Teraz jest 22 listopada 2024, o 14:17

Dramy

Romantyczne – ale nie tylko – opowieści filmowe, serialowe i teatralne
Od filmów kostiumowych po azjatyckie dramy
Na co czekamy, co polecamy, co odradzamy...


Halloween przed ekranem: nasza klasyka
Avatar użytkownika
 
Posty: 28666
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 7 lipca 2017, o 23:49

Nie takie rzeczy widzieliśmy w Resident Evil, ekhm ekhm :evillaugh:

***
no więc odkładam wszystkie dramy aktualne i oglądam Tunnel ^_^
ładne, sensowne w miarę, a ja tylko mam przedziwne wrażenie, że LJK równa teraz wizualnie do typu prezentowanego przez Choi Jin Hyuka :rotfl:
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 333
Dołączył(a): 11 marca 2017, o 16:30
Lokalizacja: Lublin
Ulubiona autorka/autor: Nie mam jednej ulubionej : )

Post przez Jutrzenka » 8 lipca 2017, o 16:47

Mam nadzieję, że w dramie, w odróżnieniu od trailerów, będzie można dostrzec Joon Giego :P W zwiastunach są z nim tak mikroskopijne migawki, że jakbym nie wiedziała, że mam go wypatrywać, to mógłby mi umknąć :mrgreen: Będę oglądać "Criminal minds" tylko ze względu na niego, więc liczę na to, że na zagubi się w tłumie innych aktorów ;)

Jutrzenka :zawstydzony: :roll:

Avatar użytkownika
 
Posty: 1501
Dołączył(a): 3 marca 2016, o 15:11
Ulubiona autorka/autor: Vii Keeland, Adam Silvera

Post przez cedar » 8 lipca 2017, o 19:14

Nie panikuj, koleżanko, koreańskie dramy nie zawodzą. ;)
Caviar and cigarettes
Well versed in etiquette
Extraordinarily nice
She's a Killer Queen

Avatar użytkownika
 
Posty: 333
Dołączył(a): 11 marca 2017, o 16:30
Lokalizacja: Lublin
Ulubiona autorka/autor: Nie mam jednej ulubionej : )

Post przez Jutrzenka » 11 lipca 2017, o 20:23

Na to liczę :yes: Na razie mogę jedynie odliczać dni do premiery :D

Jutrzenka :zawstydzony: :roll:

Avatar użytkownika
 
Posty: 1501
Dołączył(a): 3 marca 2016, o 15:11
Ulubiona autorka/autor: Vii Keeland, Adam Silvera

Post przez cedar » 11 lipca 2017, o 20:37

Już niedługo. Jeszcze tylko 2 tygodnie. :)

Oglądam sobie tymczasem chińskiego mordulca - Princess agents. Jak już przeżyłam początkowe odcinki, to się zaczęło nienajgorzej oglądać. Choć panna chuda jak nieboskie stworzenie.
Caviar and cigarettes
Well versed in etiquette
Extraordinarily nice
She's a Killer Queen

Avatar użytkownika
 
Posty: 28666
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 11 lipca 2017, o 21:30

A co było nie tak z początkowymi? :lol: ja wyjątkowo przebrnęłam, w sumie nie rozumiem motywacji większości postaci (nie to, że źle pomyślane, tylko, ekhm, nie moja kultura :rotfl:
ale wciąż mam problem z rozróżnieniem głównoplanowych postaci męskich, no (przynajmniej bohaterka charakterystycznie chuda).
jeszcze w żadnej ch-dramie aż takich problemów nie miałam...

***
Kocham Forest of Secrets :bigeyes:

***
Z j-dram liczę, że subowanie Frankenstein no koi będzie kontynuowane - taka urocza mieszanka Edwarda Nożycorękiego z motywem tytułowym w japońskim sosie (rany... te pomysły...).
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 1501
Dołączył(a): 3 marca 2016, o 15:11
Ulubiona autorka/autor: Vii Keeland, Adam Silvera

Post przez cedar » 11 lipca 2017, o 21:39

Jako że nazwałam dramę mordownią...
Najpierw to polowanie, potem giną kolejne postacie itd. itd. Ciężko się to ogląda. A zaczęłam dla 14. księcia z BBJX, a on tu taki biały i nieruchawy. Choć od któregoś odcinka już ma kwestie mówione. ;)
Caviar and cigarettes
Well versed in etiquette
Extraordinarily nice
She's a Killer Queen

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 18 lipca 2017, o 15:56

I skończyły się dwie dramy. Będę za nimi tęsknić :smarkam:
Suspicious Partner, miejscami mogło być lepiej, ale i tak dobra drama. I teraz dopiero można będzie obejrzeć Ji Chang Wook za dwa lata, a nawet trzy :smarkam:
Fight For My Way, zakończyło się zgodnie z przewidywaniami :lol:
Aż mi obu dram było mało. Chciałabym jeszcze chociaż z odcinek o tym jak już sobie żyją długo i szczęśliwie. :hihi:

Oglądam The Bride of Habaek i miejscami jest dziwnie. Nie wiem czy mi się podoba czy nie :bezradny: dam jej jeszcze szansę. Na razie jestem po 4 odcinkach.

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 28666
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 18 lipca 2017, o 18:01

cedar napisał(a):Jako że nazwałam dramę mordownią...
Najpierw to polowanie, potem giną kolejne postacie itd. itd. Ciężko się to ogląda. A zaczęłam dla 14. księcia z BBJX, a on tu taki biały i nieruchawy. Choć od któregoś odcinka już ma kwestie mówione. ;)


ja jestem pogubiona - muszę czekać na rekapy, a i tak nie kojarzę imion prawie, non stop zmieniane... :rotfl:
***

Suspicious Partner - było uroczo, strona legalna leży totalnie, podobał mi się twist (chociaż jednak nie do końca wykorzystany...).
Zakończone też Emperor: Owner of the Mask - trochę meh, trochę jednak "całkiem fajne".
Fight For My Way - niepotrzebne zamieszanie w sumie z matką aż tak ciągnięte, ale ogólnie: takoż uroczo- u mnie wyżej niż SP obecnie ;)

Z tej okazji (ekhmParkSeoJoonekhm) sięgnęłam wreszcie znów po Kill Me Heal Me i... zaczęłam od 2 odcinka, aby znów nie utknąć.
ojejojejojej, tak głupie w sumie, że fajne i urocze... nie ma jak "aktorskie spotkanie po latach" (razem ekipa grała w Secret).
Jestem na 10 odcinku - na razie w sumie zero zastrzeżeń - podoba mi się podejście do przedstawiania ekhm lokalnego badboya... Ten guyliner, te skórzane spodnie, to, że Ji Sung jest w sumie niski, scena z krzesłem, TEN CZERWONY PŁASZCZ (rany, nie wiem, czy taki chciałabym mieć czy po prostu wyglądać w nim jak... eee... Se-gi...?
I w ogóle rozumiem, dlaczego bohaterka non stop wrzeszczy. ^_^ rozumiem, że wnerwia, ale i tak jest fajnie.

Znowu: cała ekipa urocza, z Sekretarzem (Choi Won Young jak zawsze niezawodny).
***

Bride of the Water God... hm, daję szansę - w sumie to fajne, że tak powoli i bez szaleństw na początku...

Forest of Secrets - wciąż :bigeyes:

No i obowiązkowy już Lee Shi Eon w tle... Gdzie go nie ma... (ale zawsze rewelacyjnie).
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 19 lipca 2017, o 13:15

Właśnie się przymierzam do Forest of Secrets :lol: Nie za bardzo widzę teraz z nowości coś dla siebie, ale pewnie to tylko chwilowe :lol:
Zacznę też pewnie niedługo Woman of Dignity :-D

I muszę skończyć jeszcze j-dramę, zostały mi tam dwa albo trzy odcinki :)

Rozgrzebałam też kilka starszych k-dram więc zobaczymy :) Może coś ciekawego znajdę. Ale marzy mi się jakaś słodka drama, gdzie nie ma za wiele dramatów, jest śmiesznie, słodko i aż mdło z tego powodu :lol:

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 28666
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 24 lipca 2017, o 01:01

No, teraz to wysyp totalny :rotfl: hm, lekko wygląda School 2017 (nie planuję) i Reunited Worlds (planuję).

Ach, żeby cud się zdarzył i Criminal Minds był jakościowo jak Forest of Secrets...
który jest ge-ni-al-ny!
(pierwsza od roku migrena tak mi dowaliła w weekend, że nic nie zdołałam obejrzeć.... oprócz 13 odcinka. Tak bardzo uzalezniona jestem, że jeśli poziom utrzymany, to odszczekam wszystkie grzechy myślą i mową popełnione w kwestii, że jakkolwiek kdramy są fajne, to jednak, ekhm, koncepcyjnie jeszcze im daleko do najlepszych europejskich seriali...).

Jutro urlop wzięłam i gdyby nie realne dokuczanie i przeciwbólowe garściami, to bym się podejrzewała o psychosomatyczne podłoże dolegliwości, aby tylko w spokoju 14 odcinek obejrzeć :hyhy:
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 24 lipca 2017, o 16:31

Czasy szkolne nie są dla mnie. :bezradny:

Reunited Worlds, oglądam. Na razie wstawki szkolne mi nie przeszkadzają. Chodź mam nadzieję, że z czasem będzie ich jednak mniej :P

The Bride of Habaek, zaczyna być ciekawa. Powoli się rozkręciło. I czekam teraz z niecierpliwością na 7 odcinek :P Który powinien być chyba dziś :lol:

I w sumie na razie tyle. Jak na razie nie mam za bardzo co oglądać.
Forest of Secrets i Woman of Dignity jeszcze na mnie czekają.
Zastanawiam się jeszcze nad Man Who Dies to Live :mysli:

PS. Zdrówka :przytul:

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 28666
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 24 lipca 2017, o 16:43

Takie seriale jak FoS i WoD to na spokojnie, na łyk jak się już skończą, można ;)

No, ze szkolnymi też mam problem, ale przyznaję: za bardzo jakoś nie mam na koncie oprócz Hana Kimi, ale serio: to jest w ogóle oddzielna kategoria :rotfl:

Man Who Dies to Live wywołał radosny skandal wśród internacjonalnych odbiorców... :lol: nie planowałam oglądać, ale teraz mnie kusi, żeby zobaczyć, o co kaman... ma 4,4 ocenę na MyDramaList oraz nie tyle zamkniętą co zlikwidowaną sekcję komentarzy...
http://mydramalist.com/23777-man-who-dies-to-live
co już zajeżdża cenzurą...
Ciekawe są i w miarę kulturalne dyskusje na Dramabeans (gdzie użytkownicy też zaznaczają, jak bardzo jest potrzebna przestrzeń do dyskusji).


(no, też przyznam, że jest tam Shin Sung Rok, którego kojarzę z You Who Came from the Stars - był tam jak dla mnie najlepszym elementem całości, a patrząc na zwiastuny - potwierdza, że jest sensownym aktorem ^_^ (no i jak człowieka guyliner zmienia, no...).

ps no, już lepiej, po przespanym do południa poniedziałku zabieram się za 14 odcinek i ekhm wracam o obowiązków ;)
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 24 lipca 2017, o 19:30

O rany! Co to się dzieje. Jestem zaskoczona. Qrcze dziwny troszkę był opis tej dramy, ale żeby takie rzeczy się działy :shock:
Ciekawe czy wszędzie będzie ta drama bez eng napisów. :niepewny:

Jak są jakieś szkolne wstawki to jeszcze jako tako zniosę ;) Byle nie całą dramę :P

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 28666
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 30 lipca 2017, o 16:35

Wczoraj odstawiłam leki i wracam na łono aktywnego oglądania ^_^

Forest of Secrets... :bigeyes:
15 na 16 odcinek, a my tutaj prawie do ostatnich minut wciąż w lesie, ekhm... nie no, scenariusz, jaki widocznie jest rozwijany, przeszedł przez myśl parę razy, ale na tym polega sztuka, aby widz brał do ostatniego momentu pod uwagę parę wariantów, aby odsłonić ten właściwy na sam koniec :D
w sumie to tylko 2 elementu trochę odstawały w całości, a tak - bezbłędnie na razie... Wierzę też, że - wyjątkowo - da się upakować resztę w ostatnim odcinku bezproblemowo.
(a nad obsadą to ja się jeszcze porozpływam po zakończeniu... :bigeyes:

No więc obejrzałam 2 pierwsze odcinki Criminal Minds.
Jak wrażenia? ^_^
na razie jestem pozytywnie rozczarowana, serio się bałam, że będzie beznadzieja... Ale poczekamy, zobaczymy. Na razie poszło info, że jeden z dwóch reżyserów zrezygnował. Komentarze w tej kwestii są ostrożnie pozytywne. Hm...

Queen of Seven Days: trzyma poziom ^_^
Pierwszy raz bezboleśnie oglądam melodramat koreański :D
I chyba w sumie najlepszy sageuk, jaki dotąd widziałam.

Hm, będę sobie śledzić Reunited Worlds tak jak Hit the Top: na FF, dla zabawy (tak, przyznaję się, bo pierwszoplanowcy, ale też w przypadku pierwszego nieśmiertelne drugoplanowe duo Lee Shi Eon / Kwak Dong Yeon :)

The Bride of Habaek
- niby nudne, ale wciąga... Tu wyjątkowo i chyba przez przypadek główna bohaterka (Shin Se Kyung - w sam raz do roli) się im udała... (i te momenty, gdy widać zagubienie ewidentnie mentalnie młodszego Nam Joo Hyuka).
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 333
Dołączył(a): 11 marca 2017, o 16:30
Lokalizacja: Lublin
Ulubiona autorka/autor: Nie mam jednej ulubionej : )

Post przez Jutrzenka » 30 lipca 2017, o 18:56

Fringilla napisał(a):No więc obejrzałam 2 pierwsze odcinki Criminal Minds.
Jak wrażenia? ^_^
na razie jestem pozytywnie rozczarowana, serio się bałam, że będzie beznadzieja... Ale poczekamy, zobaczymy. Na razie poszło info, że jeden z dwóch reżyserów zrezygnował. Komentarze w tej kwestii są ostrożnie pozytywne. Hm...

Ja też obejrzałam dwa pierwsze odcinki i jest tak, jak się tego obawiałam, czyli nieszczególnie :bezradny: Fabuła nie jest zbyt interesująca, a Joon Gi - jak zawsze gra dobrze, ale czegoś mi brak :mysli: No, ale za to jest Jego charakterystyczny głos, a to zdecydowanie plus :mrgreen:

Mam nadzieję, że drama się rozkręci i po kolejnych odcinkach będę mogła napisać coś pozytywniejszego ;)

Jutrzenka :zawstydzony: :roll:

Avatar użytkownika
 
Posty: 1501
Dołączył(a): 3 marca 2016, o 15:11
Ulubiona autorka/autor: Vii Keeland, Adam Silvera

Post przez cedar » 30 lipca 2017, o 22:28

Też obejrzałam CM - brrr, straszne rzeczy się tam dzieją. Trzymanie ludzi jak zwierząt na łańcuchu i w klatce... nie, wróć - zwierząt też tak nie wolno trzymać, chyba że ktoś chce zostać przeze mnie rozjechany walcem.
W głowie mi non stop dźwięczy główna piosenka.
Fajnie zaaranżowane sceny (moim nr 1 jest póki co odtwarzanie ostatniej ścieżki ofiary z deszczem parasolami i - tak, TĄ piosenką w tle), dobre aktorstwo, postacie... na razie poznaliśmy lepiej szefa Kanga i Hyun Juna, resztę tylko w pracy.
Doktorek za dużo kłapie dziobem, ale widać taki musi już być.
A całe to profilowanie - powiem szczerze, że bardziej to przypomina zwykłe śledztwo, a reszta to zgadywanka, ale niech tam - to serial. I jakoś nie tęsknię za tekstami typu: "Och, pali papiperosy tej marki... na pewno był molestowany w dzieciństwie i ma 180 cm wzrostu". ;)
Jak dla mnie jest dobrze. :) Mniaciu, fajny kryminał mi dali. :mrgreen:
Caviar and cigarettes
Well versed in etiquette
Extraordinarily nice
She's a Killer Queen

Avatar użytkownika
 
Posty: 28666
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 30 lipca 2017, o 23:25

Wyłączam obwody mózgowe w sumie w momentach profilowania itp. (ale to ogólnie już wyrobiony odruch we wszelkiego pochodzenia produkcjach sensacyjno-podobnych :D
więc dla mnie spoko, niech paplają, co chcą, byle to logicznie w opowieści działało.

LJK otwierający parasol (wysiadając z samochodu) to powinien już krążyć jako gif :lol:
dla mnie taki maksymalny moment awww..... ^_^
co do głosu - czekam na jakiś twór z nim, gdy będzie zmuszony nie podnosić głosu i mruczeć przez cały czas :lol:
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 1501
Dołączył(a): 3 marca 2016, o 15:11
Ulubiona autorka/autor: Vii Keeland, Adam Silvera

Post przez cedar » 31 lipca 2017, o 10:10

Nie no, jak on będzie mruczał, to zejdę przed ekranem. Już mi takie coś zafundował w CimE, gdzie specjalnie mówił niskim, aksamitnym mrrrr głosem. :heat:

To profilowanie niby działa, tylko czasem brzmi śmiesznie, ale może to wina tłumaczy na angielski. Np. Pierwsza ofiara została zabita po 6 dniach, druga po 5, trzecia po 4. No to wg PROFILOWANIA kolejna zginie po 3. Kurczę, jestem profilerem, bo dla mnie to tylko logika. ;)

Ale nic to, dla mnie drama bardzo dobra do oglądaniu, choć okropieństwa się tam dzieją. Ale z drugiej strony drama włączyła się w kampanię przeciwko przemocy wobec kobiet, sooo...
Caviar and cigarettes
Well versed in etiquette
Extraordinarily nice
She's a Killer Queen

Avatar użytkownika
 
Posty: 28666
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 31 lipca 2017, o 14:10

Mnie chodzi tylko o serialowo-dramową wersję wszelkiego rodzaju adaptacji żargonów różnych ;)
Na wszelki wypadek nie wgłębiam się i nie nastawiam na krytykę.
No, swoją drogą wciąż mnie razi potrząsanie ofiarą i histeryczny wrzask w sytuacjach kryzysowych, ale cóż... poczekamy...
To tak jak w polskich filmach rozrywkowych razi mnie ciągły wrzask na dzieci i wyzywanie (się chyba nazywa przemoc psychiczna czy emocjonalna czy coś...) jako normalna/akceptowalna forma komunikacji.

ps przepraszam, ale CimE to...? :lol:
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 1501
Dołączył(a): 3 marca 2016, o 15:11
Ulubiona autorka/autor: Vii Keeland, Adam Silvera

Post przez cedar » 31 lipca 2017, o 22:42

Ofiarą to tu póki co chyba nikt nie potrząsał. :mysli: Znaczy się przestępca to tak - różne rzeczy robił.

Czekam na kolejny odcinek. :mrgreen:

CimE = Candy in my ear - program, gdzie biorą dwie gwiazdy, one gadają przez telefon i usiłują zgadnąć z kim gadają. Jeszcze z LJG przenieśli jego i partnerkę do Włoch - ależ tam były piękne widoki. :red:
Caviar and cigarettes
Well versed in etiquette
Extraordinarily nice
She's a Killer Queen

Avatar użytkownika
 
Posty: 28666
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 31 lipca 2017, o 23:17

Aaa... nie śledzę variety programów, bo już wtedy bym miała kompletny armageddon iżyciowy :lol:

ps z potrząsaniem to ogólnie do całego dramalandu ;)

Ps 2
koniec Forest of Secrets... ojej, jesli ta drama nie zgarnie wszelkich nagród, to będzie duże zaskoczenie.
a w ogóle... nie no, było super, ostatni odcinek porządne 1,5h, pierwszy raz mogę powiedzieć, że całość bezboleśnie skonstruowana (nawet Two Weeks - moim zdaniem numer 2 aktualnie pod względem realizacji - końcówkę miał słabą w wielu punktach pod każdym względem). I pierwszy raz naprawdę mi żal, że to już koniec. Będę podpisywać wszystkie petycje dla sezonu drugiego, o ile zachowają całą ekipę realizatorską, ze specem od kostiumów na czele :D
Kawał solidnej roboty.
(Końcowa bonusowa scena... nie no, taki totalny fan service... "macie na odczepkę" :evillaugh:
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 1501
Dołączył(a): 3 marca 2016, o 15:11
Ulubiona autorka/autor: Vii Keeland, Adam Silvera

Post przez cedar » 1 sierpnia 2017, o 00:01

Nie no, ja też nie, ale z LJG obejrzałam odcinek Running man, to i CimE, zwłaszcza że to się oglądało jak najlepszy romans. :) Poniekąd miałam spełnione marzenie obsadowe. Może się jeszcze powtórzy kiedyś w dramie. *zaciska kciuczki*

Słyszałam, że FoS do samego końca świetne. Pociągnę dramę dalej (urwałam na odcinku nr 5), ale na razie oglądam CM, a do tego trzeci sezon Muszkieterów mam do obadania, a doba wciąż ma tylko 24 godziny. :] Spoko, ogarnę wszystko. :mrgreen:
Caviar and cigarettes
Well versed in etiquette
Extraordinarily nice
She's a Killer Queen

Avatar użytkownika
 
Posty: 28666
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 1 sierpnia 2017, o 00:38

No dobra, przyznaję się, że z ciekawości zerknęłam w czasie SH na Running Man z wiadomą obsadą, a także rzutem na taśmę Healing Camp :D

PS Przyznaję bez bicia, że 80% k-dram oglądam w sumie "w tle"... takie albo "o, długie ujęcie" czyli wychodzę zrobićherbatę, posprzątać łazienkę, wstawić pranie, wracam, a tam wciąż ta sama sub-linijka i spojrzenie bohaterów, albo faktycznie w tle, rzucając jednym okiem (mam juz opracowany rytm namierzania, kiedy suby się zmieniają)... Stąd wysoki przerób (no nie powiem, mam jeszcze parę innych mediów też tak traktowanych ;)

No, FoS to chyba jedyna w tym roku, której tak nie oglądałam ani przez moment (na drugim miejscu Two Weeks, dalej Goblin - ale to inna kategoria, tam po prostu poświęcałam się analizie obrazu - i Beautiful Mind :lol:
A na przykład podczas bardzo dobrze wspominanego Blood udało mi się ułozyć 2000 puzzli.

Hm, Chief Kim zawieszony, muszę chyba wrócić, bo mi głupio się zabierać za Falsify... :D A jeszcze Circle...
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 6 sierpnia 2017, o 17:03

To się zaczął sezon. Niedawno miałam problem, bo było mało nadawanych dram dla mnie, a teraz wsiąkłam w kilka i jeszcze pojawiło się kilka dram na które chętnie zerknę. Czyli nic nie oglądam prócz dram :hihi:

Obejrzałam 1 odcinek Strongest deliveryman i w sumie czuję się zaciekawiona, szczególnie po epilogu. ;) Widzę, że pojawił się już drugi odcinek :) Siadam do oglądania, póki mam chwilę czasu wolnego.
Oglądam dalej The Bride of Habaek i dalej mam jakieś mieszane uczucia. Najwięcej się dzieje, na początku, w środku i na końcu odcinka i w sumie można wyciąć wszystko dookoła ;) No, ale zobaczę co wykombinują z tym 'półbogiem' ;)
Dalej zerkam na Reunited Worlds i jak na razie bardzo przyjemna drama :) Nie ma już tak dużo wstawek z lat szkolnych. Hmm... w sumie to chyba w ostatnich odcinkach była jedna ;) Jest kilku ciekawych drugoplanowych bohaterów :) Czekam na kolejne odcinki :) I zagadka morderstwa intrygująca ;)

Oglądam również Forest of Secrets, ale jestem dopiero na 5 odcinku. Główny bohater w moim typie i aktor tyż(trzeba będzie zerknąć na inne jego 'produkcje';) ) :lol: Szkoda, że tam romansu nie ma, a może jest? :hyhy: Niezłą parę tworzyliby z tą policjantką ;)

Criminal Minds, może dziś mi się uda obejrzeć. Jestem bardzo ciekawa tej dramy.
W planach dalej mam jeszcze Woman of Dignity, Falsify i może zerknę jeszcze na Save me :wink: Plus zainteresowała mnie jeszcze taka drama, ale poczekam aż się skończy ;)
http://mydramalist.com/21671-negotiator

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Oglądamy!

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość