Sol, zdrówka dla Ptysia, Antosia i Akacji. Mam nadzieję, że z nimi już wszystko dobrze.
Gio, cudny Stefuś
Dobrze, że tak dzielnie zniósł kastrację
Piękną parę tworzą z Bajką
Joakar, ale masz dwóch przystojniaków
Cudni są
Dobrze, że już się zaakceptowali.
Kawka napisał(a):Duzz- przykro mi z powodu Teosia.
Buba super, Plamka też, a dziki lokator rozkoszny, szkoda, że go planujesz oddać. Co do wścieklizny - lepiej dmuchać na zimne. A nietoperze wbrew pozorom, częściej roznoszą wściekliznę niż lisy. Były nawet przypadki zarażenia ludzi wścieklizną drogą kropelkową (badacze wchodzący do jaskiń zamieszkałych przez nietoperze). Przerażająca choroba.
Jak to mówią życie. Ale i tak nie mogę jakoś tego do końca przeboleć. To był ulubieniec mojego.
Maluszek będzie miał dobry domek, z dzieciakami, które za nim już szaleją
Początkowo zwierzaki troszkę pocierpiały na uwięzi, ale teraz mamy już wszystko zabezpieczone i mogą sobie biegać po podwórku. Niby mam zwierzaki po szczepione, ale powiem szczerze, że boję się, że i tak mogą coś złapać, więc są baczniej pilnowane. A koty ostatnio nie wychodzą za dużo z domu, bo ciągle pada, a moczenie łap i futra to nie dla nich
Jeszcze trochę i skończy się okres kwarantanny. Nie było kolejnego zarażenia wścieklizną i mam nadzieję, że tak do końca zostanie.