Teraz jest 23 listopada 2024, o 01:27

Dramy

Romantyczne – ale nie tylko – opowieści filmowe, serialowe i teatralne
Od filmów kostiumowych po azjatyckie dramy
Na co czekamy, co polecamy, co odradzamy...


Halloween przed ekranem: nasza klasyka
Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 18 lutego 2017, o 01:31

Ha! I trochę chyba za bardzo pochwaliłam Beautiful Mind. Po 6-7 odcinku tak mniej więcej zaczyna się robić troszkę przy bajkowo, sprawa szpitala jak dla mnie zeszła za bardzo na drugi plan i troszkę chyba nie do końca wiedzieli co tam jeszcze mogą namieszać i jak rozwiązać intrygę.
Aktor dalej mi się podoba, jego gra i jego postać również.
Dalej mam obiekcje co do aktorki, ale no cóż. :P Jakby tu była Gong Hyo Jin to byłaby inna para kaloszy ;)
Ale końcowo dalej ta k-drama ma coś w sobie i jednak jestem bardziej na tak niż na nie ;)

Frin, oglądasz Introverted Boss? Co o tym myślisz?

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 18 lutego 2017, o 01:57

przepraszam, widziałam, dlatego jestem bardzo ciekawa, jak się tobie podoba, bo ekhm niewiele fanek jest aktora, więc żadko kiedy mogę skonfrontować z pl odbiorem :hyhy:
ps ja nie zmuszam, ale obejrzyj do końca, chociaż ja wiem - to troche z zakresu eksperymentowania...

swoją drogą właśnie przy okazji obejrzałam Because I Love You film i był zabawny moment ;)
i ogólnie raczej sympatyczny film.

Co do IB: ja należę do mniejszości "trzeba było ekipie dac jednak szansę" i nie majstrować w trakcie.
ogólnie urocze, ponieważ paradoksalnie jak na razie wyglądało, że przełamywałoby by klisze "agresja wobec kobiet jest w porzo".
w obecnym kontekście (5 odcinek) zrobienie tak uroczego bromance'u wydaje się nie na miejscu :/
ale oglądam dalej.

ps jak najbardziej przyczepię się przy okazji do reklamowania za pomocą wykorzystywania zwierząt ośrodków wypoczynkowych ;) :/
ale ja listę taką "czego nie znoszę w kdramach i nie tylko" mam długą... :lol:
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 18 lutego 2017, o 02:19

Serio nie lubią aktora? Ale on nieźle zagrał tego socjopatę :hihi:
Zresztą już skończyłam oglądać i dlatego też mówię, że dalej troszkę za deczko bajkowo było.
Ok, może wprowadzenie
Spoiler:


Ten aktora gra również w Fated to Love You, ale tu gdzieś utknęłam. Nie podobają mi się dalej wątki. :bezradny:
Może przez to, że właśnie w tej k-dramie polubiłam już aktora nie mam nic do niego w Beautiful Mind i do roli idealnie mi pasował :mysli:

Dla mnie większym problem jest jednak aktorka. Wydaje mi się dzieckiem przy nim :bezradny:

Jeśli chodzi o Introverted Boss to ja zaczynam mieć coraz bardziej mieszane uczucia. Nie wiem czy dobrze zrobiłam oglądając równo z nadawaniem. Niecierpliwię się :P
Jestem po 7 odcinku i qrcze nie wiem. Mówisz bromance :mysli: qrcze może coś będzie :mysli:
Strasznie mi szkoda głównego bohatera. Im dalej tym bardziej mi go żal. :placze:

Mnie w dramach na obecną chwilę chyba najbardziej drażnią sceny z załatwiania swoich potrzeb w toalecie :zalamka: Plus efekty dźwiękowe :zalamka: :ohlala:

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 18 lutego 2017, o 02:34

8 odcinek... ech...
a chciałabym jeszcze zauważyć, że między parą w IB jest aktorsko 10 lat różnicy (no ok, w BM 16 ;)

Spoiler:


a co do FtLY - rozumiem, miałam moment zwątpienia, ale ciekawiło mnie, jak wykończą jednak tak bardzo klasycznie dramatozową opowieść w stylu lat 80tych... i moim zdaniem rewelacyjnie z lekkim przymrużeniem oka sobie poradzili. jak na kdramy :D

a co do #noway to cóż: taka estetyka... z dużą ostrożnością.

ja jestem teraz na etapie "okropna promocja konsumeryzmu" plus "futra, fuj" :rotfl:
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 19 lutego 2017, o 00:58

8 obejrzę sobie jutro :D Widzę, że będzie się jeszcze działo :lol:

I te 6 lat robi różnicę :hihi:
O! A ja się zastanawiałam czemu jest 14 odcinków, a nie 16 jak to najczęściej bywa. Czy tam nawet 20. ;)
Spoiler:



Hmm, jak mówisz, że jest dobrze to wrócę, ale na razie rozpoczęłam znowu kilka innych :facepalm: Trzeba mnie chyba związać bym nie szukała i nie brała się za kolejne. Te dramy to w sumie mnie chyba same znajdują :hihi:

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 19 lutego 2017, o 01:13

wszystko jest kwestią preferencji ;)
Spoiler:


uważam, że miała potencjał na bycie tak dobrą jak Two Weeks i 38 Task Force konstrukcyjnie.

ja nadrabiam za to klasykę: Shut Up: Flower Boy Band.
po pierwszych 7 odcinkach: ach, czemu tak długo ta drama się przede mną chowała (sięgnęłam, ponieważ ekipa na Dramabeans jakoś strasznie czesto umieszczała na listach zestawien The Best :D rozumiem, dlaczego :evillaugh:
(nie, nie przez manlinerowy styl, serio ;)
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 1502
Dołączył(a): 3 marca 2016, o 15:11
Ulubiona autorka/autor: Vii Keeland, Adam Silvera

Post przez cedar » 19 lutego 2017, o 20:47

duzzza22 napisał(a):Serio nie lubią aktora?

Jang Hyuk? Ja go np. nie lubię. :P

Ja i moja chińska drama generalska zacieśniliśmy znajomość do odcinka nr 32. Obecnie gnam pod prysznic i będę oglądała co dalej.
Caviar and cigarettes
Well versed in etiquette
Extraordinarily nice
She's a Killer Queen

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 20 lutego 2017, o 19:06

nie jedna cedar :lol:
a serio - ja totalnie przyjmuję wymienione cedarowe argumenty - ba, z tych dokładnie powodów tez powinnam nie trawić.
a trawię bardzo dobrze :rotfl:
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 1502
Dołączył(a): 3 marca 2016, o 15:11
Ulubiona autorka/autor: Vii Keeland, Adam Silvera

Post przez cedar » 22 lutego 2017, o 12:03

Fringillo, wiesz, co jednemu miód, drugiemu trucizna, jak mawiał Samwise Gamgee. Nie każdemu może się podobać to samo. ;)

(Z generałem zajechałam do 40 odcinka. Żebyż człowiek nie musiał ganiać do pracy, ech...)
Caviar and cigarettes
Well versed in etiquette
Extraordinarily nice
She's a Killer Queen

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 22 lutego 2017, o 15:41

now iem, mnie po prostu bawi moje "WTF ja oglądam" :lol:
(lubię takie metamomenty w dramach - innym przykładem był Gwi ze Scholar Who...: bo jak ja a) nie znoszę wampirów w romansach i b) koncepcja Gwi była w teorii nie-queerowa wystarczająco, aby go przełknąć, to na koniec - oglądało się :rotfl:
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 1502
Dołączył(a): 3 marca 2016, o 15:11
Ulubiona autorka/autor: Vii Keeland, Adam Silvera

Post przez cedar » 27 lutego 2017, o 23:54

Skończyłam General and I - no i jak teraz żyć? No jak??? Syndrom odstawienia to paskudna rzecz, wiecie...
Caviar and cigarettes
Well versed in etiquette
Extraordinarily nice
She's a Killer Queen

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 28 lutego 2017, o 00:44

a było przynajmniej hea? :lol: w końcu to c-drama :hyhy:
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 1502
Dołączył(a): 3 marca 2016, o 15:11
Ulubiona autorka/autor: Vii Keeland, Adam Silvera

Post przez cedar » 28 lutego 2017, o 22:45

A w c-dramach jest zawsze HEA? :mysli:
No tu było. I w ogóle wszystko było ślicznie. Zakochanam w tej dramie. :red:
Caviar and cigarettes
Well versed in etiquette
Extraordinarily nice
She's a Killer Queen

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 1 marca 2017, o 11:18

no właśnie nie zawsze (i to taki prawdziwy brak hea a nie "nie było doskonale na końcu), stąd zawsze obawa przed inwestycją :lol:

Hwarang się skończył i cieszę się, że traumy 2016 niektórzy mogą odreagować w ramach Strong Woman Do Bong Soon (zestaw 14 Księcia ze Scarlet Heart i biednego drugoplanowego króla z Hwarang).
Chyba ma potencjał :)

Introverted Boss jest jak jazda na depresji wiosną: ciągłe falowanie, nie wiadomo, czy za chwilę scena cię dobije czy rozbawi.
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 1502
Dołączył(a): 3 marca 2016, o 15:11
Ulubiona autorka/autor: Vii Keeland, Adam Silvera

Post przez cedar » 1 marca 2017, o 13:50

Ale to wiesz - chyba w dramach żadnego kręgu nie ma pewniaka, że będzie HEA. :mysli:

W ramach sprawdzania, czy pan Wallace Chung zawsze ma taki ogień w oczach przy partnerce czy tylko jako generał Chu Bei Jie, napoczęłam z nim kolejną dramę. Takie tam pitu-pitu o miłości, a on bez zbroi i tych wszystkich warstw ciuchów okazał się strasznym szczypioreczkiem, ale ogląda się nieźle.
Caviar and cigarettes
Well versed in etiquette
Extraordinarily nice
She's a Killer Queen

Avatar użytkownika
 
Posty: 333
Dołączył(a): 11 marca 2017, o 16:30
Lokalizacja: Lublin
Ulubiona autorka/autor: Nie mam jednej ulubionej : )

Post przez Jutrzenka » 13 marca 2017, o 14:54

Fringilla napisał(a):Hwarang się skończył i cieszę się, że traumy 2016 niektórzy mogą odreagować w ramach Strong Woman Do Bong Soon (zestaw 14 Księcia ze Scarlet Heart i biednego drugoplanowego króla z Hwarang).
Chyba ma potencjał :)


"Hwarang" to jedna z moich ulubionych dram, dzięki Parkowi Hyung Sik'owi, którego po raz pierwszy zobaczyłam właśnie tu i od tego czasu należy do grona moich ulubionych dramowych aktorów. Oglądam "Strong Woman Do Bong Soon". Fajna, z humorem ;) Dodatkowy plus za to, że występuje tu wspomniany przez Ciebie Ji Soo czyli 14. Książe ;), ponieważ "Moon Lovers: Scarlet Heart Ryeo" jest moim numerem 1 :padam: dzięki genialnej grze aktorskiej Lee Joon Gi, wcielającego się w rolę 4. Księcia - Wang So :padam:

Tak dla przypomnienia:

Lee Joon Gi - "Moon Lovers: Scarlet Heart Ryeo"

Obrazek


Park Hyung Sik - "Hwarang"

Obrazek


Jutrzenka :roll: :zawstydzony:
Ostatnio edytowano 14 marca 2017, o 09:00 przez Jutrzenka, łącznie edytowano 1 raz

Avatar użytkownika
 
Posty: 1502
Dołączył(a): 3 marca 2016, o 15:11
Ulubiona autorka/autor: Vii Keeland, Adam Silvera

Post przez cedar » 13 marca 2017, o 19:53

Jutrzenka napisał(a):"Hwarang" to jedna z moich ulubionych dram, dzięki Parkowi Hyung Sik'owi, którego po raz pierwszy zobaczyłam właśnie tu i od tego czasu należy do grona moich ulubionych dramowych aktorów.

Widziałam go w roli uroczego "barana" w Heirs, a potem bardzo fajnie wypadł w roli młodszej wersji bohatera w Nine.
Jutrzenka napisał(a):Oglądam "Strong Woman Do Bong Soon". Fajna, z humorem ;)

Powiem ci, że ja mam okrutny problem, czy się brać za tę dramę. Bo obu aktorów bardzo lubię, za tą aktorką też przepadam, ale wszędzie słyszę, że drama głupkowata.
Otokeee???
Jutrzenka napisał(a):"Moon Lovers: Scarlet Heart Ryeo" jest moim numerem 1 :padam:

Utopiłaś moje serce w tonie miodu i posypałaś wiórkami czekoladowymi! :bigeyes: :bigeyes: :bigeyes:
Jutrzenka napisał(a):dzięki genialnej grze aktorskiej Lee Joon Gi, wcielającego się w rolę 7. Księcia - Wang So :padam:

*cichutko szepce* Czwartego. Czwartego.
Ja Joon Gi ubóstwiam po prostu, a jako Wang So... o matko... się chłopak tak postarał, że z wypiekami na twarzy oglądałam kolejne odcinki. Cudownie go zagrał. Ech... Czekam na kolejną jego dramę, wszyscy w napięciu czekają na wielkie obwieszczenie - zagra w koreańskim Criminal minds czy też nie?
Jutrzenka napisał(a):Tak dla przypomnienia:

Bardzo lubię takie przypominanki! :mrgreen:
Caviar and cigarettes
Well versed in etiquette
Extraordinarily nice
She's a Killer Queen

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 13 marca 2017, o 21:20

General and I mam na liscie do obejrzenia. Jak jest HEA to się na to piszę :)

cedar napisał(a):
Jutrzenka napisał(a):Oglądam "Strong Woman Do Bong Soon". Fajna, z humorem;)

Powiem ci, że ja mam okrutny problem, czy się brać za tę dramę. Bo obu aktorów bardzo lubię, za tą aktorką też przepadam, ale wszędzie słyszę, że drama głupkowata.
Otokeee???

Mam zapisaną ją do obejrzenia, ale poczekam jak będzie więcej odcinków :) Nie jestem jeszcze przekonana do fantastycznych wątków, chodź "W" np. obejrzałam :hyhy:

cedar napisał(a):Jang Hyuk? Ja go np. nie lubię.:P

Cedar :evillaugh: Ale dlaczego? :)

Fringilla napisał(a):no wiem, mnie po prostu bawi moje "WTF ja oglądam" :lol:

Hmm... właśnie mogłabym tak do siebie powiedzieć WTF ja oglądam :evillaugh: Nie wiem serio co to jest :evillaugh:
Oglądam k-dramę "Birth of a Beauty" i straszenie to pokręcone.
http://mydramalist.com/11177-birth-of-a-beauty

Fringilla napisał(a):Introverted Boss jest jak jazda na depresji wiosną: ciągłe falowanie, nie wiadomo, czy za chwilę scena cię dobije czy rozbawi.

Dokładnie! Nie mogę się doczekać kolejnego odcinka. Oglądam nawet bez angielskich napisów :evillaugh: I prawie w 99 % nie wiem o czym oni mówią, ale oglądam, bo jak mogę sobie odmówić, no jak :rotfl:

Fringilla napisał(a):
Spoiler:

A czemu protesty ze strony aktorów były?
Widzę właśnie przesyt tych medycznych wątków, a szczególnie amnezji.

Fringilla napisał(a):Two Weeks, 38 Task Force, Shut Up: Flower Boy Band

Nic mi z tego nie jest znane więc zaznaczę sobie do luknięcia :-D

Z nowszych dram mam jeszcze w planach "Chief Kim", ale czekam na wszystkie odcinki.
http://mydramalist.com/20340-chief-kim

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 1502
Dołączył(a): 3 marca 2016, o 15:11
Ulubiona autorka/autor: Vii Keeland, Adam Silvera

Post przez cedar » 13 marca 2017, o 21:27

duzzza22 napisał(a):Nic mi z tego nie jest znane więc zaznaczę sobie do luknięcia :-D

Two weeks i ja polecam. Uwielbiam tę dramę. Sensacyjna. Taki... koreański Ścigany.
duzzza22 napisał(a):Cedar :evillaugh: Ale dlaczego? :)

Nigdy jakoś nie zrobił na mnie wielkiego wrażenia (a widziałam go choćby w Five senses of Eros - no ale ok, ten film nie miał większego sensu tak czy siak), a potem nadziałam się na niego w Tree with deep roots. Serdecznie nie cierpiałam głównego bohatera, a Jang Hyuk jeszcze go położył na amen. Kiedy miał rozpaczać, to muczał jak krowa i nie daję rady wymazać sobie z pamięci tego wrażenia.
duzzza22 napisał(a):General and I mam na liscie do obejrzenia. Jak jest HEA to się na to piszę :)

Już chyba gdzieś pisałam, czy jest.
Spoiler:

No i Generał... :bigeyes:
Caviar and cigarettes
Well versed in etiquette
Extraordinarily nice
She's a Killer Queen

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 13 marca 2017, o 21:47

Niedługo moja lista 'do obejrzenia' nie będzie miała końca :hihi:

cedar napisał(a):Nigdy jakoś nie zrobił na mnie wielkiego wrażenia (a widziałam go choćby w Five senses of Eros - no ale ok, ten film nie miał większego sensu tak czy siak), a potem nadziałam się na niego w Tree with deep roots. Serdecznie nie cierpiałam głównego bohatera, a Jang Hyuk jeszcze go położył na amen. Kiedy miał rozpaczać, to muczał jak krowa i nie daję rady wymazać sobie z pamięci tego wrażenia.

O matko :rotfl: Teraz już wszystko rozumiem :D
W Fated to Love You jego śmiech przypominał mi śmiech Dokko Jin i jakoś sobie mnie tym zjednał :D I jego rola neurochirurga w "Beautiful Mind" też mi się podobała. Idealny socjopata. :hihi:

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 333
Dołączył(a): 11 marca 2017, o 16:30
Lokalizacja: Lublin
Ulubiona autorka/autor: Nie mam jednej ulubionej : )

Post przez Jutrzenka » 14 marca 2017, o 10:11

cedar napisał(a):
Jutrzenka napisał(a):Oglądam "Strong Woman Do Bong Soon". Fajna, z humorem

Powiem ci, że ja mam okrutny problem, czy się brać za tę dramę. Bo obu aktorów bardzo lubię, za tą aktorką też przepadam, ale wszędzie słyszę, że drama głupkowata.
Otokeee???

Na pewno nie powiedziałabym, że jest głupkowata :) Po prostu z humorem, ale myślę, że kolejne odcinki będą miały w sobie coraz więcej powagi :wink: Tym bardziej, że wątek z mordercą zdecydowanie humoru w sobie nie ma. W zapowiedziach, chyba trzeciego odcinka, Hyung Sik wydawał się dość poważny :wink:

cedar napisał(a):*cichutko szepce* Czwartego. Czwartego.
Ja Joon Gi ubóstwiam po prostu, a jako Wang So... o matko... się chłopak tak postarał, że z wypiekami na twarzy oglądałam kolejne odcinki. Cudownie go zagrał. Ech... Czekam na kolejną jego dramę, wszyscy w napięciu czekają na wielkie obwieszczenie - zagra w koreańskim Criminal minds czy też nie?

Oczywiście, że Czwartego :D Już poprawiłam :) Nie wiem, skąd Siódmy mi się wziął ;) Też czekam na kolejną dramę z Joon Gi. Słyszałam coś o "Criminal minds". Mam nadzieję, że zdecyduje się na jakąkolwiek dramę, po prostu, niech w końcu się pojawi :D Gdyby jednak mógł wziąć pod uwagę dramę historyczną :D i to taką z okresu Goryeo lub Silla, gdzie panowie mieli super fryzurki - długie włosy i urocze grzywki, to byłoby już w ogóle idealnie :D

Dodam jeszcze, że z "Moon Lovers" polubiłam też 10. Księcia, czyli Baek Hyuna. Świetnie zagrał swoją rolę :) Teraz oglądam go w zespole EXO. Fajnie śpiewa i tańczy :D Z kolei z "Hwarang" bardzo polubiłam również Hang Sung Ranga granego przez Tae Hyunga, którego aktualnie oglądam w zespole BTS - też ładnie śpiewa, a tańczy super i do tego jest bardzo pocieszny :D


Tae Hyung - "Hwarang"

Obrazek


Baek Hyun - "Moon Lovers"

Obrazek


Jutrzenka :roll: :zawstydzony:

Avatar użytkownika
 
Posty: 1502
Dołączył(a): 3 marca 2016, o 15:11
Ulubiona autorka/autor: Vii Keeland, Adam Silvera

Post przez cedar » 14 marca 2017, o 13:43

Jutrzenka napisał(a):Oczywiście, że Czwartego :D Już poprawiłam :) Nie wiem, skąd Siódmy mi się wziął ;) Też czekam na kolejną dramę z Joon Gi. Słyszałam coś o "Criminal minds". Mam nadzieję, że zdecyduje się na jakąkolwiek dramę, po prostu, niech w końcu się pojawi :D Gdyby jednak mógł wziąć pod uwagę dramę historyczną :D i to taką z okresu Goryeo lub Silla, gdzie panowie mieli super fryzurki - długie włosy i urocze grzywki, to byłoby już w ogóle idealnie :D

To na pewno nie w tym roku. I nie wiem, czy w następnym. 3 seguki zrobił ciągiem, już mu fani zaczęli delikatnie wypominać, że współczesna drama też by się przydała, to w tym roku obiecał współczesną. A ten facet to solidna firma - poza okresem, kiedy w woju siedział i siłą rzeczy nie mógł kręcić - rok w rok daje rozradowanym fanom dramę. Przeważnie w okolicach wakacji (ML wypadło na jesień, ale to wyjątek).
Epoka Trzech Królestw jakieś malutkie odrodzenie przeżywa ostatnio - a to ML, a to Hwarangi. To dobrze, bo w sumie co seguk to tylko ten Joseon i Joseon.
Jak ci się Goryeo marzy, to polecam Faith z 2012.
Przyznam, że mnie Hwarangi nie zachwyciły. Czegoś mi zabrakło w tej dramie i porzuciłam m/w po 6. odcinku.
Caviar and cigarettes
Well versed in etiquette
Extraordinarily nice
She's a Killer Queen

Avatar użytkownika
 
Posty: 333
Dołączył(a): 11 marca 2017, o 16:30
Lokalizacja: Lublin
Ulubiona autorka/autor: Nie mam jednej ulubionej : )

Post przez Jutrzenka » 15 marca 2017, o 10:07

cedar napisał(a):Epoka Trzech Królestw jakieś malutkie odrodzenie przeżywa ostatnio - a to ML, a to Hwarangi. To dobrze, bo w sumie co seguk to tylko ten Joseon i Joseon.

Zgadzam się ;) Nie przepadam za Joseonem ze względu na te dziwne kapelusze :lol: Nie dodają urody :P
cedar napisał(a):Jak ci się Goryeo marzy, to polecam Faith z 2012.

Już prawie udało mi się zacząć oglądać "Fait" :D Szkoda, że Joon Gi nie mógł zagrać w tej dramie przez swój pobyt w wojsku :too_sad: Lee Min Ho (który zastąpił Joon Gi'ego) spodobał mi się w "The Legend of a Blue Sea" :) Chętnie ją obejrzę, czekam tylko aż pojawi się więcej przetłumaczonych odcinków :D

A co do "Stron Woman Do Bong Soon" - wczoraj oglądałyśmy z Mamusią (która jest taką samą fanką dram jak ja ;)) 3. i 4. odcinek :) i muszę powiedzieć, że podoba mi się coraz bardziej :D

Jutrzenka :roll: :zawstydzony:

Avatar użytkownika
 
Posty: 1502
Dołączył(a): 3 marca 2016, o 15:11
Ulubiona autorka/autor: Vii Keeland, Adam Silvera

Post przez cedar » 18 marca 2017, o 00:22

Jutrzenka napisał(a):Nie przepadam za Joseonem ze względu na te dziwne kapelusze :lol:

Dziwne kapelusze? E tam, mnie bardziej dręczy, że w Trzech Królestwach kobiety najwyraźniej mogły wiele, a w Joseonie tylko siedzieć cicho i słuchać facetów (niech szlag trafi Konfucjusza!). I wolałam stroje z Goryeo, bogatsze. Ok, te joseońskie skromne też mają swoje zalety, zresztą nie w każdym momencie wyglądały tak samo, ale w Goryeo na więcej sobie pozwalali.
Jutrzenka napisał(a):Szkoda, że Joon Gi nie mógł zagrać w tej dramie przez swój pobyt w wojsku :too_sad:

Powiem ci tak - ja w sumie nie żałuję. Jak najbardziej jestem w stanie wyobrazić sobie Joon Gi w roli Choi Younga - bez większego problemu (i miałby inną fryzurę niż Lee Min Ho, to pewne! :mrgreen: ), ale LMH też go dobrze zagrał, więc drama nieszczególnie straciła.
Problem w tym, że Joon Gi gra w jednej dramie rocznie, a jeśli zagrałby w Faith, to wtedy nie zagrałby w Arang and the Magistrate, a lepszego sędziego niż on nie umiem sobie wyobrazić. :bigeyes:
Caviar and cigarettes
Well versed in etiquette
Extraordinarily nice
She's a Killer Queen

Avatar użytkownika
 
Posty: 333
Dołączył(a): 11 marca 2017, o 16:30
Lokalizacja: Lublin
Ulubiona autorka/autor: Nie mam jednej ulubionej : )

Post przez Jutrzenka » 18 marca 2017, o 14:32

Och :mysli: "Arang and the Magistrate" obejrzałam tylko wyłącznie ze względu na Joon Giego :D Opis fabuły był interesujący, ale drama nie podobała mi się :facepalm: Główna bohaterka była dziwna, podobnie jak klimat całej dramy :facepalm: Jedyny pozytyw to oczywiście wspomniany Joon Gi :lol:

Co do strojów: jak pisałam, joseońskie kapelusze :facepalm: odpadają :lol: Pozostała część stroju jest ok, ale kapelusz dyskwalifikuje wszystko :lol:
Najbardziej podobają mi się kreacje z Goryeo i Silla :padam:

Jutrzenka :roll: :zawstydzony:

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Oglądamy!

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości