Teraz jest 22 listopada 2024, o 23:11

Susan Elizabeth Phillips

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 22 września 2017, o 11:45

bo masz za mało materiału dokumentującego ten związek :hyhy:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 3879
Dołączył(a): 28 grudnia 2015, o 10:41
Lokalizacja: Tarnów
Ulubiona autorka/autor: Gabriel Garcia Marquez

Post przez Szczypta_Kasi » 22 września 2017, o 11:47

Według mnie to SEP całkiem sknociła właśnie ich finał, bo stawiając Bree w sytuacji bez wyjścia nie udowodniła że ona się zakochała. Już lepiej by było gdyby Mike wpadł w kłopoty i ona sobie wtedy uświadomiła że coś do niego czuje.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 22 września 2017, o 11:52

Rany, jak przeze mnie dziś cynizm przemawia.
W to też nie wierzę. Ona by sobie wtedy uświadomiła, że niczego do niego nie czuje, więc musi być przygotowana na przeróżne wyrzeczenia, bo różowo nie będzie.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 3456
Dołączył(a): 24 kwietnia 2017, o 10:53
Lokalizacja: Pyrlandia
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer, Judith McNaught, Lisa Kleypas, SEP

Post przez Ancymonek » 22 września 2017, o 11:56

Ja Bree polubiłam. W uczucia Mike'a uwierzyłam jak najbardziej, bo on ją kochał od lat. Bree jak dla mnie nie była aż tak interesowna, ale w jej wyznanie uczuć nie uwierzyłam tylko dlatego, że było za szybkie. Więcej, bardzo żałuję, że nie było w książce więcej o tej parze. Jak lubię drugoplanowe pary u SEP, tak tutaj skiepściła. Tak Kasiu, dokładnie tak. Finał był totalnie z czapy a szkoda.

To jesteśmy wstępnie umówione na październik :evillaugh:
"(...)Jeżeli książki, to te, które można unieść w pamięci(...)"

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 22 września 2017, o 11:58

A ja mam jeszcze to powtarzać, czy dać sobie spokój?
Bo mój punkt widzenia raczej nic nowego tutaj nie wniesie :P

Janka napisał(a):Rany, jak przeze mnie dziś cynizm przemawia.

Ja mam z tym ostatnio duży problem :rotfl:

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 22 września 2017, o 12:01

czy ja jestem jedyna która wierzy że to ma szansę wyjść? :evillaugh:

ależ Wy NIEROMANTYCZNE :evillaugh:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 22 września 2017, o 12:03

Czy na sali jest lekarz?
Bo tak się zastanawiam, czy to rozmemłanie Bree, jej niezdolność do wzięcia życia w swoje ręce i stanięcia na wysokości zadania, czasem nie wynikało z depresji.
Ja Bree nie zdiagnozuję, ale może jakiś fachowiec by zerknął do książki.
•Sol• napisał(a):ależ Wy NIEROMANTYCZNE :evillaugh:

Nie, to nie my. To SEP pochrzaniła.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 3456
Dołączył(a): 24 kwietnia 2017, o 10:53
Lokalizacja: Pyrlandia
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer, Judith McNaught, Lisa Kleypas, SEP

Post przez Ancymonek » 22 września 2017, o 12:05

Sol moja romantyczna dusza jest jak najbardziej za Tobą, Bree i Mike'em :hyhy:

Dlatego mam taki żal, że SEP tak ich potraktowała :P

Tak. Dokładnie. SEP pochrzaniła. Za dużo wątków, za mało konkretów :czeka:
"(...)Jeżeli książki, to te, które można unieść w pamięci(...)"

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 22 września 2017, o 12:07

SEP pochrzaniła, zgadza się. Spłyciła to.
Dlatego dopowiadamy sobie same ale nie trzeba dopowiadać tak katastroficznie :P

Ancymonku :lovju:
chociaż jedna!
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 22 września 2017, o 12:10

•Sol• napisał(a):ale nie trzeba dopowiadać tak katastroficznie :P

Racja, można spróbować Bree trochę podkoloryzować.
Zjem swojego śniadaniowego wafelka i nad tym pomyślę.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 3456
Dołączył(a): 24 kwietnia 2017, o 10:53
Lokalizacja: Pyrlandia
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer, Judith McNaught, Lisa Kleypas, SEP

Post przez Ancymonek » 22 września 2017, o 12:13

Właśnie Sol. Sam fakt, że dopowiadamy i domyślamy się co miała w głowie Bree, co nimi kierowało, co tam się w ogóle zadziało sam mówi za siebie, że SEP to schrzaniła. Bo jakby było dobrze, to by nie trzeba było niczego dopowiadać ;)

Brakowało mi też myśli Mike'a. Chętnie bym przeczytała co on sobie myślał ;)
"(...)Jeżeli książki, to te, które można unieść w pamięci(...)"

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 22 września 2017, o 12:16

Janko zaczęłam się bać :hihi:

wydaje mi się że to było tak. Lucy miała być romansem drugoplanowym w Nikt mi się nie oprze (to potwierdzone). SEP uznała że zasługuje na swoją książkę (to też potwierdzone). A teraz moje domysły. Poświęciła całą energię i pomysły i przedobrzyła w romansie głównym, przekombinowała, bo chciała tak docenić Lucy. Parę drugoplanową zrobiła, bo dwie książki pod rząd bez pary drugoplanowej to już nie może być, ale brakło jej już romansowości i pomysłów na fajne jej rozwinięcie.
I klops.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 22 września 2017, o 12:20

Masz rację Sol, to była taka książka pisana na doczepkę po poprzedniej. Widocznie powstała za bardzo na siłę.
Ancymmonnekk napisał(a): Bo jakby było dobrze, to by nie trzeba było niczego dopowiadać ;)

Zmuszanie nas do dopowiadania sobie nie byłoby nawet takie złe, gdyby SEP nami konkretniej pokierowala. Bo w tej chwili mamy wielki rozrzut w tych domysłach.
•Sol• napisał(a):Janko zaczęłam się bać :hihi:

Już nie mam pustego bruszka i mogę przychylniejszym okiem spojrzeć na Bree.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 3456
Dołączył(a): 24 kwietnia 2017, o 10:53
Lokalizacja: Pyrlandia
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer, Judith McNaught, Lisa Kleypas, SEP

Post przez Ancymonek » 22 września 2017, o 12:24

Janko masz rację. Dobre zakończenie by nie tyle zamykało pole do dyskusji, ale nakręcało je. Tylko nie w sposób w jaki teraz piszemy, domyślając się miliona rzeczy ;)

Też bym zjadła wafelka :evillaugh:

A ja sądzę, że ta książka nie tyle powstała na siłę, co SEP miała za dużo w głowie i nie umiała tego ogarnąć. Może z innymi bohaterami by to zadziałało, ale od Lucy człowiek miał jakieś oczekiwania? :bezradny:
"(...)Jeżeli książki, to te, które można unieść w pamięci(...)"

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 22 września 2017, o 12:32

Ancymmonnekk napisał(a):Też bym zjadła wafelka :evillaugh:

Mam rogaliki z czekoladą, ale one są do zdjęcia :-D

Avatar użytkownika
 
Posty: 3456
Dołączył(a): 24 kwietnia 2017, o 10:53
Lokalizacja: Pyrlandia
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer, Judith McNaught, Lisa Kleypas, SEP

Post przez Ancymonek » 22 września 2017, o 12:42

Jeśli dasz na insta rogaliki, to nie wiem co Ci zrobię :D

Oj niedobra Ty! :hyhy:
"(...)Jeżeli książki, to te, które można unieść w pamięci(...)"

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 22 września 2017, o 12:47

Ancymmonnekk napisał(a):A ja sądzę, że ta książka nie tyle powstała na siłę, co SEP miała za dużo w głowie i nie umiała tego ogarnąć.

Jaki by nie był powód, to pani SEP mnie wtedy przestraszyła, no bo się młodsza nie robi i pomyśłałam, że możliwe, że już mnie w przyszłości niczym super dobrym nie zaskoczy.
Ancymmonnekk napisał(a):Też bym zjadła wafelka :evillaugh:

Taki:
Obrazek
Mam jeszcze 14 paczek po 6 sztuk.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 3456
Dołączył(a): 24 kwietnia 2017, o 10:53
Lokalizacja: Pyrlandia
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer, Judith McNaught, Lisa Kleypas, SEP

Post przez Ancymonek » 22 września 2017, o 12:51

:bigeyes: prawie obśliniłam ekran :hyhy:

A teraz SEP coś planuje? Ostatnia jej książka to Moja pierwsza gwiazda czy się mylę?
"(...)Jeżeli książki, to te, które można unieść w pamięci(...)"

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 22 września 2017, o 12:53

Też jestem ciekawa, nad czym pracuje.
Pewnie wiedzą osoby, które wchodzą na fejsbuka.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 22 września 2017, o 14:15

rogaliki na insta a nie do paszczy. Świat się kończy :hihi:

Właśnie pani SEP lekko siada. Mam wrażenie że chwilami nie do końca ogarnia, te początkowe były lepsze. Chociaż nadal jeszcze nie jest aż tak strasznie stara żeby nie mogła ogarnąć czegoś naprawdę dobrego. Jak Kocham Bohaterów ;)

Janko, że Ty umiesz sobie dawkować słodycze...
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 22 września 2017, o 14:29

Mnie się baaardzo podobała "Moja Pierwsza Gwiazda". Serio, nie mam jej zupełnie nic do zarzucenia. Dla mnie była idealna.
Jasne, że to nie było tyle śmiechu, co przy "Nie będą damą" i "Urodzonym uwodzicielu" oraz nie tyle ryczenia, co przy "Arenie" lub "Odrobinie marzeń". Było nieco spokojniej. Ale i tak bardzo dobrze.
Dlatego znowu ufam, że pani SEP jeszcze coś fajnego nam zaoferuje. Mimo tych wcześniejszych małych wpadek.
•Sol• napisał(a):Janko, że Ty umiesz sobie dawkować słodycze...

Ale tylko do południa. Potem nie umiem już sobie odmówić. W nocy też nie.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 3456
Dołączył(a): 24 kwietnia 2017, o 10:53
Lokalizacja: Pyrlandia
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer, Judith McNaught, Lisa Kleypas, SEP

Post przez Ancymonek » 22 września 2017, o 16:05

Moja pierwsza gwiazda podobała mi się chyba najbardziej z tych najnowszych SEP, więc też jestem pełna nadziei, że jeszcze będzie dobrze ;)

Sol jak najbardziej do paszczy, ale nie do mojej :hyhy: najpierw Very robi zdjęcia swoich słodkości i wrzuca je na insta, a potem ja ślinie ekran :P
"(...)Jeżeli książki, to te, które można unieść w pamięci(...)"

Avatar użytkownika
 
Posty: 29641
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:17
Lokalizacja: Pozostanę tam, gdzie jestem.
Ulubiona autorka/autor: Margit Sandemo

Post przez LiaMort » 22 września 2017, o 17:17

przeczytałam Pannę młodą i zapewne niedługo wyrzucę z pamięci. ;) wiem, że za pierwszym razem mi się podobała, a teraz była po prostu dobra. ;) Pierwsza dama zdecydowanie lepsza. ;P
RM 

"But at the same time we still know the shit happens everytime, so I think c'est la vie, that's life. "

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 22 września 2017, o 17:22

Podoba mi się to podsumowanie. "Panna młoda" to właśnie jest książka do wyrzucenia z pamięci.
Pandę bardzo lubię, ale szkoda mi miejsca na półeczkach mózgowych do zapamiętywania szczegółów akcji.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 4 października 2017, o 22:03

Właśnie się dowiedziałam, że pani SEP przyjeżdża do Niemiec w listopadzie. Jestem autentycznie w szoku.
Od roku szukałam takiej informacji na stronie niemieckiego wydawnictwa oraz na stronie pani SEP i niczego nie było, a teraz jest i tu, i tu.
Straciłam już dawno nadzieję, a jednak przyjeżdża.

Znowu się sprawdziło, że jest jakaś zależność między moją grzywką a panią SEP, bo za każdym razem, jak zapuszczałam grzywkę, to SEP przyjeżdżała do Niemiec.
Obrazek

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do P - Q

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość