Teraz jest 21 listopada 2024, o 15:56

Olga Rudnicka

Avatar użytkownika
 
Posty: 13117
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 24 września 2017, o 16:34

To akurat przeczytałaś te nieśmieszne, Willo. Ale skoro czytałaś "Martwe jezioro" to teraz powinnaś przeczytać "Czy ten rudy kot to pies", bo to kontynuacja "Martwego jeziora" i do dosyć zabawna kontynuacja.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 242
Dołączył(a): 17 września 2017, o 16:19
Ulubiona autorka/autor: N.Roberts, A.Lingas-Łoniewska, A.Quick, N.Sparks

Post przez Willa » 25 września 2017, o 21:46

Na pewno się zapoznam. Mam w planach także serię o Nataliach.

Avatar użytkownika
 
Posty: 13117
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 26 września 2017, o 08:29

Ja tam nie przepadam za Nataliami, lekko przyciężkawe dla mnie były. Zdecydowanie wolę Diabła i Granat.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 26 września 2017, o 14:22

"Granat" był dla mnie perełką, więc "Diabeł" też może być, skoro mają podobny poziom. Już go kupiłam i pewnie się szybko na niego rzucę.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 13117
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 26 września 2017, o 15:18

Nie czytałaś jeszcze "Diabła"? No nie wierzę.... Ale jak już przeczytasz, to koniecznie daj znać czy ci się podobało, a właściwie powinnam napisać jak bardzo ci się podobało.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 26 września 2017, o 15:39

No pewnie, że powiem. Nie omieszkam.
Boję się trochę, że Diabła za bardzo pokocham i to się skrupi na moim F.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 27 września 2017, o 14:09

Szkoda,że nie ma kontynuacji :wink:
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 27 września 2017, o 14:55

Coraz bardziej mnie kusicie Diabłem. (Miałam zacząć Martę Obuch, ale chyba "Diabeł" dostanie prawo pierwszeństwa.)
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 27 września 2017, o 15:02

Lucy napisał(a):Szkoda,że nie ma kontynuacji :wink:

Spoiler:

Avatar użytkownika
 
Posty: 4786
Dołączył(a): 29 sierpnia 2017, o 08:25
Lokalizacja: Kraków
Ulubiona autorka/autor: Anne Golon, Sylvain Reynard

Post przez Karina32 » 27 września 2017, o 15:27

A chodzi o ten tytuł? "Diabli nadali"?
"Każda książka pozwala nam na nowe marzenia." - Emma Chase

https://www.instagram.com/ksiazkowe_romanse/

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 27 września 2017, o 15:34

Tak, mój spoiler o Diable był :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 13117
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 27 września 2017, o 16:27

Karina32 napisał(a):A chodzi o ten tytuł? "Diabli nadali"?


Tak, o "Diabli nadali" nam chodziło. Tu masz okładkę, żeby nie było już wątpliwości:

Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 4786
Dołączył(a): 29 sierpnia 2017, o 08:25
Lokalizacja: Kraków
Ulubiona autorka/autor: Anne Golon, Sylvain Reynard

Post przez Karina32 » 27 września 2017, o 16:31

Dzięki :-D Dopisane do listy życzeń :evillaugh:
"Każda książka pozwala nam na nowe marzenia." - Emma Chase

https://www.instagram.com/ksiazkowe_romanse/

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 27 września 2017, o 16:35

Na temat okładek przypomniało mi się, że mam z ich powodu mały problemik. Bo są wznowienia z okładkami utrzymanymi we wspólnej szacie graficznej i one mi się bardzo podobają. Z tym, że kilka pierwszych książek pani Rudnickiej kupiłam jeszcze z okładkami w poprzedniej stylistyce. Więc teraz nie wiem, co robić, czy brakujące dokupować do starego, czy do nowego kompletu.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 28 września 2017, o 09:59

I ja się z powodu tych wznowień cieszę, bo własnie mam szansę mieć wszystkie książki i to w jednej stylistyce.
Może komuś oddać stare i kupić nowe? Albo mieć obie wersje ;)

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 28 września 2017, o 12:35

Na razie stare po prostu zostawiam i będę dalej mieć mieszankę.
Zastanawiam się tylko nad "Nataliami", bo one są jeszcze dostępne w obu stylistykach i tu się właśnie waham, czy nie pozostać przy starych okładkach, gdy będę kupować resztę cyklu.
A co jest z książkami "Fartowny pech" i "Cichy wielbiciel"? Czy one w ogóle mają nowe wydanie?
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 28 września 2017, o 14:00

Cichy wielbiciel ma, a czy Fartowny pech jest to niestety nie wiem :bezradny:

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 28 września 2017, o 14:21

Rzeczywiście, "Cichy wielbiciel" ma tę z różami, całkiem o niej zapomniałam.
A "Fartowny pech" chyba jeszcze nie ma.

Czytam "Diabli nadali" i jestem książką zauroczona. To jest dokładnie to, czego mi było potrzeba.
Nie jest mi się łatwo od niej oderwać. Najczęściej po obudzeniu się, nigdzie mi się nie śpieszy i czytam sobie godzinkę w łóżku, a dziś czytałam prawie trzy godziny (pęcherz mam mocny, więc to nie problem) i czytałabym dalej, tylko pić mi się chciało, więc w końcu wstałam.
Jeśli chodzi o treść, to uważam ją za doskonałą. Mam swoje marzenia dotyczące kierunku akcji, w którym bym chciała, żeby się potoczyła oraz swoje wymarzone HEA. Trzymam kciuki, żeby dokładnie tak było.

Tylko przydałaby się książce jeszcze odrobinka korekty, ale nie dużo, bo tam są błędy dosłownie kosmetyczne. Jakieś "tą" zamiast "tę", albo "w każdym bądź razie", zamiast "w każdym razie", ale to występowało w dialogach, więc małe piwo, bo można uznać, że błędnie mówi jakiś bohater. Jedynym "gorszym" zdaniem było: "Mimo braku doświadczenia dobiegające jęki świadczyły jednoznacznie o czynności wykonywanej przez parę." Przyczepiam się do takich szczególików, ale one nie psują mojego zdania o książce. Dla mnie jest ona genialna.

W Diable jestem zakochana miłością absolutną. Dokładnie trafił w moje fantazje erotyczne. W jego
Spoiler:
nie wierzę. To musi być podpucha.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 28 września 2017, o 14:24

A ja
Spoiler:

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 29 września 2017, o 13:46

Oj, biedna!
Całe szczęście, że mój Anioł Stróż nie pozwolił mi zajrzeć do tego wątku i do spoilera od razu wczoraj, więc się nie dowiedziałam za szybko, że dobrze kombinuję.

Dokończyłam "Diabli nadali". Ojacie, jaka jestem szczęśliwa! Normalnie, trafiłam do raju! Ten stan utrzymywał mi się przez cały czas w trakcie czytania i nadal nie minął.
Odłożyć tej książki na bok zupełnie nie mogłam. Nie spałam, nie jadłam, tylko czytałam. Niestety dosłownie. Dlatego teraz czeka mnie jeszcze przeprawa z moim F., dlaczego wczoraj nie zjadłam bułki, po którą on specjalnie dla mnie leciał wieczorem. I lepiej dla mnie, żeby moje wytłumaczenie było dobrze przemyślane.

Sorry, "Wakacje z duchami", przepraszam Was bardzo mocno, ale spierniczajcie szybciutko na Dwójeczkę, bo szczyt podium dostanie teraz "Diabli nadali", czyli Najlepsza Polska Książka Wszech Czasów.
Szwedzi to jednak kretyni. Jak oni mogli nie dać nagrody Nobla takiemu skarbowi???

Książka "Diabli nadali" jest perfekcyjna, doskonała i genialna. Tak uważam i nie ma szansy, bym kiedykolwiek zmieniła zdanie.
Intryga była skomplikowana, a pani pisarce nic a nic się nie wymknęło spod kontroli. Żadne wątki nie pozostały niewyjaśnione, ani niedopowiedziane, oczywiście mówię o faktach potrzebnych czytelnikowi do zrozumienia postępowania bohaterów. Pewne rzeczy pozostały niewyjaśnione i bardzo dobrze, a nawet genialnie ze strony pani Rudnickiej, bo po co się zagłębiać w stare sprawy, jak one niczego nie wnoszą do nowych.
Wszystkie fakty potrzebne czytelnikowi do stworzenia sobie obrazu całości, dodawane były w idealnym punkcie akcji, a wszystkie wstawki z przeszłości idealnie się do tego wpasowały.

Już dawno wiedziałam, że pani Rudnicka jest geniuszem. Ale że to jest możliwe aż tak bardzo, to się nie spodziewałam.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 29 września 2017, o 13:49

A
Spoiler:
Ostatnio edytowano 29 września 2017, o 14:08 przez Papaveryna, łącznie edytowano 1 raz

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 29 września 2017, o 13:55

Zakończenie nie wypadło zgodnie z moimi marzeniami, ale ponieważ właścicielką opowiadanej historii jest pani Rudnicka, to przełknęłam wszystko grzecznie i nie pyskuję. Ona wiedziała lepiej, co będzie dla kogo najlepsze, bo najlepiej zna bohaterów.
Tak ugodowa w stosunku do pisarza/pisarki jeszcze chyba nigdy w życiu nie byłam. Jestem tak bardzo wdzięczna autorce za moje szczęście, że uważam, że wolno jej było wszystko. I mówiąc "wszystko", mam na myśli wszystko.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 29 września 2017, o 14:04

Ja nie jestem tak łaskawa.
Spoiler:

Ale poza tym książka była dla mnie świetna. Czytałam jej inne, z myślą, że coś podobnego trafię, ale one już mi nieszczególnie odpowiadały :bezradny:
A postać Diabła mocno kojarzyła mi się z milionerami z zagranicznych książek, tak w pewnym momencie modnymi. Tylko oni w większości nie mieli 'tego czegoś'.
Spoiler:

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 29 września 2017, o 14:09

Oj tak! Ja też kocham te akcje.
On był jej bohaterem. I moim też.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 13117
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 29 września 2017, o 14:43

Rok temu z małym hakiem, jak miałam okazję pogadać sobie z panią Rudnicką na Targach Książki na Narodowym, wspomniałam jej, że powinna napisać kontynuację "Diabła", ale tym razem w roli głównej chciałabym zobaczyć Zdzirę, bo jej wątek uważam za niedokończony. Była zdziwiona, że w ogóle wspomniałam o "Diable", bo przeważnie wszyscy pytają ją o "Natalie". Wypytała mnie wtedy jak mi się "Diabeł" podobał i co sądzę o jej innych książkach. Przyznałam, że jestem wielką fanką "Zacisza 13", co również wprawiło ją w zdziwienie, bo o tym to już naprawdę mało kto jej wspomina.
A może weszłybyśmy na jej stronę na fb i zaprosiłybyśmy ją do nas, żeby pogadała z nami o swoich książkach? A przy okazji spróbowałybyśmy ją namówić do napisania drugiej części "Diabła". :hyhy:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do R

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość