Teraz jest 23 listopada 2024, o 23:50

Woski i świeczki, czyli czym nam w domu pachnie

Dom i okolice: nasi domownicy, kulinarne opowieści, dekorowanie, ciuchy, szycie i dzierganie, domowe ogrody
Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 24 września 2017, o 14:24

Wydaje mi się, że była duża różnica. Ale nigdzie nie stały obok siebie, więc nie jestem pewna.
Strzelam, że kwiatkowy ma 10 cm, a pastelowy 14.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 24 września 2017, o 14:36

Szukałam ile ma kwiatkowy i znalazłam przez przypadek kwiatkowy fioletowy. O jaaa, jaki on ładny :bigeyes:
I jakaś promocja akurat.

https://aromatowo.pl/kominki-do-woskow- ... etowy.html

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 24 września 2017, o 14:40

Śliczny.
Jest chyba bardzo dużo kolorów. Znalazłam 8 takich:
Obrazek
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 24 września 2017, o 14:52

Ja swój brałam na Allegro i wtedy nie miałam zbyt wielkiego wyboru, bo sporo kolorów już było niedostępnych. Stwierdziłam, że biały najlepszy, bo do wszystkiego pasuje. Zresztą te inne dostępne mi się wcale nie podobały. Tam chyba jeszcze czerwony był i ten zgniłozielony.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 24 września 2017, o 14:56

Zguglowałam, że mały (czyli kwiatkowy) ma 15,9 cm wysokości, a duży (czyli pastelowy) 12,5 cm. Normalnie nie wierzę.
Przy okazji się dowiedziałam, że kolor bialy i kolor czarny sa nowe (i widocznie dlatego są teraz w sklepach).
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 24 września 2017, o 15:35

Ej, coś się nie zgadza. Jak parzyłam ten fioletowy kwiatkowy, to tam było, że ma 12 cm. A jak kupowałam swój, to mam wrażenie, że było napisane 13 cm wysokości.
Tak, odnalazłam aukcję, na której kupowałam i jest 13.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 24 września 2017, o 19:38

A ło! Tu stoi jak byk:
"Yankee candle 1306102 Duftlampe Petal Bowl Cream, Keramik, weiß / schwarz, 11,4 x 11,3 x 15,9 cm"
https://www.amazon.de/Yankee-1306102-Duftlampe-Keramik-schwarz/dp/B00I4TPBIK

A ta druga jest tu:
"Maße: Ø ca. 10,5 cm, Höhe ca. 12,5 cm" ("Höhe" to wysokość, "ca." to ok.)
https://www.1a-neuware.de//index.php?cl=details&anid=7c5d1c8e1ca99b0ff369341157063d3d&lang=0&gclid=EAIaIQobChMI_eCvxu691gIVhsmyCh3Q9wSzEAQYAiABEgJaKvD_BwE
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 24 września 2017, o 19:43

To ja w końcu nie wiem :P

Zapaliłam dziś Warm Cashmere i raczej jest w porządku :) Kiedy wąchałam go na sucho prawie nic nie czułam i tu się można troszkę oszukać, bo dałam do kominka niedużo, a zapach był całkiem intensywny.
W sumie nie wiem czym on pachnie. Cynamonów żadnych nie wyczulam. Bardziej wanilię i coś jeszcze delikatnie korzennego. Ale na pewno nie goździki, których nie lubię :)

Wcześniej załatwiłam się Icicles i Moonlight, które lubię, bo zaszarżowałam, wwaliłam więcej i jak na początku było bardzo okej, tak w końcu zaczęło mi śmierdzieć i głowa mnie rozbolała :zalamka:

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 24 września 2017, o 20:04

Papaveryna napisał(a):To ja w końcu nie wiem :P

A czy mogłabyś zmierzyć swój kwiatkowy?
Może są produkowane dwie wielkości kwiatkowych?
Albo w opisie na amazonie ktoś sie pomylił?
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 24 września 2017, o 21:45

Nie wiem czy mi się dokładnie udało, ale mniej więcej 12,5 cm wyszło.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 24 września 2017, o 21:57

No to może one są równe, to znaczy kwiatkowe i pastelowe, a mnie się tylko wydawało, że pastelowe wyglądały na wyższe.

Ja mam w domu dwa kominki, mniejszy i większy. Mniejszy, biały był kupiony z przeznaczeniem do olejków i nie mogę go teraz zmierzyć, bo nie mam do niego dojścia. A wiekszy, miętowy, który był kupiony z przeznaczeniem do wosków, ma 9,5 cm.
Myślę, że wlaśnie taki 12,5 cm będzie dla mnie idealny.

Czyli mogę kupić kwiatkowy, skoro one i tak są równe.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 25 września 2017, o 08:01

Ja mam dwa te kwiatowe (jasnoróżowy i kremowy) i są super.
Very, wg mnie świeczki pachną mniej intensywnie niż woski. Mam dużą świecę Pink Sands i dość długo trwa zanim zapach się rozniesie, a potem jest bardzo delikatny. Ale może to zależy od konkretnego zapachu.
W ogóle w grudniu zapachem miesiąca YC będzie Apple Wreath i mam zamiar kupić średnią świeczkę. Dużej już chyba żadnej nie kupię, bo to starczy chyba na rok palenia.

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 25 września 2017, o 10:53

Dzięki, Joakar :padam:
Dla mnie w sumie dobrze, że świeczki pachną delikatniej. Z woskiem jednak zdarza mi się często przydżezować, a potem ból głowy gwarantowany :zalamka:
Małą świeczkę Icicles sobie na pewno zakupię. Myślę też coby spróbować jakiegoś samplera. Tylko nie chcę go kruszyć, a zapalić normalnie.
Miała któraś z Was do czynienia z Village Candle?
Iiii - może orientujecie się jakie woski świąteczne z Kringle są godne uwagi?

Lawina pytań :evillaugh:

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 25 września 2017, o 13:57

joakar4 napisał(a):Ja mam dwa te kwiatowe (jasnoróżowy i kremowy) i są super.

Dokładnie te same kolory byłyby dla mnie najlepsze, szkoda że ich nie ma w sklepach stacjonarnych.
Miło by było, gdyby te kominki robiono również z nóżkami w innych kolorach niż czarne, bo nie przepadam za czarnym i unikam, jeśli jest to możliwe.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 25 września 2017, o 23:33

O losie, odpaliłam Vibrant Saffron :zalamka:
Na sucho najbardziej czułam w nim cynamon, ale po stopieniu (a dałam dosłownie ociupinkę), zapach cynamonu został stłamszony przez jakieś jakby goździki i perfumy starej baby. Szybko to zgasiłam. Fuja.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 26 września 2017, o 11:27

:evillaugh: :evillaugh: :evillaugh:
mnie on na męsko pachnie i muszę jeszcze raz go zapalić,żeby wyrobić sobie zdanie
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 26 września 2017, o 11:57

Nie no serio. To pachnie, jakby ktoś wyjął stary, zatęchły płaszcz z szafy, wypsikał go babciowymi perfumami, a potem jeszcze siadł w tym wszystkim koło pieca :evillaugh:

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 26 września 2017, o 14:25

Mnie się ten zapach nic a nic nie podobał. Zupełnie nie moja grupa docelowa.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 26 września 2017, o 19:42

Moja też, jak widać. Cynamon dla mnie spoko, ale to jest zbyt duszące i w ogóle wstrętne.

Mulberry & fig delight - kolejna ohyda. Musiałam bardzo szybko zgasić.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 26 września 2017, o 20:42

Mulberry & fig delight się w sklepie na zimno wydawał średniawy.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 6862
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:21

Post przez Alias » 26 września 2017, o 21:03

Papaveryna napisał(a):
Mulberry & fig delight - kolejna ohyda. Musiałam bardzo szybko zgasić.

No co ty? Na sucho taki mi się podobał, że zamierzałam sobie kupić... :(
“I always knew I would fall in love with you, but you were never supposed to love me back"

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 26 września 2017, o 22:10

Nie przejmuj się moją opinią za bardzo. Ja mam chyba bardzo nadwrażliwy węch :bezradny:
On na sucho w sumie mnie nie kręcił, ale nie pachniał też jakoś strasznie. Natomiast po odpaleniu skojarzył mi się z Christmas Eve, którego bardzo nie lubię. Dla mnie to taki mega sztuczny zapach jakichś niezidentyfikowanych owoców. Chociaż nawet nie wiem, czy to owoce. Bardziej zapach podłej, sztucznej świeczki, na której jest napisane, że pachnie owocowo :P

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 27 września 2017, o 13:16

Zapach z kotkiem będzie jednak dostępny w Polsce
https://www.facebook.com/GrupaZachodnia ... =3&theater

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 27 września 2017, o 14:08

Papaveryna napisał(a):Nie przejmuj się moją opinią za bardzo. Ja mam chyba bardzo nadwrażliwy węch :bezradny:
On na sucho w sumie mnie nie kręcił, ale nie pachniał też jakoś strasznie. Natomiast po odpaleniu skojarzył mi się z Christmas Eve, którego bardzo nie lubię. Dla mnie to taki mega sztuczny zapach jakichś niezidentyfikowanych owoców. Chociaż nawet nie wiem, czy to owoce. Bardziej zapach podłej, sztucznej świeczki, na której jest napisane, że pachnie owocowo :P


Christmas Eve lubię ,więc prawdopodobnie mi się spodoba :P
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 6862
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:21

Post przez Alias » 27 września 2017, o 14:16

Wróciłam dzisiaj z dwoma woskami, na sucho jeden pachnie cudnie (Magic Cookie Bar), drugi Costal Living, też nie najgorzej :)
Ale przekonamy się po odpaleniu.
“I always knew I would fall in love with you, but you were never supposed to love me back"

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Pani Domu to Ja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości