Teraz jest 26 listopada 2024, o 20:14

Domowy zwierzyniec

Dom i okolice: nasi domownicy, kulinarne opowieści, dekorowanie, ciuchy, szycie i dzierganie, domowe ogrody
Avatar użytkownika
 
Posty: 5914
Dołączył(a): 18 listopada 2015, o 18:19
Ulubiona autorka/autor: Nie mam, czytam to co mi się spodoba;)

Post przez giovanna » 6 października 2017, o 11:36

Fajna mordka :)

Dziewczyny używacie furminatora? Czesaliśmy dziś Stefana, rozczesałam najpierw grzebieniem, a i tak nie mogłam "wbić" go w sierść, w sumie skończyło się na takim uczesaniu z grubsza, a efekt taki

Obrazek


Może ja coś źle robię?

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 6 października 2017, o 11:37

niee... ja mam grzebień z obrotowymi zębami i czasem efekt jest podobny ;)

Giovanno trochę jakbyś ogoliła koteczka :D
Joakar chyba ma furminator :mysli:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 5914
Dołączył(a): 18 listopada 2015, o 18:19
Ulubiona autorka/autor: Nie mam, czytam to co mi się spodoba;)

Post przez giovanna » 6 października 2017, o 11:41

I przy okazji się z chłopem kłóciłam , bo się darł, że kotu wszystkie włosy powyrywam :lol: , jego czesanie to takie gładzenie po wierzchu, a to trzeba przecież od skóry, skończyło się na tym, że jedną ręką czesałam, drugą trzymałam, trzeciej mi zabrakło :lol: . Skończyło się tylko jedną dziurą w bluzce bez ran szarpanych i kłutych :lol:

Avatar użytkownika
 
Posty: 4788
Dołączył(a): 29 sierpnia 2017, o 08:25
Lokalizacja: Kraków
Ulubiona autorka/autor: Anne Golon, Sylvain Reynard

Post przez Karina32 » 6 października 2017, o 11:56

Ooo to coś dla naszego zwierza, bo on tyle sierści gubi, że szok. Gio masz ten oryginalny, czy jakiś tańszy, bo z tego co widzę na allegro, to dość drogi interes.
"Każda książka pozwala nam na nowe marzenia." - Emma Chase

https://www.instagram.com/ksiazkowe_romanse/

Avatar użytkownika
 
Posty: 5914
Dołączył(a): 18 listopada 2015, o 18:19
Ulubiona autorka/autor: Nie mam, czytam to co mi się spodoba;)

Post przez giovanna » 6 października 2017, o 12:09

No właśnie szarpnęłam się na oryginalny, dla kotów o długiej sierści prawie 90 złotych, bolało, ale zobaczymy czy potem będzie lepiej :lol:

Avatar użytkownika
 
Posty: 4788
Dołączył(a): 29 sierpnia 2017, o 08:25
Lokalizacja: Kraków
Ulubiona autorka/autor: Anne Golon, Sylvain Reynard

Post przez Karina32 » 6 października 2017, o 12:10

To chyba będzie trzeba naszemu kotu taki sprezentować pod choinkę :rotfl:
"Każda książka pozwala nam na nowe marzenia." - Emma Chase

https://www.instagram.com/ksiazkowe_romanse/

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 6 października 2017, o 12:13

Jeden z kotków, które kiedyś chodziłam karmić pod nieobecność ich mamusi, miał swój furminator. Bardzo dobrze wyczesywał futerko. Kot był po nim jak nowy.
LiaMort napisał(a):Kocik.

Lio, jest przepiękny i przesłodki.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 17382
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kraków
Ulubiona autorka/autor: Jo Putney,Kat Martin,Jude Deveraux,Sandra Brown

Post przez basik » 6 października 2017, o 12:24

Lia jaki on śliczny :bigeyes:
Gio czy Stefan jest już całkiem bez futra czy coś mu jeszcze zostało :ohlala:

Avatar użytkownika
 
Posty: 5914
Dołączył(a): 18 listopada 2015, o 18:19
Ulubiona autorka/autor: Nie mam, czytam to co mi się spodoba;)

Post przez giovanna » 6 października 2017, o 12:26

No właśnie, tylko kiedy ja ten "zaległy" podszerstek wyczeszę, a nie chcę też ich męczyć co chwilę, jeszcze po południu Bajka będzie czesana.

basiku, zostało, zostało i to sporo :lol:

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 6 października 2017, o 13:21

Karina32 napisał(a):To chyba będzie trzeba naszemu kotu taki sprezentować pod choinkę :rotfl:

pokaż kota! :mrgreen:

nooo po przerwie jak się uczesze to się ma wrażenie żę wszystko zostało na czesadełku a kot chodzi goluchny. A na kocie zostaje jeszcze tyle że i tak widać jak latają kudły.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 6 października 2017, o 13:28

Jednemu z "moich" kotów wypada tyle kudłów, że co drugi dzień dałoby się z tego ulepić całego kota. A na nim strat w ogóle nie widać.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 4788
Dołączył(a): 29 sierpnia 2017, o 08:25
Lokalizacja: Kraków
Ulubiona autorka/autor: Anne Golon, Sylvain Reynard

Post przez Karina32 » 6 października 2017, o 13:29

Proszę bardzo - niezbyt wyraźne, bo na szybko kiedyś robiłam. Na weekendzie może uda się lepsze zrobić :)
Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.
"Każda książka pozwala nam na nowe marzenia." - Emma Chase

https://www.instagram.com/ksiazkowe_romanse/

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 6 października 2017, o 13:31

ależ ślicznuś :bigeyes: :bigeyes: :bigeyes:
jak ma na imię? ;)

Janko, u Antka jest to samo ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 6 października 2017, o 13:31

Ale ślicznota.
Bardzo pasuje do naszego forum, bo u nas wszystkie zwierzątka są takie piękne.
•Sol• napisał(a):Janko, u Antka jest to samo ;)

To zdaje się ta sama rasa.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 4788
Dołączył(a): 29 sierpnia 2017, o 08:25
Lokalizacja: Kraków
Ulubiona autorka/autor: Anne Golon, Sylvain Reynard

Post przez Karina32 » 6 października 2017, o 13:32

Dziękuję. Sean (tak miał nadane imię w hodowli), a wołamy Szonik :)
"Każda książka pozwala nam na nowe marzenia." - Emma Chase

https://www.instagram.com/ksiazkowe_romanse/

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 6 października 2017, o 13:37

Ślicznie się nazywa.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 6 października 2017, o 13:39

Janka napisał(a):To zdaje się ta sama rasa.
Norweski Leśny?
one mają futra masę a wcale nie wyglądają. Jak Antek miał pchły i chciałam mu skórę oglądać żeby łapać te dziady do żeby się dokopać to była sztuka...

Karino, ślicznie się nazywa ;)
pasuje do niego to imię ;) ile ma? Śpioch z niego czy rozrabiaka? ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 6 października 2017, o 13:42

Nie wiem, czy Norweski Leśny, nawet nie wiem, czy na pewno norweski, ale to jest najbardziej prawdopodobne. A kot pochodzi z Grecji i chyba nie byłby tam latem szczęśliwy z tym całym futrem.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 4788
Dołączył(a): 29 sierpnia 2017, o 08:25
Lokalizacja: Kraków
Ulubiona autorka/autor: Anne Golon, Sylvain Reynard

Post przez Karina32 » 6 października 2017, o 13:44

Mój to Ragdoll.

Ma rok i 4 miesiące, z tego chyba z miesiąc był aktywny, a resztę przespał ;) Na szczęście jest mega grzeczny i na razie nic nie zniszczył.
"Każda książka pozwala nam na nowe marzenia." - Emma Chase

https://www.instagram.com/ksiazkowe_romanse/

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 6 października 2017, o 13:46

Szonik, jest cudny :bigeyes: Czy on jest troszkę liliowy?

Ja mam furminator dla krótkowłosych ( rozmiar M). U Gilberta sięga chyba do samej skóry. I naprawdę usuwa dużo włosów, trzeba go stosować z umiarem. Bo można ogolić do zera. I nie wolno czesać nim ogona.
Ja używam bardzo rzadko, bo wystarczy, że G. go widzi i ucieka pod łóżka. Nie wiem czy to boli czy. :ermm: Ale jak już go wyczeszę furminatorem i potem zbiorę jeszcze kłaki normalną szczotką to o wiele mniej linieje.

Avatar użytkownika
 
Posty: 4788
Dołączył(a): 29 sierpnia 2017, o 08:25
Lokalizacja: Kraków
Ulubiona autorka/autor: Anne Golon, Sylvain Reynard

Post przez Karina32 » 6 października 2017, o 13:51

Joakar, nie jest biało-szary. Może tak w tym świetle wygląda :)
"Każda książka pozwala nam na nowe marzenia." - Emma Chase

https://www.instagram.com/ksiazkowe_romanse/

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 6 października 2017, o 13:55

Karino, śliczny jest :bigeyes:

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 6 października 2017, o 14:11

Karino toż to dziecko jeszcze :smile:
ale naprawdę jestem pełna podziwu dla jego charakteru. Moje w tym wieku latało jak głupie, szafki, ściany, wszystko jego. Ale co ja mówię, nadal jak szwungu nabierze to lata i nie ma dla niego miejsc niedostępnych. A ma 7 lat.

Ragdoll się mojej mamie kiedyś marzył. Potem był etap biały pers a teraz jest bengalski. Znaczy mama chce a co wyjdzie to się okaże :P
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 4788
Dołączył(a): 29 sierpnia 2017, o 08:25
Lokalizacja: Kraków
Ulubiona autorka/autor: Anne Golon, Sylvain Reynard

Post przez Karina32 » 6 października 2017, o 15:09

No spokojny jest. Niby miał być do dzieci i do głaskania, ale na razie jakoś nie za bardzo lubi pieszczochy :)
"Każda książka pozwala nam na nowe marzenia." - Emma Chase

https://www.instagram.com/ksiazkowe_romanse/

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 6 października 2017, o 15:12

to trochę typ persa którego kiedyś mieliśmy :hyhy:
patrzcie, komplementujcie, podziwiajcie ale nie dotykajcie :P już był mocno dorosły jak przychodził, siadał obok, patrzył w oczy i delikatnie trącał łapką w udo żeby go pomiziać ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Pani Domu to Ja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości