przez ewa.p » 24 maja 2017, o 21:24
Ja zdążyłam przeczytać i tym razem autorka zaskoczyła mnie zdecydowanie pozytywnie.Żerca mnie zaciekawił i to bardzo.Pojawiają się nowi bohaterowie i nowe niebezpieczeństwa.Swarożyc szaleje na punkcie Gosi,choć do końca nie wiadomo o co mu chodzi(tajemnica zostaje odsłonięta zaledwie w połowie).Nieumarłe demony są w niebezpieczeństwie.Gina kolejne postacie,a bogowie znów mącą.Głównie Swarożyc,choć i Mokosz próbuje ugrać coś dla siebie...Podoba mi się metamorfoza Gosi,która wreszcie trochę dorośleje.N jaw wychodzą pewne tajemnice,które nie zostają do końca odsłonięte,zaledwie zaostrzają ciekawość czytelnika.Tożsamość zabójcy demonów nie jest wielkim zaskoczeniem,tę osobę obstawiałam właściwie od początku.Zaskakuje za to zakończenie,no bo jak można w taki sposób przerwać książkę?Tego się nie robi czytelnikowi...Nie zostawia się go z tak wieloma znakami zapytania...Jedyne co jest wiadome,to fakt,że kolejna część będzie mocno wybuchowa.Szkoda tylko,że trzeba na to trochę poczekać...
________________***________________
Gotowałam się w środku i musiałam sięgnąć po wszystkie rezerwy opanowania,by utrzymać nerwy na wodzy.Uda mi się.Po prostu muszę być obojętna.Zen.Żadnego walenia po twarzy.Walenie po twarzy nie jest zen.