Eve Jagger
Sexy Bastard. Hard Serdecznie odradzam, smęty, za dużo nieumiejętnie wprowadzonych nowych znajomych, psiapsiółek - niektórzy umieją to ogarnąć, u pani Jagger jednak tego "czegoś" zabrakło (gorzej chyba niż u Julii Quinn, wg mnie
).
Jak ktoś lubi erotyki, to spoko, jak ktoś lubi, żeby się akcja toczyła, to mniej spoko, bo chociaż książka ma potencjał, to czytało mi się ją strasznie tępo. Główny bohater daje radę, bohaterka zaś ma chyba mózg wielkości fistaszka albo po prostu płytka dziunia z niej. I tyle. Kolejnej części nie kupię.
Annika Sharma
Żona mimo woliTu mam mieszane uczucia. Nie spodziewałam się harlequina a'la "Romans z szejkiem" czy "Światowe życie" (chociaż okładka to bije moim zdaniem tą serią na kilometr
).Jednak miałam inne oczekiwania co do tej książki. Na pewno więcej akcji, a tu jest, cóż, dosadnie - "flaki z olejem".
Przeczytałam 1/6, potem trochę przekartkowałam. Ogólnie jak dla mnie to jest historia o dorastaniu/dojrzewaniu, o walce o swoją tożsamość. Ale nie o uciekaniu sprzed ołtarza w rozwianym sari, kiedy pomyka za tobą rozwścieczony brodacz w turbanie, zaś za rogiem w najnowszym modelu BMW czeka "książę z amerykańskiego snu".
Dobra, może z tym uciekaniem to przesadziłam, ale moim zdaniem tytuł jest nieadekwatny do treści, bo rodzice nie wywieźli panny na siłę do Indii i nie wydali za mąż podstępem. W ogóle jej rodzice to typy raczej sympatyczne, a wydawać by się mogło, że pewnie będą jacyś psychole, którzy co prawda kształcą córkę w "JuEsEj", ale potem przemycą ją do Hindustanu, gdzie będzie rodzić li tylko zdrowych chłopców, bo wiadomo, co z dziewczęcymi płodami się w Indiach robi.