Mia Sheridan

[Duzzz]

Nie wiem, dziwne to było. Chociaż też mi się przez chwilę wydawało, że tak może być.
Wkurzona byłam na tego całego kuzynka czy jak on tam z Archerem był spokrewniony, że tak go wmanewrował. Doopek był z niego okropny.

[•Sol•]

bardzo dziwne.
W końcu nie wiem po co mu to było, takie świńskie zagrywki i pomysł że Bree jakby Archer ją zdradził od razu poleciała do niego. Głupie...

Ale Travis był jedyną postacią która nie była do końca zła i do końca dobra patrz, reszta jest albo dobra albo zła. A Travis na koniec zaczął się budzić i przechodzić na dobrą stronę. Miałby szansę być fajnym bohaterem później. Póki co jednak go nie lubię

[Księżycowa Kawa]

Mógłby jeszcze się wyrobić.

hm... ;P wybaczcie że się wtrącę i w ogóle nie w temacie..xD bohater po gwałcie to Tasmania Proctor.

Byli jeszcze inni

[LiaMort]

Byli Kawo.. ale to jedyny którego zapamiętałam.

[Jutrzenka]

W sumie chyba najbardziej utkwiła mi scena, w której ten kuzynek czy nie kuzynek zabiera Archera do jakiegoś klubu O losie jakie to było okropne

Strachu napędziła mi ta scena Bałam się, żeby Archer nie dał się podejść w tak okropny sposób Przecież to jeden z moich literackich ulubieńców

Jeszcze bardziej przeżywałam jednak jedną z końcowych scen

Spoiler:

kiedy Archer został postrzelony. I jeszcze ten tekst: "przyniosłeś ciszę...". Byłam niemal przekonana, że umarł Bardzo się cieszę, że autorka nie zdecydowała się na takie zakończenie. Inaczej byłaby powtórka z "Kiedy pada deszcz" Lisy De Jong

Tak się zabieram za jakąś inną książkę tej pani, bo przecież Bez słów mi się podobało i się zabrać nie mogę

Ja ze względu na mój zachwyt "Bez słów" nastawiałam się tak pozytywnie do "Bez winy" i "Bez szans", ale niestety, żadna jej nie dorównała. Ciągle jednak mam nadzieję, że autorka napisze coś, co przypadnie mi do gustu tak bardzo, jak historia Archera. Być może będzie tak w przypadku jej najnowszej książki "Bez uczuć"

Swoją drogą, miała być ekranizacja "Bez słów". Jestem ciekawa, czy uda się zrealizować te plany

Jutrzenka

[Ancymonek]

Ekranizacja Bez słów mogłaby być ciekawa mam nadzieję, że ktoś zrealizuje te plany

Właśnie co to reszty książek jej wydanych, to nawet jej opisy nie zachęciły mnie aż tak, bym po coś sięgnęła...Ciągle mam jednak nadzieję, że jeszcze coś mnie zachwyci jak Bez słów

[•Sol•]

Mógłby jeszcze się wyrobić.

mógłby, to jest właśnie postać z potencjałem

Jeszcze bardziej przeżywałam jednak jedną z końcowych scen

Spoiler:

kiedy Archer został postrzelony. I jeszcze ten tekst: "przyniosłeś ciszę...". Byłam niemal przekonana, że umarł Bardzo się cieszę, że autorka nie zdecydowała się na takie zakończenie. Inaczej byłaby powtórka z "Kiedy pada deszcz" Lisy De Jong

jakby tak było jak się obawiałaś to bym chyba toczyła pianę z pyska. Bo ja nie uznaję zakończeń bez HEA (i już wiem że panią De Jong omijamy) a tu HEA miało być.
Trochę ta końcówka jest dziwna ale cóż, w perspektywie całej książki przymknęłam oczy

Ekranizacja Bez słów mogłaby być ciekawa mam nadzieję, że ktoś zrealizuje te plany

nie nie nie nie za nic, oby nie!
ekranizacje przyprawiają mnie zawsze o dreszcz strachu i zawsze mam wrażenie że skopią historię

[Alias]

Były plany ekranizacji ze dwa lata temu chyba. Ale cisza

Za to zekranizowali książkę Heidi McLaughlin Forever My Girl
https://www.youtube.com/watch?v=du0aQnG3VGw&feature=youtu.be

i wcześniej wspominaną Hoover

[•Sol•]

z jednej strony rozumiem, ekranizacja więcej pieniążków przynosi.
Ale z drugiej to dla mnie psucie książki tak uwielbiam potterowe filmy ale też czasem na nie psioczę

[Ancymonek]

Hmmm czy ja wiem? Ja chyba nie mam takich obaw co do ekranizacji, zawsze jestem ciekawa jak to zrobią, przedstawią, jak zwizualizują. Jeśli jednak by to skopali, to mogłabym się wkurzyć z drugiej strony Bez słów chyba nie wywarło na mnie aż takiego wrażenia, żebym miała o co pianę toczyć, jakby mi się film nie spodobał.

Naprawdę bałyście się dziewczyny czy będzie HEA? Nie pamiętam bym przy czytaniu miała takie obawy, chociaż po Pocałunkach pani Cole, nie zaufam już chyba żadnej książce noooo może jedynie harlequinom , chociaż pieron wie

[•Sol•]

aż takiego wrażenia też na mnie nie wywarło, ale zawsze mam coś takiego że zrobią coś nie tak jak sobie wyobrażam albo zmienią treść książki. A na zmiany treści mam alergię od oseska - jak mama mi bajkę czytała, którą zresztą obie znałyśmy na pamięć, to mało że nie mogła pominąć ani słowa. Musiała ZAWSZE czytać w takim samym tempie, intonacji i akcentując te same momenty. Byłam trudnym dzieckiem...

tak, miałam przez chwilę obawę. Mimo że Stinger kończy się taką cukrozą że szok i obłęd

[Ancymonek]

Kusisz mnie tym Stingerem ale musi poczekać na swoją kolej, może kiedyś się doczeka

Miało się te wymogi od dzieciństwa widzę spoko, mnie już nic po mojej córce nie zdziwi. Dzisiaj dałam jej jogurcik nie tak jak trzeba, chrupki nie w tym co chciała (do miseczki, a akurat dzisiaj chciała do rączki) i jeszcze batonik warzywno-owocowy bez papierka a ona chciała razem z nim

Co do Bez słów to myślę, że jak będzie ekranizacja to chętnie obejrzę, a jeśli nie, to na pewno nie będę rozpaczać

[•Sol•]

o to widzę też charakter rośnie

kuszę bo ciekawa jestem opinii
bo niby są lekkie dramatozy, jest wątek jakby sensacyjny a to olukrowane po całości

pewnie jak będzie to obejrzę
zawsze tak jest, najpierw się najęczę a potem i tak oglądam

[Ancymonek]

Oj charakter i to przez duże "CH" jest co robić moje dziecko to tak zwane "high need baby", nawet nie wiedziałam, że takie określenia istnieją ale jak się o tym dowiedziałam to od razu wiedziałam, że dotyczy to także mojej córki


Hmmm zaintrygowalaś mnie, bo myślałam, że ten Stinger to taki z rodzaju lekkich i prostych lektur

[•Sol•]

to co to będzie za kilka lat

Stinger nie jest taki lekki jak się wydaje
może nie ma takiego ładunku emocjonalnego jak Bez słów, jednak więcej tam słodyczy ale jednak dzieją się też rzeczy trzymające w napięciu
tematy jak handel ludźmi
a i jest też motyw odbijania kobiety

[Księżycowa Kawa]

mógłby, to jest właśnie postać z potencjałem

Nie wiadomo, czy zechce to wykorzystać.

Końcówka jest dość rozmyta.

i zawsze mam wrażenie że skopią historię

To jak ja i zwykle się nie mylę

[Ancymonek]

to co to będzie za kilka lat

Stinger nie jest taki lekki jak się wydaje
może nie ma takiego ładunku emocjonalnego jak Bez słów, jednak więcej tam słodyczy ale jednak dzieją się też rzeczy trzymające w napięciu
tematy jak handel ludźmi
a i jest też motyw odbijania kobiety

Jestem coraz bardziej przekonana do tego Stingera, ale najpierw czytany hq, Palmer, Wiosło, Polecanka. Pan Stinger ma szansę na piąte miejsce

[Jutrzenka]

Hmmm czy ja wiem? Ja chyba nie mam takich obaw co do ekranizacji, zawsze jestem ciekawa jak to zrobią, przedstawią, jak zwizualizują.

Ja mam dokładnie tak samo Im bardziej podoba mi się książka, tym bardziej chciałabym zobaczyć jej ekranizację Jak na razie moimi ulubionymi ekranizacjami są "Harry Potter" i "Zmierzch"

Naprawdę bałyście się dziewczyny czy będzie HEA?

Tak Szczególnie po słowach, które zamieściłam w spoilerze kilkanaście postów wyżej

Jutrzenka

[Ancymonek]

Jutrzenko czytałam już jakiś czas temu Bez słów, ale jakoś tak nie pamiętam bym miała poważne obawy o HEA

Co do ekranizacji to jestem ciekawa, chociaż pewnie inne książki chętniej bym chciała obejrzeć w postaci filmu

[Księżycowa Kawa]

W sumie tego Stingera nigdzie nie widuję, że zapomniałam, iż istnieje...

[Ancymonek]

Kawo a czytałaś tego Stingera? Bo Sol tak zachwala, a ja chętnie zbiore opinie

[Jutrzenka]

Jutrzenko czytałam już jakiś czas temu Bez słów, ale jakoś tak nie pamiętam bym miała poważne obawy o HEA

To chociaż ominął Cię stres związany z wyczekiwaniem na to, jak cała historia się zakończy

Dość często na Forum rzucał mi się w oczy "Stinger". Fabuła interesuje mnie w 50 % Ale, kiedy poczytam jak pozytywnie oceniacie tę książkę, to nie wykluczone, że ją przeczytam Tym bardziej, że coraz częściej tak trafiam, że opis książki jest super, a treść już taka super nie jest, więc może tym razem się zachwycę

Jutrzenka

[Ancymonek]

Spryciula mnie Sol zaciekawiła tym Stingerem, ale sam opis tej książki mnie nie zainteresował myślę, że dam mu szansę

Jutrzenko a że tak spytam - czytasz te Pocałunki pani Cole?

[Jutrzenka]

Jutrzenko a że tak spytam - czytasz te Pocałunki pani Cole?

Oczywiście Muszę tylko wyjść z Forum Ale pierwsze kroki w lekturze tej książki już poczyniłam

Jutrzenka

[Ancymonek]

Koniecznie daj znać jakie będą Twoje wrażenia