Teraz jest 21 listopada 2024, o 22:39

Romans historyczny

Gatunki – rodzaje – typy - crossovery
Fantastyka / Paranormal — Historyczny — Współczesny — Kryminał / sensacja / thriller / mafia — Religijny — LGBTQ+
YA / NA — Dla dzieci i młodzieży — Harlekiny — Chick-lt — Komiks — Fanfiki
Poza romansem... — Polska strefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 11 września 2017, o 12:42

Dla ciekawych - przeczytałam The Madness of Viscount Atherbourne i jest to taki harlekinek z dużą ilością scenek hot.
Ma to potencjał ale niestety niewykorzystany.
Początkowo dzieje się wszystko na hura. Spotykają się (ona ma narzeczonego!) wymieniają spojrzenia, on ją osacza na tarasie w czasie balu, całuje, dotyka, zostają przyłapani. Od razu. Ona jego imię poznaje w trakcie mizianka.
On robi to dlatego żeby zemścić się na jej bracie który zabił w pojedynku jego brata. Czemu? No to raczej jest łatwe do odgadnięcia i w sumie rozwiązanie tej sprawy następuje dopiero na finiszu książki ;)

Lucien jest mroczny i zły, ale przy żonie zmienia się oczywiście w słodkiego misia. Ona jest dzika i charakterna a przy mężu zmienia się w galaretkę, bo on ją TAK dotyka.
Tak to jest taka książka ;)
czyta się przyjemnie, to typowa lektura do kawy/na wieczór/ na podróż. Miło spędzić czas, zapomnieć.

Czy polecam?
Na własną odpowiedzialność. To nie jest złe, ale dość płaskie. Takie niewymagające.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 19 września 2017, o 20:01

Francuski Romans.Miłość w czasach Wielkiej Wojny Jennifer Robson

Lady Elizabeth Neville-Ashford pragnie podróżować po świecie, zrobić karierę zawodową i wyjść za mąż z miłości. Jednak w roku 1914 życiem brytyjskiej arystokracji rządzą ścisłe zasady, które w parze z oczekiwaniami wymagającej matki uniemożliwiają dziewczynie pójście za głosem serca. Wybuch wojny okazuje się dla niej szansą na niezależność. Wbrew rodzicom wyprowadza się z domu i zostaje... kierowcą ambulansu w Pomocniczym Korpusie Wojskowym Kobiet.
Wysłana do szpitala polowego we Francji spotyka Roberta Frasera, najlepszego przyjaciela jej brata, przystojnego lekarza, który w przeszłości zawsze zachęcał ją do realizowania marzeń. Teraz Lilly pragnie, by jego przyjaźń stała się czymś więcej bez względu na różniące ich pochodzenie. Dla niego ona jest najpiękniejszą kobietą, jaką kiedykolwiek poznał. Życiowy scenariusz jednak zawsze zaskakuje. Robert, obawiając się o życie ukochanej, za wszelką cenę chce zapewnić jej bezpieczeństwo, nawet jeśli złamie jej serce.
Czy w świecie podzielonym przez różnice klasowe, pełnym niepewności i śmierci, ich miłość ma szanse na przetrwanie? Czy też stanie się kolejną ofiarą tragicznej wojny?


"Francuski romans"to książka pokazująca kontrast między wygodnym życiem angielskiej arystokracji i trudnymi warunkami życia na froncie.Główna bohaterka jest Lili Ashford,córka hrabiego,dla której wybuch wojny staje się przepustka do wyrwania się z życia pełnego konwenansów.Lili od dawna chciała realizować swoje marzenia(kształcenie,podróże,małżeństwo z miłości),ale jej matka była temu przeciwna.Katalizatorem sprzeciwu ze strony Lili staje się fakt przechwytywania przez jej matkę korespondencji .Lili pisywała listy do dawnej guwernantki i do przyjaciela brata,przebywającego na froncie,mężczyznę,z którym połączyła ja przyjaźń.Zerwanie z rodzina pozwala dziewczynie na niezależne życie,podejmowanie własnych decyzji i uporanie się z ich konsekwencjami."Francuski romans" to również subtelna historia o miłości,łącząca arystokratkę z lekarzem pochodzenia robotniczego(ojciec Robbiego był śmieciarzem).Wybuch wojny to dla nich szansa na wspólne życie,wbrew przesądom.Co ważniejsze dla bohaterów ważne jest samo przebywanie razem,a ich miłość można wyczytać z ich spojrzeń,przelotnego dotyku,czy kilkusekundowego widzenia się.Brak tu wielkich scen miłosnych czy wzniosłych słów,ważniejsze jest ich wzajemne uczucie,które nietrudno wyczuć.
Książka pokazuje również drastyczne oblicze wojny w okopach,wraz z robactwem i szczurami,trudne warunki życia i pracy w polowym szpitalu,blisko wojennego frontu,wreszcie trudna i często niedoceniana ciężka pracę kobiet pracujących jako kierowcy karetek na polu walki.Autorka w bardzo obrazowy sposób opisuje codzienne życie lekarzy i służb medycznych w realiach Wielkiej Wojny,jednocześnie w subtelny sposób kreśląc miłosna historię.Mam nadzieje,że wkrótce będę mogła przeczytać kolejna jej powieść,być może kontynuację opisanej.
Dla mnie to zdecydowanie książka godna polecenia.
________________***________________

Gotowałam się w środku i musiałam sięgnąć po wszystkie rezerwy opanowania,by utrzymać nerwy na wodzy.Uda mi się.Po prostu muszę być obojętna.Zen.Żadnego walenia po twarzy.Walenie po twarzy nie jest zen.

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 21 września 2017, o 14:57

Ciekawie brzmi. Poszukam u siebie w biblio. :-D

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 21 września 2017, o 18:33

I ja się rozejrzę :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 21 września 2017, o 20:25

nawet pomyślałam,żeby ci to dać jako polecankę
________________***________________

Gotowałam się w środku i musiałam sięgnąć po wszystkie rezerwy opanowania,by utrzymać nerwy na wodzy.Uda mi się.Po prostu muszę być obojętna.Zen.Żadnego walenia po twarzy.Walenie po twarzy nie jest zen.

Avatar użytkownika
 
Posty: 17382
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kraków
Ulubiona autorka/autor: Jo Putney,Kat Martin,Jude Deveraux,Sandra Brown

Post przez basik » 21 września 2017, o 20:57

Mnie też bardzo się podobała co nie powinno nikogo dziwić, bo bardzo lubię taką tematykę :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 22 września 2017, o 08:30

Basiku, mnie nie dziwi, a nawet czytając recenzję Ewy pomyślałam o tobie ;)
Ewo, o tym też pomyślałam :evillaugh: Trochę że strachem bo to pewnie bardzo smutna ksiazka. Ale jeśli tylko będzie na papierki to czemu nie ;)
Sprawdzilam. Jest dostępny. Zamawiać :hyhy:

Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 25 września 2017, o 22:02

zamów :cheer:
________________***________________

Gotowałam się w środku i musiałam sięgnąć po wszystkie rezerwy opanowania,by utrzymać nerwy na wodzy.Uda mi się.Po prostu muszę być obojętna.Zen.Żadnego walenia po twarzy.Walenie po twarzy nie jest zen.

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 25 września 2017, o 22:11

I co? Wpisać na listę polecanek :hyhy:

Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 26 września 2017, o 21:19

oczywiście.i czekam na konkretną recenzję :hyhy:
________________***________________

Gotowałam się w środku i musiałam sięgnąć po wszystkie rezerwy opanowania,by utrzymać nerwy na wodzy.Uda mi się.Po prostu muszę być obojętna.Zen.Żadnego walenia po twarzy.Walenie po twarzy nie jest zen.

Avatar użytkownika
 
Posty: 3237
Dołączył(a): 10 marca 2014, o 12:43
Ulubiona autorka/autor: E. Hoyt, K. Byrne, R. Quasi, A. Giusti

Post przez Viperina » 27 września 2017, o 10:17

Skończyłam:

Obrazek

a ponieważ obiecałam, że napiszę parę słów po lekturze, to czynię to tutaj, bo nie mamy wątku autorskiego.

Otóż... nie podobało mi się. To jest zwyczajnie źle napisana książka. I nie jest to kwestia tłumaczenia, bo przeskakiwałam z jednego tłumaczenia na drugie (polskie i włoskie czytałam na zmianę), to jest kwestia tego, że autorka nie może się zdecydować, czy czytelniczka ma sobie zbudować obraz bohaterów na podstawie opisu ich reakcji, wypowiedzi i zachowań, czy też ma go przyjąć na podstawie gotowych ocen i diagnoz podawanych przez autorkę na tacy. To bardzo drażniące.

Po drugie, relacja między bohaterami była brudna, a sceny erotyczne obleśne. Dokładnie tak to widzę. W kontekście traumatycznej przeszłości bohaterki zachowanie bohatera było co najmniej egoistyczne i niedojrzałe i to wcale nie wyłącznie na początku, bo niestety przez niemal całą powieść. Egoistyczny, zadufany w sobie dupek, przy okazji bez żadnej wartości dodanej. To, co wyczynił ze swoimi kompanami, to, jak upokorzył bohaterkę, w zasadzie powinno go skutecznie przekreślić. To antybohater, bo nawet przemiana, jaką przechodzi, jest pozorna, co widać tuż przed spektakularnym finałem, który notabene nie wyszedł. Miało być romantycznie, wyszło sztucznie i bez emocji.

Sebastian zdecydowanie wygrywa u mnie złotą patelnię i wywala z pudła Luciena, który przynajmniej był opisywany z lekkim przymrużeniem oka, tak by czytelniczka mogła mieć do niego pewien dystans. Lucien miał klasę, Sebastian jest rozpuszczonym bachorem, który wyrósł na faceta bez cienia klasy i w kiepskim stylu.

Powieść może bronić jedynie bohaterka, bo jej zachowania i reakcje są całkowicie prawdopodobne psychologicznie, uzasadnione i sensowne. Zasłużyła na kogoś lepszego niż ten gnojek.

Reasumując, całość paskudztwo, może głównie dlatego, że ten typ dostał HEA. A nie powinien był.
Przeciętna kobieta zakochuje się siedem razy w roku, w tym sześć razy w butach.

All woman desire a Mr. Darcy.
Unfortunately, all man have no idea who that is.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 27 września 2017, o 12:35

Oceniając po poprzedniej, spodziewałam się coś lepszego.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 27 września 2017, o 15:47

A ja jestem pod wyrażeniem tej ksiazki. I bardzo lubię ja zadawać w polecankach. I tam nie spotkałam się z nielubieniem, choć ta historia nie temu ma służyć ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 3237
Dołączył(a): 10 marca 2014, o 12:43
Ulubiona autorka/autor: E. Hoyt, K. Byrne, R. Quasi, A. Giusti

Post przez Viperina » 28 września 2017, o 07:51

A co Ci się podobało w tej książce, Klarku?
Przeciętna kobieta zakochuje się siedem razy w roku, w tym sześć razy w butach.

All woman desire a Mr. Darcy.
Unfortunately, all man have no idea who that is.

Avatar użytkownika
 
Posty: 3299
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:19
Lokalizacja: Kraków
Ulubiona autorka/autor: Adrienne Basso, Mary Balogh Lisa Kleypas

Post przez Kiara » 28 września 2017, o 11:32

Czy to tylko po ang jest ?
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 28 września 2017, o 11:35


“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 3299
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:19
Lokalizacja: Kraków
Ulubiona autorka/autor: Adrienne Basso, Mary Balogh Lisa Kleypas

Post przez Kiara » 28 września 2017, o 11:41

Hmm chyba jednak nie przeczytam więźniarka i sędzie kyrde nie bierze mnie to jakoś ale może sama nie wiem...
Ile to stron ma?
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 28 września 2017, o 11:56

Vip, jestem na telefonie. Kiedy będę miała dostęp do komputera napiszę choć nie wiem jeszcze co dokładnie ;)
Kiaro, jeśli chciałabyś to przeczytac to zajrzyj najpierw do części pierwszej. Tutaj kolejność może mieć znaczenie. Ewentualnie w dziale polecanej jest kilka recenzji. Z tego co pamiętam różnych części cyklu. Moim zdaniem warto do nich zajrzeć.
Ten cykl, choć nietypowy, ma swoich zwolenników i przeciwników. Najlepiej samemu przeczytać nie odrzucając książki z powodu na tematykę. Nawet najmniej lubiana może nas przekonać kiedy potraktowana jest sprawiedliwie ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 28 września 2017, o 18:24

Wiem, że post pod postem, ale obiecałam, że coś napiszę.
Lubię ten cykl, który jest cyklem nie tylko z nazwy, ale dopełnieniem losów bohaterów są wzmianki w kolejnych częściach. Pamiętam, że dziewczyny - poleciłam tę książkę też Kati i Szczypcie - też krytykowały bohatera. To nie jest facet, którego da się lubić i twój opis moim zdaniem, jest jak najbardziej trafny. Sama nie mam pojęcia jak Rachel mogła wybaczyć Sebastianowi, to co robił, jak się zachowywał, na co ją naraził. Ale mu wybaczyła i w sumie jej prawo do tego. Rachel jest na tyle dobrze napisana, że ja jako czytelnik uwierzyłam jej. Wierzę, że wie co robi i dlatego akceptuję jej wybór. Mnie czasami trudno przekonać i dlatego jestem na - tak.
Cały cykl jest inny. Inny w bohaterach, fabule, nietuzinkowy, niespotykany. Chwała za brak kolejnych bali, pięknych sukien, wyszukanych dań i rozterek kogo złapać na męża. A więc - tak.
Brak wielkiego cudownego HEA po którym drań stał się Aniołem. Aniołem to on nigdy się nie stanie, ale w kolejnej części można podejrzeć zmiany jakie w nim zaszły. Nie nachalne, nie namolne, ale prawdopodobne i wiarygodne - i dlatego tak.
Moim zdaniem, bohaterów kolejnych części bardziej lubimy w kolejnych niż w tych, które o nich opowiadają. Dla mnie to ciekawe i ponownie niecodzienne ujęcie tematu.Jeśli dobrze pamiętam Katia czytając Ślubuję Ci miłość, miała kolorystyczne skojarzenia. Kolory ciemne, szare, przydymione. I chyba ma rację. Taka jest ta książka, taki jest jej nastrój, takie pozostawia wrażenie. Kategoria lekkie, łatwe i przyjemne to nie jej kategoria. I również z tego powodu - Tak.
Tak, sceny nie są przyjemne. Są okropne. Bardzo mi się nie podobają, ale nie chodzi o to, aby mi się podobało, a moim zdaniem wpisują się w charakter Sebastiana, są też motorem dla Rachel, czemuś służą. Pewnie jestem spaczona, ale znacznie bardziej zniesmaczają mnie trójkąty czy faceci przelatujący dziewczyny niczym samoloty miasta. Więc choć wcale to mi się nie podoba - traktuję to jako integralną część książki - więc malutkie tak ;)
I chyba na koniec. Pierwszą część dostałam od Agrest jako polecankę - w 2010 roku. TUTAJ MOJE WRAŻENIA. Niedługo później, przynajmniej tak mi się wydaje, przeczytałam część drugą. I nadal pamiętam. I to już dla mnie chyba najlepsza rekomendacja ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 28 września 2017, o 18:26

tę ksiażke od dawna obiecuję sobie przeczytać i jak zwykle mi schodzi...Ale w końcu przeczytam cały cykl
________________***________________

Gotowałam się w środku i musiałam sięgnąć po wszystkie rezerwy opanowania,by utrzymać nerwy na wodzy.Uda mi się.Po prostu muszę być obojętna.Zen.Żadnego walenia po twarzy.Walenie po twarzy nie jest zen.

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 28 września 2017, o 18:27

Ewo, a wiesz, że byłam przekonana, że ja ci to zadawałam. W sumie nie wiem jak to możliwe, że tego nie zrobiłam hmmm

Avatar użytkownika
 
Posty: 5914
Dołączył(a): 18 listopada 2015, o 18:19
Ulubiona autorka/autor: Nie mam, czytam to co mi się spodoba;)

Post przez giovanna » 28 września 2017, o 18:50

Ja to chyba czytałam dawno temu, cały cykl czytałam, bo poznaję okładki, ale nic nie pamiętam, drugą mam tylko zaznaczoną, że przeczytałam, ale też nic. Może kiedyś powtórzę.

Avatar użytkownika
 
Posty: 3299
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:19
Lokalizacja: Kraków
Ulubiona autorka/autor: Adrienne Basso, Mary Balogh Lisa Kleypas

Post przez Kiara » 28 września 2017, o 21:42

To z ciekawości przeczytam :evillaugh:
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 28 września 2017, o 23:38

Dziękuję, Vip, za opinię :padam:
Raczej nie mam ochoty o takim bohaterze czytać z własnej woli ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 3879
Dołączył(a): 28 grudnia 2015, o 10:41
Lokalizacja: Tarnów
Ulubiona autorka/autor: Gabriel Garcia Marquez

Post przez Szczypta_Kasi » 29 września 2017, o 07:13

Klarku masz w zupełności rację że jest to książka która zapada w pamięć. Ja czytałam ją jako jedna z pierwszych moich polecanek i doskonale pamiętam nie tylko o czym była, ale ciągle przed oczami mam niektóre sceny. Cała historia jest lekko wstrząsająca i raczej nie taka którą można wziąć żartem tak jak książki Stuart.
Sebastiana owszem polubić nie można. W przeciwieństwie do bohaterki, choć jej poddanie się temu facetowi lekko irytuje.

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Romans + ...

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość