Wszystkie potwora piękne takie
ja mojej bestii zdjęcie też muszę wyciągnąć w celu zaprezentowania letniej metamorfozy (czyli jak wysoka temperatura zabiera 1/2 kota
ale już oliwa pita spodkami, więc odbudowa zimowego futra została włączona.
Co do kocich rozmów: słyszałam opowieść o transchłopaku, który opisywał, jak po kuracji hormonalnej nie mógł już rozmawiać ze swoim kotem na wysokich rejestrach (czyli klasyczna wymiana "miau" od kocięctwa
Przez jakiś czas kot nie odpowiadał na obniżone miauknięcia tylko intensywnie się wpatrywał i analizował, aż pewnego dnia zaczął znów odpowiadać. W takim samym barytonowym niskim rejestrze jak chłopak
Tak się buduje więź i chęć komunikacyjną
PS oczywiście, że konwersacje z Kotem jak najbardziej. Ogólnie z każdym stworzeniem, bo dlaczego nie
Co najwyżej trafi się na zwierzę nie chcące się wdawać w dyskusje (np. mój Pies już w starszym wieku, gdy ogólnie olewał zasadę "jestem cudowny, zobacz, jak cię uważnie słucham" i drzemał, a ja wpadałam w słowotok, to zaczynał chrapać "tu się śpi").