przez Janka » 3 października 2017, o 19:28
Ciekawe, jak mi się dalej życie potoczy i czy coś się zmieni w tej kwestii, ale lepiej nie, bo parcia na takie zmiany nie mam wcale.
Dziś wymieniłam już swoją kołdrę na grubą zimową, bo i tak spałam ostatnio pod dwiema cienkimi, więc stwierdziłam, że nie ma dłużej na co liczyć, lato nie wróci.
Przy okazji założyłam całkiem nową pościel, w różowo-liliowo-biało-szare wzory graficzne. Pościel jest z grubszej flaneli, a do niej dokupiłam puchaty koc dokładnie w ten sam wzór, tylko bez różu.
Chłodne noce mogą nadchodzić, jeśli bardzo chcą. Jestem przygotowana.
Mój F. ma jeszcze więcej zmian w swoim łóżku, bo dostał nowe poduszki i nową kołdrę (ale za to nie dostał nowej pościeli, więc jesteśmy kwita w liczbie zmian).