i jeszcze pokrojone? dranie
kurcze, bylo takie jedno julii, mooj nr 2, gdzie znoow nie tyle sfinia co niedojrzaly kretyn: zwerbowal mlode naiwne dziewcze nieswiadome tego, ze angaz obejmowal tytul "kochanka" a nie "dziewczyna" w mysl gerlfrendowej koncepcji... zjechal ja ' za zachowania zaborcze (czyli rozmowe z jego znajomymi na imprezie jakby miala roowny z nim status) - jeszcze troche zamieszania i ona odchodzi, "suka jedna"
a poozniej jest naprawde uroczo - niech sie Przypadek Kieslowskiego schowa
polecam
ps.mooj nr 3 julii to Latynoski kochanek
wszystkie 3 ksiazki sa dla mnie pelne Czekoldadowych Momentoow