Sarah J. Maas

[•Sol•]

już są u rodziny Feyry, to myślę że niebawem będę wiedziała więcej

[Jutrzenka]

Katiu, rozumiem, że

Spoiler:

doszłaś do momentu wyznania prawdy przez Rhysa.
Bardzo wzruszającego wyznania
Po nim wszystko (szczególnie wydarzenia z jedynki) układa się w logiczną całość, prawda

To znaczy, że przeczytałaś mój ulubiony fragment z tej części

Spoiler:

Bardzo podoba mi się jego wyznanie. Niesamowite, jak zaczęła się ich historia I jak wiele wydarzeń z obu tomów zyskało nowe, a tak naprawdę właściwe, znaczenie

Jutrzenka

[KatiaBlue]

To tez staje się moim ulubionym momentem

Ale zakończenie?

Spoiler:

Jak mogło się tak stać. Jednocześnie tak źle i tak dobrze

[Jutrzenka]

Cóż:

Spoiler:

To, co dobre, bardzo mi się podobało. Jednak trochę zepsuło mi radość z tego to, że zawiodłam się na osobie, którą bardzo lubiłam Bardzo bym chciała, żeby jej losy ostatecznie potoczyły się szczęśliwie

Jutrzenka

[KatiaBlue]

Lucien mnie zaskoczył
Szok. Szok. Niedowierzanie

[Jutrzenka]

Co do Luciena:

Spoiler:

podoba mi się pomysł autorki z Elainą Wydaje mi się, że to zmobilizuje go do tego, aby dostrzegł dobro tam, gdzie widzi jedynie zło

Jutrzenka

[KatiaBlue]

Może być bardzo ciekawie w trzeciej części.
A Tamlina oficjalnie nie lubię i koniec kropka. Człowiek u mnie skreślony na wieki wieków

[Jutrzenka]

A Tamlina oficjalnie nie lubię i koniec kropka. Człowiek u mnie skreślony na wieki wieków

Niestety Jak już wspominałam, żeby nie wchodzić w szczegóły, nie jest tym Tamlinem, którego polubiłam w pierwszej części

Tak więc teraz czekamy na trzeci tom

Jutrzenka

[KatiaBlue]

Nie pozostaje nam nic innego...

[gonia]

Dziewczyny, bohaterowie Maas to ile latek sobie liczą?

[KatiaBlue]

Feyra ma 19/20 a inny to dziesiątki, setki lat sobie liczą. To jeżeli chodzi o Dwor. Bo Tronu nie znam

[Alias]

Mnie sie podoba jeszcze opcja

Spoiler:

połączenia Nesty z Cassianem
oczywiście nie ma pewności...
ale lubię te ich słowne potyczki

[KatiaBlue]

Ah to prawda. Tez o tym myślałam

[gonia]

Dzięki, Katiu. Aż trudno mi uwierzyć, że wydano coś z tak leciwą bohaterką. Muszę się za tym rozejrzeć, może też mi przypasuje.

[Jutrzenka]

Mnie sie podoba jeszcze opcja

Spoiler:

połączenia Nesty z Cassianem
oczywiście nie ma pewności...
ale lubię te ich słowne potyczki

Mnie też taki pomysł przypadłby do gustu

Spoiler:

Chyba byliby wtedy idealnym potwierdzeniem powiedzenia "kto się czubi, ten się lubi"
A co myślisz o Azrielu i Mor ?

Jutrzenka

[KatiaBlue]

No oczywiście, że tak. To widać, słychać i czuć, Jutrzenko

Edit.
Ogólnie co myślę o drugiej części.
Myślę, że oceny na lubimyczytac, o których pisała Sol, nie są przesadzone, bo druga część jest wyraźnie lepsza, ciekawsza w stosunku do poprzedniej. Mam wrażenie, że to za sprawą częstej obecności Rhysanda. Zauważcie, że jak tylko pojawił się w pierwszej części, to akcja od razu nabrała tempa i więcej się działo, a my czytałyśmy z wypiekami na twarzy, nie mogąc oderwać się od lektury. A w tutaj Rhys jest praktycznie od początku i cały czas coś się dzieje, nie można się nudzić. Nie to że nudziłam się podczas pierwszej części, bo nie. Ale chodzi mi bardziej o to, że pierwsza część była spokojniejsza, jak nie raz mówiłam w Dworze Wiosny przez większość czasu patrolowano granice albo o tym rozprawiano, a tutaj akcja za akcją - bohaterowie wrócili z jednej misji, nie mieli nawet kiedy odpocząć i już lecieli na kolejną. Także te siedemset stron minęło nawet nie wiem kiedy.
Po przeczytaniu drugiej części mogę sobie spojrzeć i porównać oba związki, tzn. Tamlina i Feyrę oraz Rhysa i Feyrę i wciąż nie mogę uwierzyć jaka jest przepaść między nimi. Po pierwszej części byłam przekonana, że Feyra będzie z Tamlinem i jakoś nawet do głowy mi nie przyszło, że Rhys będzie miał tu coś do gadania, dopóki mi tego nie uświadomiono. Naprawdę jestem w głębokim szoku. Chyba pozostanę fanką Feyry&Rhysa do końca życia i chyba kupię sobie to mydełko, co pokazywała Jutrzenka, bo jak Feyra obwąchiwała Rhysa i mówiła o tym cytrusowo-morskim zapachu, to aż miałam ciarki... (A może namówię mojego M na jego używanie )

[•Sol•]

Katiu, no no
ja jestem w połowie czyli w czarnej de, ale brak mi jednej rzeczy i zostanę pewnie nazwana sadystką
brak mi reakcji Tamlina na ucieczkę Feyry. Chciałabym wiedzieć jak bardzo był wkur...zony

a Rhys i Az i Kasjan... Całą trójka jest super
podoba mi się nadal niezmiennie podejście Rhysa do Feyry. Pomaga jej, wkurza ją, ale w sumie nie ogranicza nawet na milimetr

[KatiaBlue]

Sol, jak się Tamlin pojawi to będziesz go miała dosyć...
Mi też brakowało jego reakcji z początku, ale potem stwierdziłam, że może lepiej. Tylko tego by jeszcze Rhysowi brakowało

[•Sol•]

ja Tamlina i tak mam dosyć
ale kurde zajrzałam na końcówkę i mnie piecze żeby poznać szczegóły już.

Też prawda Rhys ma wystarczająco dużo na głowie.

Ej czy te 6 tomów to będzie o wojnie z Hybernią nie? Sprawa z królem nie zakończy się teraz?

[Alias]

Ej, ja tam za Tamlinem nie tęskniłam

a mówiłam, że druga część jest super i jednak dużo lepsza od jedynki
i również wspomniałam, że Rhys byłby u mnie (gdybym taki miała stworzyć) wysoko w rankingu na najlepszego bohatera...

[KatiaBlue]

Sol

Spoiler:

No na pewno nie na drugiej części

Jeny, ja to bym się chyba zabiła, jakbym zerknęła na zakończenie Zabiłabym się własną pięścią

[•Sol•]

ja nie tęsknię za Tamlinem ale brak mi reakcji, jego wściekłości i żalu - sadyzm

Katiu, no domyślam się że nieprędko... Chociaż czekanie na kolejne 4 tomy mnie lekko przeraża...
Ej, czemu?
znanie zakońćzenia jest spoko

[Alias]

Ból jest taki, że Maas pisze jedną część na rok

Nigdy nie zaglądam na koniec.
a zaglądanie w takich historiach jak ta...nie, nie i jeszcze raz nie

[•Sol•]

mogłaby się pospieszyć
ale tak, jakoś idzie w parze z czasem często

no ale nie wiem, tak samo było w pierwszej nie zaglądaj nie dowiaduj się. A nie czuję się pokrzywdzona

[KatiaBlue]

ja nie tęsknię za Tamlinem ale brak mi reakcji, jego wściekłości i żalu - sadyzm

Katiu, no domyślam się że nieprędko... Chociaż czekanie na kolejne 4 tomy mnie lekko przeraża...
Ej, czemu?
znanie zakońćzenia jest spoko

Nie w tym przypadku
Zakończenie pierwszej a drugiej części jest jak niebo a ziemia. Rozumiem twoja sympatię do spoilerów, ale ja nie mogłabym sobie zrobić takiej krzywdy, szczególnie teraz, gdy znam zakończenie i wiem jak do niego doszło.