Teraz jest 21 listopada 2024, o 17:09

Colleen Hoover

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 6 czerwca 2016, o 22:14

Okazuje się, że to od dawna mam – kto by pomyślał :facepalm:
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 19 sierpnia 2016, o 21:24


“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 2673
Dołączył(a): 4 sierpnia 2012, o 17:06
Lokalizacja: BB
Ulubiona autorka/autor: Nora Roberts

Post przez aniazlipca » 20 września 2016, o 12:45

Dla mnie Hoover to absolutny generał jeśli chodzi o powieści NA :wink: Jej Hopeless mnie rozwaliło (wówczas jedynie Morze Spokoju przebiło tą pozycję :wink: ). Lubię też Maybe Someday, a najmniej przypadła mi seria Pułapka Uczuć - nawet nie mogę się przekonać do przeczytania 3 części....Ugly Love było mocne, ale jak dla mnie za bardzo przesycone dramatyzmem...mam nadzieję, że jej kolejne powieści bliższe są Hopeless lub Maybe Soemday :twisted:
“Mercy laughed. “You have to excuse them—boys suffer from an incurable disability.”
“What?”
“Testosterone.”

Nalini Singh, Branded by Fire

Avatar użytkownika
 
Posty: 3059
Dołączył(a): 7 kwietnia 2016, o 13:30
Lokalizacja: Genf
Ulubiona autorka/autor: Kristin Hannah,Paulina Simons,Elżbieta Cherezińska

Post przez tully » 20 września 2016, o 12:52

Wlasnie zamierzam sie wziasc za ugly love i zgadzam sie pulapka uczuc dramat... zwlaszcza druga czesc pierwsza jeszcze dzieki layken daje z wielkim bolem rade...
Je préfère aller doucement...
"the standout in this drama is, without a doubt, Emi Takei. Eyes are her asset, and her stare is from another world in this drama. You could feel her love towards Shuji, and that passion is so strong that you could feel it coming out from your screen." Taisetsu na Koto wa Subete Kimi ga Oshiete Kureta J-2011
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek
Shancai initiates the kiss: https://tenor.com/view/dont-say-anythin ... f-12266619
Tsukushi initiates the kiss: https://c.tenor.com/YC0oyiizgj8AAAAd/ha ... anadan.gif

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 20 września 2016, o 13:02

A u mnie „Pułapka uczuć” czeka na swoją kolej i nie może się doczekać.
Hoover pisze nieźle, ale aż tak bardzo się nie wyróżnia.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 20 września 2016, o 15:58

Ugly love to totalna porażka. Nie rozumiem motywów powstania tej książki :]

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 20 września 2016, o 16:29

dlaczego tak Aralku?
Blurb aż tak nie straszy ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 20 września 2016, o 16:49

Mnie się podobało. :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 2673
Dołączył(a): 4 sierpnia 2012, o 17:06
Lokalizacja: BB
Ulubiona autorka/autor: Nora Roberts

Post przez aniazlipca » 20 września 2016, o 16:57

Mnie też się podobało, ale w pewnych momentach autorka naprawdę przesadziła z tym nagromadzeniem dramatyzmu i smutku...ciekawe jak to sfilmują? Gdzieś czytałam, że ma powstać film...
“Mercy laughed. “You have to excuse them—boys suffer from an incurable disability.”
“What?”
“Testosterone.”

Nalini Singh, Branded by Fire

Avatar użytkownika
 
Posty: 3059
Dołączył(a): 7 kwietnia 2016, o 13:30
Lokalizacja: Genf
Ulubiona autorka/autor: Kristin Hannah,Paulina Simons,Elżbieta Cherezińska

Post przez tully » 20 września 2016, o 16:58

to jest kontynuacja layken i will czy cos nowego, bo jak kontynuacja to sobie daruje... nie wiem jak ja dalam rade przez dwojke przebrnac..
Je préfère aller doucement...
"the standout in this drama is, without a doubt, Emi Takei. Eyes are her asset, and her stare is from another world in this drama. You could feel her love towards Shuji, and that passion is so strong that you could feel it coming out from your screen." Taisetsu na Koto wa Subete Kimi ga Oshiete Kureta J-2011
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek
Shancai initiates the kiss: https://tenor.com/view/dont-say-anythin ... f-12266619
Tsukushi initiates the kiss: https://c.tenor.com/YC0oyiizgj8AAAAd/ha ... anadan.gif

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 20 września 2016, o 22:09

•Sol• napisał(a):dlaczego tak Aralku?

Jakie to takie bezsensowne mi się wydało. Nie podobali mi się bohaterowie, ich zachowanie. Nagromadzenie dramatozy sprawiało, że miałam ochotę się śmiać zamiast przeżywać los bohaterów. Zupełnie mi nie podeszło, ale ja chyba mam tak z Hoover. Z dużym dystansem i tylko wtedy gdy ktoś to na mnie wymusi ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 3059
Dołączył(a): 7 kwietnia 2016, o 13:30
Lokalizacja: Genf
Ulubiona autorka/autor: Kristin Hannah,Paulina Simons,Elżbieta Cherezińska

Post przez tully » 10 października 2016, o 09:17

Obrazek

@lc:

Jak tylko uslyszalam o wspolnym projekcie Tarryn i Colleen nie moglam sie doczekac tej pozycji... przeciez mamy tutaj jedna z najwybitniejszych pisarek NA Colleen i jeden chyba z najciekawszych debiutow swierzej krwi w postaci Tarryn. Mieszanka dosc wybuchowa bo jednak pisza zupelnie odmiennie. Tarryn jest dosc mroczna i chyba HEA w Oportunistce wymusily na niej fanki :) wiec mialam nadzieje ze sciagnie troche Colleen na manowce NA... czy tak sie stalo? Z dwojki bohaterow mysle ze Tarryn to wlasnie Charlie a Colleen to Silas. Ten drugi jest dosc cieply i szybciej sie odnajduje w nowej rzeczywistosci jednoczesnie wierzac i dajac milosc, to ona charlie ma glowny problem ale i wiekszego demona z ktorym sie musi zmierzyc... zaciekawilam? no dobrze nie bede was dluzej trzymala w niepewnosci ksiazka jest kochana, ciepla i bardzo fajna dla mlodszej czesci czytelniczek (YA) znow zaluje (ktory to juz raz?) ze nie mam 16-18 lat by ja przezyc troche inaczej niz teraz... Silas i Charlie to para od zawsze, z racji zaprzyjaznienia rodzin widuja sie czesto i wkraczajac w wiek nastoletni staja sie para. Sa nierozlaczni, silas bardzo romantyczny, powiem wam w sekrecie ze marzylabym o takim chlopaku bedac nastolatka :) zaczynaja pojawiac sie pierwsze pocalunki i kolejne kroki w chmurach a wszysko poznajemy z ich listow przez co trafiaja prosto do serducha i uderzaja mocno... Z pewnych przyczyn zaczynaja sie od siebie oddalac, Silas walczy o Charlie ale czy starczy mu sily za ich dwoje, czy wytrwa kladac na szale wszystkie ich wspolne chwile czy tez podda sie i odpusci? Ksiazka rozpoczyna sie gdy oboje traca pamiec przez co odkrywamy wraz z nimi jak byl i jest ich zwiazek, musimy stawic czolo losowi i sprobowac uwierzyc w te dobre chwile... Ksiazka jest cudownie romantyczna, milosc taka pierwsza niewinna smialam sie do siebie samej to czytajac, wracajac wspomnieniami do czasow gdy sama bylam jak Charlie... Wracajac do ksiazki bo ucieklam w marzenia w miare jak oboje odkrywaja prawde o swoim zwiazku widac ze utrata pamieci to rodzaj blogoslawienstwa dzieki ktoremu moga zapomniec o bledach i osobach jakimi sie stali, zaczac znow z czysta karta majac w pamieci piekne listy i ich wspolnie odkryta historie... Pisalam to juz wielokrotnie ale nie moge tego i teraz nie zrobic, to must read dla wszyskich mlodych ludzi, bardzo madra, ciepla i uczuciowa ksiazka dajaca wiare w milosc i druga szanse... brawa dla was dziewczyny wykonalyscie kawal dobrej pisarskiej roboty...
Je préfère aller doucement...
"the standout in this drama is, without a doubt, Emi Takei. Eyes are her asset, and her stare is from another world in this drama. You could feel her love towards Shuji, and that passion is so strong that you could feel it coming out from your screen." Taisetsu na Koto wa Subete Kimi ga Oshiete Kureta J-2011
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek
Shancai initiates the kiss: https://tenor.com/view/dont-say-anythin ... f-12266619
Tsukushi initiates the kiss: https://c.tenor.com/YC0oyiizgj8AAAAd/ha ... anadan.gif

Avatar użytkownika
 
Posty: 3059
Dołączył(a): 7 kwietnia 2016, o 13:30
Lokalizacja: Genf
Ulubiona autorka/autor: Kristin Hannah,Paulina Simons,Elżbieta Cherezińska

Post przez tully » 2 stycznia 2017, o 12:19

Obrazek

Istne cudo, polecam i kocham... <3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3

@lc:

Dlugo mnie tutaj nie bylo i wiecie co? brakuje mi tego dzielenia sie z wami moimi odczuciami bo to pewien sposob mojego uporania sie z ksiazka... proba zamkniecia otwartej i zranionej duszy, proba powrotu do rzeczywistosci i stawieniu jej czola, proba dopasowania wzorca do mojej sytuacji i znalezienia rozwiazania... ta dluga przerwa zwiazana byla po czesci z realizacja mojego "marzenia" a po czesci ze zmiana jezyka na angielski. Tak, zdecydowalam sie czytac glownie po angielsku ze wzgledu na koniecznosc znacznej poprawy mojego "mowionego" angielskiego jak rowniez po czesci proba myslenia w tym jezyku. Wydaje mi sie ze czytajac w oryginale bede w stanie bardziej przezyc co autorka napisala bez wplywy tlumacza i jego interpretacji. Ale wrocmy do ksiazki bo inaczej was tutaj zanudze moja paplanina... To moja pierwsza w pelni przeczytana ksiazka po angielsku ale nie dlatego bede ja pamietac... Gdy czytalam opinie na temat tej ksiazki tuz przed jej kupieniem jedna przykula moja uwage "Wreszcie ksiazka dla ktorej warto zarwac noc" Czy potrzeba wam mocniejszej rekomendacji by cos kupic? I ja rowniez nie potrzebuje... Hoover to dla mnie ikona NEW Adult, ale jak to czesto bywa po dobrym poczatku nastepuje zjazd po rowi pochylej, bo powiedzmy sobie szczerze jesli zarabiamy na ksiazkach to tak naprawde czy powinno nam zalezec na quality? W koncu majac nazwisko czytelnicy i tak kupia kolejna ksiazke wiec sukces murowany. Wedlug mnie podobnie stalo sie z Hoover jej kolejne ksiazki byly juz tylko cieniem poczatku a im dalej w las tym wiecej drzew... doszlo do tego ze mimo ze przeczytalam hoover prawie wszystko to juz nie bylo dla mnie must read tylko want to read... jednak powyzsza opinina mnie zaintrygowala a ze chcialam sprobowac cos po angielsku stwierdzilam let it be... Pierwsze 35 % troche bez pomyslu, i zaczelam po cichu myslec ze nie dojade do konca... Lily pochodzi z rodziny w ktorej przemoc byla na porzadku dziennym, jej mama byla regularnie krzywdzona przez meza i mimo to ciagle trwala u jego boku... Historia rozpoczyna sie w momencie smierci jej ojca, jak sobie wszystkie jestesmy w stanie wyobrazic dla lilly byla to raczej ulga niz strata, wreszcie jej mama bedzie bezpieczna a Lily moze przestac sie o nia bac i pomyslec o swojej przyszlosci. Wraz z poznanym nowo Lekarzem chirurgiem ktorym Lily jest zafascynowana poznajemy historie jej mlodzienczej milosci z bezdomnym chlopakiem. Poznajemy ja w postaci listow pamietnikow ktore Lily czyta wracajac wspomnieniami do tego okresu i probujac sie z nim w pewien sposob rozliczyc. Wreszcie w okolo 1/3 ksiazki Colleen uderzyla mnie mocno w twarz i od tej pory zaczelam przecierac oczy ze zdumienia bo to byla ta Colleen ktora kocham ten pazur ta emocja te mocne slowa od ktorych moje kolana dostawaly drgawek, Mialam wrazenie czasami ze Autorka nacisnela na pedal gazu i zapomniala go zwolnic a my jedac w pojezdzie ktory przyspiesza zaczynamy sie bac, potwornie bac i po poczatkowym zauroczeniu i zachlysnieciu sie szybka jazda modlimy sie tylko o jedno ... wtedy Colleen naciska hamuleca my rozbijamy sie o przednia szybe, nasze serce krwawi, dusza jest zlamana, osobowosc zdruzgotana... To co zabaczylam to inna Colleen ta ksiazka jest przemyslana do ostatnich szczegolow, przemyslenia Lily i jej dylematy rozliczenie z przeszloscia, a przede wszystkim obiektywizm, zycie nigdy nie jest bialo czarne to zawsze sa odcienie szarosci i mimo ze z boku wyglada cos jednoznacznie by to naprawde w pelni ocenic i zrozumiec musimy to przezyc... ta ksiazka nauczyla mnie pokory, spowodowala ze nie bede tak jednoznacznie wydawac opini bo to nigdy nie jest samo zlo lub samo dobro, to jest zawsze cos miedzy nimi... i dodatkowo zmusila mnie do zastanowienia sie nad moim wlasnym zyciem nad powielaniem wzorca i proba jego zlamania, nad przesuwaniem granic az w koncu nie istnieja juz zadne ktore maja dla nas znaczenie... Napisalas arcydzielo mimo ze nie lubie ksiazek ktore maja w tle ukryte przeslanie, musze Ci to wybaczyc bo zrobilas to z klasa dalas nam wszystko na co czekalysmy, milosc, marzenie , piekne i zle chwile w zyciu i w koncu wspaniale zakonczenie ktore idealnie rozwiazuje nam znaczenie tytulu... To byly piekne i magiczne chwile, rozwinelas sie pisarsko, potrafilas napisac o bardzo trudnych dla Ciebie rzeczach, potrafilas przepieknie i nie konwencjonalnie wprowadzic trojkat, tak ze widzimy tylko jego zarysy ale to wystarczy bo jego ciezar lezy na naszych barakach, w koncu emocje ktore trzy razy rzucily mnie na kolana tak ze chcialam wyc z bolu...
Je préfère aller doucement...
"the standout in this drama is, without a doubt, Emi Takei. Eyes are her asset, and her stare is from another world in this drama. You could feel her love towards Shuji, and that passion is so strong that you could feel it coming out from your screen." Taisetsu na Koto wa Subete Kimi ga Oshiete Kureta J-2011
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek
Shancai initiates the kiss: https://tenor.com/view/dont-say-anythin ... f-12266619
Tsukushi initiates the kiss: https://c.tenor.com/YC0oyiizgj8AAAAd/ha ... anadan.gif

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 2 marca 2017, o 00:51

Miałam wrażenie, że „Never Never” to paranormal z powodu tej jednoczesnej utraty pamięci. W każdym razie to mi się wydawało dziwne. Ogólnie powiedziałabym, że romansowo jest bardzo ciekawie, lecz ramy tej historii pozostawiają po sobie wiele do życzenia; zdecydowanie mogłoby to być lepiej dopracowane, zwłaszcza końcówka. Czegoś w tym mi brakuje.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 3059
Dołączył(a): 7 kwietnia 2016, o 13:30
Lokalizacja: Genf
Ulubiona autorka/autor: Kristin Hannah,Paulina Simons,Elżbieta Cherezińska

Post przez tully » 5 marca 2017, o 19:05

gdzies juz czytalam te opinie, ludzie narzekaja na 3 czesc a dla mnie coz moznabyloby to dalej pociagnac ale to co bylo w pelni mi wystarcza przedstawia dokladnie to co najwazniejsze i mimo to chwyta mocno za serce, dla mnie to bardziej historia drugiej szansy o odkrywania wspolnej przeszlosci niz watek paranormalny, ktory musial sie pojawic ale dobrze ze jest bardzo w tle...
Je préfère aller doucement...
"the standout in this drama is, without a doubt, Emi Takei. Eyes are her asset, and her stare is from another world in this drama. You could feel her love towards Shuji, and that passion is so strong that you could feel it coming out from your screen." Taisetsu na Koto wa Subete Kimi ga Oshiete Kureta J-2011
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek
Shancai initiates the kiss: https://tenor.com/view/dont-say-anythin ... f-12266619
Tsukushi initiates the kiss: https://c.tenor.com/YC0oyiizgj8AAAAd/ha ... anadan.gif

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 5 marca 2017, o 19:17

Owszem, ale historia, a właściwie końcówka sprawia wrażenie niedopracowanej. I nie podobał się mi epilog. Zastanawiam się, o czym będą następne części.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 3059
Dołączył(a): 7 kwietnia 2016, o 13:30
Lokalizacja: Genf
Ulubiona autorka/autor: Kristin Hannah,Paulina Simons,Elżbieta Cherezińska

Post przez tully » 5 marca 2017, o 19:36

watpie czy beda, musisz wziasc poprawke ze to byl taki fanfickowy projekt tarry i hoover, pisaly to w 3 czesciach dlatego zdziwila mnie jakosc materialu, byc moze z tego powodu 3 czesc jest slabsza (nie w moim odczuciu) epilog faktyvznie nie potrzebny ale biorac poprawke na grupe docelowa jak najbardziej na miejscu :)
Je préfère aller doucement...
"the standout in this drama is, without a doubt, Emi Takei. Eyes are her asset, and her stare is from another world in this drama. You could feel her love towards Shuji, and that passion is so strong that you could feel it coming out from your screen." Taisetsu na Koto wa Subete Kimi ga Oshiete Kureta J-2011
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek
Shancai initiates the kiss: https://tenor.com/view/dont-say-anythin ... f-12266619
Tsukushi initiates the kiss: https://c.tenor.com/YC0oyiizgj8AAAAd/ha ... anadan.gif

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 5 marca 2017, o 20:09

To znaczy, że w oryginale to jest rozpisane na trzy części? Myślałam, że to może początek jakiegoś cyklu. No cóż, jakość materiału mnie rozczarowała, bo na początku było nieźle, a potem po łebkach, byle szybciej do końca.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 2698
Dołączył(a): 19 kwietnia 2011, o 19:31
Ulubiona autorka/autor: .brak.

Post przez emily temple » 9 marca 2017, o 20:57

https://www.youtube.com/watch?v=Tv_b9auBDQs&feature=youtu.be

Czytałam fragmenty tego ale zwiastun wyglada nawet nawet
Obrazek

Perhaps I became a magic user so I can touch his heart

Avatar użytkownika
 
Posty: 6862
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:21

Post przez Alias » 19 kwietnia 2017, o 12:30

Obejrzałam pierwszy odcinek (są krótkie). Nawet Hoover się przez chwilę pojawiła. To niskobudżetowa produkcja... i to widać. Książki nie czytałam, wicę nie mam porównania. Chyba dam szansę kolejnemu odcinkowi... potem zobaczymy ;)
“I always knew I would fall in love with you, but you were never supposed to love me back"

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 19 kwietnia 2017, o 12:37

A ja się nawet zainteresowałam i chyba poszukam książki :D

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 18 lutego 2018, o 16:31

kontynuując z Właśnie czytam
Ancymonku, czemu nie lubiłaś od początku Ryle'a?
Znaczy wiem dobrze że to nie z nim będzie HEA i że on się okaże potworem, ale powiem Ci że dla mnie ma coś w sobie. I o dziwo czuję chemię między nim a Lily...
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 3456
Dołączył(a): 24 kwietnia 2017, o 10:53
Lokalizacja: Pyrlandia
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer, Judith McNaught, Lisa Kleypas, SEP

Post przez Ancymonek » 18 lutego 2018, o 16:40

Ja też czułam chemię, zdecydowanie między nimi była chemia ale właśnie! Oprócz tej chemii oni mi totalnie do siebie psychicznie nie pasowali, mieli inne oczekiwania od życia. Takie wiesz: fajnie nam razem w łóżku, ale w życiu i sprawach codziennych nie do końca ;)

Za to Atlas :bigeyes:
Oj tego pana mi było stanowczo za mało w tej książce ;)
"(...)Jeżeli książki, to te, które można unieść w pamięci(...)"

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 18 lutego 2018, o 16:47

no tak psychicznie dwa światy;)
jestem na momencie jak w końcu poszli razem do łóżka i już niby próbują.
Ale on lubi jednorazowo ona wręcz przeciwnie. On nie ma lat nastu czy nawet 20-kilku żeby być tym szumiącym durnym i chmurnym tylko ma poważną posadę i powinien poważnie traktować kobiety.
A to taki bawidamek.

Ona chyba dlatego że ma te 23 wierzy że jest go w stanie zmienić... Atlas za to dojrzalszy niż by na to wskazywał wiek ;)

Ancymonku czy on się w końcu pojawi osobiście? Bo póki co Atlasa to ja tylko z tych listów-pamiętników znam...
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 3456
Dołączył(a): 24 kwietnia 2017, o 10:53
Lokalizacja: Pyrlandia
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer, Judith McNaught, Lisa Kleypas, SEP

Post przez Ancymonek » 18 lutego 2018, o 17:01

Tak, pojawi się jak najbardziej ;)

Czekaj cierpliwie :P

Bo Ryle to trochę taki gówniarz był i egoista. Bardzo dużo jeszcze "narozrabia"...

A Lily jest bardzo fajną postacią, taka fajna babka po prostu :D
"(...)Jeżeli książki, to te, które można unieść w pamięci(...)"

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do H

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość