Tak samo odebrałam ten odcinek: za dużo Niecika, przeskok w opowiadaniu o zadaniach i działalności agenta, brak wyjaśnienia od kiedy Daria zaczęła podejrzewać Odetę. Kilka osób się wcale nie zdążyło odezwać.
Jeszcze Magi było za dużo, bo on też gadał nie na ten temat, który byłby interesujący w tym momencie.
joakar4 napisał(a):I jeszcze tak sobie pomyślałam, że w poprzednim odcinku Daria sprawiała wrażenie jakby wiedziała wcześniej jakie będzie zadanie, nawet Kret jej to zarzucił. Czyżby Agent jej to zdradził.
Kret jej to zarzucił, bo go nie było przy dziewczynach chwilę wcześniej. Daria zobaczyła 12 numerków i powiedziała do Odety, że trzeba coś z tym wykombinować, bo albo będzie chodziło o 12 uczestników, którzy odpadli, albo o 12 dni z konkurencjami. Wtedy zaczęła sobie przypominać kto kiedy odpadał i co w tym dniu robili, i szybko to notowała. Kret nie znał jej sposobu dedukcji, bo do niego odezwała się już ze swoimi wnioskami. Dla mnie to było bardzo naturalne i wcale nie rzuciło moich podejrzeń na Darię. Natomiast Odeta po propozycji Darii, żeby sobie poprzypominać, zachowywała się bardzo dziwnie i zamiast podchwycić pomysł przypominania sobie kolejności, była zniechęcona i znudzona. Daria wtedy w komentarzu powiedziała, że wiedziała, co napsuł agent i ile mogła, tyle poprawiła. I to była prawda.
joakar4 napisał(a):Odeta raczej się nie malowała, ale Daria bardzo często miała mocny makijaż.
Daria może miała hennę na brwiach i ona jej w międzyczasie blakła, a do wczorajszego odcinka ją odświeżyła i stąd ten kontrast. Może to wcale nie henna, tylko pani makijażystce się ręka omskła, ale na moje oko Daria przyszła wczoraj z mocniejszym czarnym kolorem, niż miała w programie. OK, to jeszcze może być wina światła, że w studio było jej makijaż widać wyraźniej niż w Argentynie na dworze w świetle naturalnym.