joakar4 napisał(a):Byłam w piątek w Biedrze i skusiłam się na pomadkę matową z Bell. Do tej pory miałam tylko korektor tej firmy, ale Lia chwaliła tusz więc zaryzykowałam te 8 zł i kupiłam.
I jest świetna, wydaje mi się nawet trwalsza niż te z Golden Rose. I nie wchodzi mi tak w zmarszczki na ustach. Jedyne co to jest bardzo mały wybór kolorów (3 albo 4). Wybrałam sobie odcień Dream (taki dzienny), bo pozostałe są już bardzo intensywne.
Kupiłam sobie wcześniej też pomadkę matową z Lovely (tą niby podróbkę Kylie) i jest ok. Nie widzę w niej nic szczególnego.
Kiara napisał(a):Ej no Very centrum dowodzenia w łóżko to właśnie trzeba się malować haloooo kochana mąż!!!!
Powrót do Kącik Porad Wszelakich
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość