Teraz jest 27 listopada 2024, o 06:35

Domowy zwierzyniec

Dom i okolice: nasi domownicy, kulinarne opowieści, dekorowanie, ciuchy, szycie i dzierganie, domowe ogrody
Avatar użytkownika
 
Posty: 6741
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 10 sierpnia 2017, o 13:04

och Kiaro :-(

a ten jamnik to szybciutko szedł, bo powinien co 10 kroków robić przerwę na psiego fb:-D
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Avatar użytkownika
 
Posty: 2444
Dołączył(a): 23 kwietnia 2013, o 00:11
Lokalizacja: na wschód od Edenu w cieniu dobrego drzewa
Ulubiona autorka/autor: Sandra Brown

Post przez gonia » 10 sierpnia 2017, o 13:21

LiaMort napisał(a):nie chwalicie się zwierzakami.. to ja wam pokaże moje gryzonie:
Te oka, niby niebieskie, ale i żółte. :P
Obrazek



Nowy kociak, nowa miłość. Ile ta miłość warta, Filon już wie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 10 sierpnia 2017, o 13:55

Basiku, a nie pieką ją łapki i nie próbuje uciekać? U mnie na klatce dla królików się wylegują, bo też tam słonko porządnie dopieka, ale jak blacha się za bardzo nagrzeje to szybko z niej umykają :hihi:

Kiaro, :glaszcze:
A co do maluszka to nie wiem. :bezradny: Po Teosiu raczej nastawiam się na posiadanie kotów niewychodzących, a małemu nie mogłabym tej wolności ograniczyć. Są trzy inne, które wychodzą, więc on pewnie z nimi chciałby również. Poza tym nie nastawiałam się prędko na nowe zwierzaki, po sterylizowałam/po kastrowałam swoje. Na razie i tak mam niemały zwierzyniec i moje zwierzaki będą też już potrzebować większej opieki, lata lecą i liczę się z tym, że z wiekiem przybędzie im więcej problemów zdrowotnych. Ale z drugiej strony nie oddam kotka komuś kto się nim nie będzie odpowiednio zajmować. Więc jeśli nie znajdę mu dobrych właścicieli to wiadomo, że zostanie z nami. :wink:

I też ciągle zastanawiam się nad jego matką, czy ona ma jednak dom czy nie. I co z tym faktem zrobić. Przydałoby się ją złapać i chociaż wysterylizować, ale nie wiem czy mogę i co na to jej właściciele. Tylko, że jak ona jest tak większą część czasu samopas nie wiem czy się by tym zainteresowali :? Hmm.. i jak to jest kotka rasowa to mogą mnie do sądu podać :zalamka: :shit:

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 10 sierpnia 2017, o 14:03

Jeśli to jest kotka rasowa to pewnie ma chip i wet go odczyta. I żeby mogli ją rozmnażać muszą mieć legalnie zarejestrowaną hodowlę, jeśli nie mają hodowli to do sądu nie pójdą.

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 10 sierpnia 2017, o 14:14

To chyba spróbuję ją złapać z moim i zawieźć do weta. Zobaczymy co on na to powie i czy będzie miała chip.

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 29641
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:17
Lokalizacja: Pozostanę tam, gdzie jestem.
Ulubiona autorka/autor: Margit Sandemo

Post przez LiaMort » 10 sierpnia 2017, o 16:49

gonia napisał(a):
LiaMort napisał(a):nie chwalicie się zwierzakami.. to ja wam pokaże moje gryzonie:
Te oka, niby niebieskie, ale i żółte. :P
Obrazek



Nowy kociak, nowa miłość. Ile ta miłość warta, Filon już wie.

Każde zwierzę jest przez nas kochane i jak zginie -opłakiwane. Może po prostu tak miało być. ;)

Duzz fajne zwierzątka. :P
RM 

"But at the same time we still know the shit happens everytime, so I think c'est la vie, that's life. "

Avatar użytkownika
 
Posty: 28670
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 10 sierpnia 2017, o 17:02

joakar4 napisał(a):Jeśli to jest kotka rasowa to pewnie ma chip i wet go odczyta. I żeby mogli ją rozmnażać muszą mieć legalnie zarejestrowaną hodowlę, jeśli nie mają hodowli to do sądu nie pójdą.

Hm, racja... Chociaż złośliwie mogą, ale nic nie zyskają (eee... no... w teorii i na logikę...).

A żadnej nie ma obróżki, jak rozumiem?
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 10 sierpnia 2017, o 23:38

Nie, nie ma. :bezradny:

Ludzie są różni, nie wiem na jakich jej właścicieli trafię. :bezradny: Ale czuję, że coś powinnam zrobić, bo za jakiś czas się może znowu okazać, że przychówek nam zostawi :zalamka: Dobrze by było jakby miała chip wtedy wiedziałabym kto jest jej właścicielem i może udałoby się jakoś dogadać.

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 28670
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 11 sierpnia 2017, o 00:19

Odłowienie słuszne. W końcu kocię by chyba raczej zostawiła "w domu" a nie u was - znaczy oceniła, gdzie najbezpieczniej relatywnie.
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 2444
Dołączył(a): 23 kwietnia 2013, o 00:11
Lokalizacja: na wschód od Edenu w cieniu dobrego drzewa
Ulubiona autorka/autor: Sandra Brown

Post przez gonia » 14 sierpnia 2017, o 10:25

Duzz, czy podajesz tej kotce proverę? Provera 5 mg jedna tabletka co siedem dni. Dostaniesz u weta ok 10 zł za listek (10 tabl.)
Jeśli nie podajesz, myślę, że powinnaś pilnie zakrzątnąć się koło tego, koty są bardzo plenne, a to dobre rozwiązanie do czasu aż upewnisz się co z kotką.

Edit: Duzz, tak mi teraz przyszło do głowy, czy nie wyprowadził się ktoś z Twojego sąsiedztwa i nie zostawił tej kotki?


Lio, ja wiem, że według Ciebie tak właśnie miało być ( w ogólnych zarysach rzecz jasna) i dlatego napisałam to co cytujesz.
Właściwie nie chciałam nic pisać, bo i po co, jak ktoś nie rozumie, to już nie zrozumie. Zrobiłam to jednak pod wpływem chwili. Siedziałam przy komputerze (rzadkie momenty tego lata), a obok spała Cicinka. Położyłam rękę obok niej, a ona otworzyła oczy i położyła swoją łapkę, tę ciemniejszą, na mojej dłoni. Potem odchyliła główkę więc podrapałam ją pod bródką. Kiedy wystawiła brzuszek połaskotałam ją po nim. W końcu mnie lekko uszczypnęła kończąc te karesy i dalej zapadając w drzemkę. Wtedy przyszło mi do głowy, że to roczna kotka, a w swoim czasie szukałam im (Cicinka ma jeszcze dwóch braci) jakichś opiekunów, jakiegoś domu. Jak widać z kiepskim rezultatem, bo koty wylądowały u nas z komentarzem męża - wiedziałem, że tak będzie. Myśl, że (teraz już nasza) Cicinka mogła być taką Filon sprawiła, że jednak napisałam, cóż z przewidywanym skutkiem. I to tyle.

Avatar użytkownika
 
Posty: 5914
Dołączył(a): 18 listopada 2015, o 18:19
Ulubiona autorka/autor: Nie mam, czytam to co mi się spodoba;)

Post przez giovanna » 16 sierpnia 2017, o 11:10


Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 16 sierpnia 2017, o 11:19

Goniu, jak ja Cię rozumiem.
Gdybym nie mogła zapewnić kotu bezpieczeństwa, opieki swojej i weterynaryjnej to bym go nie miała. I z racji że na razie nie stać mnie żeby drugiemu kotu zapewnić full service mam jednego ;)

lizanie i podgryzanie - mam to na co dzień :P
i pieszczot ma masę także to zaznaczanie że on mój a ja jego :hyhy:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 3299
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:19
Lokalizacja: Kraków
Ulubiona autorka/autor: Adrienne Basso, Mary Balogh Lisa Kleypas

Post przez Kiara » 16 sierpnia 2017, o 13:43

Przedstawiam Fione :smile:
Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 16 sierpnia 2017, o 13:46

:bigeyes: :bigeyes: :bigeyes: zakochałam się

Nowofunland?
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 3299
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:19
Lokalizacja: Kraków
Ulubiona autorka/autor: Adrienne Basso, Mary Balogh Lisa Kleypas

Post przez Kiara » 16 sierpnia 2017, o 14:02

Nie nie Owczarek staroniemiecki :P
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 16 sierpnia 2017, o 14:44

to całe czarne też są?
Popatrz nie wiedziałam ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 17382
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kraków
Ulubiona autorka/autor: Jo Putney,Kat Martin,Jude Deveraux,Sandra Brown

Post przez basik » 16 sierpnia 2017, o 15:13

Jaka śliczna ta Fione Kiaro :bigeyes:

Avatar użytkownika
 
Posty: 29641
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:17
Lokalizacja: Pozostanę tam, gdzie jestem.
Ulubiona autorka/autor: Margit Sandemo

Post przez LiaMort » 16 sierpnia 2017, o 16:52

Cudna jest. :)
RM 

"But at the same time we still know the shit happens everytime, so I think c'est la vie, that's life. "

Avatar użytkownika
 
Posty: 3299
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:19
Lokalizacja: Kraków
Ulubiona autorka/autor: Adrienne Basso, Mary Balogh Lisa Kleypas

Post przez Kiara » 16 sierpnia 2017, o 17:44

No pewnie już miałam czarnego bodajże na 68 stronie jest zdjęcie :smile:
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 16 sierpnia 2017, o 17:50

na żywo nie widziałam albo 'wilczury' mojej ciotki to były własnie takie. Negra była cała czarna i była jednym z mądrzejszych psów świata :bigeyes:
Kiaro, idziesz w znane 'marki' :hyhy:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 5914
Dołączył(a): 18 listopada 2015, o 18:19
Ulubiona autorka/autor: Nie mam, czytam to co mi się spodoba;)

Post przez giovanna » 16 sierpnia 2017, o 19:11

•Sol• napisał(a):Goniu, jak ja Cię rozumiem.
Gdybym nie mogła zapewnić kotu bezpieczeństwa, opieki swojej i weterynaryjnej to bym go nie miała. I z racji że na razie nie stać mnie żeby drugiemu kotu zapewnić full service mam jednego ;)

lizanie i podgryzanie - mam to na co dzień :P
i pieszczot ma masę także to zaznaczanie że on mój a ja jego :hyhy:


Popieram, ja się już nie będę odzywać.


Jeszcze tu napiszę: Kiaro piękna Fiona :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 3299
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:19
Lokalizacja: Kraków
Ulubiona autorka/autor: Adrienne Basso, Mary Balogh Lisa Kleypas

Post przez Kiara » 16 sierpnia 2017, o 22:02

Dziękuję jeszcze raz.

Sol zawsze miałam owczarki tylko Basik jest inny bo to dla Dorotki miał być a Fiona jest moja :bigeyes:
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 16 sierpnia 2017, o 22:59

owczarki są cudowne, miałam dwa, jednocześnie ;)

a dla Dorotki - ma szczęście że się wychowuje ze zwierzakami ;)
ale czy Basik i tak nie jest bardziej Twoja? ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 3299
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:19
Lokalizacja: Kraków
Ulubiona autorka/autor: Adrienne Basso, Mary Balogh Lisa Kleypas

Post przez Kiara » 17 sierpnia 2017, o 10:43

:evillaugh: No na razie ale uwielbia Dorotkę :)

A zabawy mają takie, ze hej!

Dorotka mamla psie zabawki a psy jej no urwanie kapelusza cudze jest lepsze po prostu :evillaugh:
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 17 sierpnia 2017, o 13:05

Kiaro, ślicznotka z niej :-D A jak Basik się z nią zapoznała, nie było problemów? I co Dorotka na nowego psa?

gonia napisał(a):Duzz, czy podajesz tej kotce proverę? Provera 5 mg jedna tabletka co siedem dni. Dostaniesz u weta ok 10 zł za listek (10 tabl.)
Jeśli nie podajesz, myślę, że powinnaś pilnie zakrzątnąć się koło tego, koty są bardzo plenne, a to dobre rozwiązanie do czasu aż upewnisz się co z kotką.

Edit: Duzz, tak mi teraz przyszło do głowy, czy nie wyprowadził się ktoś z Twojego sąsiedztwa i nie zostawił tej kotki?

Goniu, nie podaję jej. Z nią jest utrudniony kontakt. Odkąd mały wyszedł i jest bardziej z nami widziałam ją tylko raz. :bezradny: Samo złapanie jej i zawiezienie do weta to będzie wyczyn. :?
Nie wiem. Nie wydaje mi się. Ale ja mieszkam znowu nad wodą może od innej strony kanału, rzeki przeszła/przespacerowała. :bezradny: Pytałam się mojej sąsiadki, która wszystkich dookoła zna i widziała tę kotkę czy nie wie czyja ona jest i nic :bezradny: Jedynie złapanie jej i zawiezienie do weta chyba ma jakiś sens :?

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Pani Domu to Ja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości