Polska strefa

[Ancymonek]

Alesz oszywiście

[Janka]

Przyszło mi do głowy, że jest polska autorka, u której będzie dużo romansu i możliwe, że i śfinia się znajdzie, tylko że nikt tej autorki nie zaproponował, bo jest raczej kontrowersyjna. Wypadło mi z głowy nazwisko, a w notesach jej nie mam, bo ona jest u mnie na cenzurowanym.
Mam! Pani Michalak. Imię też jakieś ma, ale bym musiała najpierw zażyć ginkgo, a nie posiadam.

[•Sol•]

Katarzyna Michalak.
Ale raczej tego bym nie polecała nikomu. Toż to samobiczowanie

[Janka]

Pomyśl, Sol, że są osoby, którym się podobają jej książki mimo stylu, którego nie nazwę, bo nie chcę używać brzydkich wyrazów.
I takich osób podobno jest dużo.

[•Sol•]

albo więc te osoby mają dziwny gust albo opcja druga, zwyczajnie nie wiedzą o innych lepszych książkach.
bo kurde nie chce mi się wierzyć że ktoś to czyta i z własnej woli się zachwyca.

[Ancymonek]

Dziewczyny, jeśli to jest polska wersja Sex machiny to mój mózg może tego nie wytrzymać : :

Wiecie co, nie musi być taki totalny śfinia, może być taki pół-śfiniak

[•Sol•]

nie aż tak to nie, to idzie w inną stronę
dramatoza, absurd, śfinie i mopy kategorii hard.

[Janka]

albo więc te osoby mają dziwny gust albo opcja druga, zwyczajnie nie wiedzą o innych lepszych książkach.
bo kurde nie chce mi się wierzyć że ktoś to czyta i z własnej woli się zachwyca.

U nas na forum już się zdarzały bardzo pozytywne opinie i to właśnie ze strony osób, które czytają bardzo dużo, więc mają dobre porównanie. Dlatego sądzę, że jeśli ktoś sam nie sprawdzi osobiście, czy mu się dobrze czyta, to nikt inny tego nie zgadnie.
Nie wiadomo komu i kiedy coś się może spodobać. W przypadku pani Michalak może opowiadana historia potrafi tak porwać czytelnika, że nie zastanawia się nad formą.

Dziewczyny, jeśli to jest polska wersja Sex machiny to mój mózg może tego nie wytrzymać : :

To na pewno nie jest hardcorowa erotyka, tylko prędzej romanse.

[•Sol•]

może masochizm
nie wiem ja nie mam odwagi się nawet zbliżyć do Michalakowej

[Ancymonek]

Dziewczyny zaciekawiłyście mnie

Dopisuję do listy

[Janka]

Ancymku, tylko pamiętaj, że ja o tych książkach wspomniałam z powodu możliwości znalezienia w nich śfini, natomiast sama nie czytałam ich i nie mam pojęcia, czy należy je polecać, czy nie.

[Ancymonek]

Janka rozumiem jak najbardziej jeśli się za to zabiorę, potraktuję to jako pewnego rodzaju eksperyment

[Janka]

No właśnie! Bardzo dobrze.
A potem napisz koniecznie, co Cię w tych książkach spotkało, bo bardzo jestem ciekawa zawartości.

[Ancymonek]

Spoko, mogę być królikiem doświadczalnym

[giovanna]

Spróbuj Michalak, każdy musi się przekonać sam, ja jej nie trawię, czytałam Zacisze Gosi i Ogród Kamili i dla mnie to scenariusz godny brazylijskiej czy wenezuelskiej telenoweli, dramat goni dramat, bohaterki nie do zniesienia no i te zupełnie nie potrzebne zdrobnienia, przy których mnie krew zalewała. Przeglądnęłam też chyba Rok w Poziomce i nie było lepiej, ale to kwestia gustu, każdy lubi coś innego

[Ancymonek]

I chciałabym i boję się, jeśli chodzi o panią Michalak ale jestem gotowa na wyzwania

[basik]

albo więc te osoby mają dziwny gust albo opcja druga, zwyczajnie nie wiedzą o innych lepszych książkach.
bo kurde nie chce mi się wierzyć że ktoś to czyta i z własnej woli się zachwyca.

A ja i Ewa czytujemy tą panią i wcale się tego nie wstydzę....niektóre są lepsze od harlequinów

[Ancymonek]

basik teraz to jestem prawie przekonana, żeby spróbować coś tej pani

[basik]

Tylko nie zaczynaj od cyklu "Kroniki Ferrinu" bo to fantastyka (chyba że lubisz). Nie podobał mi sie tez cykl "Poczekajka". Zacznij od "Przystani Julii " albo "Leśnej Polany" z tym, że są to powieści smutne.

[Ancymonek]

Dziękuję za podpowiedź i ostrzeżenie​

[ewajoanna23]

mam nadzieję,że ci się spodoba

Miałyście rację,właśnie skończyłam Pensjonat .Warto było.

[Lucy]

i super

[basik]

Bez ciebie Agata Przybyłek
Opis na okładce nie przygotował mnie na to, co znajdę w środku.
Liczyłam na dobrą i lekką powieść obyczajową a tymczasem otrzymałam dramat kobiety, która kochała za bardzo.
W imię toksycznej miłości pozwalała mężowi na bicie, maltretowanie i jeszcze uważała, że to jej wina, że to ona coś zrobiła źle i teraz za to ponosi karę. Nie może wychodzić z domu, mąż kupuje jej ubranie, książki i jedzenie.Nie może mieć koleżanek.
Nawet w szpitalu do którego wreszcie trafiła, jej pierwszą myślą było jak mąż da sobie radę bez niej, kto mu ugotuje i poda obiad .
A mąż "damski bokser" wcale nie odczuwał wyrzutów sumienia, bał się tylko żeby jego życie prywatne nie zaszkodziło jego karierze.
W tej powieści wszyscy bohaterowie mają swoje dramaty. Jej teściowa od lat wie, że jej mąż ją zdradza ale się z tym godzi, a lekarz który się zajmuje Katarzyną też przeżył swój dramat, gdy był świadkiem gwałtu swojej dziewczyny.
Nie lubię takich smutnych i depresyjnych powieści, gdy nawet zakończenie nie daje nadziei na poprawę losu i lepsze życie bohaterów.
Autorka starała się zagrać na emocjach czytelnicze, mnie niestety tylko denerwowała postawa i zachowanie bohaterów.

[Lucy]

mnie się wydawało,że ona pisze tak na luzie

[basik]

Też tak myślałam i nastawiłam się na coś lekkiego i zabawnego, a tu same tragedie o których nawet pani Michalak się nie śniło i nawet zakończenie jest tragiczne.
Dlatego piszę ku przestrodze, żeby się później nie rozczarować tak jak ja.
Chociaż opinie na LC są raczej pozytywne a nawet większość pisze że to taka życiowa powieść