Dla mnie to o wojowniku z przyszłości było właśnie takie....niestrawne. Zbyt wydumane, takie dziwne. Za to opisy tych książek naprawdę powalają na kolana:D albo na podłogę ze śmiechu. Tylko niektóre Harlequiny to przebiją
ja nie rozumiem czemu wy nie przeczytacie najlpeszej Lindsey czyli "Za głosem serca" a za to męczycie z tym całym...... powiedzmy mniej udanym materiałem
no i palnęłąm z tym "sercem wojownika", bo to mi się tak średnio podobało... Lepsza jest historia rodziców bohatera tej książki. Ale ja tytułu nie pamiętam
ja lubię milośniczki zwierzątek (w rozumieniu niekonsumpcyjnym) więc uniżenie proszę o podanie tytułu, w którym taka zjawa wystepuje
kasiek - dla mnie to naturalne: od najgorszych do najlepszych - nie czuję później się zmuszona maksymalnie do zmycia złego smaku np kolejną dawką palmer lub julii
główna bohaterka "Zrękowin" ma całą menażerię , wieć jak lubisz dziewczynki, które lubią zwierzątka i przebieraja sie z achłópcóa w jak nie mogą z achłopców to za siostrę bliźniaczke to możesz przeczytać...