Youtube, Youtuberzy

[Duzzz]

Sol, nie mam pojęcia. Może jeszcze nie jest 'wybijająca się' ilością sub, wyś. i jej dlatego nie ma

Karolinę mi się całkiem dobrze ogląda, ale oglądam ją 'falami'. Jak mam akurat ochotę Dziecka chyba dalej nie pokazali więc się trzymają tego co powiedzieli.

[•Sol•]

niby tak. Zaliczała jakieś wpadki ale wydaje się cieplejsza od Szusz.
no i gada o czymś, bo Szusz to chyba po prostu lubi brzmienie swojego głosu.

Duz, myślałam że wiesz spoko

No i plus dla nich za trzymanie się jednego frontu.

Ale Darka nadal nie mogę znieść

[joakar4]

Darek jest tragiczny. Staram się nie oglądać ich wspólnego kanału, na szczęście na na kanale Karoliny raczej on nie występuje.
Dziewczyny, widziałyście filmik Loveandgreatshoes? Bardzo fajny kanał, ale też jest na nim sporo współprac.

[Janka]

Karolina niby źle się maluje, w każdym filmiku są reklamy, ale jakoś milej się to ogląda. Ona jest uśmiechnięta, ma miły głos, zazwyczaj nie marudzi i filmy są ładnie zmontowane.

Karolina ma świetną barwę głosu, taką ciepłą. Nie oglądam prawie wcale jej filmików, ale jeśli gdzieś przypadkiem mi się wyświetli w propozycjach, to puszczam sobie kawałek dla samego głosu.

Najbardziej podoba mi się montaż filmików Olfaktorii. Ona jest perfekcjonistką, a jej filmiki mają naprawdę jakąś zaletę. Ona też jest złym przykładem dla widzów, bo pochwala i reklamuje bycie zimnym i wyrachowanym, ale przynajmniej jej filmiki mają wartość artystyczną.

[Duzzz]

A mi jakoś ostatnio on nawet pasuje
Karolina troszkę chyba lepiej od szusz wypada, ale z drugiej strony też czasami 'gafy' popełnia

Nie widziałam chyba ich.
Kanał MarKa jest prowadzony przez dwie dziewczyny, ale lubię je oglądać.
https://www.youtube.com/channel/UCK9E3u ... AQl2g0eIRA

[•Sol•]

jakoś nie mogę tej Olfaktorii nawet dla sprawdzenia...
Mówicie o niej często ale odrzuca mnie ona.

Karolina gafy? A bo to raz
bardziej z Darkiem. On jest taki głupiomądry

[Janka]

A mnie coś jeszcze zastanawia odnośnie Szusz, a właściwie odnośnie jej narzeczonego. Bo jest tak: kupili mieszkanie, w którym teoretycznie mieszkają razem. Jest salon połączony z kuchnią oraz trzy mniejsze pokoje:
1. sypialnia, w której jest tylko łóżko i telewizor
2. pokój Szusz do kręcenia vlogów, w którym są jej kosmetyki i sprzęt fotograficzny
3. pusty pokój, o którym w komentarzach mówiono, że może będzie pokojem Lwa, a może w przyszłości pokojem dla dziecka. W tej chwili jest tam tylko bałagan: suszy się pranie, przed podróżą stoją walizki, leżą jakieś śmieci do wyrzucenia itd.
Jest jeszcze garderoba.
No i właśnie mnie zastanawia, gdzie są rzeczy Lwa???
W salonie są dwa regały na książki, w regale Szusz stoi trochę książek (dwie półki) i są kule śnieżne, a regal dla Lwa jest w stu procentach puściutki. W żadnym innym pokoju nie ma żadnych jego rzeczy. W garderobie są podobno jakieś ciuchy i kurtki na narty. To wszystko. W lodówce królują produkty dla Szusz. W szufladzie z herbatami też.
Ona tam normalnie mieszka sama, a on tylko wpada w niektóre dni po pracy coś przekąsić i wieczorem pooglądać seriale. "Tak to wygląda." (To cytat z jej vlogów, gdyby ktos nie wiedział, a jest to zdanie, które w jej vlogach pada setki lub nawet tysiące razy.)
Zastanawiam się, jak to jest możliwe. Może on tam rzeczywiście mieszka, tylko niczego nie posiada? Bo albo jest ascetą, który jest się w stanie świadomie obyć bez wszystkiego, albo ma tak mało zainteresowań, że sam nie zauważa, że żyje wyłącznie pracą i tłuczeniem kasy.

[joakar4]

MarKa wydało mi się fajne do pewnego momentu. Teraz Dziewczyny już nie kryją, że kanał powstał tylko dla współprac. Mają też trochę za długie i za bardzo przegadane filmy . Są bardzo sympatyczne, ale Martyna, jak dla mnie, za bardzo wdzięczy się do kamery nie mogę się skupić.
One chyba wzorują się na Loveandgreatshoes, tam też są dwie dziewczyny. Dwie przyjaciółki ze studiów, blondynka i brunetka. Brunetka skupia się na makijażu, blondynka na podróżach, ciuchach i wystroju wnętrz.
Teraz jest mniej filmów, bo jedna urodziła dziecko, ale od października mają zamiar nagrywać.

[•Sol•]

MarKi totalnie nie znam. Z ciekawości może zajrzę

Janko, nie mam pojęcia.
Dla mnie ten związek jak tak Was czytam i czasem zaglądam do filmików Szusz jest dziwny. Jakby oni tak niby razem ale jednak obok, byli ze sobą tylko dlatego żeby nie być samemu.
Zresztą w poprzednim mieszkaniu też podobno mieszkali razem a ono było tylko pod Szusz.
Może on wpada tylko na numerek i mieszka osobno bo nie jest w stanie jej na dłuższą metę znieść?

[Janka]

Może on wpada tylko na numerek

To też raczej nie, bo między nimi nie czuć żadnej erotyki.
Chyba że na takiej zasadzie jak sport. Numerek dla higieny i zdrowia.

[•Sol•]

masz rację. Napisałam numerek a nie 'kochanie się' 'seks' czy 'pójście do łóżka' właśnie z racji że to takie jak na siłownię. Rach ciach i dalej wio.

[Janka]

Jeden obejrzałam przed chwilą. Stoi w bluzce, gdzie na końcu rękawa ma takie falbany, co mi się ze strojami piratów kojarzą. A potem ma na sobie płaszcz czerwony. Mówi, że jest chora, gada do kota. Jest w tym swoim pokoju i tak odwraca się ciągle dupą, coś szepcze pod nosem i ja ni w ząb nic nie mogłam porozumieć, co ona właściwie mówiła.

Też właśnie to obejrzałam. Straszny filmik. Ona znikała z ekranu i chyba gdzieś grzebała za polem widzenia kamery, ale cały czas dalej gadała.
Jakoś zrozumiałam, co ona mamrotała, ale byłoby lepiej, gdybym nie zrozumiała, bo tam nie było niczego, co byłoby warte stracenia casu na słuchanie.

Nie no, serio, nie mogę skumać jej sposobu rozumowania. Przecież ona sama tworzy scenariusze filmików, sama je reżyseruje, nikt oprócz niej nie ma wpływu na to, w jaki sposób ona się pokaże widzom i jaki przekaz umieści w filmikach. Ma pełną swobodę działania. Mogłaby więc zrobić coś fajnego, z zawartością, z sensem, z celem. A ona nie wykorzystuje swojej szansy, tylko coś tam pomamrocze, pomlaska, coś skleci i zlepi, a potem wstawia takie barachło do internetu. - Ale po co?

[Duzzz]

Pewnie dla kasy i tych wszystkich 'darmówek'.

Kiedyś jej filmiki były lepsze. To jest chyba to co Joakar pisała coraz mniej przykłada się do obróbki filmików, do ich jakości. Z głosem jest jakiś problem od czasu kiedy ona się przeprowadziła do tego mieszkania, mogłaby to polepszyć, ale chyba woli olewać. Cięcie niepotrzebnych fragmentów? Hmm po co? Film będzie miał 30 minut, może ktoś wytrzyma do końca.

Dlatego co by nie mówić o Olfaktorii to jej filmik są naprawdę coraz lepsze jakościowo. U niej nie ma tracenia ostrości, są piękne wstawki z Warszawy, ostatnio z Krakowa. Chce się zerkać na takie rzeczy.
Podobnie chyba u Łobuzów były wstawki z Warszawy, ale nie tak dobre jakościowo, teraz chyba też im się ta jakość polepsza.
A u Szusz idzie to coraz gorzej.

[joakar4]

Ona by mogła mieć takie fajne vlogi z podróży, jeździ za granicę kilka razy do roku, czasami w naprawdę ciekawe miejsca i nic z tego nie wynosi. Vlogów z wycieczek jest zatrzęsienie, ale polegają głównie na pokazywaniu drinków i jedzenia (nie ważne gdzie są zawsze jest pizza). Inne vlogerki mogą zainwestować w drona, lepszy aparat, a pewnie dostać za darmo i ulepszać swoje filmy. A Szusz ma to w głębokim poważaniu, nie ma ostrości trudno, nie ma głosu - niech czytają z ruchu warg.
Tutaj przykładowy vlog LGS z Majorki i Malty

[Papaveryna]

Mnie się wydaje, że ona się naoglądała tych wszystkich Kardashianów i się za mocno zaczęła inspirować
Gdy zaczęłam ją dwa lata temu oglądać, byłam mocno za nią. Nie pokazywała nie wiadomo czego, ale też miała normalne paznokcie, tańsze kosmetyki, czasem coś ciekawego u niej podpatrzyłam. Nawet jej relacja z Tomkiem wydawała mi się całkiem urocza. Nie było ciągle słoniowania i lwowania, raczej się to pojawiało sporadycznie. A teraz w ogóle nie czuję między nimi żadnej chemii. Ten nowy dom, to jakaś katastrofa. Wiadomo - im ma się podobać, ale doszło do tego to mamrotanie, ględzenie, gadanie wyłącznie o swoim zmęczeniu/niewyspaniu/chorobach/dupie marynie. Poza tym, ona zawsze w podglądzie sobie maluje i poprawia usta. Kiedyś mi to nie przeszkadzało, ale odkąd je zaczęła powiększać, cały czas je do tego podglądu wydyma, wywija i robi miny niczym jakaś aktorka porno
Ona się kiedyś przechwalała, że nie jest zwykłą dziewczyną. Serio? No zwykłą w sumie może i nie jest. Myślę, że zwykłe dziewczyny są bardziej żwawe, nie robią za stację meteorologiczną i mają jakiekolwiek zainteresowania.

[•Sol•]

nie jest zwykłą dziewczyną??
takie wywyższanie jeszcze nikomu nie wyszło na dobre

serio, to jak mówicie że u niej coraz gorzej z jakością... Nie oglądam ani jednego youtubera który by ciągle nie ładował w sprzęt nie starał się jakoś rozwijać, poszerzać, cokolwiek. Ona idzie pod prąd najwidoczniej
liczy że zostaną z nią tylko wierne fanki.

[Duzzz]

Niby kiedyś jakiś sprzęt wymieniała.
Teraz coś nowego do nagrywania kupili, ale chyba pod wodą? Dobrze zrozumiałam? Poprawcie mnie jeśli coś źle usłyszałam.

I ja miałam tak jak Very z początku naprawdę dobrze mi się ją oglądało i ona z Tomkiem też mi jako para bardzo odpowiadali. Te sporadyczne Słoń-Lew chyba dlatego miały urok, że było ich mniej.
Ale z czasem mnie ona do siebie raczej zniechęciła. Stała się bardziej sztuczna, zatraciła naturalność i jakoś nie jest mi z nią już po drodze.

Podróżnicze LGS dobrze wypadają, są też ciekawe ujęcia, ciekawe miejsca. I taki vlog wolę obejrzeć niż ten szusz

[joakar4]

Tak, przed wyjazdem na Kubę kupiła Go pro, ale albo został w domu albo w barze się nie przydał.

[Janka]

A mnie się wydaje, że ona kiedyś była sztuczna, a teraz jej vlogi dlatego są gorsze, że całkiem olała widzów i coraz bardziej pokazuje, jaka jest naprawdę.
Mówiła kiedyś takim głosikiem dziumdzi, robiła takie super słodkie minki, wystudiowane gesty i się wdzęczyła do widzów. Była taka cichutka, kochaniutka, słodziutka, że aż pluszowa.
A teraz nie stara się zniekształcać swojego głosu, idzie na żywioł, mówi co jej ślina przyniesie na język, bez wcześniejszego przygotowania się i nie próbuje robić uroczych minek.
Według mnie coraz więcej sztuczności jest w jej wyglądzie, ale coraz mnie w jej zachowaniu. Kiedyś grała postać Szusz, a teraz pokazuje swoje prawdziwe nudne i nijakie Ja.

Poza tym, ona zawsze w podglądzie sobie maluje i poprawia usta. Kiedyś mi to nie przeszkadzało, ale odkąd je zaczęła powiększać, cały czas je do tego podglądu wydyma, wywija i robi miny niczym jakaś aktorka porno

Ona ma o wiele za dużo zbliżeń na fragmenty swojej twarzy. W całości Szusz nie wygląda źle, ale jak włazi z bliska w aparat, to on zniekształca te części jej twarzy i wychodzi z tego jakaś groteska. To może nawet zbrzydzić widza.

Pewnie dla kasy i tych wszystkich 'darmówek'.

Gdyby wstawiła filmik z jakąś treścią, z konkretnym pomysłem na siebie i o wyższej jakości niż teraz wstawia, też by miała kasę i prezenty.
Nie potrafię zrozumieć, dlaczego jej tak bardzo zależy na pokazywaniu samego dna.

Na dokładkę ta żywa pani, która stoi za postacią Szusz (czyli autorka vlogów) nie widzi żadnej różnicy między konstruktywną krytyką a hejtem. Każdy, kto się nią nie zachwyca w stu procentach, jest tym złym, a jego komentarze muszą być natychmiast usunięte. Ona świadomie nie chce mieć lepszych vlogów i nie dociera do niej, że zaśmieca internet swoją działalnością.
Ciekawe, czy ona byłaby szczęśliwa, gdyby musiała czytać książkę, w której ktoś napisałby tysiąc razy "I ja tak wyglądam", a potem tysiąc "I tak to wygląda." A pomiędzy zdaniami wpisałby odgłosy mlaskania.

[Papaveryna]

Szusz wrzuciła vlog domowy. Biorę się zaraz za oglądanie

Spoiler:

Bardzo brzydko z mojej strony Ale w którejś części Plumki Lula powiedziała, że musi przynajmniej raz dziennie popatrzeć na jakiegos idiotę, żeby zachować pokorę.

[•Sol•]

Lula to jednak mądrą kobietą bywa

[Janka]

Szusz wrzuciła vlog domowy. Biorę się zaraz za oglądanie

Też obejrzałam.
To był stracony czas i nie skomentuję tego, co tam widziałam, żeby nie tracić jeszcze więcej czasu.

A tu coś z innej beczki:
https://www.youtube.com/watch?v=0QRavcNkfXU
To są Dutki z USA. Sam vlog nie jest ważny, ale komentarze pod nim mnie zadziwiły. Chłopak jadł posiłek w swoim domu mając czapkę na głowie, czym zbulwersował bardzo dużo widzów. Napisali mu o tym i on nagrał ten vlog jako odpowiedź, czym zbulwersował jeszcze więcej osób. Przez głupią czapkę zrobiła się ogromna dyskusja. Niektóre zarzuty są absurdalne. Wychodzi na to, że oni są rodziną dysfunkcyjną i patologiczną, a mama Dutkowa nie nadaje się do wychowywania dzieci, bo jest zbyt tolerancyjna a jej dzieci niewychowane. Z komentarzy prawie wynika, że najlepiej rodziców wsadzić za to do więzienia, a dzieci do poprawczaka.

[Papaveryna]

Potem na to zerknę.
Wiem, że sama się dopieprzam do różnych rzeczy, ale często ludzie komentujący, a także udzielający różnych forach mają jakąś skłonność do megalomaństwa. Tak ich rozpiera zadowolenie z siebie, że aż muszą podzielić się z resztą świata i nauczać biednych kmiotków, jak mają żyć.
I nie mówię tu o jakichś merytorycznych argumentach, czy uzasadnionych zarzutach. Najczęściej jest to jednak komentowanie totalnych pierdół z uniesieniem level milion w stylu 'ja nigdy', 'ja zawsze', 'nie rozumiem jak można', 'ja bym nie mogła'.
Bleh.

[Janka]

No właśnie. Tam jest tak, jak mówisz.
Ludzie się tymi komentarzami chyba dowartościowują. Na zasadzie: "On je w czapce, a ja jestem taka/i super, bo zdejmuję okulary słoneczne, gdy kogoś spotykam." Lub: "On jest niewychowany, a ja jestem świetny/a, bo nie trzymam rąk w kieszeni, gdy z kimś rozmawiam."

[Duzzz]

Oglądałam kiedyś Dutki dość często, jaka tylko przenieśli się do USA I rodzinka jak dla mnie spoko. Chodź ta córka strasznie 'krzykliwa' była.
Na szusz sobie zaraz też zerknę A co