Teraz jest 27 listopada 2024, o 15:05

Domowy zwierzyniec

Dom i okolice: nasi domownicy, kulinarne opowieści, dekorowanie, ciuchy, szycie i dzierganie, domowe ogrody
Avatar użytkownika
 
Posty: 5914
Dołączył(a): 18 listopada 2015, o 18:19
Ulubiona autorka/autor: Nie mam, czytam to co mi się spodoba;)

Post przez giovanna » 2 czerwca 2017, o 12:15

Chyba się lubili, ale łapę w pogotowiu zawsze miała, ganiali się, pacali łapami, raz jak na niego skoczyła to się wystraszyłam, bo się biedny przewrócił, ona ważyła wtedy ponad siedem kilo, a on pięć. Tylko ona była druga w domu, Bazyl jeden dzień cyrk odstawiał: wył, syczał, w końcu wlazł za kanapę i jak wyszedł nad ranem to mu przeszło, pewnie sobie przemyślał, że nie ma co szaleć ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 2 czerwca 2017, o 12:22

bo ona baba humorzasta ;)
ale widzisz Antek na Melona (Antek jest 1,5 roku starszy) też czasem syknie do dziś albo łapę podniesie, ale tak to się kochają, spią razem, myją się i prowadzają.
Tylko że tu nigdy zazdrości nie było ;)

tu też będzie dobrze, tylko nie ma co się wtrącać w ich ustalanie hierarchii za mocno :hyhy:
Bajka jest królową i Stefanek będzie musiał zaakceptować władzę :D
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 5914
Dołączył(a): 18 listopada 2015, o 18:19
Ulubiona autorka/autor: Nie mam, czytam to co mi się spodoba;)

Post przez giovanna » 2 czerwca 2017, o 18:54

On ponoć łagodny jest, zobaczymy, będę musiała na początku ich pilnować.

Avatar użytkownika
 
Posty: 29641
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:17
Lokalizacja: Pozostanę tam, gdzie jestem.
Ulubiona autorka/autor: Margit Sandemo

Post przez LiaMort » 2 czerwca 2017, o 21:35

nasz kotek cały czas przychodzi:
Obrazek
przynajmniej mogę pogłaskać kota nie uważając na to czy mnie ciapnie czy nie. :P
Reksio i nasza wygrana książka, no cóż on czyta pierwszy. :P
Obrazek
a tu słodziak:
Obrazek
Obrazek
RM 

"But at the same time we still know the shit happens everytime, so I think c'est la vie, that's life. "

Avatar użytkownika
 
Posty: 5914
Dołączył(a): 18 listopada 2015, o 18:19
Ulubiona autorka/autor: Nie mam, czytam to co mi się spodoba;)

Post przez giovanna » 3 czerwca 2017, o 10:48

Śliczności :), a maluszek grubasek :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 17382
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kraków
Ulubiona autorka/autor: Jo Putney,Kat Martin,Jude Deveraux,Sandra Brown

Post przez basik » 3 czerwca 2017, o 21:06

Uroczy maluch, pewnie będzie Ci smutno jak pójdzie do ludzi
Reksio jak zwykle kochany i już mu odrosło futerko
A ten pierwszy kot, to czasami nie "tatuś' ?

Avatar użytkownika
 
Posty: 29641
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:17
Lokalizacja: Pozostanę tam, gdzie jestem.
Ulubiona autorka/autor: Margit Sandemo

Post przez LiaMort » 3 czerwca 2017, o 21:19

Nie wiem Basik. ;) ale przed tem go nie widziałam. :)
Babcia go bierze więc będę mogła go odwiedzać. :)
RM 

"But at the same time we still know the shit happens everytime, so I think c'est la vie, that's life. "

Avatar użytkownika
 
Posty: 14642
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Tychy

Post przez Lorelei » 4 czerwca 2017, o 20:15


Avatar użytkownika
 
Posty: 5914
Dołączył(a): 18 listopada 2015, o 18:19
Ulubiona autorka/autor: Nie mam, czytam to co mi się spodoba;)

Post przez giovanna » 4 czerwca 2017, o 21:36

Bardzo uważnie oglądamy :hihi:

Avatar użytkownika
 
Posty: 17382
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kraków
Ulubiona autorka/autor: Jo Putney,Kat Martin,Jude Deveraux,Sandra Brown

Post przez basik » 4 czerwca 2017, o 22:41

Super Lore...który to taki zainteresowany wielkim bratem:)

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 5 czerwca 2017, o 10:39

i gdzie drugie? :P

a obstawiam że to Lola, mam rację? :hyhy:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 5 czerwca 2017, o 10:50

super zdjęcie :smile:

Gilbert ostatnio też oglądał program o Afryce i przeganiał łapą ptaki. :hyhy:

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 5 czerwca 2017, o 14:15

Mam to samo ze Stefanem :hyhy:
Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 5 czerwca 2017, o 14:18

ale no jaki zainteresowany :P
i na ostatnim mina 'co mi tu tym aparatem pstrykasz, ja oglądam' :D

mój jak był mały oglądał tv zawzięcie. Potem jeden film obejrzał z B. jakieś mordobicie czy co, a tak to totalna olewka.
Tylko mewy za oknem są spoko.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 14642
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Tychy

Post przez Lorelei » 5 czerwca 2017, o 15:28

Sol, dobrze obstawiasz, to Lola :hyhy: A Bandzior okupował karton :evillaugh:

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 5 czerwca 2017, o 15:31

no tak, kartony zawsze na propsie :hyhy:
co one mają z tymi kartonami, reklamówkami, pudełkami, szafkami... :roll: :mrgreen:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 28670
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 5 czerwca 2017, o 16:20

:lol:
tzn. Lola wybrała produkt, a B. karton po sprzęcie?

moja kota na początku też sprawdzała poziom rzeczywistości w tv, ale teraz zdecydowanie wybiera wpatrywanie się godzinami w wędrującą mrówkę (real nie do przebicia jednak).
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 14642
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Tychy

Post przez Lorelei » 5 czerwca 2017, o 16:31

Lola lubi programy przyrodnicze ;-) Bandzior w ogóle tv nie ogląda :evillaugh: Ale jak latają ptaszki za oknem to siedzą jak zaczarowani :hyhy: A jak karton jest jeden, wtedy na zmianę włażą, niech tylko jeden wylezie to drugi zaraz wskakuje :evillaugh:

Avatar użytkownika
 
Posty: 17382
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kraków
Ulubiona autorka/autor: Jo Putney,Kat Martin,Jude Deveraux,Sandra Brown

Post przez basik » 5 czerwca 2017, o 18:55

Stefcio też jak widać lubi programy przyrodnicze ....i robi to leżąc albo siedząc za to z zainteesowaniem :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 5914
Dołączył(a): 18 listopada 2015, o 18:19
Ulubiona autorka/autor: Nie mam, czytam to co mi się spodoba;)

Post przez giovanna » 5 czerwca 2017, o 19:34

Ogląda z wielkim zainteresowaniem. Bazyl oglądał skoki narciarskie, mecze piłki nożnej z pozycji "na górze telewizora", kiedyś oglądaliśmy taki horror on ma w sumie dwa tytuły najpierw chyba Rzecz, a drugi Coś, rzecz dzieje się na Antarktydzie i na początku widać tylko biel śniegu i biegnącą ciemną kropę (biegnący pies) i Bazylek bardzo chciał tą kropę złapać, pacał łapką ... :hihi: . Axel miał świra na punkcie koni (wszystkie zwierzęta lubił, ale konie szczególnie), na spacerze piszczał do nich, cieszył się jak głupi i w telewizji zawsze konia zauważył, nawet w tym malutkim w kuchni, śmieliśmy się z niego, że chyba myśli, że jest koniem :hihi:
Ostatnio edytowano 5 czerwca 2017, o 19:43 przez giovanna, łącznie edytowano 1 raz

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 5 czerwca 2017, o 19:38

tak mi się skojarzyło. Moja koleżanka ma sunię o wdzięcznym imieniu Koń :evillaugh:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 5914
Dołączył(a): 18 listopada 2015, o 18:19
Ulubiona autorka/autor: Nie mam, czytam to co mi się spodoba;)

Post przez giovanna » 5 czerwca 2017, o 19:44

Super imię :hihi: , a chociaż duża jest?

Avatar użytkownika
 
Posty: 29641
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:17
Lokalizacja: Pozostanę tam, gdzie jestem.
Ulubiona autorka/autor: Margit Sandemo

Post przez LiaMort » 5 czerwca 2017, o 20:07

Tv nie jest fajne.. ale łapanie myszki na monitorze już tak. :)
RM 

"But at the same time we still know the shit happens everytime, so I think c'est la vie, that's life. "

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 5 czerwca 2017, o 21:07

giovanna napisał(a):Super imię :hihi: , a chociaż duża jest?

rewelacyjne ;)
ona właśnie nie jest duża ;) taka średnia, wielkość beagla może trochę większa ;) i czarna z białymi maźnięciami ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 5914
Dołączył(a): 18 listopada 2015, o 18:19
Ulubiona autorka/autor: Nie mam, czytam to co mi się spodoba;)

Post przez giovanna » 5 czerwca 2017, o 21:09

No to trochę nie teges ... :hyhy:

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Pani Domu to Ja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości