Teraz jest 22 listopada 2024, o 03:55

Young Adult + New Adult

Gatunki – rodzaje – typy - crossovery
Fantastyka / Paranormal — Historyczny — Współczesny — Kryminał / sensacja / thriller / mafia — Religijny — LGBTQ+
YA / NA — Dla dzieci i młodzieży — Harlekiny — Chick-lt — Komiks — Fanfiki
Poza romansem... — Polska strefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29641
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:17
Lokalizacja: Pozostanę tam, gdzie jestem.
Ulubiona autorka/autor: Margit Sandemo

Young Adult + New Adult

Post przez LiaMort » 19 kwietnia 2017, o 16:55

Dzięki Papo. ;) Teraz nie mam na to ochoty. ;)
Dręczyciel no cóż... był fajny ale
Spoiler:
RM 

"But at the same time we still know the shit happens everytime, so I think c'est la vie, that's life. "

Avatar użytkownika
 
Posty: 10210
Dołączył(a): 25 listopada 2014, o 21:14
Lokalizacja: biblioteka
Ulubiona autorka/autor: hm...

Post przez KatiaBlue » 19 kwietnia 2017, o 17:00

Świeta prawda, Lia. Powinien się tarzać po ziemi w przeprosinach

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 19 kwietnia 2017, o 17:01

Zdecydowanie się zgadzam ze spoilerem :)
Choć dość mocno usatysfakcjonowało mnie
Spoiler:

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 19 kwietnia 2017, o 17:09

czyżby bohaterka Dręczyciela miała większe jaja od bohatera? :P
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 29641
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:17
Lokalizacja: Pozostanę tam, gdzie jestem.
Ulubiona autorka/autor: Margit Sandemo

Post przez LiaMort » 19 kwietnia 2017, o 17:14

Papo zapomniałam o tym. ;)
To co robił jej bohater ją uhartowało. ;)
RM 

"But at the same time we still know the shit happens everytime, so I think c'est la vie, that's life. "

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 19 kwietnia 2017, o 17:21

Dokładnie, musiała nauczyć się bronić i radzić sobie.
I na pewno miała większe jaja :-D

Spoiler:

Avatar użytkownika
 
Posty: 29641
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:17
Lokalizacja: Pozostanę tam, gdzie jestem.
Ulubiona autorka/autor: Margit Sandemo

Post przez LiaMort » 19 kwietnia 2017, o 17:29

Papo tak bez publiczności... To nie w jego stylu. ;)
RM 

"But at the same time we still know the shit happens everytime, so I think c'est la vie, that's life. "

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 19 kwietnia 2017, o 17:37

Pewnie tak ;) Ale taki całkiem zdegenerowany siurek to by zebrał kolegów i do niej zawitał. U niego się podejrzane imprezy odbywały, a do niej się jakoś nigdy nikt nie zabłąkał i nie wszedł w szkodę.
Nie to, że go bronię. Facet był karaluchem, ale jakoś nieudolnie mu to wychodziło momentami.
Parę wizyt u psychoterapeuty i byłby jak nowy :P

Avatar użytkownika
 
Posty: 29641
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:17
Lokalizacja: Pozostanę tam, gdzie jestem.
Ulubiona autorka/autor: Margit Sandemo

Post przez LiaMort » 19 kwietnia 2017, o 20:52

Wiesz niby ją poniżał i takie tam... ale chronił przed innymi. ;)
RM 

"But at the same time we still know the shit happens everytime, so I think c'est la vie, that's life. "

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 19 kwietnia 2017, o 21:00

No o to też mi chodziło :) Ale znowu musiał jej bronić przed innymi, bo sam wcześniej różnych głupot napieprzył i dlatego tamci ją zaczepiali :P
Widziałam, że jest też część o tym całym Madocu. Ciekawe czy tam też usiłuje zdobyć laskę, macając ją po tyłku :lol:

Avatar użytkownika
 
Posty: 2673
Dołączył(a): 4 sierpnia 2012, o 17:06
Lokalizacja: BB
Ulubiona autorka/autor: Nora Roberts

Post przez aniazlipca » 19 kwietnia 2017, o 23:17

Ha! Część o Madocu jest moją ulubioną :bigeyes: :bigeyes: :bigeyes: uwielbiam go i jego humor :evillaugh:
“Mercy laughed. “You have to excuse them—boys suffer from an incurable disability.”
“What?”
“Testosterone.”

Nalini Singh, Branded by Fire

Avatar użytkownika
 
Posty: 3059
Dołączył(a): 7 kwietnia 2016, o 13:30
Lokalizacja: Genf
Ulubiona autorka/autor: Kristin Hannah,Paulina Simons,Elżbieta Cherezińska

Post przez tully » 27 kwietnia 2017, o 14:41

Obrazek

Gwiazd naszych wina - John Green

@lc: 10


Musze wam cos wyznac... John umie pisac wspaniale ksiazki... umie napisac niebanalne dialogi stworzyc wspaniale charaktery i pasjonujaca pelna romantyzmu historie... powiecie nic odkrywczego przeciez to autor, mozna powiedziec ikona Young Adult i ksiazek przeznaczonych dla mlodziezy... tak tez tak myslalam dopoki nie zderzylam sie z "Szukajac Alaski"... bo porownujac ta prostacka bezstylowa o zenujacym poziomie ksiazke z "Gwiazd naszych wina" to tak jakby porownac dzien i noc... wiem co zaraz powiecie rak to z definicji temat przy ktorej lzy same sie leja wiec dodajac dwojke mlodych (!) ludzi na niego cierpiacych od razu mamy wspanialy ckliwy i romantyczny romans... moze i racja ale u Greena to nie jedyny plus ksiazki... oczywiscie choroba tam jest, wiemy o tym , dodaje ten element niepewnosci, drzenia i niepokoju ale to co jest miedzy ta dwojka mlodych ludzi to po prostu kosmos... Augustus i Hazel to para ktora moze rywalizowac z moimi kilkoma pewniakami jak chociazby Eleonora i Park... Hazel wycofana i samotna dziewczyna, znajaca swoje ograniczenia i probujaca sie odnalesc w swiecie w ktorym jej dni sa policzone i Augustus ktory pokonal raka kosztem nogi to chlopak ktory chwyci i pociagnie Hazel mocna wytracajac jej z dotychczasowej rutyny... kazda scena miedzy nimi cos wnosila, mialam wrazenie jakby autor przemyslal dokladnie kazde zdanie miedzy nimi... i to nie to napiecie ktore zwykle jest miedzy dwojgiem mlodych ludzi... gdzie czujemy ze iskry lataja w powietrzu... tutaj to byla taka spokojna, trwala i dojrzala, powiedzialbym rakowa milosc... az trudno mi uwierzyc ze Green potrafil stworzyc w Augustusie tak pomyslowego troche szalonego pelnego optymizmu mlodego czlowieka... wielkie brawa i szacunek za tak ciekawa postac... troche zaluje ze ogladalam wczesniej film, podejrzewam ze odebralabym zupelnie inaczej ta ksiazke przede wszystkim napiecie i drzenie ciala zrobilo by ze mnie galaretke .... tak chociarz moglam troche spokojniej sluchac cudownego glosu i interpretacji pani Izabelli Bukowskiej... uwierzcie mi dla samej jej interpretacji ksiazki warto bylo kupic tego Audiobooka i obawiam sie ze pani Izabella potrafila wzniesc nas ponad poziom kuli ziemskiej gdzie same slowa Hazel Grace wypowiedziane przez Gusa juz cieplutko szeptaly do serducha... kolejna zasluga autora jest chyba to ze nie zrobil z tej ksiazki morza lez co byloby bardzo latwe do osiagniecia przy rozmiarze cierpienia z jakim mierza sie bohaterzy... owszem sa momenty gdzie lzy sie leja, gdzie wzruszenie odbiera nam mowe i serce krwawi... oczywiscie autor postawil wiele pytan i co mi sie bardzo podobalo nie dal na nie odpowiedzi... sledzimy losy bohaterow ale nie jestesmy prowadzeni za raczke raczej spadamy probujac zlapac przemieszczajace sie przed naszymi oczami obrazy... dodam jeszcze jeden spojler ale wielkie brawa za scene seksu dwojki bahaterow, pokazales w niej taka klase ze nie mam slow, tak sobie wlasnie wyobrazalam zblizenie dwojki chorych osob, bylo cudownie, cieplo bez roztrzaskiwania sie na milion kawalkow... rakowy seks, rakowe zycie i cudowna ciepla ksiazka o dwojce mlodych ludzi ktorzy odnajduja swoja wlasna wiecznosc w milosci....
Je préfère aller doucement...
"the standout in this drama is, without a doubt, Emi Takei. Eyes are her asset, and her stare is from another world in this drama. You could feel her love towards Shuji, and that passion is so strong that you could feel it coming out from your screen." Taisetsu na Koto wa Subete Kimi ga Oshiete Kureta J-2011
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek
Shancai initiates the kiss: https://tenor.com/view/dont-say-anythin ... f-12266619
Tsukushi initiates the kiss: https://c.tenor.com/YC0oyiizgj8AAAAd/ha ... anadan.gif

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 23 maja 2017, o 16:02

Czy ktoś czytał trylogię Stephens? Bezmyślna, Swobodna, Niepokorna?
Chyba Katia czytała pierwszą, ale może się mylę. Jak z tą zdradą tam jest? Jest HEA? Bo jak widzę po opisach to te 3 tomy są o jednej parze?

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 3059
Dołączył(a): 7 kwietnia 2016, o 13:30
Lokalizacja: Genf
Ulubiona autorka/autor: Kristin Hannah,Paulina Simons,Elżbieta Cherezińska

Post przez tully » 23 maja 2017, o 16:33

Tak mialam w polecance bezmyslna i coz tytul pasuje do poziomu ksiazki.... ja radze uciekac jak najdalej ale moze to najlepsza zacheta do przeczytania? Ja w kazdym badz razie ledwo dotrwalam do 50 %
Je préfère aller doucement...
"the standout in this drama is, without a doubt, Emi Takei. Eyes are her asset, and her stare is from another world in this drama. You could feel her love towards Shuji, and that passion is so strong that you could feel it coming out from your screen." Taisetsu na Koto wa Subete Kimi ga Oshiete Kureta J-2011
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek
Shancai initiates the kiss: https://tenor.com/view/dont-say-anythin ... f-12266619
Tsukushi initiates the kiss: https://c.tenor.com/YC0oyiizgj8AAAAd/ha ... anadan.gif

Avatar użytkownika
 
Posty: 2673
Dołączył(a): 4 sierpnia 2012, o 17:06
Lokalizacja: BB
Ulubiona autorka/autor: Nora Roberts

Post przez aniazlipca » 23 maja 2017, o 18:55

Duzz mi ktoś odradzał i nawet nie zaczęłam tej serii :wink: ale może kiedyś się przekonam i zobaczę czy faktycznie kiepska :wink:
“Mercy laughed. “You have to excuse them—boys suffer from an incurable disability.”
“What?”
“Testosterone.”

Nalini Singh, Branded by Fire

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 25 maja 2017, o 01:07

Widziałam, że tam chyba jakieś zdrady są i to chyba ze strony bohaterki?

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 3059
Dołączył(a): 7 kwietnia 2016, o 13:30
Lokalizacja: Genf
Ulubiona autorka/autor: Kristin Hannah,Paulina Simons,Elżbieta Cherezińska

Post przez tully » 25 maja 2017, o 13:30

to co ona tam wyrabia... az sie wlosy jeza na glowie...
Je préfère aller doucement...
"the standout in this drama is, without a doubt, Emi Takei. Eyes are her asset, and her stare is from another world in this drama. You could feel her love towards Shuji, and that passion is so strong that you could feel it coming out from your screen." Taisetsu na Koto wa Subete Kimi ga Oshiete Kureta J-2011
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek
Shancai initiates the kiss: https://tenor.com/view/dont-say-anythin ... f-12266619
Tsukushi initiates the kiss: https://c.tenor.com/YC0oyiizgj8AAAAd/ha ... anadan.gif

Avatar użytkownika
 
Posty: 10118
Dołączył(a): 3 sierpnia 2011, o 11:33
Lokalizacja: Somewhere
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez kejti » 25 maja 2017, o 14:48

raju :ohlala: obym zapamiętała żeby nigdy tego nie tknąć, nienawidzę zdrad :disgust:

.
.

Let's find some beautiful place to get lost.

Avatar użytkownika
 
Posty: 3059
Dołączył(a): 7 kwietnia 2016, o 13:30
Lokalizacja: Genf
Ulubiona autorka/autor: Kristin Hannah,Paulina Simons,Elżbieta Cherezińska

Post przez tully » 26 maja 2017, o 08:33

ta trzymaj sie z daleka bo dziewczyna jest tyak zakochana w swoim chlopaku ze ze wspollokatorem uprawia sex, ustala reguly zachowan na przyklad przytulanki tak ale juz brak pocalunku bo to przeciez nie wypada gdy kocha innego etc wiekszego dramatu nie czytalam ....
Je préfère aller doucement...
"the standout in this drama is, without a doubt, Emi Takei. Eyes are her asset, and her stare is from another world in this drama. You could feel her love towards Shuji, and that passion is so strong that you could feel it coming out from your screen." Taisetsu na Koto wa Subete Kimi ga Oshiete Kureta J-2011
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek
Shancai initiates the kiss: https://tenor.com/view/dont-say-anythin ... f-12266619
Tsukushi initiates the kiss: https://c.tenor.com/YC0oyiizgj8AAAAd/ha ... anadan.gif

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 26 maja 2017, o 10:45

cuda Pani się tam dziejo :P
rety jak ja bym kurwowała na taką bohaterkę, a miałam zamiar to kiedyś czytać. Dobrze że dobitnie ostrzegasz Tully ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 31 maja 2017, o 22:06

Czytałam jakiś czas temu i w sumie nawet obiecałam, że kiedy to zrobię to napiszę dwa zdania. Robię teraz ;)
Coś mojego Marci Lyn Curtis.
To typowa literatura młodzieżowa. Skierowana do młodego czytelnika. Ale, jak często bywa, nie tylko do niego. Choć ostrzegam, nie ma scen płomiennych, skakania po łóżkach czy miękkich nóg na widok fantastycznego faceta. Ale jest facet, a w zasadzie dwóch. Jeden sporo młodszy, przebojowy, widzący świat w sobie znany tylko sposób, zdobywający uśmiech innych częściej niż inni. Drugi starszy, bardziej spokojny i wyważony, cichy pod presją sławy. I jest ona. Niewidoma, zakochana w nieznanym wokaliście, łapiąca ciepło rodzinne, zagubiona i odtrącona. Fabuła to historia ich trójki, wymieszana, pełna niewiarygodnych scen, z wątkiem paranormalnym. Ciekawa.
Całość opisana z wrażliwością młodzieńczą, szacunkiem dla odmienności i zrozumieniem dla głupot mniejszych lub większych. Lektura, przynajmniej dla mnie, nie była czasem straconym. Wręcz przeciwnie. Podejrzewam, że zapamiętam na długi, choć wielu mogłoby powiedzieć, że to nic wielkiego. Lubię takie niewielkie rzeczy zapadające w pamięć :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 31 maja 2017, o 23:07

Będę miała to na uwadze.

„Chemia naszych serc” Krystal Sutherland
Jakoś tak się złożyło, że przypadkiem natknęłam się na tę pozycję. W pewien sposób to można określić jako typową literaturę młodzieżową, lecz tak nie do końca, bo jest w tym coś więcej. Nie za bardzo wiem, jak to opisać. W każdym razie to dojrzały debiut. Sama historia jest dosyć poważna, jednocześnie napisana z takim ironicznym zacięciem – inteligentnym humorem. Warto dać szansę tej książce.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 29641
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:17
Lokalizacja: Pozostanę tam, gdzie jestem.
Ulubiona autorka/autor: Margit Sandemo

Post przez LiaMort » 31 maja 2017, o 23:11

zapiszę do przeczytania.. ciekawy opis. :D
RM 

"But at the same time we still know the shit happens everytime, so I think c'est la vie, that's life. "

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 1 czerwca 2017, o 07:31

Zamówiłam sobie :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 1 czerwca 2017, o 10:42

jak mnie natchnie na NA/YA to zapewne sięgnę ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Romans + ...

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości