Teraz jest 22 listopada 2024, o 14:59

Young Adult + New Adult

Gatunki – rodzaje – typy - crossovery
Fantastyka / Paranormal — Historyczny — Współczesny — Kryminał / sensacja / thriller / mafia — Religijny — LGBTQ+
YA / NA — Dla dzieci i młodzieży — Harlekiny — Chick-lt — Komiks — Fanfiki
Poza romansem... — Polska strefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 3 marca 2017, o 11:20

Papaveryna napisał(a):
KatiaBlue napisał(a):Zamiast Dominica mogli by wydać inne książki Kennedy... Ja bym tam o tych gejach przeczytała

Ja nie jestem fanką takich romansów, ale jakbym miała do wyboru Dominica, a jakichkolwiek gejów, to zdecydowanie postawiłabym na nich :roll:

i ja i ja! Wszystko byle nie Dominic :mur:

a wysoka nota... naprawdę nie rozumiem fenomenu tej książki. Ona jest po prostu zła. Grey był przede wszystkim czymś nowym, ale też nie upokarzał tak kobiet jak to :zalamka:

Zapatę też bym poczytała ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 10118
Dołączył(a): 3 sierpnia 2011, o 11:33
Lokalizacja: Somewhere
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez kejti » 3 marca 2017, o 11:39

Papaveryna napisał(a):Ja w zagranicznych się tak mocno nie orientuję, ale jakby popytał i poszperał na pewno byłoby ich faktycznie więcej :)

Poszukałam z ciekawości Dominica na LC i tam ma on bardzo wysoką notę niestety. Jeśli na to tylko patrzą, to nie dziwne, ze takie książki wybierają do wydawania... :czeka:
W ramach buntu odjęłam mu od siebie dwie gwiazdki. Nie wiem, gdzie ja miałam łeb, aby w tamtym momencie ocenić go na 3/10...

ja 3 gwiazdki dałam chyba za "Były momenty, że przyznałam że jest śmieszny czy słodki (momenty zazdrości) ale nic więcej." z mojego opisu na LC bo tak to pamiętam że to był ciężki kaliber ale i tak mam jeszcze w planie Aleca spróbować z nadzieją że nie będzie tam takiego traktowania i przekleństw :hihi: Bohaterka zresztą też była.... :facepalm:

biedna Ania, wiem co czujesz, ja uwielbiam Real Katy Evans a ogólnie słysze od dziewczyn jakie to było niedobre :P ahh te gusta i guściki

.
.

Let's find some beautiful place to get lost.

Avatar użytkownika
 
Posty: 2673
Dołączył(a): 4 sierpnia 2012, o 17:06
Lokalizacja: BB
Ulubiona autorka/autor: Nora Roberts

Post przez aniazlipca » 3 marca 2017, o 18:04

Kejti - ja traktuję całą serię, w przeciwieństwei chyba do dziewczyn, jako swoistą satyrę, tak nie do końca biorę biorę ją na poważnie. Podoba mi się humor, crazy rodzinka i Irlandia :bigeyes: i dla mnie Alec jest o wieel lepszy niż Dominic :evillaugh: akcja z rekinem przeboska! :twisted: już z niecierpliwością chcę dorwać Kane'a :-D
“Mercy laughed. “You have to excuse them—boys suffer from an incurable disability.”
“What?”
“Testosterone.”

Nalini Singh, Branded by Fire

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 3 marca 2017, o 18:39

A ja nie wiem ile musiałabym wypić, aby zaczął mi się podobać ten humor :evillaugh:

Zresztą ja tam nie widziałam nic śmiesznego, tylko agresywną bandę oszołomów rodem z poprawczaka. Wyzywanie się co strona od
Spoiler:
oraz naparzanie każdego, kto się nawinie, to kwintesencja tej książki :roll:

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 3 marca 2017, o 18:40

Very, dobre podsumowanie.
Jedyne co mogłoby bawić to... Nie. Wróć. Tam nic nie może bawić :]
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 10118
Dołączył(a): 3 sierpnia 2011, o 11:33
Lokalizacja: Somewhere
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez kejti » 3 marca 2017, o 18:42

aniazlipca napisał(a):Kejti - ja traktuję całą serię, w przeciwieństwei chyba do dziewczyn, jako swoistą satyrę, tak nie do końca biorę biorę ją na poważnie. Podoba mi się humor, crazy rodzinka i Irlandia :bigeyes: i dla mnie Alec jest o wieel lepszy niż Dominic :evillaugh: akcja z rekinem przeboska! :twisted: już z niecierpliwością chcę dorwać Kane'a :-D

możliwe że to kwestia nastawienia :) mnie jednak ich humor nie kupił :P

.
.

Let's find some beautiful place to get lost.

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 3 marca 2017, o 18:47

•Sol• napisał(a):Very, dobre podsumowanie.
Jedyne co mogłoby bawić to... Nie. Wróć. Tam nic nie może bawić :]

Mnie na początku nawet bawiło, ale im dalej, tym bardziej przypominało bloga prowadzonego przez jakieś niezbyt rozgarnięte dziecko z gimnazjum w podłej dzielnicy.
Próbowałam czytać różne fanfiki na blogaskach i to jest dokładnie ta sama rzeczywistość. Tylko w tamtych akcja dodatkowo miała miejsce w Hogwarcie :rotfl:

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 3 marca 2017, o 18:54

ale może w Hogwarcie się tak nie obrzucali bluzgami, albo nie prali :P
dla mnie ta szkoła to był jakiś zakład zamknięty dla młodocianych przestępców a nie ogólniak :P
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 3 marca 2017, o 19:10

Dokładnie. Banda degeneratów i tyle.
Spoiler:

Mmmm, ale słodziak :hyhy:

Avatar użytkownika
 
Posty: 10118
Dołączył(a): 3 sierpnia 2011, o 11:33
Lokalizacja: Somewhere
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez kejti » 3 marca 2017, o 19:28

twój podpis idealnie pasuję do tej książki :hihi:

.
.

Let's find some beautiful place to get lost.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 3 marca 2017, o 20:13

aniazlipca napisał(a):Kejti - ja traktuję całą serię, w przeciwieństwei chyba do dziewczyn, jako swoistą satyrę, tak nie do końca biorę biorę ją na poważnie. Podoba mi się humor, crazy rodzinka i Irlandia :bigeyes: i dla mnie Alec jest o wieel lepszy niż Dominic :evillaugh: akcja z rekinem przeboska! :twisted: już z niecierpliwością chcę dorwać Kane'a :-D

Irlandia? Pasowałoby do wyzwania, gdyby już było :mysli:
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 3 marca 2017, o 20:14

kejti napisał(a):twój podpis idealnie pasuję do tej książki :hihi:

Racja :lol:
Ten podpis w ogóle jest bardzo uniwersalny. Chyba zostanie ze mną na długo :P

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 5 marca 2017, o 10:25

Very, podpis miszcz :mrgreen:
Papaveryna napisał(a):Dokładnie. Banda degeneratów i tyle.
Spoiler:

Mmmm, ale słodziak :hyhy:
mogę się podpisać? Ręcamy i nogamy ;)

Katiu co do Tempting Tatum.
Jak w ogóle Blaise? Jakie zrobił na Tobie wrażenie? ;)
A Tatum? Silna laska czy nie? ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 10210
Dołączył(a): 25 listopada 2014, o 21:14
Lokalizacja: biblioteka
Ulubiona autorka/autor: hm...

Post przez KatiaBlue » 5 marca 2017, o 10:35

Blaise to po prostu mistrz. Taki kochany. Ja się spodziewam, że takich mężczyzn nie ma na świecie, ale co tam... Po co mam czytać o realnych facetach, którzy irytują mnie na codzień, lepiej poczytać o przesłodkim Blaisie.
Tatum momentami mnie drażniła. Zachowywała się jakby nie miała swojego zdania, tylko zdanie Leah, Josha, Beth, tej tam siostry na E, wszystkich ale nie swoje.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 5 marca 2017, o 10:38

podobnie miałam ;)
Świadomość że takich facetów nie robią była, ale możliwość obcowania przez książkę z takim była mega ;)

Tatum niekiedy miała zachwiania. Ale mimo wszystko ją podziwiam bo jednak podniosła się po takim ciosie.
Ona była taka bladawa ogólnie, ale właśnie całe te jej otoczenie - jej przyjaciółka z narzeczonym i cała rodzina Blaise'a. Drugoplanowe postacie rządzą ;)

ach i jak Blaise się starał o nią i ciągle: najpierw musisz powiedzieć że jesteś moja :bigeyes:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 10210
Dołączył(a): 25 listopada 2014, o 21:14
Lokalizacja: biblioteka
Ulubiona autorka/autor: hm...

Post przez KatiaBlue » 5 marca 2017, o 10:40

Skubaniec się trochę wycierpiał, no ale miał zasady, to mu się chwali. Też dostał kopa w dupę, więc mu się nie dziwię, że wolał mieć pewność, że Tatum jest jego

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 5 marca 2017, o 10:41

akurat ta cała Beth niby też była jego ;)
ale tak chciał to usłyszeć żeby wiedzieć i mieć pewność. Zwłaszcza też znając przeszłość Tatum.
Ale Beth to miałam ochotę wyciągnąć z książki i jej rączki i nóżki pourywać :disgust:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 10210
Dołączył(a): 25 listopada 2014, o 21:14
Lokalizacja: biblioteka
Ulubiona autorka/autor: hm...

Post przez KatiaBlue » 5 marca 2017, o 10:46

Nie no... Jak ona się zachowała tam w tym klubie i później w hipermarkecie :zalamka: nie sądziłam, że można być tak okrutnym.

O matko, ta obsesja Blaisa żeby dotykać Tatum... :bigeyes: potrzebuję swojego faceta!!! (Tak daleko, tak daleko)

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 5 marca 2017, o 10:53

można. Zraniona duma...
Ale potem ładnie została pognoniona i dostała za swoje!
I jak zawsze mam pretensje do bohaterów że nie rozmawiają ze sobą o takich sprawach tylko uciekają i zrywają bez słowa, tak tu wyszło to strasznie naturalnie. Akcja - reakcja - skutek.

O jeżżżuuu jak mnie to ruszało :bigeyes:
mam to samo Katiu :P aż mnie rączki swędziły :P
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 10210
Dołączył(a): 25 listopada 2014, o 21:14
Lokalizacja: biblioteka
Ulubiona autorka/autor: hm...

Post przez KatiaBlue » 5 marca 2017, o 10:57

Tak. Wgl uważam, że w tej książce było wiele wątków bardzo umiejętnie wplecionych, które w innych książkach byłby nienaturalne, oklepane.

Oj swędziały, swędziały. Bałam się, że się rzucę na małe przytulasy na moją współlokatorkę :hihi: ale nie rzuciłam się.

Wgl jak sobie myślę o Blaisie to mam takie:
Wymyśliłam cię nocą przy blasku świec,
nauczyłam się ciebie po prostu chcieć.
Wystarczyła mi chwila niewielka,
byś imię miał, byś po prostu się stał.

Irena Jarocka

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 5 marca 2017, o 11:53

zgadzam się ;)
i to tyle się tego przerobiło a mimo wszystko te wątki w takim zestawieniu wypadły super.
Spoiler:


no i całe szczęście że się powstrzymałaś :hyhy: biedna by nie wiedziała o co chodzi, a potem musiałaby czytać książkę :P

oooo :bigeyes: trafione w punkt :smile:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 10210
Dołączył(a): 25 listopada 2014, o 21:14
Lokalizacja: biblioteka
Ulubiona autorka/autor: hm...

Post przez KatiaBlue » 5 marca 2017, o 12:37

Nie no mówiłam jej co czytam ;)
Więc może by zrozumiała ;)
Ale rzeczywiście lepiej, że tego nie zrobiłam

Spoiler:

Avatar użytkownika
 
Posty: 10118
Dołączył(a): 3 sierpnia 2011, o 11:33
Lokalizacja: Somewhere
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez kejti » 5 marca 2017, o 12:46

ja tam nie mam zastrzeżeń do tej książki, wszystko mi się podobało :P
a Beth, wszystko możliwe, no cóż baby są straszne, nie ma co ukrywać :bezradny:
Ostatnio edytowano 5 marca 2017, o 12:49 przez kejti, łącznie edytowano 2 razy

.
.

Let's find some beautiful place to get lost.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 5 marca 2017, o 12:49

a to pół biedy :P
gorzej jakby tak znienacka :P
Spoiler:


Kejti, racja. Zwłaszcza że Beth mogła żałować utraty tak fajnego gościa, a dwa być zazdrosna że sobie w końcu kogoś znalazł. Póki chodził luzem to okej, wolno, a jak zaczął się wiązać to już musiała ingerować. Syndrom psa ogrodnika.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 10118
Dołączył(a): 3 sierpnia 2011, o 11:33
Lokalizacja: Somewhere
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez kejti » 5 marca 2017, o 12:50

•Sol• napisał(a):Kejti to musisz tam do tej miejscowości w Stanach jechać, może jakiś się plącze po ulicach :P

bariera językowa jest do du** :P ale rozglądam się po londyńskich ulicach :hihi:

ehh serio tęsknie do związku (wielkie dzięki Blaise! :lol: ) ale tutaj jeszcze nie czuje się zbyt pewnie żeby chodzić na randki :P

.
.

Let's find some beautiful place to get lost.

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Romans + ...

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości