Teraz jest 21 listopada 2024, o 20:43

Fanfiki i opowiadania autorskie

Gatunki – rodzaje – typy - crossovery
Fantastyka / Paranormal — Historyczny — Współczesny — Kryminał / sensacja / thriller / mafia — Religijny — LGBTQ+
YA / NA — Dla dzieci i młodzieży — Harlekiny — Chick-lt — Komiks — Fanfiki
Poza romansem... — Polska strefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 14 września 2017, o 15:11

haha no ta przeniesiona w czasie :P
bo to co Ci mówiłam że 20 lat wcześniej ma kontynuację - Kwestia czasu. I tam jest trójkąt miłosny, Harry Ginny młody Syriusz. Ale ja to wyparłam ze świadomości bo bym nie ogarnęła :P

w sumie ma to sens.
Spoiler:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 29641
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:17
Lokalizacja: Pozostanę tam, gdzie jestem.
Ulubiona autorka/autor: Margit Sandemo

Post przez LiaMort » 14 września 2017, o 20:14

:hahaha: padłam i leżę dziewczynki.. jesteście świetne. :rotfl:
RM 

"But at the same time we still know the shit happens everytime, so I think c'est la vie, that's life. "

Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 14 września 2017, o 20:37

Sol,masz rację,łyknę,nawet bez procentów...Poczułam,że mam zbyt niski poziom HP we krwi,a kanon znam niemal na pamięć,więc trzeba poczytać coś innego.No i zaczęłam.W domu Smoczą pannę młodą,w pracy To oznacza wojnę(normalnie leżę i kwiczę,niezłe to jest) :evillaugh:
Za linki dzięki wielkie,pozapisywałam sobie
________________***________________

Gotowałam się w środku i musiałam sięgnąć po wszystkie rezerwy opanowania,by utrzymać nerwy na wodzy.Uda mi się.Po prostu muszę być obojętna.Zen.Żadnego walenia po twarzy.Walenie po twarzy nie jest zen.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 14 września 2017, o 21:41

procenty przypisałam Ci do linków od Very :P
bo jak wierzę w Twoje możliwości i tolerancję tak i one mają granice :evillaugh:

obyś mnie jeszcze za To oznacza wojnę nie przeklęła :P to się zaczyna niewinnie :hihi:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 15 września 2017, o 04:40

Co chcesz od moich linków?! :evillaugh:

Oj tak. "To oznacza wojnę" potrafi osłabić. Ja nie pamiętam czy dotrwałam do połowy, czy nawet tego nie.
Ciekawe jakie tam jeszcze mega moce Harry zaczął wykazywać :roll:

Ewo, a jak tam Dragon's Bride? :)

LiaMort napisał(a): :hahaha: padłam i leżę dziewczynki.. jesteście świetne. :rotfl:

Staramy się :-D :lovju:

Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 15 września 2017, o 07:55

Smocza pana młoda jest super,świetnie się przy niej bawię i ciekawi mnie jak potoczy się fabuła.Jestem przy kąpieli w łazience prefekt. ..
Co do wojny nie traktuję tego na poważnie tylko dobrze się bawię przy czytaniu
________________***________________

Gotowałam się w środku i musiałam sięgnąć po wszystkie rezerwy opanowania,by utrzymać nerwy na wodzy.Uda mi się.Po prostu muszę być obojętna.Zen.Żadnego walenia po twarzy.Walenie po twarzy nie jest zen.

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 15 września 2017, o 08:03

Tylko ta Panna nie jest cała przetłumaczona. Połowa mniej więcej :(
Tłumaczka cały czas aktualizuje, ale nie dodaje rozdziałów zbyt często niestety :/

Ta akcja w łazience prefektów była fajna :rotfl: :heat:

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 15 września 2017, o 09:16

Very jakżebym śmiała cokolwiek chcieć :P tylko to co w tych linkach to takie... no mocniejszy kaliber :P

To oznacza wojnę przeczytałam w całości.
Harry umiał wszystko, przekraczał ograniczenia wszelakie.
Tylko uczyć się nie musieli jakoś :P potem zresztą został jakimś tam profesorem asystentem na dodatek :P

to ja zostałam w tyle z tą Panną młodą widzę...
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 15 września 2017, o 09:27

E no, nie pogadasz - Harry miszcz :evillaugh: Ginny w tym opowiadaniu także była niezwykle wybitną personą :evillaugh:

Ja jeszcze bardziej zostałam w tyle z Dragon's Bride. Jestem nadal tam, gdzie Ron nabija się Harry'ego, że mu konar nie zapłonął.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 15 września 2017, o 10:20

no nie Harry wszystko umi. Marian Sue na dopalaczach :hihi:
taaak no jakżeby. Taki ideał miała w posiadaniu to nie mogła nie być ideałem sama :P

ale rozwaliło mnie to że z w sumie z wojny z braćmi na złośliwości wyszła wojna z całym złem :evillaugh:
no i to jak oni sobie figle robili. Te przygotowania do nich te powtarzanie że zacny figiel milordzie nadchodzi :zalamka:

no to ja w sumie niedawno niezapłoniony konar minęłam :hyhy:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 17 września 2017, o 15:18

To oznacza wojnę przeczytałam.Początek niezły,pełny humoru i w miarę kanoniczny.Jednak w miarę narastającej liczby stron autorkę/autora poniosło do tego stopnia,że wyszedł z tego pastisz.
Spoiler:

W sumie i tak bawiłam się przy czytaniu nieźle,a najlepsze według mnie momenty to
Spoiler:
:evillaugh:
________________***________________

Gotowałam się w środku i musiałam sięgnąć po wszystkie rezerwy opanowania,by utrzymać nerwy na wodzy.Uda mi się.Po prostu muszę być obojętna.Zen.Żadnego walenia po twarzy.Walenie po twarzy nie jest zen.

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 17 września 2017, o 15:30

Dobrze, że tego dalej nie czytałam :facepalm:

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 17 września 2017, o 15:54

Ewo, ja to się śmiałam o coraz mocniej kręciłam głową z niedowierzania :P
ale pomysł na mmaile genialny :P

Very, całe szczęście bo by nadwyrężyła Twoją cierpliwość :evillaugh:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 17 września 2017, o 16:55

no fakt,forma bardzo mi się podobała.Mmaile były super,sygnaturki ich nadawców też mi się podobały...ale naśmiałam się przy tym nieziemsko(no i bez procentów mi weszło :yes: )
________________***________________

Gotowałam się w środku i musiałam sięgnąć po wszystkie rezerwy opanowania,by utrzymać nerwy na wodzy.Uda mi się.Po prostu muszę być obojętna.Zen.Żadnego walenia po twarzy.Walenie po twarzy nie jest zen.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 17 września 2017, o 17:44

dla samych mmaili warto to przeczytać ;)
ale akcja poza mmailammi wychodzi poza ramy pojmowania :P
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 19 września 2017, o 20:04

Przeczytałam tez Dwadzieścia lat wcześniej,świetny kawałek historii,na tyle kanoniczny na ile być może,przy tym historia z pazurem.Jak nie przepadałam dotychczas za Huncwotami,tak w tym wypadku ich polubiłam...Teraz czytam kontynuację tego ff czyli Kwestię czasu.
________________***________________

Gotowałam się w środku i musiałam sięgnąć po wszystkie rezerwy opanowania,by utrzymać nerwy na wodzy.Uda mi się.Po prostu muszę być obojętna.Zen.Żadnego walenia po twarzy.Walenie po twarzy nie jest zen.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 19 września 2017, o 20:23

tak, aż się nie chce wierzyć że to nie kanon ;)
ja Huncwotów uwielbiam ale jak jest o nich naprawdę masa, tak w tym wszystkim znaleźć coś dobrego jest ciężko. Bardzo.

Z Elleen jeszcze koniecznie: http://forum.mirriel.net/viewtopic.php?t=7023
Harry wraca do Hogwartu pod przykrywką bo zdarzają się dziwne utraty pamięci wśród uczniów ;) Wraca jako nauczyciel OPCM ;) warto bardzo. Lepsze od Dwadzieścia lat wcześniej jak nic ;)

Daj znać jak Kwestia czasu ;) ja odpuściłam bo jednak chyba za dużo trójkąta...
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 19 września 2017, o 22:18

Chyba jednak jest nieskończone,bo na razie znalazłam tylko 7 rozdziałów,niezłe,fajnie się czyta.
Spoiler:

będę jeszcze szukać,może znajdę całość.
A Dary śmierci mam zapisane,czekają u mnie w zakładkach
________________***________________

Gotowałam się w środku i musiałam sięgnąć po wszystkie rezerwy opanowania,by utrzymać nerwy na wodzy.Uda mi się.Po prostu muszę być obojętna.Zen.Żadnego walenia po twarzy.Walenie po twarzy nie jest zen.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 19 września 2017, o 22:23

ach czyli
Spoiler:


bo to chyba w ogóle w trakcie pisania jest. Nie mam pewności ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 20 września 2017, o 18:19

chyba pisze,ostatnio dodawała rozdział w sierpniu.Mam nadzieje,że będzie kontynuować,bo warte czytania.
Spoiler:
________________***________________

Gotowałam się w środku i musiałam sięgnąć po wszystkie rezerwy opanowania,by utrzymać nerwy na wodzy.Uda mi się.Po prostu muszę być obojętna.Zen.Żadnego walenia po twarzy.Walenie po twarzy nie jest zen.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 20 września 2017, o 18:50

i w tym wypadku bardzo bym obstawiała że
Spoiler:


oczywiście to jest podobno seria bardzo w typie fanfikowe guilty pleasure, więc wszystko się może zdarzyć :hyhy:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 20 września 2017, o 21:42

Poczytałam sobie kawałek "The Dragon's Bride". Miłe. Podoba mi się język, jakim jest napisany.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 21 września 2017, o 16:30

Mnie też to bardzo pasowało :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 21 września 2017, o 20:13

The Dragon's Bride skończyłam,przynajmniej to co na razie jest dostępne,a ponieważ nadal jestem w ciągu wzięłam się za Dary losu
________________***________________

Gotowałam się w środku i musiałam sięgnąć po wszystkie rezerwy opanowania,by utrzymać nerwy na wodzy.Uda mi się.Po prostu muszę być obojętna.Zen.Żadnego walenia po twarzy.Walenie po twarzy nie jest zen.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 22 września 2017, o 11:17

W Dragon's Bride język faktycznie jest lekki. I szybko rozdziały przelatują i dlatego tym bardziej nie wiem skąd mam zastój :bezradny:

Dary losu?
A co to? :mysli:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Romans + ...

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości