Lisa Kleypas

przez **cedar** » 19 czerwca 2017, o 20:15

A ja gupia myślałam, że seks w jadącej karecie to przegięcie, a tu widzę czeka mnie więcej atrakcji. Na koniu ćwiczebnym - dobrze, że nie żywym. Lisę K. chyba poniosło.

przez **Ancymonek** » 19 czerwca 2017, o 21:04

Oj tam, że zaraz poniosło

ale fakt faktem, nie przypominam sobie takich seksòw w Paprotkach czy u Hathaway'ów

przez **szuwarek** » 17 lipca 2017, o 11:48

Postanowiłam letnio zapoznać się z tak "sławną" serią jak Wallflowers

Sekrety letniej nocy
Przyznaję, ze pierwsza część mnie nie uwiodła. Rozumiałam Annabelle w jej poczuciu wyższości, desperacji w znalezieniu męża. Nie polubiłam jej, ale jej kibicowałam. Simona Hunta nawet trochę polubiłam. Był na pewno inny niż typowy bohater romansu. Choć jego obsesja była dla mnie mocno podejrzana. i denerwująca. A romans? No był. Jednak dla mnie taki.. meeh. Nic konkretnego nie mogę zarzucić ale mnie nie kupił. Podobny (lekko podobny) motyw pamiętam z "Wiele hałasu o miłość" Eliosy James i tam jakoś bardziej wierzyłam w uczucie. Nie było obsesji i wieloletniego polowania. Tamto bardziej do mnie przemówiła.

Jesienne zauroczenie
Wyczekane spotkanie z Marcusem. Tyle o nim słyszałam. I to może był błąd. Bo oczekiwania miałam wielkie. Nie mogę napisać, że było źle. Bo zarówno Marcus jak i Lilian to postaci pełnokrwiste, z charakterem, z energią. Z przyjemnością śledziłam walkę Marcusa z uczuciem. I walkę Lilian. I ich walkę ze sobą nawzajem. och iskrzyło:-) Wielki plus dla pozostałych bohaterów, bo tutaj dodawali oni kolorów. Byli wyraziści i jakby niezbędni.
P.S. Wulfrick jednak dalej prowadzi :-)

Zimowy ślub
W sumie to od początku nie mogłam polubić tej historii. Pewnie dlatego że nie mogłam wykrzesać w sobie żadnych uczuć do Evie. Od pierwszego tomu. No i z powodu Sebastiana. Nie lubię motywu nawróconego hulaki choć potrafiłam czasem polubić daną historię. Tutaj czytałam bez emocji. Były momenty dobre, lepsze. Jednak w zestawieniu z pozostałymi ta część była dla mnie, nie nie zła, po prostu nie moja bajka.

Wiosna pełna tajemnic
Och wszystko mnie tu ujęło! Daisy i jej fantazyjny stosunek do świata. Normalnie nie lubię takich bohaterek, ale akurat Daisy pasowała mi do tego. Matthew! Och! Podobny bohater do Simona, pracujący, inteligentny. A jakże inny. Uczucie między nimi - w sumie można szukać podobieństw do pierwszej historii a jednak tutaj mamy tajemnice, poznawanie się od nowa. I cudowni wszyscy bohaterowie drugoplanowi! Lilian, Ojciec Daisy, konkurenci. Po prostu wszystko kupiłam i polubiłam.

A że jest to seria to podsumuję całość: świetna! Wszystko scalone, jednolite, powiązane ale nie nachalnie. Warta była oczekiwania.

przez **Szczypta_Kasi** » 17 lipca 2017, o 13:15

Fajnie Szuwarku, że przeczytałaś całość. Widzę że jesteś z tego obozu anty Sebastianowego. No cóż. Mnie on ujął. Za to kompletnie nie czułam "Wiosny".
Choć dziewczyny też już pisały że im się właśnie ta część bardzo podobała.

przez **szuwarek** » 17 lipca 2017, o 13:52

Zauważam, ze jakoś hulacy - meeh :hihi:

ale taki Matthew och :wesoły:

w sumie Marcus i Simon też bardzo na plus.

Strona WWW · przez **Duzzz** » 27 sierpnia 2017, o 21:35

Qrcze, chyba będę osamotniona w swoich odczuciach, ale jestem zawiedziona cyklem o paprotkach.

Wiosnę dopiero tknęłam, więc może jeszcze do końca negatywnie nie powinnam się wypowiadać. I Daisy w sumie boję się dalej czytać, bo nie wiem co mi autorka zgotuje :lol:

przez **Lilia ❀** » 13 września 2017, o 21:07

http://ew.com/books/2017/09/13/lisa-kle ... interview/ okładka + wywiad

przez **emily temple** » 14 września 2017, o 11:06

nie podoba mi sie ta okladna.. jakaś zbyt wspolczesna :bezradny:

a tak czekam bardzo :hyhy:

a jeszcze bardziej na czesc o westcie :d

przez **Papaveryna** » 15 września 2017, o 05:26

duzzza22 napisał(a):Qrcze, chyba będę osamotniona w swoich odczuciach, ale jestem zawiedziona cyklem o paprotkach.
Wiosnę dopiero tknęłam, więc może jeszcze do końca negatywnie nie powinnam się wypowiadać. I Daisy w sumie boję się dalej czytać, bo nie wiem co mi autorka zgotuje

I co? Przeczytałaś w końcu tę część o Daisy?

Strona WWW · przez **Duzzz** » 15 września 2017, o 13:42

Nie, gdzieś leży :evillaugh:

Ehh, ale obiecuję, że się zbiorę i doczytam w weekend :-D

przez **Papaveryna** » 16 września 2017, o 13:42

Tam nie było raczej żadnych niepokojących epizodów

przez **•Sol•** » 17 września 2017, o 11:59

Duz i jak Ci idzie Daisy? :hyhy:

Strona WWW · przez **Duzzz** » 17 września 2017, o 13:48

Średnio, jestem na momencie kiedy

Spoiler:

Skończę Duńczyków i do niej wrócę

przez **tartugirl** » 17 września 2017, o 17:55

Jeśli już było, to przepraszam.

http://www.proszynski.pl/Pocalunek_pod_ ... 1-30-.html

przez **•Sol•** » 18 września 2017, o 09:06

Było w zapowiedziach, nie zaszkodzi żeby pojawiło się jeszcze raz

to jednak świetna wiadomość :wesoły:

Strona WWW · przez **Duzzz** » 18 września 2017, o 09:52

A ja jestem już po Daisy i mój ranking paprotek wygląda tak :lol:

1 miejsce - jesień
2 miejsce - wiosna
3 miejsce - lato, zima

przez **Ancymonek** » 18 września 2017, o 09:58

Czyli wiosna się podobała Duzz?

Dla mnie część o Daisy była super i chyba jakbym miała swój ranking zrobić, to wiosna byłaby na pierwszym miejscu

przez **Papaveryna** » 18 września 2017, o 10:03

duzzza22 napisał(a):A ja jestem już po Daisy i mój ranking paprotek wygląda tak
1 miejsce - jesień
2 miejsce - wiosna
3 miejsce - lato, zima

U mnie także na pierwszym jesień, a dalej to sama nie wiem

Jednak dla mnie Wiosna była taka najmniej zapadająca w pamięć :bezradny:

Strona WWW · przez **Duzzz** » 18 września 2017, o 10:05

Lepsza była na pewno od jedynki, w której strasznie irytowała mnie bohaterka.
I Daisy miała jednak dużo z Lillian

Im dalej tym było lepiej, więc w sumie nie było tak źle jak myślałam, że będzie

przez **•Sol•** » 18 września 2017, o 10:06

u mnie też jesień to pierwsze miejsce, dalej...
Może zima razem z wiosną a ostatnie lato?

nie wiem, jedynie tej jesieni jestem pewna i że lato było najsłabsze.

przez **Papaveryna** » 18 września 2017, o 10:11

A mnie znowu w tym lecie podobała się gra w palanta w bieliźnie. Dlatego u mnie propsuje :evillaugh:

Strona WWW · przez **Duzzz** » 18 września 2017, o 10:13

Zima nie byłaby zła gdyby nie to porwanie z jesieni.
Nie mogę się przez to przebić i o tym zapomnieć. :bezradny:

A z lata nie mogę wymazać tej materialistycznej bohaterki :evil:

Jednak jako cykl paprotki mniej mi się podobały niż rodzinka.

przez **•Sol•** » 18 września 2017, o 10:34

Rodzinka jest lepsza co do tego nie mogę się nie zgodzić

ale Paprotki fajnie jest traktować jako wstęp do Rodzinki

W lecie przeszkadzało mi to, ale dopiero znacznie po lekturze

że ona ślepa była na tak fajnego faceta. Materializm by się w niej obudził na świadomość jego majątku ale ona na tytuł leciała! I by se wzięła taką męską kozę o mały włos...

porwanie z jesieni też trochę uwierało w zimie, ale i tak podobało mi się. Jakoś potrafiłam to oddzielić

przez **Ancymonek** » 18 września 2017, o 11:01

Jesień mi się podobała, ale wkurzała mnie Lillian. Co do zimy, to ja tam aż tak bardzo nie hejtuje Sebastiana, więc też mi się podobało

Chociaż tym porwaniem a właściwie zachowaniem Sebastiana autorka moim zdaniem zrobiła sobie strzał w kolano.

przez **•Sol•** » 18 września 2017, o 11:23

nooo niepotrzebne to było.
Mógł ktoś inny porywać a motywy Sebastiana przy tym porwaniu też takie naciągane były...

Lisa Kleypas

Kto przegląda forum