chyba 3 albo 4 zapachy, wszystkie bardzo miłe. Nie kupiłam wcale, bo mi nie zależy na wielkich słojach, a innych wielkości świeczek wcale nie było. A teraz myślę, że może powinnam kupić po prostu do dekoracji. U znajomych widziałam taki słój na małym stoliku przy kanapie i się bardzo elegancko prezentował.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 6 października 2017, o 13:01

Przyszły moje woski i świeczki:
White Pumpkin - pachnie dość słodko i intensywnie, wyczuwam troszkę kakao i może cynamon. Podoba mi się
Pumpkin Latte - na pierwszy plan wybija się cynamon i coś słodkiego (chyba to zapach dyni).
Leaves - pachnie troszkę jabłkami i cynamonem, delikatnie deszczem. Bardzo ładny zapach.
Icicles - delikatnie zajeżdża mi środkiem do czyszczenia łazienek. :ermm:

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 6 października 2017, o 16:52

Dziewczyny,nie chciałby się ktoś wymienić i mnie uwolnić od tych wosków? :hyhy: najbardziej mi zależy na poznaniu nowych zapachów,więc jakieś małe kawałki do spróbowania mnie interesują w zamian.

Obrazek

Beach Holiday
Wosk z rześkiej linii zapachowej Yankee Candle z serii Classic. Aromat czystego i świeżego powiewu morskiej bryzy.

Więcej niż połowa wosku.

Obrazek

Połówka

Obrazek

kawałek ułamany
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 8 października 2017, o 00:42

Postanowiłam przetestować coś nowego :smile:
kupiłam te fasolki
https://www.ekobieca.pl/product-pol-285 ... -5szt.html
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 8 października 2017, o 00:57

Daj znać cóż to takiego :-D

joakar4 napisał(a):Przyszły moje woski i świeczki:
White Pumpkin - pachnie dość słodko i intensywnie, wyczuwam troszkę kakao i może cynamon. Podoba mi się
Pumpkin Latte - na pierwszy plan wybija się cynamon i coś słodkiego (chyba to zapach dyni).
Leaves - pachnie troszkę jabłkami i cynamonem, delikatnie deszczem. Bardzo ładny zapach.
Icicles - delikatnie zajeżdża mi środkiem do czyszczenia łazienek. :ermm:


A ja tak lubię Icicles :evillaugh: Ale fakt - nie mogę dać zbyt dużo.
Jestem ciekawa tego Leaves :mysli: To, co piszesz, brzmi zachęcająco. Natomiast natrafiłam ostatnio na opinię, że pachnie stertą mokrych śmieci :heh:

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 8 października 2017, o 12:25

Lucy napisał(a):Postanowiłam przetestować coś nowego :smile:
kupiłam te fasolki
https://www.ekobieca.pl/product-pol-285 ... -5szt.html

Fajnie wyglądają, ciekawe, czy zapach się sprawdzi.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 8 października 2017, o 12:29

też jestem ciekawa :smile:
nie mogę się doczekać,kiedy u mnie będą
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 8 października 2017, o 12:33

W "Rossmannie" widziałam woski w postaci granulek. Czy ktoś to próbował?
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 8 października 2017, o 13:38

nie :niepewny: a jakie zapachy?
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 8 października 2017, o 14:04

wosk w postaci granulek?
Pierwsze słyszę :niepewny:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 8 października 2017, o 14:55

Próbowałam to wyguglać, ale nie poszło.
To są buteleczki plastikowe napełnione nieregularnymi perełkami, granulkami. Są perłowokremowe i perłoworóżowe. Chyba pierwsze były o zapachu wanilii, a drugie możliwe, że jakieś kwiatki, nie pamiętam.
Mają działać jak wosk, tylko nie trzeba niczego łamać.
W drogeriach "dm" ich nie widziałam, a w "Rossmannach" są w stałym asortymencie i stoją przy olejkach zapachowych i świeczkach. Nie wiem, czy są w polskich drogeriach, nigdy nie sprawdzałam.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 8 października 2017, o 20:07

w polskim Rossmannie widziałam tylko aromaty typu flakoniki z patyczkami, świeczki i takie te do kontaktu ;)
wosków ani olejków nie...
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 8 października 2017, o 22:02

Jak będę kiedyś w "Rossmannie", to zobaczę jak to się dokładnie nazywa i wtedy spróbuję znaleźć zdjęcie w sieci.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 8 października 2017, o 22:22

Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 9 października 2017, o 11:43

przejrzałam drogerię online i nie znalazłam żadnych. Z zapachowych do palenia to mają świece, ale chyba nawet nie swoje tylko tego Bris czy jak to się teraz tam zwie.
za woskami zaraz się jeszcze rozejrzę raz ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 9 października 2017, o 11:49

Mam kominek, więc mogę te perełki kupić i sama przetestować, jeśli jesteście zainteresowane. Z tym że nie wiem, czy moja opinia Wam się przyda, bo nie topię normalnych wosków i nie mam żadnego porównania.
Obrazek

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Pani Domu to Ja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości