Loretta Chase

[Ancymonek]

Mnie właśnie szlag trafia jak czasem z tym czekaniem na ebooka i jeśli chodzi o tę serię, to będę zamawiać papierek

Ale chyba pamiętam, że jeśli chodzi o pierwszą część to czekałyśmy jakieś dwa tygodnie

[cedar]

No właśnie ja też czekam na ebooka, a tu ciągle nic. Esz... chcę juuuż!

[giovanna]

Jakoś chyba szybko było, ale na którąś inną z bisu chyba ponad miesiąc, musimy się uzbroić w cierpliwość chociaż cholera mnie bierze, bo też bym chciała już

[cedar]

Mnie się wydaje, że przy pierwszej części też minęło troszkę czasu, nim padły pierwsze radosne okrzyki, że jest ebook.
Kurczę, może spytać wydawnictwa, dlaczego tak zwlekają.

[Ancymonek]

Cedar coś koło dwóch tygodni minęło jak dobrze pamiętam. Gio dała cynk, że jest ebook i zaraz kupiłam. Chociaż to było inne czekanie, bo nie wiedziałam czy mnie ta książka zainteresuje czy nie. Teraz wiem, że chcę i będę czytać pozostałe części, więc wolę zamówić papierek, bo za mało mam w sobie cierpliwości

[giovanna]

Jest ebook , tu najtaniej jak na razie http://www.publio.pl/skandal-w-atlasach ... w_atlasach

[Ancymonek]

Super! Miłego czytania! czekam na opinie

[giovanna]

Muszę kupić dopiero

[Ancymonek]

Domyślam się, ale cieszę się, że już jest Przy pierwszym części chyba dłużej trwało (?). Chociaż w sumie od wydania papierka minęło już chyba z dwa tygodnie

Po namyśle stwierdzam, że chyba jednak z tą drugą częścią się grzebali, bo na początku sierpnia chyba jakoś zamawiałam Skandal

[giovanna]

Też mi się wydaje, że trochę kazali czekać.

Jakby kogoś interesowało to na nexto też już jest, idę kupić.

[Lilia ❀]

http://www.nexto.pl/ebooki/skandal_w_at ... 129025.xml w nexto z premium jest za 15,54 zł

[cedar]

Z kodem od woblinku jest za 15,90
http://woblink.com/e-book,powiesci-obyc ... hase,34321
Aaaallle się cieszę.

[cedar]

Tiaaaa zapomniałam coś skrobnąć - zatem przeczytałam i podobało mi się bardzo, choć ciut mniej niż poprzednia część. Ale nadal L. Chase jest u mnie na plusie. Nadal doceniam brak "ledwo ją zobaczył, już płonął pożądaniem" - tu się wszystko fajnie rozwija. Pożądanie też jest, ale bez nachalnego epatowania nim od pierwszych stron.
Sophy też jest sprytna, trzeźwo myśląca i najwyraźniej będzie zawiadować małżonkiem jak gwizdkiem.
Ładne wyznanie, ładna erotyka, super wpleciona kwestia strojów.
No to teraz czekam na historię trzeciej siostry Noirot.

[•Sol•]

u nich było zdecydowanie zobaczył ją i go doprowadziła do szału
Chase trzyma poziom, lubię ją coraz bardziej.
wiadomo kiedy trzeci tom?

[Ancymonek]

A u mnie wrażenie było bardziej pozytywne niż co do części pierwszej, ale obie mi się podobały

To rozwijające się powoli uczucie itp też bardzo doceniam

Kurcze, też chciałabym wiedzieć kiedy wyjdzie trzeci tom

[•Sol•]

Ancymonku u mnie porównywalnie, chociaż druga miała ten urok że oni się znali już przed akcją książki. To w sumie dość rzadkie
ciężko rozwijającego się powoli i WIARYGODNIE uczucia nie doceniać a nie na hura. Lubię tak

chyba jest tylko data roczna, że w tym ma jeszcze być i tyle

[cedar]

Cała nadzieja w tym, że drugi tom nastąpił dość szybko po pierwszym. Oby, oby!

Oprócz tego, że czekam na część o Leonie, to po drugim tomie bardzo się cieszę, że istnieje (i będzie u nas) tom o lady Clarze, bo szkoda mi tej dziewczyny jak nie wiem. Tak ładnie się rozwinęła w pierwszym tomie, a drugi pokazuje, że za szybko wszystko by chciała i zrobiła poważny błąd. Mam nadzieję, że żaden drań już nie będzie chciał się doczepić do jej majątku, tylko jeśli już kogoś znajdzie, to fajnego faceta, który będzie kochał ją dla niej samej.

[giovanna]

Też przeczytałam i podobała mi się bardziej od pierwszej, też mnie cieszy, że nie "rzucili się na siebie" w trzecim, albo czwartym rozdziale tylko wszystko odbywało się pomału

[Ancymonek]

Gio prawda, że takie romanse są fajne?

Cedar mnie Clara nawet chyba bardziej ciekawi niż trzecia z sióstr, ale wszystkie części z chęcią przeczytam

Sol ja bardzo lubię, jak bohaterowie znają się wcześniej, wie tym bardziej doceniam

[•Sol•]

no ja to dopiero zaczynam doceniać, bo chyba jednak rzadko trafiałam
znaczy w historykach bo we współczesnych zwłąszcza u Norki to wiadomo

[Ancymonek]

U Norki dużo par zna się wcześniej niż rozpoczęcie akcji w książce? chyba muszę jej więcej książek poczytać

A nie macie wrażenia, że po zbuntowaniu Clary w części pierwszej, w drugiej trochę autorka z niej zbyt dużą pierdołę zrobiła?

[giovanna]

Mi się wydaje odwrotnie, że w drugiej bardziej była zbuntowana, umiała postawić na swoim. Swoją drogą ciekawe kto miał być o nią zazdrosny? Bo jakoś nie wyłapałam, bo przecież ona "rzuciła" się w ramiona Adderleya żeby ktoś był zazdrosny.
Ja wolę jak się pary przedtem nie znały.

[Ancymonek]

Właśnie! Tam był ten motyw, że ona chciała wywołać w kimś zazdrość, ciekawe

W sumie autorka żeby połączyć naszą parę coś i tak musiała wymodzić z Clarą, dla mnie po prostu trochę przegięła

[giovanna]

Ona była naiwna, a Adderley to wykorzystał.

[cedar]

Jako rzekłam ona w pierwszej części się rozwinęła i postawiła na swoim, zaczęła wychodzić spod uciskających ją skrzydełek mamuśki (btw autorka ma u mnie plusika za mikroscenkę, w której mamuśka sama założyła kreację od siostrzyczek Noirot, a potem wyraźnie zasugerowała, że mężowi się, ekhm, podobało ), tylko że bunt to jedno, a dwa - bunt z głową. A zdaje mi się, że Clara zachłysnęła się tym, że teraz jest na świeczniku, ludzie cytują jej słowa, kiedy spuszczała Clevedona po brzytwie, więc teraz się chciała ciut zabawić, poflirtować, naciągnąć granice, po których się wciąż poruszała. Tylko że to XIX wiek, więc nie ma tej swobody, jaką mają dzisiejsze kobiety.
Czy ona miała w kimś wzbudzać zazdrość? Ej, chyba nie? Na chwilę straciła czujność, a lord A. wykorzystał to od razu. Ona raczej jego zasłoniła, żeby braciszek nie zrobił z Adderleya miazgi i nie skończyło się to nieprzyjemnościami z policją. A potem zwiała. Co innego miała zrobić? Tak naprawdę usiłując się wyzwolić, wpadła w poprzednie sidła - znów stała się potulnym jagniątkiem ciągniętym na rzeź. Nie powiedziałabym, że jest pierdołą, ona popełniła jeden błąd, choć w ówczesnych czasach z ogromnymi konsekwencjami, a że nie znała życia takim jakim było, więc kierowała się instynktem. A instynkt mówi w takich chwilach "wiej, dziewczyno!". No to zwiała.
Też mnie w tym momencie bardziej Clara interesuje, ale to dlatego, że Clarę już dość dobrze poznałam, a Leonie wiem, że istnieje. Z przyjemnością ją jednak poznam.