Minęły już cztery tygodnie więc się przyznam.
Otóż wykupiłam sobie indywidualną dietę na stronie Chodakowskiej.
I jestem bardzo zadowolona. Schudłam już 5 kg (ćwiczę 3/4 razy w tygodniu), nie chodzę głodna, jedzenie jest bardzo smaczne i co najważniejsze nie jest to strasznie drogie. Moje życie nie koncentruje się tak na jedzeniu jak miałam kiedy sama próbowałam się odchudzać. Nie żyję od posiłku do posiłku i nie odczuwam wielkich pokus.
Długo się nad tym zastanawiałam, chciałam iść do dietetyka ale u mnie w mieście nie ma dobrego. Koleżanka mnie namówiła na Be Diet i nie żałuję. Co tydzień dostaję jadłospis z listą zakupów, do każdego dania jest kilkanaście zamienników w tej samej kaloryczności, dietetyk jest dostępny mailowo albo codziennie na czacie. Mogłam sobie wybrać ile czasu chcę poświęcić na przygotowywanie posiłków, jak często mają się powtarzać itp.
Na początku było mi ciężko, bo wydawało mi się, że bardzo dużo czasu tracę na gotowanie, ale teraz już się w to bardziej wkręciłam. I idzie mi coraz sprawniej. Bałam się świąt, ale stwierdziłam, że dwa dni odpuszczam z diety i wracam we wtorek. I powiem Wam, że nie mogę się doczekać powrotu. Dzisiaj już lepiej, ale wczoraj czułam się koszmarnie po świąteczny jedzeniu.