Johanna Lindsey

przez **Berenika** » 24 marca 2009, o 17:40

To też miło wspominam Obrazek

Ale Serca wojownika nie zmogłam.

przez **kasiek** » 24 marca 2009, o 17:41

Lindsey jest straszliwie nierówna

przez **basik** » 24 marca 2009, o 18:32

tak jak każda pisarka... ma swoje lepsze i gorsze powieści

ale jej wspaniałomyślnie wybaczam bo przy jej książkach bawię się i wypoczywam Obrazek

przez **tessa15** » 24 marca 2009, o 18:55

Dla mnie to o wojowniku z przyszłości było właśnie takie....niestrawne. Zbyt wydumane, takie dziwne. Za to opisy tych książek naprawdę powalają na kolana:D albo na podłogę ze śmiechu. Tylko niektóre Harlequiny to przebiją Obrazek

przez **basik** » 24 marca 2009, o 19:30

lepiej niech pisze takie powieści jak teraz ,

a nie bierze się tak jak Dodd za istoty nadprzyrodzone i tym podobne Obrazek

przez **kasiek** » 24 marca 2009, o 19:51

pamiętając co czytam i biorąc pod uwagę te, że

<span style="font-weight: bold">"Lindsey zna ukryte marzenia kobiet. Tworzy bajki, które stają się prawdą".

"Romantic Times" </span>

to pomyśla jakie mogę mieć te ukryte marzenia i pragnienia Obrazek

przez **Fringilla** » 24 marca 2009, o 20:36

wy sadystki wy... przez was przebrnelam przez "Porwana 'kna wydaje... hm...)

przez **pinksss** » 24 marca 2009, o 21:58

mnie się on tez jakiś nadmiernie spolegliwy wydawał Obrazek

przez **kasiek** » 24 marca 2009, o 22:01

ja nie rozumiem czemu wy nie przeczytacie najlpeszej Lindsey czyli "Za głosem serca" a za to męczycie z tym całym...... powiedzmy mniej udanym materiałem

przez **pinksss** » 24 marca 2009, o 22:10

dobra, dobra kończę <span style="font-style: italic">Obcą</span> i się zabieram Obrazek

przez **kasiek** » 24 marca 2009, o 22:13

pożyjemy zobzczymy Obrazek

przez **Berenika** » 24 marca 2009, o 22:51

kasiek, a co sądzisz o Zrękowinach, 2 części Za głosem serca?

przez **kasiek** » 24 marca 2009, o 22:55

hm....no żesz za główna boahterka nie przepadam

niezmiernie denerwują mnie wielbicielki zwierzątek

ale może być, choć "Za głosem serca" jest lepsze

przez **Berenika** » 24 marca 2009, o 23:00

Bo mnie właśnie to jakoś tak średnio podpasywało i skojarzyło mi się z tym, co pisałaś o tym, że ona jest nierówna.

przez **gmosia** » 24 marca 2009, o 23:01

"ZARĘCZYNY"??? to coś nowego? bo nie kojarzę...

no i palnęłąm z tym "sercem wojownika", bo to mi się tak średnio podobało... Lepsza jest historia rodziców bohatera tej książki. Ale ja tytułu nie pamiętam Obrazek

przez **kasiek** » 24 marca 2009, o 23:03

"Zrękowiny" to jest gporsze od "Za głosem serca" ale zdarzały się jej większe doły Obrazek

przez **gmosia** » 24 marca 2009, o 23:09

wiem, bo czytałam pirate`s love, a to było totalne dno...

przez **Fringilla** » 24 marca 2009, o 23:14

ja lubię milośniczki zwierzątek (w rozumieniu niekonsumpcyjnym) więc uniżenie proszę o podanie tytułu, w którym taka zjawa wystepuje Obrazek

kasiek - dla mnie to naturalne: od najgorszych do najlepszych - nie czuję później się zmuszona maksymalnie do zmycia złego smaku np kolejną dawką palmer lub julii Obrazek

przez **kasiek** » 24 marca 2009, o 23:20

główna bohaterka "Zrękowin" ma całą menażerię Obrazek

, wieć jak lubisz dziewczynki, które lubią zwierzątka i przebieraja sie z achłópcóa w jak nie mogą z achłopców to za siostrę bliźniaczke to możesz przeczytać...

ale "Za glosem...." sto razy lepsze Obrazek

przez **gmosia** » 24 marca 2009, o 23:30

"za głosem serca" to chyba najlepszy romans historyczny, jaki czytałam Obrazek

i to nie tylko tej autorki Obrazek

przez **Fringilla** » 24 marca 2009, o 23:40

menażeria - tak, maskarada- niekoniecznie, ale zawsze można spróbować Obrazek

przez **Berenika** » 24 marca 2009, o 23:47

Się pomyliłam Obrazek

Ale już poprawiam Obrazek

przez **gmosia** » 25 marca 2009, o 00:29

a miałam nadzieję, że coś spłodziła nowego i dobrego...

przez **Berenika** » 25 marca 2009, o 00:43

No niestety, to tylko moja pomyłka...

przez **basik** » 25 marca 2009, o 01:51

a jak się podobał Srebrzystowłosy anioł Obrazek

Johanna Lindsey

Kto przegląda forum